Niewiasta_21 Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 Z Boksia dzisiaj o wiele lepiej. Kupka juz ładniejsza,ogonek idzie w ruch,zaczyna domagac sie pieszczot i interesuje ja co sie wokół niej dzieje. Badania krwi wyszły ogólnie nie za dobrze. Sunia jest odwodniona i osłabiona. Nerki i wątroba w porządku,natomiast sa wyraźne zmiany w oskrzelach. Czekamy az boksia dojdzie do siebie i zrobimy opracje guza. A Niemiecka Fundacja zajmująca sie bokserami kazała przygotowac Boksie do podróży :-) Moze ma ktos ochote dac starszej boksi domek tymczasowy ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted May 19, 2008 Share Posted May 19, 2008 no patrzcie-żywy szkielet ale poprzedni ktoś nie zapomniał skopiowac jej uszu i jaką kolczatę jej zostawił! jak Karelski Pies na Niedzwiedzie-trudna do okiełznania moc i siła :tard: cienko to widzę-ale cóż trzeba próbowac i nie można się poddawac-co się ma stac i tak się stanie-a wszelki wysiłek do końca trzeba włożyc! Niewiasto-skoro niemiecka fundacja ( a jaka?:cool3:) deklaruje ją wziąc to napisz może na ile dni tymczas dla suni jest potrzebny do czasu jej wyjazdu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niewiasta_21 Posted May 20, 2008 Share Posted May 20, 2008 Fundacja zajmująca sie BOkserami,niepamietam nazwy,bo zdięcia i opis poszły przez Kasie z Dobermannnothilfe. Trudno powiedziec kiedy by sunia jechała,narazie niewiemy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciapuś Posted May 20, 2008 Share Posted May 20, 2008 biegniemy się przypomnieć :Dog_run: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted May 20, 2008 Share Posted May 20, 2008 Tymczas dla boksi potzrebny na cito Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanka456 Posted May 20, 2008 Share Posted May 20, 2008 Harfa dzisiaj jakaś smutna była, jakby spać jej się chciało, może to wynik tego, że poczuła ciepło i się rozleniwiła. W każdym razie badania krwi będą powtórzone w piątek. Najważniejsze jest to czy krew drgnęła w górę, bo czerwonych krwinek bardzo mało, po prostu anemia i psina w takim stanie nie może być operowana. Jeśli drgnęło, a dostaje preparaty poprawiające jej stan, to lekarze zdecydują się na zabieg. Kiedy nastąpi ewentualny wyjazd zależy od bardzo wielu spraw. Przede wszystkim od tego czy jej stan zdrowia będzie pozwalał na zaszczepienie jej przeciwko wściekliźnie, bo bez tego nie przejedzie granicy. Tak czy inaczej dom tymczasowy suni jest bardzo potrzebny. Jest mi bardzo przykro gdy na nią patrzę, bo widać, że była wymęczona porodami, taka maszynka do rodzenia, a potem na śmietnik. Jej piękne, łagodne oczy, które patrzą z ufnością. Bardzo bym chciała aby jej się udało. Kiedyś była piękną, oryginalną sunią, którą zapewne wszyscy podziwiali, a teraz czeka na litość. Buda dla niej to był wyrok. Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. I jeszcze mam wrażenie, że wczoraj miała nadzieję, że ją zabierzemy, a dziś przybrała taką postawę jak w schronisku, porzuconego bezradnego stworzenia. Nie mogłyśmy jej zabrać i dlatego jest mi bardzo przykro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatonieja Posted May 20, 2008 Author Share Posted May 20, 2008 :placz::placz: babuleńka na pewno głeboko odczuwa swój los i niesprawiedliwość :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanka456 Posted May 20, 2008 Share Posted May 20, 2008 Wystarczyło raz położyć dłoń na jej głowie niczym na strunie harfy, a zareagowała subtelnie i wzruszająco tak jak instrument, który brzmi tylko wtedy gdy ktoś da mu tę szansę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatonieja Posted May 21, 2008 Author Share Posted May 21, 2008 Kto Pokocha NasZą Babulkę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted May 22, 2008 Share Posted May 22, 2008 Boksia prosi o miłość! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted May 22, 2008 Share Posted May 22, 2008 śliczna i biedna! A kiedy mozna spodziewac sie operacji? Chodzi o tylko o usunięcie guza, prawda? