malawaszka Posted March 20, 2008 Share Posted March 20, 2008 uszy to on w ogóle ma z innej bajki bo sznupkowe też nie są :lol: myślałam, że może są pudlowe ale nie znam się na pudlach :shake: Słuchajcie jest do adopcji sznaucereczka mini cz-sr z rodowodem - jej Pani umiera... :-( i sunia musi znaleźć nowy dobry dom - niestety sunia ma 12 lat, ale co to dla miniaturki - zobaczcie sami jaka słodka :loveu: [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images34.fotosik.pl/186/bb068b4fd0747296.jpg[/IMG][/URL] [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9744793#post9744793[/url] Pomóżcie znaleźć jej dom :modla: a może ktoś z Was ma kącik - sunia jest łagodna, lubi inne zwierzaki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dagusiek Posted March 20, 2008 Share Posted March 20, 2008 Zapraszamy na bazarek dla Benjego:lol: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=108085[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted March 20, 2008 Share Posted March 20, 2008 To ja melduję swojego: [B]imię:[/B] LUMP [B]rasa :[/B] nierasowy, [B]wygląd:[/B] sznaucer olbrzym, [B]wzrost:[/B] 60-65cm (nie będę go budził do miary, potem podam dokładniej :evil_lol:) , [B]wiek:[/B] nieznany (ze schroniska) prawdopodobnie 5 lat, [B]waga:[/B] 36 kilo (taki zapasiony i z anemią wzięty ze schronu, odchudzimy, ale miał zakaz dużego wysiłku do czasu wyjścia z anemii) [B]wyszkolenie:[/B] prawdopodobnie TP + obronne (na spacerze z nami da się pogłaskać każdemu, do domu bez naszego pozwolenia wejdziecie tylko po jego trupie..., jak dostaniecie pozwolenie, to możecie po nim nawet deptać, nie zareaguje :P . Przepustki są wydawane do momentu wyjścia, następne wejście wymaga oddzielnego zezwolenia. Wchodzącego "obcego" nie atakuje, ale "stopuje" i nie da przejść - wydawane dźwięki nie pozostawiają złudzeń - jeszcze krok a utracisz integralność swojej skóry. :D ) [B]stosunek do ludzi i zwierząt:[/B] przyjazny (za wyjątkami wymienionymi punkt wyżej i na końcu) [B]zajęcia dodatkowe :[/B] kocia niańka [B]usposobienie:[/B] siła spokoju (ale jakby co to potrafi pokazać prowokującym go psom że nie warto z nim zadzierać - demonstracja zębów z basowym pomrukiem, wywołują rejteradę nawet większych od niego... ;) ) Najśmieszniejsze są scenki z dużymi psami (małe ignoruje) za płotem (on na ulicy, one u siebie). Dopadają płotu, szczekają, on demonstruje, one milkną i udają się na z góry upatrzone pozycje w głębi posesji ;) On był jakiś czas bezdomny i być może dzięki temu potrafi "zgasić" szczekacza bez doprowadzenia do konfrontacji... [B]wykonywalność komend:[/B] - wróć, zostań, siad, leżeć itp - 99% z obserwowalnymi czasem kilku sekundowymi zwłokami ;) (sznaucer, cały on... :D ) - zostaw/oddaj - 10% :( ( w przypadku znalezionego suchego chleba 1%) :P Update: [B]usposobienie:[/B] wieczny szczeniak / 36 kilogramów pieszcocha Potrafi się rozbawić i urządzić galopadę z przypadaniem do ziemi po całym domu [B]ulubione zajęcie domowe:[/B] polowanie na domowników - jak ktos tylko usiądzie, to już ma psa pod ręką do głaskania. Głaskanie kanapowe jest formą zaawansowaną, połaczoną z wywaleniem się do góry kołami i wystawieniem brzucha na pieszczoty ;) [IMG]http://images28.fotosik.pl/78/8dd4c839f5ced4f7.jpg[/IMG] [IMG]http://www.idz.pl/bbb/czekam.jpg[/IMG] A tak wyglądało to nieszczęście, jak braliśmy ze schronu ... [img]http://images28.fotosik.pl/83/1c169903efc82fb4.jpg[/img] Na końcu tej strony znajdziecie więcej zdjęć Lumpskiego przechodzacego metamorfozę po schronisku : [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=7049721#post7049721[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted March 20, 2008 Share Posted March 20, 2008 WOW M@d pozazdrościć takiego psa!!! Naprawdę imponujące! