Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

ciii... może zapomnieli :roll:

a ja offtopicuję...

[CENTER][SIZE=4][B][url]http://www.dogomania.pl/forum/f28/dt-hotelik-albo-zniknie-niespelna-roczny-mini-maksik-ma-3-dni-134833/[/url]

Maksik [/B][SIZE=2]traci dom, jego pan wywozi go na wieś byle komu byle gdzie byle się go pozbyć... w czwartek...[/SIZE]
[/SIZE][/CENTER]

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='sleepingbyday']matko, mru - diego poróśł nową sierścią! wygląda jak rudy yak :evil_lol:[/quote]


zomg :evil_lol: weź nic nie mów, on wygląda w ogóle tragicznie, jak pół doopy zza krzaka :roll:

ja go trymuję! to tak długo jak to robię - tak długo takie same ilości futra z niego wychodzą!
drugie tyle zostawia wszędzie w domu ;)

już mu nawet to futro podcinałam :oops: (to tylko zęby się porobiły hihi)

ale kurcze grzecznieje :) czasem wyjada z garnka jeszcze (obiad, ryż, co dadzą, hihi co tam rzucą :evil_lol:) ale już mi nie zjada innych psów :eviltong: znaczy obcych na spacerze

koniecznie do Skaryszaka przyjechać musimy na socjalizację większa :) (terapia grupowa - cześć everyone, jestm Diego i od czterech miesięcy wychodzę z bezdomności...)

Posted

Witaj Gacuchu poświątecznie i ciotka Becia bardzo się wstydzi że życzeń świąteczno-jajkowych gacusiowemu domkowi nie złożyła......:hmmmm::oops::oops:
Przepraszam Gacuchu...:glaszcze:..... ale o twoich urodzinach pamiętam.....:lol::razz:

Posted

nie szkodzi beciu, ja też nikomu nie złożyłam chyba :roll:

urodziny Gacusia juz niebawem....!

[B][url]http://www.dogomania.pl/forum/f85/gacek-mlody-terierek-z-orzechowcow-juz-w-nowym-domu-108295/index28.html#post9966662[/url][/B]

[SIZE=4][COLOR=DarkOrchid][B]18 kwietnia o 1:15[/B][/COLOR][/SIZE] ;););)

Posted

[COLOR=Navy][SIZE=5][B]Gacuchu kochany - w dniu Twoich Urodzin wszystkiego najlepszego piesku. Wszystko pamiętam.....[/B][/SIZE][/COLOR]:loveu::loveu::loveu:


:new-bday: [B]:tort: :bday: :BIG:

mru - dziekuję za wszystko....:Rose: :loveu:
[/B]

Posted

tak tak to dziś [IMG]http://www.mysmiley.net/imgs/smile/party/party0039.gif[/IMG]:D

Gacuś kończy rok (u nas;)) [IMG]http://www.mysmiley.net/imgs/smile/party/party0037.gif[/IMG] [IMG]http://www.mysmiley.net/imgs/smile/party/party0049.gif[/IMG]

wieczorem impreza [IMG]http://www.mysmiley.net/imgs/smile/party/party0003.gif[/IMG](mamy psi tort!)

[CENTER][IMG]http://www.mysmiley.net/imgs/smile/party/party0053.gif[/IMG][IMG]http://www.mysmiley.net/imgs/smile/party/party0042.gif[/IMG][IMG]http://www.mysmiley.net/imgs/smile/party/party0048.gif[/IMG][IMG]http://www.mysmiley.net/imgs/smile/party/party0033.gif[/IMG][IMG]http://www.mysmiley.net/imgs/smile/party/party0040.gif[/IMG]
[/CENTER]

dziękujemy Wam za Gacusia :) ja nie wiem, jak to by bez niego było
pozdrawiamy wszystkich, którzy cały czas nas odwiedzają :loveu:

Beciu - wielkie dzięki za pamięć :lol:

szkoda, że nie ma z nami Dymeczka :( :( :(

Posted

niestety mam dla Was wraz z fotami złe poniekąd wieści zdrowotne :roll:

Gacuś wczoraj hasał sobie z psami TZta (TZ ma sukę CAO i samca w typie akity) po jego ogródku

nie miał ostatnio tak intensywnego ruchu :roll: więc szalał jak głupi... a ponieważ gonił go CAO :evil_lol: Gacuś spinał sie jak mógł
ze 3 razy obiegł dom dookoła

po czym splunął śliną
zatoczył się i upadł
powierzgał nóżkami przez sekundę i stracił przytomność (dostał ścisku szczęki)...

mi się zrobiło słabo już jak zobaczyłam jak wierzga tymi nóżkami
stanęłam jak wryta, bo wiem co to oznacza...

przytomniejszy TZ dobiegł do Gacka (ja zaraz też ruszyłam)
i podtrzymał mu główkę (ale Gacek leżał spokojnie tylko nieprzytomny)
po jakichś 2 sekundach może Gacuś się ocknął

i pojechaliśmy do weta

Gacek już po 5 minutach nie pamiętał co się stało - zachowywał się zupełnie normalnie

wetka stwierdziła to, co przypuszczaliśmy - padaczkę :(:(:(:(:(:(
może jeszcze młodzieńczą... bo Gacuś jest podobno młodziuteńki.

powiedziała, że może to być też przegrzanie organizmu (ale raczej nie, bo Gacuś był na słońcu bardzo bardzo krótko - kilka minut, ew. może wysiłek fizyczny taki nagły i bardzo intensywny mógł mieć coś z tym wspólnego)

lub coś z wątrobą - zaleciła badanie krwi pod tym kątem


nie mieści mi się w głowie, że to może być padaczka :( miałam Mojżesza z padaczką i dla mnie to jakaś trauma cały czas
przy Mojżeszu cały czas się łudziłam, że z tym można żyć itd.
a co z tego było? 2 tygodnie leżenia, robienia pod siebie i uśpienie...


