Jump to content
Dogomania

Black&White - czarna księżniczka i biały szajbus


gops

Recommended Posts

[QUOTE]a oczywiście mój staffik też będzie trenował i wp i wszystko inne do czego tylko będzie miał zapał ale myślę że z takimi dwoma knypkami sobie poradzę jakoś :evil_lol:[/QUOTE]
Yyyyy jak zaczną oboje do czegoś ciągnąć to możesz mieć problem... Bodajże Martensowa pisała, że jej staffik potrafił ją nieźle pociągnąć, a ona mała nie jest. TTB nie są wysokie ale silne jak diabli. Dlatego się cieszę, że jednak nie kupiłam sobie ASTa :eviltong:

Husky to są karyple, tak samo bokserki - byłam zaskoczona jak są niskie na wystawie... Niestety to co się widuje na co dzień to mało co przypomina rasowe psy. Sama mam na klatce "huskiego" co jest prawie wzrostu Jariego ;)

[QUOTE] Tylko że moje to takie chudzielce... [/QUOTE]
Szczególnie Jetsan, jeden z najmniejszych psów na dogo :evil_lol:

Edited by Amber
Link to comment
Share on other sites

  • Replies 7.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='gops']to jest jednak kwestia gustu bo dla jak ma coś powyżej 55cm to jest za duże
:evil_lol: ale nie wiem czy za dziesiąt lat nie kupię labradoodla który mały nie jest a mi się gdzieś tam po cichu marzy jak już nie będę miała siły na ttb .

Miśka ma 45-6cm w kłębie ostatnio mierzyłam i raz wychodziło 45 raz 46 a raz 47 :evil_lol: więc uznałam że 46cm będzie ok .
w porównaniu do pudelka mini , sznuacerka czy jamnika to jest duża , nawet masą nadrabia swój nikczemny wzrost :lol:
bo może wzrostu jest spaniela/beagla dużego ale jak stoi obok takiego to wydaję sie większa , jej wzrost wychodzi dopiero jak stanie obok mojego brata-100kg :lol: bo koło mnie to jeszcze jako tako .
na rękach jej nie utrzymam , do weta jak idę mam problem by krowe podnieść i wrzucić na stół itd więc ja wole psy takie właśnie max 25 żeby uniknąć nie których problemów.
sucz potrafi mnie przestawić jak szarpię do kota więc większy pies nie jest dla mnie odpowiedni , myślę że właśnie takie ttb są dla mnie idealnej wielkości 15-30kg , fakt że sama robię tak że siłe to ona ma raczej większą niż przeciętną pies tej wielkości tym całym wp itd bo widać różnicę w pociągnięciu z przed czasu jak nie robiła nic.

a oczywiście mój staffik też będzie trenował i wp i wszystko inne do czego tylko będzie miał zapał ale myślę że z takimi dwoma knypkami sobie poradzę jakoś :evil_lol:[/QUOTE]

Oczywiście, że to kwestia gustu ;-) Nuka waży ok 25 kg już teraz i ma 52 cm, ale nie mam żadnych problemów z utrzymaniem jej, nie miałam też problemów z utrzymaniem pseudolabka koleżanki o wadze ok 35 kg i też takiego nie miałam przy pseudobernardycne o wadze ponad 50 kg ;-) Nukę bez problemu noszę na rękach, a nie należę do jakichs bardzo silnych i wysokich osób, jestem raczej normalna :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Amber']Yyyyy jak zaczną oboje do czegoś ciągnąć to możesz mieć problem... Bodajże Martensowa pisała, że jej staffik potrafił ją nieźle pociągnąć, a ona mała nie jest. TTB nie są wysokie ale silne jak diabli. Dlatego się cieszę, że jednak nie kupiłam sobie ASTa :eviltong:

Husky to są karyple, tak samo bokserki - byłam zaskoczona jak są niskie na wystawie... Niestety to co się widuje na co dzień to mało co przypomina rasowe psy. Sama mam na klatce "huskiego" co jest prawie wzrostu Jariego ;)
[/QUOTE]
ja wiem że ttb są silne , ma być silny zamierzam jeździć na zawody jeśli pies wykażę zapał do pracy.
ale mówię Miś wagowo jest jak staffik , jest silna na swoja wielkość nie wiem czy tak jak staffik będę miała niedługo okazje sprawdzić to się okaże ale wcale się nie zdziwie jak okażą się podobne siłowo .