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Piekny opis :-) M@d .Masz super psa .Bardzo mi sie podobaja te jego uszy ,takie wesole :-) Dojrzaly facet to i zachowuje sie dojrzale :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eria Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Mod świetnie napisane !!!! Super pies ! Co do szczekaczy za płotem , mój się oduczył reagować i przechodzi obojętnie. Na komendę 'puść' co ma w pysku to puszcza ale również z opóźnieniem :evil_lol: A i mój ma pewną nietypową dla olbrzyma cechę :evil_lol: : radośnie wita wszystkich gości :evil_lol::loveu: tzn jak słyszy dzwonek do drzwi to naszczeka a jak drzwi otworzę to pędzi się szybko przywitać z merdającym kikutkiem ogona :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jo_ann Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Romas, a czemu nigdy nie powiedzialas, ze ci sie wesole uszy mojego dzieciecia podobaja??:evil_lol: tez sa wesole, jak caly on w ogole...:cool3::cool3::roll::diabloti: olbrzymki to chyba jednak spokojniejsze sa...:lol: fajne:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monita Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 [B]wykonywalność komend:[/B] - zostaw/oddaj - 10% :-( ( w przypadku znalezionego suchego chleba 1%) :P U mnie jest to samo :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Ta akurat u mojego młodego (z zapędami do memlania znalezionych różności) 100%, nawet jak z daleka powiem zostaw :) :) . Stary nic nie zbiera i nigdy nie zbierał. Bardziej interesujące sa dla niego miejsca, gdzie załatwiały sie suczki :mad: a fuuuuuj :evil_lol::evil_lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monita Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 [quote name='Agnieszka K.']Bardziej interesujące sa dla niego miejsca, gdzie załatwiały sie suczki :mad: a fuuuuuj :evil_lol::evil_lol:.[/quote] Ach Ci mężczyźni :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Świntuch jednen :evil_lol::evil_lol:, młody nawet jak sie zainteresuje, ale bardziej tym ze stary coś znalazł, a może to byc cos fajnego i trzeba mu to zabrac :mad:, to na zostaw udaje ze nic nie robił i natychmiast biegnie dalej. Młody zdecydowanie woli "polowac" :evil_lol::evil_lol:, tzn na łące w trawie zawsze wyniucha jakies zwierzatka, najpier "rozkopywał" nosem :evil_lol::evil_lol:, ale później nauczył sie (pewnie jak mu sie nos ziemia zatkał :evil_lol:), ze lepiej wykorzystac do kopania łapy. I teraz przy kazdym spacerze na łąke biegnie od razu w swoje miejsce i tylko pracujacy ogon wystaje z trawy ;) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 [quote name='jo_ann']Romas, a czemu nigdy nie powiedzialas, ze ci sie wesole uszy mojego dzieciecia podobaja??:evil_lol: tez sa wesole, jak caly on w ogole...:cool3::cool3::roll::diabloti: [/QUOTE] Eee, bo Foresta uszy nie sa az tak wesole :-) Raczej takie diabelsko niesforne wiec o czym tu mowic ,normalka u sredniakow :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Zrobiłem drobny update do opisu. Co do "puść" to Lump uznaje handel wymienny :D np. odda but za zabawkę. Nauczyłem go też oddawać kapcie, bez wymiany bo zimno w nogi, a on pierwsze co robi na powitanie, to łapie kapeć i lat jak oszalały... Psy za ogrodzeniem musza być duże i mocno ujadac, żeby zareagował, ale jak przesadzą, to dopada do ogrodzenia i demonstruje "klawiaturę". Jak zobaczyłem to pierwszy raz, to zacząłem się zastanawiać czy nie rzucić smyczy i nie uciekać na najbliższe drzewo :scared: Bo nagle okazało się, że milusi cielak zmienił mi się w potwora z horroru :eviltong:, (OMG! co za mordercę wzięliśmy z tego schroniska?!? :eviltong:) ale kilka sekund później znowu truchtał koło mnie milusi cielak z powiewającymi uszkami :cool3:. Lump jest jak Dr Jekyll i Mr Hyde. Dla przyjaciół Jekyll, a wrogom biada ... :diabloti: [IMG]http://images30.fotosik.pl/83/6ea5f5c7746386ef.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
