saga_86 Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 Ja tam uwielbiam te nasze wariatki:lol: Birma jest zupełnie nieszkodliwą wariatką;) może troche za bardzo psiaki demonizuję:eviltong: Tasza stała sie teraz genialną sunią, już szturcha mnie nochalem jak przestaje głaskać, oj zaczynam sie zakochiwać w niej :razz: Hurcia też coraz bardziej sie otwiera do ludzi:p Już nawet pozwala sie głaskać znajomym ... Mora też przeszła niezwykła przemianę, jest pojętna, lubi sie przytulać, aportować, ale dobrze stróżuje i może podgryzać obcych, mimo wszystko bałabym sie wpuścić na działkę 14 letniego chłopca.
beata adamczyk Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 [URL]http://kit.eukanuba.com/html/eukanuba/imedia/main.php?useLanguage=pl[/URL] [URL]https://www.rosnij-zdrowo.pl/[/URL] jest nowa edycja paczuszki dla maluszka. moze sie linki przydadzą :p
ewelinka_m Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 [quote name='saga_86']Ja tam uwielbiam te nasze wariatki:lol: Birma jest zupełnie nieszkodliwą wariatką;) może troche za bardzo psiaki demonizuję:eviltong: Tasza stała sie teraz genialną sunią, już szturcha mnie nochalem jak przestaje głaskać, oj zaczynam sie zakochiwać w niej :razz: Hurcia też coraz bardziej sie otwiera do ludzi:p Już nawet pozwala sie głaskać... Mora też przeszła niezwykła przemianę, jest pojętna, lubi sie przytulać, aportować, ale dobrze stróżuje i może podgryzać obcych, mimo wszystko bałabym sie wpuścić na działkę 14 letniego chłopca.[/quote] Hurcia nawet jak przychodzę wychodzi z szafy się przywitac :razz: Taszka wczoraj wieczorem jak byłam z Elwirą z tęsknoty za p.|Anią popiskiwała.. tak, a ze mną się chodzić nie boisz?.. no ale ja mam w końcu 12 lat (prawda Erko? :roflt:) chociaż nie w zeszłym roku tyle miałam...Erko teraz ile mam? :cool3: [B][SIZE=3]Chciałam również ogromnie podziękować Maji 75 za Frontline i karmę :Rose:[/SIZE][/B]
erka Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 Ewelinka_m, ponieważ tak wolno dorastasz, to w tym roku możesz mieć z 12 i pół:eviltong::evil_lol:.
erka Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 A borderkę kiedyś spotkałam , jak państwo wracali z nią od weta, bo zabezpieczli ją przed kleszczami przed wyjazdem nad morze:lol:. Wyglądała jak pączek w maśle:lol:.
kacec Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 a jesli moge cos powiedzec z kim bende mial przyjemnosc pracowac hodzi mi o zwierzaki i oczywiscie jak wy muwicie kielczanki??
kacec Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 a jak by co to moge gg 3208974 i koma 506354838 i stac. 041 3664132 dzienki
erka Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 Kacec , ty to sobie popracuj raczej nad poprawną polszczyzną:diabloti:.
kacec Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 sorki ale tak po 1 jest czybciej i wogule 2 latwiej ale przeciesz sie doczytujesz nie lubie ortografi
Linssi Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 dziewczyny, a co z tym psem co siedzial z jamniczka na tej kupie piachu? co to za jegomosc? mial obroze albo co?
erka Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 To chyba były wszystko psy ze wsi, taką mam przynajmniej nadzieję:cool1:. Jak teraz byliśmy po południu, to został jeden , najbardziej wytrwały i najbardziej namolny:cool3:. Ale bardzo sympatyczny psiak, jak odjeżdżaliśmy siedział dalej, jakby niedowierzając ,że mu sunię sprzątnęliśmy sprzed nosa. Mam nadzieję ,że ma jakis dom i do niego wróci, choć był dosyć głodny, ale głodna jest większość psów na wsiach:cool3:.
