Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Szura']Vectra, sprytnie. :evil_lol:[/QUOTE]
to żaden spryt , to prawo po Polsku :)
dlatego ten zakaz mnie wkurza , bo on tylko jest i godzi w kilka osób ;)
a kto mi udowodni , że mój pseudo rasowy pies z obciętymi uszami i ogonem , urodził się w PL ? Kto to ma egzekwować ? jaka ma być za to kara ? komu się będzie chciało ?
Jaki to lepszy byt dla psów ? myślisz że problem jest wykonać ten zabieg w PL ? gorsza jest taka wersja , że będą to robić osoby do tego nieupoważnione , czyli teraz będzie niehumanitarnie , bo nożyczkami i tasaczkiem.
Mentalność i przyzwyczajenie , przyzwyczajenie do dziur w prawie.

Temat ocean , bo rzeka czy morze to za mało ;)

I dlatego jak czytam ten aplauz , jak to mamy teraz ekstra prawo , bo jest zakaz kopiowania i jak piesków nie będzie boleć. To żal mi tych ludzi , za brak logicznego i realnego myślenia.
Bo ta ustawa żadnego psiego problemu nie rozwiązała.Żadnego !!! Ugłaskała kilku pyskaczy , dla psów się nie zmieniło nic.
Będzie więcej petów :) bo jak się coś cięło setki lat , to ciężko to naprawić jednym kryciem :)

Mamy już sprzedam obróżkę , piesek gratis .... to też nie jest spryt , tylko cecha narodowa.
Każdą nową ustawę , omija się bez problemu , bo i tak nikt nie poniesie żadnej konsekwencji.

  • Replies 7.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Się wam fajna dyskusja rozwinęła ;) dobka z naturalnymi uszami mogłabym mieć, fajne są ;) ale z tym świńskim ogonkiem już nie... doberman wtedy nabiera sylwetki bardziej psa myśliwskiego..


[quote name='Vectra']wysterylizowany piesek , śpiący w pościeli , karmiony eukanubą :diabloti:
oczywiście szkolony pozytywnie , żadnego krzyczenia , właściciel który 24h na dobę siedzi z pieskiem , żadnych dzieci naturalnie
żadnych kojców , kolczatek , broń boże sporty ekstremalne !!!! co tydzień pełne badania krwi i moczu i to nie u byle jakiego weta , tylko u najlepszego profesora .. Zatrudniony na etat behawiorysta , szkoleniowiec , fotograf ....
i broń .. piesek rasowy !!!! najlepiej umierający prosto ze schroniska

każde inne odstępstwo jest niehumanitarne :diabloti:[/QUOTE]

A to Ty nie wiesz, że pies z schroniska się odwdzięcza? :) szkoda, że tak wiele psów tego nie docenia i zaczyna wyć w domu, i nagle pojawiają się problemy z takim pieskiem, a ja mu życie uratowałem... ;)
Co do spasionych stafików , na wystawach nie bywam :( szkoda bo mi tego brakuje więc nie widze wielu staffików, ale jedna galeria na staffikowym to we mnie smutek wzbudza niestety, bo psy są strasznie tłuste :/ :/ i mimo że psy są proporcjonalne to o wiele bardziej mi się podoba moja szczupła suka, a wiele jej do ideału brakuje...
Właśnie biega sobie z jajem 3h :P :P więc będzie pysk zdarty ;) grunt że suka szczęśliwa ;)

Posted

Problem jest taki , że psy ze schroniska bierze się z litości ... brudne , chore , zaniedbane , cuchnące , nikt nic o nich nie wie .... dlatego tak wiele z nich wraca jako reklamacja.
Gdyby było ich mniej , wtedy miały by lepsze warunki ... i wtedy adopcje były by jako przemyślana decyzja , a nie impuls.
Schroniska były są i będą , tylko mentalność mamy chorą , że to super miejsca i pieski są tam szczęśliwe .... dlatego nie usypiamy pieska , oddajemy go do schroniska ;)

Dlatego ciężko cokolwiek u nas zmienić na lepsze .... mentalności żadna ustawa nie zmieni.
a kopiowanie to jest pieszczota przy tym co się u nas wyprawia .... więc nie rozumiem i nie zrozumiem czemu było priorytetem , wprowadzanie tego zakazu. Nie w tej kolejności zakazy.