tak haskie są małe znam właśnie suczke 21kg z rodowodem .
a bokser cioci bez rodo ma 56kg :lol: działka obok , staffik będzie miał kolegę za płotem.
[quote name='Naklejka']Kleo też nie jest wielka :P Arni chyba ma koło 50cm, a Jetsan 75cm, ale futro go powiększa do prawie 80cm :evil_lol:
Tylko że moje to takie chudzielce...[/QUOTE]
Kleo mała nie jest, tzn jest wysoka ale dość szczupła.
Jetsan to jest maleńki :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

róznica wielkości między sukami
jakieś koło 10cm!
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/196/dsc02290ey.jpg/][IMG]http://img196.imageshack.us/img196/7267/dsc02290ey.jpg[/IMG][/URL]


Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

przeglądałam stare zdjęcia i znalazłam to:
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/18/hpim0189o.jpg/][IMG]http://img18.imageshack.us/img18/1116/hpim0189o.jpg[/IMG][/URL]


Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

mój dziadek i Bastuś , zawsze tak siedział jak na stole były ciastka i kawa , przychodził do pokoju w gości siadał na taborecie i dostawał swoje ciastko ehh

Link to comment
Share on other sites

bo on był na maxa uroczy ;)
przez 12 lat nie przepuścił żadnego dnia żeby z dziadkami posiedzieć przy kawie i ciastku , dopiero ostatnie 2 lata przestał tam chodzić bo już nie dawał rady wskoczyć na taboret.
nie ma go już 2,5 miesiąca a ja nadal patrze pod nogi by nie wejść w jego siki , nalewam Misi wode do jego miski dla psów długouchych zwężanej ku górze , miska ma dobre 6-7 lat i byłą kupiona specjalnie dla niego i zawsze jak nalewam wodę myślę o nim .

no ale nie ma co się smucić bo życie miał piękne .

Link to comment
Share on other sites

Super foto :D Stare psy są świetne, mają swoje przyzwyczajenia i określone rytuały. Na pewno brakuje ci Bastera, ale masz rację z tym dobrym życiem. Oby wszystkie psy takie miały. Zawsze się podśmiewuje z moich wyniunianych "pieseczków", że życia nie znają ;).

Link to comment
Share on other sites

są świetne a zarazem mocno upierdliwe bo wiedzą że mogą sobie pozwolić na więcej i to wykorzystują :lol: z Bastka aktor to był pierwsza klasa jak coś chciał , potrafił udawać że go boli łapka albo że mocno zaciskał oczy że niby śpi jak tata wchodził do pokoju a on spał na zakazanej kanapie :)
to było wiadome że będzie nam go brakować jednak 14,5 roku zawsze gdzieś był w domu no ale taka jest kolej rzeczy.
i szczerze życzyłabym sobie żeby nasz przyszły staff był podobny do Bastera choć trochę, na pewno będą mieli wspólną ceche czyli zamiłowanie do biegania i motorek w tyłku , na Bastka nie było mocnych mógł aportować 24/7 .

Link to comment
Share on other sites

Ja nie wiem jak można sobie nie poradzić , z jednym małym stafficzkiem :diabloti:
Może trzeba diete zmienić ?
Pamiętam piękne stare czasy , jak robiłam hard corowe spacery , z Kano , Lalką , Klementyną i Franiem razem ... raz tylko jechałam jak na nartach wodnych .... bo ten przeklęty doberman zobaczył kotecka :angryy: no i wsie zapragnęły kotecka ... a nie że kotecek uciekał ... nie nie , on biegł do piesków , bo to był mój kotecek ....