monita Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Duży facet z niego :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LeCoyotte Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Samba reaguje w 90% na zostaw, potrafi wypluć jakąś znaleziona w trawie pyszną kość;) te 10% to patyki, które zjada ze smakiem.. [quote name='M@d'] Psy za ogrodzeniem musza być duże i mocno ujadac, żeby zareagował, ale jak przesadzą, to dopada do ogrodzenia i demonstruje "klawiaturę". Jak zobaczyłem to pierwszy raz, to zacząłem się zastanawiać czy nie rzucić smyczy i nie uciekać na najbliższe drzewo :scared: Bo nagle okazało się, że milusi cielak zmienił mi się w potwora z horroru :eviltong:, ale kilka sekund później znowu truchtał koło mnie milusi cielak z powiewającymi uszkami :cool3:[/QUOTE] no to Samba ma podobnie, nie daje sobie w kaszę dmuchać:evil_lol: jak jakiś pies za płotem przesadzi to Samba mu się odwdzięcza tym samym:cool1: wielkość nie ma znaczenia. Czasami jednak ma świadomość swoich nikłych rozmiarów i się za mną chowa:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 [quote name='monita']Duży facet z niego :razz:[/quote] Taa, i do tego emanuje z niego siła i pewność siebie... Po Beksie - miniaturze, który był psem zaczepno-obronnym (zaczepiał wszystkich większych od siebie, a potem trzeba go było bronić :razz:) to niezwykle pozytywna odmiana! Obok domu mam las i Lump biega sobie wokół nas luzem. czasem na kogoś wyjdzie zza krzaków - wtedy staje i przygląda się w bezruchu. Kiedyś wyszedł tam na skrzyżowanie i stanął. Myślę sobie, ktoś idzie... A jak wyszedłem zza krzaków, to zobaczyłem zabawną scenkę. Czwórka młodych ludzi biega w popłochu i zapina na smycze swoje psy - dwa dogi i ON-ka :evil_lol:. (jak się mijaliśmy, to te psy nie przejawiały agresji, więc chyba nie chodziło o to, że się na niego rzucą ...:cool3:) Jego kamienny spokój i brak reakcji dezorientuje nawet duże psy mające tendencje do szarżowania z wyszczerzonymi zębami... Kilkukrotnie (jak był "nowy" w okolicy) był obiektem szarży takiego psa. W 99% kończyło się tym, że szarżujący pies hamował na widok jego stoickiej postawy i tak z 5 m od niego zawracał i udawał się "po precelki" ;) Jeden nie zrozumiał, że ta postawa to nie osłupienie ze strachu i podbiegł na metr ... Lump złożył uszy do postawy "bojowej", zesztywniał, opuścił łeb i głucho gulgocząc pokazał cały zestaw zębów, no i biedny intruz usiłując zawrócić w miejscu poślizgnął się na trawie... tak się tym skonfundował, że zaczął skowyczeć ze strachu :eviltong: Naprawdę miło jest mieć psa, który jest tak pewny siebie, że nie musi dokonywać bezsensownych "demonstracji" ze strachu... :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted March 22, 2008 Share Posted March 22, 2008 To piekne :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted March 22, 2008 Share Posted March 22, 2008 Pięknie piszesz o Lumpie. Miał chłopak szczęście że Was spotkał na swej drodze. Jego charakter przypomina mi moją ukochaną Forsę [*] Miała serce na łapie, uśmiech na brodzie, była właśnie siłą spokoju, psim aniołkiem i optymistą ale była też nieustraszona i w razie potrzeby pokazałaby że ma w sobie siłę psa bojowego ale... po co... ;) To cudowny charakter. Dirki jest podobna ale nie ma w niej tej pewności siebie, którą tak kochałam w Forsie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted March 22, 2008 Share Posted March 22, 2008 Piszę tak o nim bo: 1 - on na to zasługuje 2 - my naprawdę lubimy zwierzęta Powiem, że na początku nie było łatwo (choć nie