Posted

Sie rozgadalyscie ;) Ale dyskusja bezpieczna, bez obroncow wszedobylskich:evil_lol:
Co do kopiowania, sama sie zdziwilam widzac paronastotygodniowe szczenie cc pokrzywdzone przez wlascicieli z uwagi na ciete uszy:roll: Szczyl nawet nie zwracal uwagi na szwy, kompletnie zlewal to co mu robili, goilo sie szybko my i ju. Ale temat rzeka i mozna by pisac i gdybac...
O "selekcji", starych schorowanych psach leczonych na sile w schronach DT moze nie bede pisac:evil_lol: Zdecydowanie wole "selekcje" w USA badz Anglii, niz jojczenie w PL.


Gops nie sciemniaj z tymi zdjeciami, brak aparatu Cie nie zwalnia do obowiazku prowadzenia i wstawiania fotobloga:diabloti: Twoja komorka foty tez robi:eviltong:

Posted

Najgłośniej o zakazie krzyczą zwykle ci, którym się kopiowane psy nie podobają, albo nigdy by się na kopiowaną rasę nie zdecydowali. Mi się podoba tak naprawdę bardzo mało psów z wyglądu, a jak już wyglądają przyzwoicie to charakter mają do bani. Doberman jest moim ideałem. Ale tylko kopiowany. Niekopiowany nie wygląda nawet jak pies myśliwski - widział ktoś kiedyś wyżła albo ogara z takim beznadziejnym ogonem? :eviltong: Wygląda jak 7 nieszczęść. Dla mnie to nie jest kwestia przyzwyczajenia, bo skoro mogę kupić zza granicą normalnego dobka, to nie będę się uszczęśliwiać na siłę psem, który mi się zwyczajnie nie podoba. Tym bardziej, że skoro już wybieram, płacę i ogólnie myślę nad przyszłym pupilem, to chcę żeby był idealny, a nie "jakoś się przyzwyczaję". Tak to mogę myśleć w przypadku psa ze schroniska, albo znajdzie, a nie o świadomym zakupie. Gadka "doberman to nie tylko ogon i uszy" to jak gadanie, że np. ford mustang to nie tylko karoseria, to też silnik. No błagam, trochę rozsądku :razz:

Posted

a ja nie mam pojęcia nadal , czym się różni ew dyskomfort fizyczny u psa , gdy mu się amputuje jądra , czy też wypatrosza narządy rodne suczce ... od obcięcia ogona czy uszu ? Może warto np faceta pstryknąć w ucho , a zaraz potem w jądra i porównać jego wrażenia :evil_lol:
Może nazewnictwo , odgrywa dużą rolę w demonizowaniu HĘ ?
Bo jak się mówi obroża elektryczna , to panika .. a jak się użyje zwrotu obroża indukcyjna , to widać wyraźne zainteresowanie tego co panikował na hasło elektryka .... to samo z kolczatką i obrożą szkoleniową ... bo kolczatka jest be , a już obroża szkoleniowa zmienia pogląd na sprawę.

Dwa to te nasze pożal się boże ustawy , co jedna to lepsza i bardziej martwa. Podobno zakaz kopiowania , jest ok 1998 roku ... co wyraźnie widać na ulicach , na dogomanii i ringach wystaw :diabloti:
Mamy też przepiękną listę ras uznanych za niebezpieczne , ale nie mamy takiego prostego czegoś jak definicja psa rasowego. Bo cóż dla naszego prawa stanowi pies rasowy ? Na tej liście są psy nieuznane przez FCI ... zatem ja posiadając Lalkę i Klementynę , jestem zwolniona z każdej jednej tej ustawy , bo kto mi udowodni do jakiej rasy przynależą ?
Ja przywiozę autobus świadków , że to labradorki , a że jeden ma ciachnięte uszy , to tam wina weta , bo zamiast macicy , obciął uszy ... bo zabieg podobny :evil_lol:

I bez impertynencji , że jestem modem i głoszę zło ... ja zła nie głoszę , ja przestrzegam prawa - takie jakie ono jest , czyli żadne.
Bo mogę mieć psa kopiowanego i nikt mi tego w tym kraju nie zabroni. Bo zapis jest beznadziejny. Mogę sobie mieć tym samym kopiowanego pitbulla .... który w PL rasą nie jest.Bo nikt się nie pofatygował by zdefiniować psa rasowego czy też psy w typie ras. Dwa to nawet mogę mieć i rasowego z papierem , tylko w PL nikt pita nie uznał , więc rasą nie jest.


