Alarm!!! Kleszcze!!!

[jiiuk]

[quote name='Agnieszka K.']Niby przez zakażaniem czym miałyby chronić i w jaki sposób??[/QUOTE]

no chyba najwazniejsze zeby taki frontline chronil psa bezposrednio czy posrednio przed chorobami odkleszczowymi, to chyba najwieksze zagrozenie dla ludzi i zwierzat ze strony kleszczy

[jiiuk]

[quote name='Nanowa']Witam,

Uzywam preventica i dodatkowo spryskuje suke fiprexem i nie dziala. Znajduje w niej powbijane kleszcze :([/QUOTE]

nie wiem co to jest to pierwsze, ale wiem ze nie wolno stosowac np frontline kropelek i spray , bo to grozi przedawkowaniem substancji czynnej, moze byc grozne dla zwierzaka, kazdy z tych srodkow ma wystarczajaca skuteczna dawke

[Agnieszka K.]

[quote name='jiiuk']no chyba najwazniejsze zeby taki frontline chronil psa bezposrednio czy posrednio przed chorobami odkleszczowymi, to chyba najwieksze zagrozenie dla ludzi i zwierzat ze strony kleszczy[/QUOTE]

Niestety ŻADEN ze środków nie chroni psa / kota przed zakażeniem chorobami odkleszczowymi (dla ludzi również nie ma takich środków).

Stoswowane środki maja inne zadanie - spoty maja zabić ewentualne wbite kleszcze, aby - jesli są zakażone - nie zdążyły zarazić zwierzaka, natomiast obroże maja na celu odstraszanie kleszczy, aby nie wędrowwały po psie.

Poza tym odnosiłam sie do Twojej wypowiedzi:

[quote name='jiiuk']zabicie to jedno, choc czytalem [B]tez ze maja jakies srodki odkazne,[/B] nie mysli z surowica czy szczepionka[B], i w jakis sposob chronia przed zakazeniami[/B][/QUOTE],

I bardzo proszę, abyś odniósł sie do swojej własnej wypowiedzi ... i mojego pytania - w jaki spsób miałyby chronić??

[*Monia*]

Zamówiłam Ixoder i niestety w hurtowni nie mieli, chyba nie będą mieli i jestem zła :shake:. Na kleszcze działał super, komary odstraszał też w miarę, nie trzeba było często pryskać. Używałam na terenach maxymalnie zakleszczonych. Dostałam w zamian (gratis, na wypróbowanie) spray Hiltona [URL="http://www.zoologiczny24.com.pl/HILTON_STOP_SPRAY_PRZECIW_INSEKTOM_DLA_PSA-1833.html"]taki[/URL] i mam zamiar sprawdzić czy działa na komary. Używał ktoś tego? Zapach ładny, taki cytrusowy, w składzie ma neem. Na tą latającą szarańczę wypróbuję pewnie dopiero w następnym tygodniu, bo teraz jedziemy w mniej komarowe okolice, ale jestem ciekawa czy już ktoś używał...

[ssylwia]

Monia Ixoder mają w animali z tego co widze jest w magazynie więc jeśli Ci zależy to możesz spróbować tam :)

[*Monia*]

Na razie muszę to zużyć (jak oczywiście będzie działało). Ixoderu jedszcze troszkę zostało, ale lubię mieć zapas w razie nagłego wyjazdu ;). Dzięki, następne zamówienie zrobię w animalii, ale pofatyguję się po to sama bo z dowozami się kilka razy przejechałam w innych sklepach :mad: (na to zamówienie czekałam tydzień i dzisiaj się dowiedziałam że tego na czym mi zależało nie ma).

[Erica]

Czy możecie mi powiedzieć jak to jest z dzieleniem pipet na mniejsze "porcje"? Spotkałam się z tym, że ludzie kupują pipetę na np. 40kg i dzielą strzykawką pomędzy kilka psów. Czy tak dzielony preparat działa? Czy jednak lepiej nie oszczędzać w ten sposób?

