Reno2001 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Ale dzisiaj jest piątek - NIECZYNNE w ogóle z tym , ze teraz jeszcze sa pracownicy i ja jako wolontariusz wejdę. Po 16 to juz tylko jakis dyżur zostanie i nie wydadza psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Ale dzisiaj jest piątek. [QUOTE]W poniedziałki i piątki nie prowadzimy sprzedaży zwierząt. Schronisko zamknięte jest dla zwiedzających, można jedynie odebrać własne zwierzę przebywające w Schronisku. [/QUOTE] Potrzebny chyba jakiś wolontariusz z podpisaną umową, żeby wyciągnąć Szarlottę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Ja mam umowę;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Trzeba zadzwonić i się dowiedzieć, czy wydadzą po 16. Mogę zadzwonić do Eweliny? Mam dzwonić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Dzwoń, dzwoń!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Nie odbiera póki co... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 [quote name='ewatonieja']Niewiasta21 pytała w schronisku czy można jutro zabrać Szarlottę, odp była twierdząca,tylko nie wiem czy ona sama wstaje i chodzi :oops:[/quote] To jutro, to właśnie dzisiaj. Z kim Ania to uzgadniała ? Trzeba potwierdzić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Można odebrac po 16. - tylko bliżej 16 nie 17. Ewelina powie wetkom, żeby ją naszykowały. Jaki Szarlotta ma numer? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Podobno 3177 To co o 16 w schronisku??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Ewa, zapowiedziałam Cię imiennie, więc nie macie wyjścia jak być najpóźniej 16.15 w schronie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Dla mnie OK tylko czy Aska7 sie wyrobi?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Jakby co to zgarniesz Charlottkę i poczekasz na Asię pare minut - tak myślę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 [quote name='katya']Jakby co to zgarniesz Charlottkę i poczekasz na Asię pare minut - tak myślę.[/quote] I zostanę z nią jak wczoraj dziewczyny z Rufusem??? Myszę byc pewna, ze Asia dojedzie DZIŚ!! ja nie mam co zrobic z jakimkolwiek psem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Dokładnie, ale raczej się wyrobię. Co ze środkami przeciwbólowymi ? Może niech chociaż wypiszą receptę ? Zapytajcie, bo jak nie to przejadę wcześniej przez swojego weta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Dzwoniłam. Wetki będą do 17 więc wypiszą na miejscu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Reno podaj mi na pw swój telefon. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Dziewczyny, już zgrane wszystko? Macie swoje telefony? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 J aswój wysłałam. Czekam na tel od Asi - tak na wszelki wypadek ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 bardzo sie tu niecierpliwie co u Was. Ja bylam w lecznicy, rozmawialam z lekarzem, jestesmy umowieni na piatek z chirurgiem z tym ze on w piatek ma ja ogladac, zrobic po swojemu rtg, trzeba tez badanie krwi przed operacja (czy ona ma?) osluchac serduszko zrobic ekg itd. Oczywiscie chirurg jest sceptyczny glownie dlatego ze obawia sie, ze gdy cos sie nie powiedzie, dogomaniaczki zezra go, zlinczuja i pogrzebia wraz z jego lekarskim autorytetem, czemu sie nie dziwie bo na tym forum mnostwo trolli i duzo zlego tez sie dzieje. Przysiegalam ze nikt nie bedzie zglaszal zadnych pretensji i ze biore tego psa jako swojego i rowniez pretensji zglaszac nie bede. W piatek rozmowa. Do tego czasu zaopiekujcie sie nia i myslmy o transporcie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Reno2001 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Szarlotka juz w samochodzie u Asi. Niestety ma biegunkę, więc mam nadzieję, że zdążą dojechac do weta zanim...Sunia wyszła ze schroniska o własnych siłach, sama tez wsiadła do samochodu. Chodzi jednak bardzo ciężko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Aska7 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 No dobrze to nie jest, ale za TM to jeszcze nie pora. Z samochodu wynieślismy ją z TZ-em w narzucie, którą miałam na tylnym siedzeniu, ale to raczej ze strachu (zobaczyła faceta) niż z bólu. U swojego weta wzięłam dla niej Metacam w zastrzykach i zawiesinie. Zrobiłam jej już zastrzyk, zjadła ze smakiem kolację i wyszłysmy na chwilę przed dom. Pochodziła trochę, ale chętnie wróciła na swoje legowisko. Wypieściłam ją, a teraz niech poleży w spokoju. Jest piękna. Ja kocham takie wielkie, kudłate, mądre suki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewatonieja Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 :placz: sZARLOTTA W KOńCU POZNA CO TO ZNACZY MIEC DOM I CZłOWIEKA PRZYJACIELA :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hanka456 Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Charlotta się doczekała. 10 lat czekała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
katya Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 Asiu, dziękujemy!!! Teraz chyba pora mysleć o transporcie do Dorothy.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola od jadzi Posted March 21, 2008 Share Posted March 21, 2008 [quote name='hanka456']Charlotta się doczekała. 10 lat czekała.[/quote] Wiecie, jak czytam coś takiego to mi się lżej robi na sercu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.