Musicie się lepiej odżywiać , więcej białka , bo ono daje siłę :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

nie przepadam za mięsem :lol: chyba że z grilla to jeszcze jakoś .
odżywiam się źle i próbuję to zmienić akurat ale słabo mi idzie bo tiger i pizza to moi dobrzy przyjaciele .
swoją drogą muszę sobie badania zrobić czy znowu jakiejś anemi nie mam .

daję rade utrzymać ciągnąca Kleo i Miśke na raz do kota(fakt że wyglądam komicznie bo łatwo nie jest) to i staffika z sucza utrzymam :)

kiedyś Miśka z zaskoczenia wzięła mojego brata i jak on sobie spokojnie siedział , delikatnie trzymał smycz a ta zobaczyła idącego na nich psa to brata przewróciła z pieńka na którym siedział bo było to nad jeziorem :evil_lol: brat prawie 100kg , kwestia zaskoczenia bo normalnie nie ma żadnych problemów by utrzymać wiadomo.

Link to comment
Share on other sites

wielkość i waga psa , zupełnie nie ma znaczenia jeśli idzie o siłę uciągu .... liczy się sposób w jaki to robi .... staffik robi to paskudnie , bo prze do przodu , łbem przy ziemi i dupą w chmurach , co daje mu doskonałą dźwignie , przy napędzie na tył , pięknie rączki wyrwać może bo tył odpycha , a przód w stylu na żabkę idzie ;) .... niemniej nie jest to nie do opanowania ;)
Bardziej drażni mnie u mojej młodzieży , że plotą ze smyczy warkoczyk

Link to comment
Share on other sites

to moja robi identyko , rozkłada łapy mocno szeroko , ugina się aż do przodu a tył ma wyprężony i napięty.
tak samo robiła jak musiała wyrwać ciężarek z dziury a ja stałam i 5min patrzałam jak się męczy :lol: a ona kombinowała , szarpała a potem poszła na taktyke i ładnie się spięła w 10sec go wyciągnęła.(w ten sposób uczyłam ją porządnego spokojnego uciągu a nie szarpania, szarpanie nie jest zdrowe)
Agnesowa widziała jak Miśka rozkłada łapy jak ciągnie , jak jakiś buldog :evil_lol:

plątanie smyczy jest fajne jak się ma 2 flexi :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Unbelievable']ale chyba wszystkie psy mają napęd na tył :hmmmm: a przynajmniej te pracujące, nie ozdóbki-popierdółki[/QUOTE]
Baster szarpał , skakał jakby w przód .




stare foty
[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/38/dsc00080av.jpg/][IMG]http://img38.imageshack.us/img38/6531/dsc00080av.jpg[/IMG][/URL]


Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

[URL=http://imageshack.us/photo/my-images/823/dsc09003zo.jpg/][IMG]http://img823.imageshack.us/img823/9461/dsc09003zo.jpg[/IMG][/URL]


Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']to moja robi identyko , rozkłada łapy mocno szeroko , ugina się aż do przodu a tył ma wyprężony i napięty.
tak samo robiła jak musiała wyrwać ciężarek z dziury a ja stałam i 5min patrzałam jak się męczy :lol: a ona kombinowała , szarpała a potem poszła na taktyke i ładnie się spięła w 10sec go wyciągnęła.(w ten sposób uczyłam ją porządnego spokojnego uciągu a nie szarpania, szarpanie nie jest zdrowe)
Agnesowa widziała jak Miśka rozkłada łapy jak ciągnie , jak jakiś buldog :evil_lol:

plątanie smyczy jest fajne jak się ma 2 flexi :diabloti:[/QUOTE]

Ruda też tak rozkłada łapy :evil_lol:
niedawno zerwała dosyć gruby sznur którym była przywiązana do słupka, nawet nie wiecie jaka byłam zdziwiona gdy nagle przy mnie stanęła :lol: słupek tylko lekko ucierpiał, trochę się wygiął :diabloti:

raz jedyny prowadziłam jednocześnie szczyla cioci i Kalę na 2 Flexi zdecydowanie więcej tego nie zrobię :lol: pies z ADHD i flexi to zdecydowanie zły pomysł :evil_lol: łatwo można glebę zaliczyć :haha:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxxkaluniaxxx']R
raz jedyny prowadziłam jednocześnie szczyla cioci i Kalę na 2 Flexi zdecydowanie więcej tego nie zrobię :lol: pies z ADHD i flexi to zdecydowanie zły pomysł :evil_lol: łatwo można glebę zaliczyć :haha:[/QUOTE]