[Agnieszka K.]

A dlaczego ma nie działac?? Trzeba tylko dobrze przeczytać, ile powinien dostac pies do swojej wagi.

Ja kupuję 1 odpowiednio dużą pipete i dziele na dwa psy.

[gops]

a ja mam taki problem
uzywamy obrozy kiltix kupiona w marcu , ladnie dzialala dopuki nie zaczal sie sezon plywacki
suka plywa codziennie, obroze wtedy zdejmuje, zakldam na suchego psa
codziennie ma kleszcza..czasami co 2 dzien . rowniez napite co mnie martwi !

na fiprex ja mam uczulenie , wiec z czym moge polaczyc kiltixa? najlepiej krople zeby pies mogl plywac , no i zeby nie zrobic krzywdy , na kiltixie pisalo (chyba) ze nie wolno z niczym laczyc

[Agnieszka K.]

Ja łączyłam wcześniej kiltixa z frontlinem, a teraz z advantixem - nic sie nie działo i teraz tez jest ok.

[gops]

[quote name='Agnieszka K.']Ja łączyłam wcześniej kiltixa z frontlinem, a teraz z advantixem - nic sie nie działo i teraz tez jest ok.[/QUOTE]
ok , sprawdze jaka jest substancja czynna
nie wiem czy te krople mnie nie uczula rowniez ;/
musze cos kupic to pewne , jednak kiltix ciagle zdejmowany nie ma sensu

[Angelka]

[quote name='Erica']Czy możecie mi powiedzieć jak to jest z dzieleniem pipet na mniejsze "porcje"? Spotkałam się z tym, że ludzie kupują pipetę na np. 40kg i dzielą strzykawką pomędzy kilka psów. Czy tak dzielony preparat działa? Czy jednak lepiej nie oszczędzać w ten sposób?[/QUOTE]
Ja o tym pisałam parę stron wcześniej;) stosuje duża pipetę na jednego małego psa parę razy. Cały czas działa.

[Middledream]

A czym właściwie różni się Frontline spray od Frontline spot-on i dlaczego więcej osób decyduje się na kropelki a nie na spraye? Krople mają lepsze działanie?

[*Monia*]

Ze sprayem jest więcej zachodu bo trzeba dłużej pryskać ;). Ale jak ktoś ma kilka psów to może być wygodniej ze sprayem, bo nie każdy jest na tyle zdolny (mówię np. o sobie) żeby dobrze podzielić pipetę na różnej wielkości psy. Ja kupuję krople na cięższego psa niż moje razem wzięte i leję na wyczucie (staram się na tyłek sporo wylewać - taki lekki schiz po Hexy babeszji :roll:), a do tego dokładam obróżki.

A tak w ogóle to jakoś ostatnio kleszczy nie widziałam. Kundle miały zakropione krople 3 tygodnie później niż powinny, obroże też jakiś czas już nosiły i ani jednego pasażera na gapę. Chyba je upały wypaliły, a teraz deszcz resztę podtapia :razz:.

[Middledream]

[quote name='*Monia*']
A tak w ogóle to jakoś ostatnio kleszczy nie widziałam. Kundle miały zakropione krople 3 tygodnie później niż powinny, obroże też jakiś czas już nosiły i ani jednego pasażera na gapę. Chyba je upały wypaliły, a teraz deszcz resztę podtapia :razz:.[/QUOTE]

U nas to samo :crazyeye: aż zastanawiałam się, czy to ten Frontline taki dobry...a Młody przecież biega teraz po takich polach, lasach, chaszczach i wejdzie w każdą dziurę i nic nie przynosi, gdzieś w maju na Kiltiksie tylko jeden kleszcz...niech giną, dziady :razz:

[Agnieszka K.]