A ja mam taki pomysł , by każdy przeciwnik kopiowania , skoro ma ustawę miłosierdzia , zrobił coś dla piesków dobrego i w ramach pokuty , adoptował każdy taki psa ze schronu. I to będzie w moim odczuciu , MIŁOSIERNE i pomocne dla psów.

Dyrdymały o kalekach bez ogonów i uszu , że niemowy i takie tam. Co ma na to powiedzieć mój bulgot ? którego natura pozbawiła ogona i postawiła mu uszy :diabloti: też kaleka ? bo to takie argumenty tam padają .... nie mogę mu jąder amputować , bo trzeba go wypatroszyć.

Pierdzielenie że ma się psa byle mieć psa i patrzy się tylko na charakter , to jest to pierdzielenie i to żałosne. Bo psa się wybiera najpierw oczami , potem rozum się załącza.
Po to wymyślono typy , kolory , rasy , płcie , łatki , kratki i paski ;) by wyłechtać próżne ludzkie ego. Bo po cholerę nam psy w domu ? w XXI wieku , gdzie ich użytkowość jest nam na plaster miodu. Se przyjaciela przygarniamy , z próżności.

Człowiek to rasa próżna , zachłanna i egoistyczna. A twierdzenie że tak nie jest , jest tego dowodem :diabloti:

Posted

[QUOTE][COLOR=#000000]a ja nie mam pojęcia nadal , czym się różni ew dyskomfort fizyczny u psa , gdy mu się amputuje jądra , czy też wypatrosza narządy rodne suczce ... [/COLOR][COLOR=#000000]od obcięcia ogona czy uszu ? [/COLOR][/QUOTE]

Nie masz? Podpowiem: intencją, powodem zadawania bólu, skutkiem jednego i drugiego. Różnią się WYBITNIE. ;)

Naprawdę nie ma co do tego dokładać filozofii, mam psa 'bidniutkiego, odratowanego', na DT też miałam, będę miała rodowodowe. I zdecydowanie interesujących mnie ras nie wybierałam 'najpierw oczami' (bedlington... :evil_lol: ), a dyrdymały (wygląd, typy, kolory itd) to czemu nie, można brać pod uwagę, ale raczej nie jako główny czynnik decydujący o wyborze!

Co do mowy ciała, to owszem, to może bardzo wpływać na komunikację, a może prawie wcale. Czy gra jest warta świeczki? Moim zdaniem nie.

Szczerze, główna argumentacja kopiujących wygląda jak "a u Was biją murzynów". ;) I że jak jakieś psy są gorzej traktowane, to to obcinanie im części ciała ze względów kosmetycznych się robi takim maluteńkim złem, na które nie powinno się zwracać uwagi.

A mówienie, że jakiejś rasie "natura" coś zrobiła jest trochę nie teges. To człowiek stworzył rasy psów, nie natura. Aczkolwiek dla mnie zupełnie czym innym jest wyhodowanie psa bez ogona, niż UCIĘCIE ogona. Co do uszu - same stojące nie są problemem, cięte ucho nie wygląda tak, jak normalne stojące ucho.

Posted

a mi się tak marzy moja Miś bez uszu :diabloti: ale by wyglądała pięknie :evil_lol:
szkoda że już taka stara :lol: co za różnica czy się obetnie rasowemu czy kundlowi , skoro ten i ten może z obciętymi lepiej wyglądać , bo o wygląd przecież chodzi .


tak na prawdę to ja mam w nosie ta nową ustawe zabraniająca kopiowania bo żadna kopiowana rasa mi się nie podoba tzn nie będę raczej nigdy miała , ewentualnie astek z obciętymi uszami ale pewnie nie będę latać wtedy po ringach więc mi to wsio ryba.
a ustawa faktycznie niedopracowana.

Posted

w dobie tak rozwiniętej medycyny , ból to nie jest argument. Mówię o bólu przy amputacji jąder , patroszeniu macicy z jajnikami czy też kopiowaniu uszu. Sam przebieg zabiegu , proces gojenia , powikłania -

Ból psychiczny jest okrutniejszy niż ból fizyczny. Bo na psychiczny nie ma leku i dużo ciężej się go leczy.

