Runa Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 ZaHoryzontem współczuje ci serdecznie na pocieszenie pisze, że moja sunia pogryzła mi 2 buty (moje ulubione) niestety każdy był z innej pary. Wiem, że buty to może normalka ale miało być coś na pocieszenie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nat Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 ZH nie martw sie, aby cie pocieszyc: moja Aqua (w okresie, kiedy byla bardziej hmm.. "postrzelona" ;) pogryzla nowy fotel z ratanu.. :P tzn. fotel zyje, ale jest nieco wybrakowany.. ;) moja mama byla wsciekla.. choc najwiekszym "osiagnieciem" mojego psa bylo zjedzenie (w dokladnym znaczeniu tego slowa) ponad metrowej magnolii.. krzak po prostu zniknal z powierzchni ziemii.. nawet patyczkow nie bylo na trawniku :P nie musze chyba dodawac ze byl jednym z ulubionych kwiatkow mojej mamy :P z mniejszych rzeczy: poszerzyla sobie nieco wejscie do budy, nadgyzla pare drzewek w ogrodzie, zniknely tez co niektore bratki i zbila szklana lampe... ale i tak ja kocham :D duze szkody wyrzadzil mi tez moj kot.. pogryzl zakretke od drogiego piora i moja karimate ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agappe Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 husky mojej przyjacióli zjadł jej 2 telefony komórkowe, wiele par butów, obgryzł tapete i bardzo cenne dla niej modele samochodów, również nie poimine wiele zeszytów, ksiązek, wypracowania, prace domowe, papier toaloty, listwy, kable, itd... Moja do swoich osiągniec zalicza porcelanową maskę która wisiała na ścianie na wysokości 2m (nie wiemy jak ona to zrobiła) i co jej sie wczesniej nie zdazało buta mojej mamy tydzień temu (akity nie niszczą domu, ewentualnie jakieś poduszki, jaśki, pluszaki i inne miękkie rzeczy) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ula Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 No Anuk jak był mały to zniszczył nam mase roznych przedmiotow,oto niektore z nich: -4 pary kapci -okolo 6 kaset video(w tym tylko 2 byly nasz wlasnoscia,reszta cudze) -napoczal nam nowy dywan,zezarl caly rog dywanu :-? -pilot od telewizora -z 15 gazet -kalendarz scienny -pogryzl mi drabine w pokoju -schody mamy nadgryzione calkiem niezle(na szczescie tylko jeden stopien) -i pozarl fikusa beniamina mojej mamy,calego obrobil z galezi ze byl juz tylko do wyrzucenia,ale byla mamcia wsciekla 8) Wiecej jego grzechow nie pamietam,ale watpie czy anuk za nie zaluje :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Słonko Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 No to i ja dołącze do tej listy: -kilkadziesiąt kwiatków obgryzionych zjedzonych alb wyplutych -trwanik był kiedyś sliczny teraz to pobojowisko wszedzie pozakładane są plastikowe kratki -nadgryziony orzech włoski który mam nadzieję ze się zregeneruje bo inaczej tata się bardzo zdenerwuje -kspcie i buty to chyba normalne u wszytskich -kable i wtyczki(siedziały w kontakcie dziwne ze go prąd nie kopnął)-teraz to już wszytskie wyjmujemy -dywany -kanapa w pokoju nie cała została zjedzona ale jest wybrakowana na rogach Jak coś mi się przypomni to dopisze.Psiaka mam od niedawna więc narazie to poczatkowe szkody. Nie martw się. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 P.S.Na pocieszenie możeci napisac jaką największą/najcenniejszą/najdziwniejszą rzecz zdemolowały Wasze psiaki. CHYba każdy pies coś w swoim zyciu nabroił... :wink: Jak ja bym zaczęła tu wymieniac co zrobiła moja Sara miejsca by mi zabrakło...Pies demolka... :wink: 1.Zjedzone łózko x2...rozszarpane pazurami..gąbka latałą po całym pokoju. 2.Zjedzone wszystkie kwiaty...w zasiegu jej wzroku... 3.Zeżarte podłogi drewniane... 4.Śmieci z kosza wywaleczona po całym mieszkaniu... I cosbym jeszcze znalazła... :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