[quote name='*Monia*'] Ze sprayem jest więcej zachodu bo trzeba dłużej pryskać ;). Ja kupuję krople na cięższego psa niż moje razem wzięte i leję na wyczucie (staram się na tyłek sporo wylewać - taki lekki schiz po Hexy babeszji :roll:), a do tego dokładam obróżki..[/QUOTE]

Ja wolę używać kropelki, bo wtedy zakrapiając na bezpośrednio na skórę wiem, ile (mniej więcej ;-) ) sie wchłania - przy sprayu i dłuższym włosie wydaje mi sie, ze psika się na włos - a ile sie z tego wchłonie ... to nie wiadomo.

*Monia* - jeśli chodzi o dzielenie kropelek - zobacz, jaką dawkę powinien dostać Twój pies zgodnie z zaleceniami - i po prostu strzykawką z grubą igłą odmierz taka ilość i podaj psu - ja w ten sposób dzielę jedną pipetę na 2 psy.

[BeataSabra]

A my używamy Scalibor - jestem bardzo zadowolona żadnych pasażerów na gapę no i co najważniejsze sucz już nie ma pogryzionej przez komary kufy, stopu i uszu .

Jest bezwonna wodoodporna nawet do kąpieli nie trzeba ściągać .

Minusem jest cena - ale mimo tego przy Scalibor zostaniemy.

[agenciara]

chyba te kleszczory dały na wstrzymanie sobie bo ani jednego od wiosny na kiltixie :)

[Talia]

Moja tez na kiltixie odpukać nic jeszcze nie złapała :jupi:

[Talia]

U nas też na kiltixie odpukać jak na razie zero kleszcza! Jednak niedługo wspomogę jego działanie Ektoparem.

[Kozanka]

[quote name='BeataSabra']A my używamy Scalibor - jestem bardzo zadowolona żadnych pasażerów na gapę no i co najważniejsze sucz już nie ma pogryzionej przez komary kufy, stopu i uszu .

Jest bezwonna wodoodporna nawet do kąpieli nie trzeba ściągać .

Minusem jest cena - ale mimo tego przy Scalibor zostaniemy.[/QUOTE]

Jak to nie trzeba ściagać, wywaliłam opakowanie ( tez ją uzywam), wydaje mi sie,że właśnie trzeba ja ściągać ponieważ bardzo szkodliwa dla ryb, było to tam wyraźnie napisane.
Wystarczyło w necie poszperać, miałam rację:

[URL]http://www.bada-uk.org/petsproblems/prevention/tickpreventionscalibor.php[/URL]

[BeataSabra]

[quote name='Kozanka']Jak to nie trzeba ściagać, wywaliłam opakowanie ( tez ją uzywam), wydaje mi sie,że właśnie trzeba ja ściągać ponieważ bardzo szkodliwa dla ryb, było to tam wyraźnie napisane.
Wystarczyło w necie poszperać, miałam rację:

[URL]http://www.bada-uk.org/petsproblems/prevention/tickpreventionscalibor.php[/URL][/QUOTE]

Ja nie ściągam.

[P.S.I ekspert]

[quote name='Talia']Moja tez na kiltixie odpukać nic jeszcze nie złapała :jupi:[/QUOTE]

To dobrze, że wypróbowałyście już Panie Kiltix, i że jesteście zadowolone. Na przyszłość polecam wypróbować jeszcze Advantix - krople, także z Bayera. Działają co prawda krócej, bo ok. 4 tygodni, ale za to psiak nie musi cały czas ganiać w obroży. Działania w żaden sposób nie zmniejsza także kontakt z wodą, więc warto spróbować zwłaszcza, jeśli planujecie wczasy nad morzem czy nad jeziorem.

[Talia]

W zeszłym roku miałam te krople i nie było źle, ale obroża bardziej nam pasuje ;)

[P.S.I ekspert]

Ale to dlatego, że jest skuteczniejsza w działaniu, czy po prostu dlatego, że działa dłużej? Grunt, żeby psiak był dobrze chroniony, a sam wybór między obrożą czy kroplami to już właściwie kwestia gustu właściciela:)