Posted

[quote name='zaba14']Się wam fajna dyskusja rozwinęła ;) dobka z naturalnymi uszami mogłabym mieć, fajne są ;) ale z tym świńskim ogonkiem już nie... doberman wtedy nabiera sylwetki bardziej psa myśliwskiego..[/QUOTE]
Oj tak, mi też klapnięte uszy się podobają ;) Ale to nie jest to co przycięte wraz z ogonem. Nie siedze w dobermanach, nie wiem jakie sa zwyczaje/opinie na ten temat, ale dla mnie doberman to pies z gracją i klasą, który ma być elegancki i zarazem sprytny i taki odbiór wlaśnie dają kopiowane uszy i ogon, pies z klapniętym uchem jest OK - wygląda uroczo, ale tu już nie ma tego "czegoś", a o ogonie się nie wypowiadam ;)
Taka dygresja osoby nie siedzącej w molosach, już się nie wtrącam ;)

Posted

Dla mnie bólem estetycznym większym niż przy dobermanie było zobaczenie beaucerona "z uszami" :diabloti: dlatego nie mam beaucerona ;) Wygodnie wybieram rasy, którym nic się nie obcina i będę pozbawiona tego dylematu jeszcze lata, dopóki nie przyjdzie pora na pitkę ;)

Posted

też mi się marzy red nosy pitek bez uszu ale to raczej nie realne bo nigdy nie będę miała 1 psa a bałabym się ryzykować zwyczajnie z 2 w tym jednym pitem.

Posted

[quote name='Martens']Dla mnie bólem estetycznym większym niż przy dobermanie było zobaczenie beaucerona "z uszami" :diabloti: dlatego nie mam beaucerona ;) Wygodnie wybieram rasy, którym nic się nie obcina i będę pozbawiona tego dylematu jeszcze lata, dopóki nie przyjdzie pora na pitkę ;)[/QUOTE]
Dokładnie! beauceron z nieciętymi uszami wygląda strasznie!
Arni ma krótki ogon :diabloti: Zaraz mnie ktoś oskarży, że skrzywdziłam psa, szkoda, że ten ogon jest naturalny :eviltong:

Posted

[quote name='Szura']

Co do mowy ciała, to owszem, to może bardzo wpływać na komunikację, a może prawie wcale.[/QUOTE]

To ja jako osoba posiadająca psa kopiowanego i to z wyboru, mogę odpowiedzieć, że nie ma żadnych problemów z mową ciała. Pies rusza uszami w każdą możliwą stronę i kładzie je też po sobie. Rusza ogonkiem kiedy się cieszy tak szybko, że zawsze jesteśmy w szoku :D A jak się cieszy to robi to całym sobą. A uszy wycięte w płomyk uwielbiam :loveu:

Posted

[quote name='Naklejka']Dokładnie! beauceron z nieciętymi uszami wygląda strasznie!
Arni ma krótki ogon :diabloti: Zaraz mnie ktoś oskarży, że skrzywdziłam psa, szkoda, że ten ogon jest naturalny :eviltong:[/QUOTE]
Mój jeden piesek też urodził się z połową ogonka :evil_lol: Ma dokładnie taki jak Arni tylko w innym kolorze :-)

Posted

ja sie wypowiem o kopiowaniu...

doberman z uszami i ogonem dla mnie wyglada troche jak kundel. ostatnio takiego spotkalam i ciezko mi bylo uwierzyc, ze to jest doberman. wyzel niemiecki z ogonem tez wg mnie wyglada znacznie gorzej niz bez...

ale to jest tylko kwestia estetyki.

jak ktos probuje mi wmowic, ze to jest kwestia zdrowia, bo pracujacy wyzel rani sobie swoj krotkowlosy ogon, to zawsze przytaczam historie mojej suki, ktora tez jest pracujacym wyzlem i kilka razy wrocila z terenu z sutkami pokaleczonymi od turzyc. miala bardzo dlugo spore strupy na cycach. czy w zwiazku z tym powinnam jej amputowac sutki?:)))

prawda jest taka, ze jest to kwestia estetyki i naszego widzi mi sie.
nie mam w domu psow, ktorym trzeba by bylo cos obcinac, ale przyznaje, ze sa rasy, ktore dla mnie duzo lepiej wygladaja kopiowane.

obciecie uszu misce byloby jednak dla mnie skandalicznym posunieciem, gdyz sa zajebiste:)))