Linssi Posted August 16, 2008 Posted August 16, 2008 oprocz psow mojego sasiada, ktore na wyroby wedliniarskie itp juz parzec nie moga ;) a sa na podworku wszystkie hehe
eliza_sk Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 Erko, tak szybko się wątek rozrasta, że napiszę jeszcze raz. Jutro najprawdopodobniej będę jechała do Krakowa ;)
andzia69 Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 [quote name='eliza_sk']Erko, tak szybko się wątek rozrasta, że napiszę jeszcze raz. Jutro najprawdopodobniej będę jechała do Krakowa ;)[/quote] szkoda, ze nie ma co zawieźć do krakowa....:shake: nikt nie chce psiaków:-(
kacec Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 ja bym chentnie hcial ale niestety mam 14 lat no i nie wiem czy by rodzice wzieli odpowiedzalnosc no walscibie ja bym jom bral ale na rodzicuw nie??
Od-Nowa Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 szanowny Panie kacec, Pana postów nijak nie da się rozczytać :cool1: może poprosisz rodziców,żeby zgłosili Ciebie jako wolontariusza i wszystko z nimi będzie omówione ;) chcesz pomagać to świetnie, tylko lepiej,żeby to miało ręce i nogi :cool1:
ewelinka_m Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 drogi kolego kacec, zanim wycelujesz w magiczny przycisk "zatwierdź posta" sięgnij po słownik, nijak się tego czytać nie da :cool1:
andzia69 Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 ludzie - nie słyszeliscie o zaginionym huskym albo malamucie?:placz: w okolicy Miedzianej Góry plątał się pies, dzisiaj dostałam telefon o nim, kocha ludzi, lubi jazdę samochodem, bo pcha sie każdemu do samochodu, co ja mam z nim zrobic:placz::placz::placz: nie wiem czy to husek czy malamut - umaszczenie szaro-białe...
DuDziaczek Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 Andzia a na miejsce u Mossi? Chyba transport juz byl ?
betel Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 Coraz więcej we mnie krwiożerczych instynktów, ja bym tym co tak te psy z samochodów wyrzucają nogi z d... wyrwała i nie tylko:mad: :diabloti:. Po co bydlę bierze psiaka, jak nie chce się nim zajmować. :angryy:
andzia69 Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 [quote name='DuDziaczek']Andzia a na miejsce u Mossi? Chyba transport juz byl ?[/quote] transport był na wtedy co pisałam....poza tym nie wiem, czy Mosii ma wolny tymczas po tym jak napisałam, ze tamten zniknął:shake: nie mogę się do niej dodzwonić...nie wiem, czy nie-szczeniakowi będzie mogła dać tymczas....
Fiona.22 Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 W okolicy Barwinka kilka dni temu zginęła biało-srebrna, sunia husky w wieku 9 mies tel 516 890 546 lub 788719336
erka Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 Oglądajcie wiadomości kieleckie teraz wieczorem, podobno to już było po południu. Do pani Kazi w Sitkówce podrzucili dzisiaj nad ranem pod furtkę dużego starego , chorego psa:mad::angryy:. Pies w strasznym stanie , chyba całe życie spędził na łańcuchu , bez możliwości poruszania sie, łapy całe opuchnięte w okropnych ranach, pazury pozawijane, powbijane w ciało, ubrudzone w gnoju, tak, jakby w nim stał, po prostu makabra:angryy:. Leżał biedak pod furtką, pani Kazia dała mu jeść , pić, troszkę sie podniósł i próbował niezdarnie chodzić. Ona nie może go zostawić, ma dwa duże swoje , też przygarniete psy i kilka kotów. Gdzieś dwa tygodnie temu znalazła maciupeńką kociczkę , ze świerzbowcem, leczyłą ją, a po tygodniu w rowie znalazła ledwo żywą kotkę, pradopodobnie matkę tego maleństwa. Może uda się ją uratować , jeździ pani Kazia z nią na kroplówki. I teraz jeszcze ten biedak, pani Kazia dzwoniła zrozpaczona, bo jak jest szansa dla niego, skoro ludzie nie chcą młodych , pięknych psów:-(. Z tej bezradności wpadła na pomysł,żeby zadzwonić do telewizji, może to by była szansa dla tego staruszka, żeby chociaż na trochę przed śmiercią mógł się przekonać ,że człowiek , to nie tylko kanalia. O dziwo przyjechali od razu i już była ta informacja w TV Kielce, niestety nie widziałam, bo nie było mnie w domu, ale może powtórzą.
emilia2280 Posted August 17, 2008 Posted August 17, 2008 czy temu dziadziowi zostanie udzielona pomoc? jesli potrzeba go zawiezc do weta na przeglád i jakis grooming- zaplacé za to.
Recommended Posts