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanka456 Posted May 22, 2008 Share Posted May 22, 2008 Tak chodzi tylko o usunięcie guza. Boksia wyszła ze schronu bez szczepień, nie można było tego zrobić, bo jej stan ogólny na to nie pozwalał. Jutro będą wyniki. Krew dzisiaj pobrana. Jednak zaczęła kaszleć, to dobrze, bo wszystko schodzi. Dlatego zabieg może się przesunąć w czasie. I znowu prośba ........będzie potrzebowała domu tymczasowego. Domu tymczasowego po operacji, a być może również przed aby mogła dojść do siebie przed zabiegiem. Lekarz dzisiaj powiedzial, że jeżeli krew się nie poprawi, to taki zabieg dla niej w tym stanie, to podróż za tęczowy most. Tak czy inaczej. Czy ktoś może ofiarować tej arystokratce dom tymczasowy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted May 22, 2008 Share Posted May 22, 2008 już się w babci zakochałam niestety dt u mnie nie wchodzi w rachubę bo bym jej już nie oddała :evil_lol::evil_lol: w górę po pomoc boksinko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatonieja Posted May 22, 2008 Author Share Posted May 22, 2008 [quote name='olenka_f']już się w babci zakochałam niestety dt u mnie nie wchodzi w rachubę bo bym jej już nie oddała :evil_lol::evil_lol: w górę po pomoc boksinko[/quote] hmmmm uważaj Olenka bo ktoś Ci babcię podrzuci :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted May 22, 2008 Share Posted May 22, 2008 [quote name='ewatonieja']hmmmm uważaj Olenka bo ktoś Ci babcię podrzuci :cool3:[/quote] oj nie nie ale ja strasznie kocham babcie a jak jest to babcia bokserek to uwielbiam :evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szajbus Posted May 22, 2008 Share Posted May 22, 2008 Babulinka do góry Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
oktawia6 Posted May 22, 2008 Share Posted May 22, 2008 psa w takim stanie się nie szczepi! można jakoś załatwic te szczepienie:cool1:jeśli jest to wymóg i z tego powodu ma nie wyjechac tylko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niewiasta_21 Posted May 23, 2008 Share Posted May 23, 2008 Wyjazd i tak bedzie dopiero za jakis czas. POdejrzewamy ze moze dopiero w lipcu. Czy znajdzie sie cos dla Babuni? Dzisiaj bedą wyniki ponowne krwi i w zaleznosci od wyników musimy podjac decyzje co robimy z babcia i gdzie ja umieszczamy,bo w lecznicy nie moze siedziec. Kto pomoze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olenka_f Posted May 23, 2008 Share Posted May 23, 2008 o rany Harfa na pierwszą - nie spadaj potrzebna pomoc :modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla::modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Niewiasta_21 Posted May 23, 2008 Share Posted May 23, 2008 Prosimy takze o pomoc finansową,rachunek w lecznicy rosnie.... Moze ktos by mógł na Harfe jakis bazarek wystawic? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatonieja Posted May 23, 2008 Author Share Posted May 23, 2008 utoniemy w długach :( pomoc pilnie potrzebna :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciapuś Posted May 23, 2008 Share Posted May 23, 2008 To prawda dług za boksie jest jak dla nas ogromny(ponad 200zł) Dzisiaj byłyśmy odwiedzić babunie i niestety wieści są złe:-(:-(:-( Kolejne badania krwi wyszły dużo gorzej od poprzednich,liczba czerwonych krwinek szybko się zmniejsza,sunia jest coraz słabsza. Po długiej i trudnej rozmowie z weterynarzami z lecznicy wiemy że sunia ma praktycznie zerowe szanse na powrót do zdrowia. Niestety widać też że sunia gaśnie w oczach,dzisiaj nie miała już nawet ochoty wyjść na spacerek. Lekarz prowadzący sunie po konsultacji z kolegami proponuje pozwolić jej odejść.My dzisiaj nie dałyśmy rady podjąć tej decyzji ,ale trzeba się z tym niestety liczyć.:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatonieja Posted May 23, 2008 Author Share Posted May 23, 2008 [B][COLOR=red]HANIA I ANIA BYŁY U HARFY, SPADA ILOŚC CZERWONYCH KRWINEK ,SA PODEJRZENIA ZE TO BIAŁACZKA (?), JEDNAK MAMY JUZ SPORY DŁUG I NA DALSZE DIAGNOZOWANIE NIE STAĆ NAS, PROSIMY O POMOC,PŁUCA WATRONA NERKI SERCE -TO WSZYSTKO DZIAŁA I JEST W DOBRYM STANIE, POMOŻCIE NAM URATOWĄC HARFĘ! MUSIMY WALCZYC DO KOŃCA,NIE MOŻNA JEJ TERAZ SPISAĆ NA STRATY, NIE MOPŻEMY SIĘ PODDAĆ ZE WZGLĘDU NA BRAK ŚRODKÓW!! HARFA JEST SŁABA,NIE MA SIŁY NA SPACERY[/COLOR][/B] [B][COLOR=red]POMOCY!![/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nika28 Posted May 23, 2008 Share Posted May 23, 2008 Ok, to ja zrobię bazarek ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatonieja Posted May 23, 2008 Author Share Posted May 23, 2008 serdeczne dzieki nika, ratujesz boksię zrobimy biopsję i zadecydujemy ciężar tej decyzji jest ogromny prosimy o wasze opinie i pomoc!! ktoś ja wyeksplotował i zostawił w tragicznym stanie w schronisku ....sami wiecie co z niej tam zostało pomocy!:placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.