Zależy ;) Moja od niedzieli śmiga na flexi i ja jestem absolutnie zakochana w tej smyczy a nie straciłam jeszcze ani zębów, ani rąk, a Zu nie należy do spokojnych piesków co idą przyklejone do nogi ;)

Link to comment
Share on other sites

ale flexi nie jest zła , znacznie milsza jest jak się ma psa , który potrafi słuchać co się do niego mówi i nie łapie się za siłą rozwijającą się taśmę/sznurek ....
Niemniej zgrozą przynajmniej dla mnie , są wolno żyjące pieski na flexi które mają te swoje 5 metrów swobody i latają za każdym i do każdego ....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']wielkość i waga psa , zupełnie nie ma znaczenia jeśli idzie o siłę uciągu .... liczy się sposób w jaki to robi .... staffik robi to paskudnie , bo prze do przodu , łbem przy ziemi i dupą w chmurach , co daje mu doskonałą dźwignie , przy napędzie na tył , pięknie rączki wyrwać może bo tył odpycha , a przód w stylu na żabkę idzie ;) .... niemniej nie jest to nie do opanowania ;) [/QUOTE]

i wlasnie z takiego "stylu" chodzenia smialam sie w Wincu jak zobaczylam w jaki sposob ciagnie Miska, rozstawia lapy na bok i prze przed siebie ;)

[quote name='nick_']gops nie traktuj tego kundelka jak ttb, bo przesadzasz.. będziesz miała bulla, to na nim stosuj oponke ;][/QUOTE]

o matulu:mdleje:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gops']jak się tyle czekało na wymarzonego psa to nie można sobie odmówić małych zakupów zanim mały się pojawi , trzeba sobie uprzyjemnić ten czas oczekiwania :lol:
dzięki
[/QUOTE]
tak, i ma się jakiś namacalny dowód, że ten pies w końcu będzie :diabloti:

gops, nie wiem, jak ty możesz tego zapasionego psa oponką męczyć, zła, niedobra! :evil_lol::evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nick_']gops nie traktuj tego kundelka jak ttb, bo przesadzasz.. będziesz miała bulla, to na nim stosuj oponke ;][/QUOTE]
ten biedny kundelek zawstydziłby na torze nie jednego ttb tego możesz być pewny :lol:
ale nie traktuje jej jak ttb bo nim nie jest , nie lubi się szarpać ani nie ma głowy jak koparka :evil_lol:
[quote name='Agnes']i wlasnie z takiego "stylu" chodzenia smialam sie w Wincu jak zobaczylam w jaki sposob ciagnie Miska, rozstawia lapy na bok i prze przed siebie ;)
o matulu:mdleje:[/QUOTE]
:evil_lol:
[quote name='C&B']tak, i ma się jakiś namacalny dowód, że ten pies w końcu będzie :diabloti:

gops, nie wiem, jak ty możesz tego zapasionego psa oponką męczyć, zła, niedobra! :evil_lol::evil_lol:[/QUOTE]
a no właśnie.
co do oponki to ja tez nie wiem :lol: jak ja ją do tego zmusiłam :diabloti: na pewno była bita i karana jak nie chciała iść :lol:

mam jakies fotki z kom to zaraz dam

Link to comment
Share on other sites

Witam w galerii ;)

O Ty paskudna, kundelka jak ttb traktować! W sumie ja gorsza chyba, o usłyszałam tu, że z pseudo pudla robię ttb, bo go wychowuję, ma klatkę i kaganiec! :evil_lol:

Strasznie zazdroszczę przyszłego staffiora, najlepsza rasa na świecie - gdyby tylko sierści nie gubiły... A tak to się rozleniwiłam przy moim małym. ;) Może kiedyś, na razie zostanę przy terrierach nie gubiących kłaków.

Jak do sportu, to pewnie bierzesz typ lżejszy, wyższy, z w miarę długą kufą? :) Bo w niektórych hodowlach jest tendencja do robienia niskich, masywnych psów z płaskim ryjkiem. Byłam kiedyś na spacerze z psiakami w jednym i drugim typie na raz, różnica kolosalna (choć może różnicę podkreślił fakt, że był upał).

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...