husky-regan Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 No to teraz dokonania mojej bestii. - pilot od tv, - jeszcze jeden pilot od tv, - pilot video (chyba lubi piloty) - kanapa (wymieniana cała gabka z siedziska) - kabelki i wtyczki (pozbylismy się dostępu do tv kablowej) - wyrwane gniazdka telefoniczne i zżarty telefon - w samochodzie zdrapana folia przyciemniajaca szyby (chyba zle widziała przez te ciemne i se wizjer zrobiła) - masa kapci (tylko czemu nie zżera całych par tylko np. z trzech par wszystskie prawe ! wrrrrr...) - no i oczywiście masa drobnych przestępstw z życia codziennego - doniczki, gazety, książki, śmieci (powinien to dobrze ilustrować ten obrazek !) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nat Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 swietne zdjecie! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 ELO!!! u mnie psy lubily wcinac kable od swiatel samochodu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 Z ciekawych zakąsek mój Snoopy ma zwyczaj zjadać od czasu do czasu skarpety :eek: Po około dwóch dniach zwraca je w całości tyle, że wypełnione treścią żołądkową :sabber: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 Osiągnięcia mojego to: -instalacja telefoniczna (kilkanaście metrów kabla, listwy, i dwa gniazdka) -domofon już nie dzwoni -zjadł pół pojemnika soli do zmywarki (rozwolnienie przez dwa dni i mu przeszło, ale za to pił wodę non stop) -niemal wszystkie uchwyty od suwaków w kurtkach -...amnezja Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 Z kolei mój drugi psiak, Flash, gustuje w plastikach wszelkiego rodzaju :facelick: Najbardziej się wściekłam jak zmaltretowł nowiutkie okulary córci :angryy: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agacia Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 Chyba najcenniejsze co Azja zniszczyla to byl moj kochany kroliczek. A tak poza tym to byla grzecznym psiakiem raczej. Pogryzla jedynie galke od szafki,kabelki od rowerka stacjonarnego i ksiazke. No i wiekszosc zabawek swoich<Azja lubi zagladac co maja w srodku>. Za to pies mojej znajomej zjadal jej wszystkie kwiatki w domu,a kiedys gdy sie spoznila dwie godziny z pracy to miala wygryziona w scianie dziure z lazienki do przedpokoju :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
banjo Posted May 22, 2004 Share Posted May 22, 2004 Jak to czytam to aż sie boję. Vanity ma dopiero 10 tygodni i już zaczyna pokazywać na co ją stać. Śmiałam się ostatnio z siostry że goopia zostawiła ładowarkę na wierzchu i jej pies ją zjadł. No to ja teraz ta mądrzejsza :wink: ładując telefon tak go ukryłam że mój psiak by tam na pewno nie wlazł... a jednak. Okazało się że zrobiła mi dwie ładowarki z jednej :o . Ścianę bardzo lubi z kolorowej farby obdzierać i folię na podłodze na którą ma siusiać wyrywa kawałkami. Za to psiak mojej siostry to debeściak: dwa łóżka całkiem rozwaliła, telefon komórkowy z ładowarką, 4 pary kapci, buty, ścianę z 10 cm w głąb, sporo majteczek i skarpetek (potem też je zwraca), szelki do samochodu, stolik pod telewizorem, kawałek regału, fotel cały rozszarpałakilka bluzek i wieeele drobiazgów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mikzzz Posted May 23, 2004 Share Posted May 23, 2004 Vanity ma dopiero 10 tygodni i już zaczyna pokazywać na co ją stać. No musisz się uzbroić w cierpliwość i pozabezpieczać to na czym Ci zależy, ale tak gdzieś koło 10-11 miesiąca mu przejdzie. Przynajmniej tak było u mnie - najgorzej było gdzieś w 7-8 miesiącu... Teraz ma 1,5 roku i od kilku miesięcy jest spokój...Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted May 24, 2004 Share Posted May 24, 2004 Teraz ma 1,5 roku i od kilku miesięcy jest spokój oby to nie była cisza przed burzą :wink: Około 18 miesiąca życia zęby stałe przyrastają do szczęki i żuchwy - to jest dość drażniący proces i może dawać objawy podobne jak przy ząbkowaniu :o :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marcinos, Edi & Hurit Posted May 24, 2004 Share Posted May 24, 2004 Rany, samochód to już mistrzostwo, chyba nikt cię na razie nie pobije :) My poza dywanem, tonami bielizny, zaspami chusteczek i papierów toaletowych, jedną gąbką do naczyń dziennie, wszystkimi figurkami w domu, okularami, no i ostatnio telefonem na razie obyliśmy się bez większych ofiar. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wega Posted May 24, 2004 Share Posted May 24, 2004 Moja starsza suka była grzeczna i nie zniszczyła prawie nic- tzn. nie licząc kilku par kapci dzieciaków i 1 pary moich butów, ale za to jej córunia to dopiero niezłe ziółko - a oto jej zasługi: - 2 domofony - kable od domofonu, kablówki i telefonu - ładowarka - nie moja - węże od pralki dopływowy i odpływowy 2razy - Przepiękna dracena, chodowana przez kilka ładnych lat - kwiatek, który stał wysoko na szafie też załatwiła - wielgachna dziura w kanapie - wygryziona ściana - gąbki, ściereczki a nawet kratki ze zlewozmywaka w kuchni - przybory kuchenne, nawet patelnie ma na swoim koncie Długo by jeszcze wymieniać.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pmmazz Posted May 24, 2004 Share Posted May 24, 2004 cóż...ja na szczęście - nie zapeszajmy - nie mogę się NICZYM pochwalić... Jednak podam dwa znane mi przypadki, może trzy.... 1) Znajomi mają dom z działką i 14 miesięcznego psa husky, działką która kiedyś wyglądała ładnie, bo teraz nie wygląda...teraz to raczej plac budowy lub jakieś pobojowisko, ocalały jedynie 4 m2 na szczęście ogrodzonego ogródka.... 2) roczna suka, na koncie podsufitka w samochodzie, w ciągu 20 minut..., poprzesadzane wszystkie kwiatki w domu - oddzielnie roslinka, ziemia i doniczka, rozniesione wszystkie "jaśki" 3) 14 miesięczna suka, na koncie 2 kanapy - w kupie zostały same sprężyny i stelaż, wszystko rozniesione po całym mieszkaniu, parkiet w mieszkaniu - usiłowała się chyba przekopać do sąsiadów niżej, skórzane obicie drzwi x 2, 2 kompl2ety poduch puchowych dla 4 osób... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nat Posted May 24, 2004 Share Posted May 24, 2004 hmm.. to wasze psiaki sie widac bardzo nudza... ;)moze nie wybiegane sa ...hihi... ;) czasem jest to wynik nudy, czasem strachu i samotnosci (np. ten moj fotel), a czesem po prostu "wieku mlodzienczego" ;) tzn. zauwazylam, ze od czasu, gdy Aqua skonczyla 2 lata i trzecia cieczke to zupelnie sie uspokoila, nic nie niszczy, nie obgryza, nie demoluje... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted May 24, 2004 Share Posted May 24, 2004 ZH, no to masz wesoło :lol: Moje w sumie nie wiele niszczyły i nadal nie wiele niszczą. Pytasz o cenne rzeczy. Jak Ceik był mały to "poprzycinał" buka tricolor (bardzo żadka odmiana), który był dla nas, i nie tylko, niezwykle cenny :( Z lenistwa go nie wyrzuciliśmy i w następnym roku opuścił się ze zdwojoną siłą :D A jak już o samochodach mowa to wyżlica mojego teścia, zniszczyła mu tapicerkę z drzwi i fotel kierowcy oraz napoczęła kierownicę :-? :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pancelot Posted May 24, 2004 Share Posted May 24, 2004 no dobra ja mam 5 miesieczna sunie cale 2 dni i jedna pare rajtuz mamie musze juz odkupic i z tego co wiem to sobie skarpetki.. Na szczescie samochodu nie mam :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 No to niezły początek :wink: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrew Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 no dobra ja mam 5 miesieczna sunie cale 2 dni i jedna pare rajtuz mamie musze juz odkupic i z tego co wiem to sobie skarpetki.. Na szczescie samochodu nie mam :D No to dobry pocztek. Moja jak miala chyba pol roku to rozwalila tapicerowane drzwi wejsciowe dokad siegala bo zostala w domu na 10 min sama :)) Teraz mam tapicerke w dwoch kolorach sztukowana :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
euzebiusz Posted May 25, 2004 Share Posted May 25, 2004 witam wszystkich jestem tu nowy, mam 10 mies suczke sh, mieszkam w trzebini miedzy krakowem a katowicami. Odnosnie demolek, moja mala wymyslila ostatnio ze jak zostawiam w ciagu dnia samochod na podworku to fajnie jest lezec na jego dachu - lepiej widac nie - efekt poryzowana od pazurow maska i dach, lacze sie w bolu i pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.