Posted

A mi sie podobaja boksery z ogonami:diabloti: Ciete uszy duzo dodaja glowie psiej, uszlachetniaja i do takich mam "slabosc":loveu: Gops - tnij misce uchi! Bedzie pietknie:loveu:

Jeszcze ad bolu, duzo gorzej moja suka sie czula i dochodzila do siebie po sterylizacji, niz szczyl po ciachnietych uszach. Wiec ten argument to mnie tylko smieszy, bo na bank takie zdanie maja Ci co stycznosci z kopiowanym nie mieli. Zreszta jak w kazdym temacie ;) Zamykanie w klatce psa tez sie wydaje ZUEM ale najwiecej maja do powiedzenia Ci, co nigdy klatki dla psa nie posiadali ;) Tak mnie naszlo na porownanie:evil_lol:

Dobra gadu gadu a gdzie foty he?:mad:

Posted

[quote name='Agnes']A mi sie podobaja boksery z ogonami:diabloti: Ciete uszy duzo dodaja glowie psiej, uszlachetniaja i do takich mam "slabosc":loveu: Gops - tnij misce uchi! Bedzie pietknie:loveu:

Jeszcze ad bolu, duzo gorzej moja suka sie czula i dochodzila do siebie po sterylizacji, niz szczyl po ciachnietych uszach. Wiec ten argument to mnie tylko smieszy, bo na bank takie zdanie maja Ci co stycznosci z kopiowanym nie mieli. Zreszta jak w kazdym temacie ;) Zamykanie w klatce psa tez sie wydaje ZUEM ale najwiecej maja do powiedzenia Ci, co nigdy klatki dla psa nie posiadali ;) Tak mnie naszlo na porownanie:evil_lol:

Dobra gadu gadu a gdzie foty he?:mad:[/QUOTE]
A mi się ogólnie podobają naturalne boksery, za to dobki MUSZĄ być kopiowane, bo z uszami i ogonem wyglądają jak zwykłe kundelki, już nie są tak eleganckie i dumne :(

[B]Agnes[/B] czy masz jakiegoś nowego domownika? :-) :oops:

Posted

[quote name='vege*'][B]Agnes[/B] czy masz jakiegoś nowego domownika? :-) :oops:[/QUOTE]

niestety nie...jak bede miala, jak nadejdzie ten czas to na bank takiej radosci dla siebie zachowac nie bede w stanie ;)

Posted

[quote name='Agnes']niestety nie...jak bede miala, jak nadejdzie ten czas to na bank takiej radosci dla siebie zachowac nie bede w stanie ;)[/QUOTE]
Rozumiem ;-) też nie umiałabym cicho siedzieć jakbym miała mieć wymarzonego szczeniaczka :loveu: :evil_lol:

Posted

Beaucerony z uszami wyglądają jak zwykłe burki - tragedia... Mi się żadna rasa nie podoba niekopiowana oprócz cocker spaniela. Za to skopiowałam bym dużo innych, niekopiowanych teraz :evil_lol: Na molosach widziałam foty z kopiowanymi bullterierami tj uszy :D A Miśka bez uszu wyglądała by extra :evil_lol:

Posted

[quote name='Amber']Beaucerony z uszami wyglądają jak zwykłe burki - tragedia..Na molosach widziałam foty z kopiowanymi bullterierami tj uszy :D[/QUOTE]
Oj tak, niekopiowany Beauceron wygląda tragicznie :shake:

Serio? :-o Ja nigdy nie wiedziałam kopiowanego bullka, mogłabyś mi na pw podesłać zdj? Jestem strasznie ciekawa jak to wygląda :lol:

Posted

A mój współhodowca , jak kupił Frania ojca , to jakoś tak nie pamiętał .. co mówił mu Pennka hodowca i zapisał staffika na kopiowanie uszu :evil_lol: i jak to dobrze , że Michaś lubi się chwalić i czym prędzej , zadzwonił do hodowcy Pennka , by się pochwalić swoim dokonaniem. Psa miał juz w aucie i jechał na zabieg :diabloti:

ponad 11 lat temu , nie było internetu , książek , a staffików jak na lekarstwo ;)

I o małe ucho , nie było by Frania :cool3:

Posted

[quote name='murakami']
Jest jedna rasa, która zdecydowanie podoba mi się w wersji nie kopiowanej - rottweilery[/QUOTE]
I jeszcze Dogi Niemieckie, Boksery i Mastify Neapolitańskie :loveu:

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...