dziś zrobiliśmy badania - skonsultowaliśmy je z wetką

wszystko wskazuje na to, że to wątroba (2 współczynniki 2x ponad normę!). Gacek mógł się nawet czymś zatruć i tak na to zareagować!

zaleciła codziennie 2x kroplówki dożylne z witaminami
antybiotyk, leki wątrobowe...


anyway, ciągle go obserwujemy (bo jeśli nawet po padaczka :( to po jednym ataku niczego nie ustalimy), nie będę pozwalała mu tak szaleć i biegać... jutro do weta jedziemy na kroplówki itd...

straszne :( jak on upadał to wydawało mi się, że to mi się śni
moja Myszka mała :(

ale nie boimy się, jesteśmy dobrej myśli
juz dziś bardziej jestem optymistyczna... wczoraj było najgorzej. panika i tyle.


[CENTER][IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/maj2009/SDC17615.jpg[/IMG]

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/maj2009/SDC17622.jpg[/IMG]

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/maj2009/SDC17623.jpg[/IMG]

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/maj2009/SDC17628m.jpg[/IMG]

[IMG]http://i249.photobucket.com/albums/gg232/mrufczak/maj2009/SDC17632m.jpg[/IMG]
[/CENTER]

Posted

strasznie mnie zdołowało to wszystko....i tak smutno jakoś...:shake:
Mam jednak nadzieje że to incydentalna sprawa nie związana z jakimś choróbskiem tylko np. z wielkim wysiłkiem, a to to się łączy z nagłym przegrzaniem....:roll:...czy niedokrwieniem....
Gacuniu trzymaj sie chłopie i nie rób nam więcej takich numerów...:mad:

Posted

:(

Myszka ma się super, nie stracił nic z werwy, charakteru czy apetytu

byliśmy u weta - dostałam kroplówki dożylne na 4 dni
witaminę z gr B oraz Essentiale Forte

pani powiedziała, że nie jest tak źle

Gackowi mogło coś po prostu zaszkodzić.

on oczywiście nie wie, że coś jest nie tak w ogóle ;) śpi sobie teraz w najlepsze

ja też idę, dużo wrażeń, a jutro rano kroplówka

trzymajcie kciuki, ja jestem pewna, że to nic poważniejszego :)

Posted

kroplówkę dałam przed pracą, o 5 rano
Gacunia strasznie grzeczna leżała sobie te 30 minut :) nawet zasnął na trochę ;)

w ogóle on zachowuje sie zupełnie normalnie, nie odnotowaliśmy żadnych zmian w jego zachowaniu :p

następna dawka po pracy

Posted

Gacuś pewnie kroplówkowany.....bądż piesku grzeczny bo wiem co ty możesz tam wyrabiać....:roll:
mru napisz zaraz proszę jak wrócisz jak tam z Gacuchem.....

Posted

[quote name='becia66']Gacuś pewnie kroplówkowany.....bądż piesku grzeczny bo wiem co ty możesz tam wyrabiać....:roll:
mru napisz zaraz proszę jak wrócisz jak tam z Gacuchem.....[/quote]

o przeskoczyłam Cie :)

z Gacusiem są dziś rodzice i siostra (po południu jeszcze TZ dołączy zanim ja wrócę) więc ma fajnie :)

Posted

[quote name='becia66']sama ???? :crazyeye::crazyeye::crazyeye: łojejku mru, to ty jaka pielegniarka czy co ???[/quote]

mru [IMG]http://pages.prodigy.net/indianahawkeye/newpage13/19.gif[/IMG]?

a gdzież :roll:

do lecznicy mam daleko (do dobrej, do naszej nie pójdę już, bo mi znów zabiją psa) a kroplówki trzeba robić rano przed pracą (właśnie o 5 np...)

robiliśmy już naszemu Atosowi choremu na nerki przez pół roku kroplówki czy ileś, codziennie po 0,5 litra
pod skórę co prawda, ale zasada ta sama
tylko tu trzeba płukać wenflon przed podaniem

pani wet powiedziała, że dam radę ;) no a jakby coś to żeby dzwonić do niej

Posted

jejku no ja mam nadzieje, ze to ta wątroba (nie żebym była pesymistyczna, wrecz odwrotnie odkąd zobaczyłam te wyniki - ale wiecie, nie cieszę się z góry, bo potem po głowie dostaję) i tyle :roll: i że jak mówisz - przejdzie

musi no.

Posted

mój kolega z pracy ma bullka kulfona osmioletniego, który nagle dostał ataków, kilku, jednego po drugim... luminal, badania - wyszły kłopoty z tarczyca. ma wyrównywane hormony tarczycy, za 2 tygodnie kolejne badania. wychodzi, ze tarczyca tez może powodowac padaczke. nie wiadomo do końca jeszcze, czy to to -alle jest podejrzany (tarczyca). bo urazów nie było. u gacka też najbardzij podejrzany jest czynnik nie neurologoczny. i tego sie trzymajmy...

Posted

tak sleepin, masz rację
nie wydaje mi się, żeby to był czynnik neurologiczny

Gacek się czuje zupełnie dobrze, hasa, bawi się z Diego
a podczas kroplówek jest bardzo spokojny :) podnosi główkę , patrzy co ja tam trzymam nad nim ;)

co najważniejsze też
Mojżesz trząsł się czasem poza atakami, trzęsła mu się skóra na czaszce, drgały mu mięśnie
Gacek tak nie ma, nic zupełnie od piątku sie nie wydarzyło

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...