zdemolował domu jak jeden ONek z okolicy pierwszego dnia po wzięciu ze schronu ... Sąsiedzi mówili, że za kilka tysięcy szkód narobił ;)) Lump za to kradł żarcie z blatów, stołów, pił z toalety itd, nawet przez chwilę usiłował nas terroryzować... (wnioskuję, ze w poprzednim domu albo wszystko mu było wolno, albo zaczęli się go bać ...) Na szczęście to nie nasz pierwszy pies, a my do strachliwych nie należymy ;) W każdym razie łagodna, ale stanowcza postawa (przydał się trening z naszym poprzednim sznaucerkiem) pozwoliła ułożyć sobie prawidłowe stosunki :cool3: Wzięliśmy go zaraz po przeprowadzce i w trakcie remontu. Któregoś dnia musieliśmy wyjść i zamknąłem go na ogródku (w domu były ostre narzędzia i kupa chemii), po powrocie zastaliśmy 36-cio kilową furię, stojącą na 2 łapach i walącą w drzwi od tarasu, z wytrzeszczonymi obłędem ślepiami i wyszczerzonymi zębami... Nie było rady... musiałem do niego wyjść, bo na nasz widok z sekundy na sekundę coraz bardziej się "nakręcał" i byłą groźba, że w końcu wywali drzwi albo szybę ... Nie powiem, że nie miałem pietra... w końcu psa znałem jakiś tydzień, ale założyłem, że tak jak Beksa robi "demonstrację" ... Założenie okazało się słuszne (dzięki temu tu piszę ... :eviltong:) i po otwarciu drzwi i zapytaniu "no i o co ta afera, Lump?", furia opuściła uszy i zaczęła lizać po ręku :evil_lol: Bardzo szybko zresztą załapał, że posłuszeństwo się opłaci, a nieposłuszeństwo w sposób nieunikniony prowadzi do "ignora" i czasowego ostracyzmu stada... Taki pieszczoch jak on nie jest w stanie funkcjonować bez akceptacji stada, więc woli nie ryzykować :razz: I tym sposobem się dogadaliśmy :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eria Posted March 23, 2008 Share Posted March 23, 2008 uwielbiam czytać jak opowiadasz o Lumpie :loveu:;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 Miło mi i Lumpowi również. Ponieważ jednak nie wszyscy mogą być równie zachwyceni ;) to założę oddzielny temat i dam linki jak coś nowego się pojawi... :razz: Jak będę miał czas to będę pisał, a trochę się znajdzie ... W najbliższych odcinkach: - Bezsenność w sypialni, czyli noc w psim oblężeniu. (dzień 3 pobytu u nas) - Psi Dyzma "na przyjęciu", czyli nażreć się zanim wyrzucą ... (dzień 5) - Depresja Sznaucera, czyli czy w tym domu będą meble? (dzień 7) [w tym odcinku także : "Czy ja wracam na Paluch?" czyli zakupy na Alei Krakowskiej - w pobliżu schroniska...] - Ukąszenie teścia, czyli słowo człowieka vs. słowo psa - proces poszlakowy (tydzień drugi) - Wychowywanie kota, czyli jak kot zniknął w paszczy psa :D Dalsze odcinki w przypominaniu :eviltong: Historyjki będą tutaj : [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9768703#post9768703[/URL] Dzisiaj odc. 1 :cool3: Update: Dodano odc. 2, kilka poprawek w odc. 1 + foty (część wcześniej nie publikowanych) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 [quote name='eria']A i mój ma pewną nietypową dla olbrzyma cechę :evil_lol: : radośnie wita wszystkich gości :evil_lol::loveu: tzn jak słyszy dzwonek do drzwi to naszczeka a jak drzwi otworzę to pędzi się szybko przywitać z merdającym kikutkiem ogona :lol:[/quote] Eria, moja Naf ma podobnie - uwielbia gosci :loveu: :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jo_ann Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 kto juz czytal artykul o sredniakach w nowym MP?:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Romas Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 nie ja :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ariss Posted March 25, 2008 Share Posted March 25, 2008 [quote name='jo_ann']kto juz czytal artykul o sredniakach w nowym MP?:razz:[/quote] ja też nie:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.