Vailet Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 właśnie mój najpierw wylizuje a potem obgryza ścianę. Samo mu przeszło, chodź czasem coś skubnie :shake: Quote
gryf80 Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 vailet najwidoczniej brakuje mu wapnia.suplementy z tym pierwiastkeim sa niedrogie,kup i podawaj a przestanie jesc ściany,bynajmniej nie jest to "normalne" Quote
Vailet Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 już nie je, jak znów zacznie popytam się wetki i kupię tabletki. Quote
gryf80 Posted May 29, 2012 Posted May 29, 2012 właśnie nie je ściany bo pewnie trochu juz zjadł więc na jakis czas mu tego wapnia "z tynku"wystarczy. Quote
yorlex Posted July 28, 2013 Posted July 28, 2013 (edited) Odkurzę troszkę ;) O Lexie mogę wiele opowiadać. Chociaż to 2-letni york ma na swoim"koncie" takie rzeczy jak: wypełnienia maskotek, paragony (które uwielbia, i kradnie skąd się da :cool3:), chusteczki, kawałki gumowych zabawek, małe gumki recepturki, nitki, fragment pieluszki szczenięcej, malutkie kawałki woreczka foliowego, trochę folii, trawę, truchło komara (:D), fragmentyu lotki reklamowej... A teraz to,co chciał zjeść, ale zostało mu zabrane: żelki, raz porwał z ogrodu jakieś ptasie skrzydło (:crazyeye:), mlecze, koniczynki, gumki do włosów, plastelinę, spinacz (:crazyeye:), kłęby kurzu, wiórki drewna (ogryzł mi szafę, łóżko, stół i krzesło), skarpety, majtki,... Mój maluszek ma stalowy żołądek ;) Istnieje podejrzenie, że zjadł jeszcze wczoraj mały, odcięty rożek gumki do mazania :placz: Jak myślicie, coś mu będzie? Jak widzicie nie wszystkie yoreczki to niejadki :lol: Pozdrowienia, yorlex EDIT: Prypomniałam sobie, że kiedyś chciał zeżreć mi 5zł :) Edited July 29, 2013 by yorlex Quote
Korenia Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 [quote name='yorlex']Istnieje podejrzenie, że zjadł jeszcze wczoraj mały, odcięty rożek gumki do mazania :placz: Jak myślicie, coś mu będzie? [/QUOTE] Wiadomo, różne rzeczy się zdarzają, ale moja zjadła parę gumek do mazania i nigdy jej nic nie było :) Quote
Kirinna Posted July 29, 2013 Posted July 29, 2013 co zjadł albo przynajmnije w kawałkach:) ładowarke, słuchawki, reklamówke, sznur, ręcznik, piżamę, ręcznik Quote
FredziaFredzia Posted August 23, 2013 Posted August 23, 2013 Pół kanapy za szczeniaczka, niezliczoną ilość butów (zawsze lewych!), kapci, pierś z kurczaka mrożoną w woreczku, kiełbasę w woreczku... Sporo tego było. Quote
Buszki Posted August 23, 2013 Posted August 23, 2013 Najciekawszą rzeczą jaką zjadł jeden z moich psów był czujnik parkowania w samochodzie :diabloti:. Quote
horka90 Posted September 19, 2013 Posted September 19, 2013 Moja sunia też w swoim życiu pozjadała trochę dziwnych rzeczy. Na wakacjach na wsi uwielbia zjadać kupy krowie, kurze i końskie. Jak była mała to zjadła całe opakowanie miętowych Tic Taców, kawałek torta, oprócz tego lubi też zjadać nitki, frędzle, sznurki z dywanów i na spacerach trawę. Jak była szczeniakiem to dostała się kiedyś do łazienki i napiła kilka łyków wody z Domestosem z wiaderka. Potem to oczywiście strasznie odchorowała, ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Quote
panmaterro Posted October 2, 2013 Posted October 2, 2013 U mnie Tori czepia się zabawek, raz zjadła kawałek pluszaka, ale nic jej nie było;) Quote
Hayate Posted October 6, 2013 Posted October 6, 2013 Majty, sparketki, czapkę męża, papier do drukarki... Oj dużo... Quote
WiedźmOla Posted October 7, 2013 Posted October 7, 2013 Bestiowaty zeżarł kabel od ładowarki do wkrętarki TŻta, plastikową część nożyczek, przegryzł dwa kable od internetu, kilka kostek czekolady, kilka paczek ciastek (po czekoladzie i ciastkach myślałam, że ja dostanę zawału, a on padnie truposzem, ale....nic mu nie było!), jakies tam papierki, kartoniki, dywanik, swoje kłaki, które mu wyczesywałam... kłaki swojej psiej koleżanki, które chapsnął "w locie". Wielokrotnie wylizywał patelnię, stojącą na blacie :angryy: Teraz zdarzają mu się tylko ekscesy z patelnią, kiedy to pańci nie chce się umyć od razu, zapomni się i zostawi na brzegu blatu... :roll: Psica koleżanki z kolei wyżera zawsze i wszędzie. Kocie żarcie, orzeszki, czekoladę (!), dwa litry grochówki (!), zatrutą martwą mysz (oj chorowała strasznie podobno). I takie tam... Tylko koleżanka, mam wrażenie jej nie pilnuje ;) Quote
ppmat Posted October 21, 2013 Posted October 21, 2013 Tak mnie rozbawił ten temat, że aż dodam coś od siebie:razz: Moje 12kg futro zjadło kiedyś 0,5kg zmrożonej na kość wołowiny (miała motywację, bo nie było nas raptem 15 minut) - potem całą noc leżała i sapała, a rano wysikała z 5litrów:crazyeye: Poza tym jej ofiarą padła legitymacja męża, 3 długopisy, ołówek, 2 łyżeczki (zjadła plastikowe końcówki), niezliczona ilość dokumentów i siatek jednorazowych, trochę firanki (wiedziałam, że "makarony" to zły pomysł...), wkładki do butów (6 par :mad:), 2 kojce (obecnie w ramach kary jest "bezdomna" i spi na kocyku:cool3:), kłaki to standard, chociaż cudze smakują lepiej...no i nadal dzielnie eksterminuje wszystkie buty/kapcie/skarpety, których świeżość nie jest już pierwszego sortu:lol:... I tak nam minął prawie rok z żarłocznym nabytkiem z dogo:loveu: Quote
Zosia-Samosia Posted December 9, 2013 Posted December 9, 2013 Sezon na bombki choinkowe uwazam za rozpoczety :( Nie moge sie doliczyc ile ubylo,ale sadzac po resztkach na podlodze conajmniej trzy :(:(:( Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.