malagos Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 [quote name='snuszkak']jutro ide po nia do schroniska - rodzice zgodzili sie na tymczas, jutro bede jeszcze pisac co i jak[/quote] Bardzo sie cieszę!! Maleńka nie zginie! Od której godziny czynne schronisko? :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 schroniko nawet nie wiem pewnie jakos od 8/9 jak biuro Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris_day Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 Fantastycznie ! Super podejście Rodzców - proszę pozdrowić:) no i czekamy na wieści :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia828 Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 super ze rodzice się zgodzili;) mogę pomóc potem w ogłaszaniu suni jak dojdzie do siebie:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hakita Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 Biedna Bidulka....:-( Cieszę się, że pojawiła się szansa dla Małej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 5, 2008 Author Share Posted February 5, 2008 Nie martw się Kasiu - Fundacja wzięła sunię pod opieke i nie opuści. Masz zapewniony zwrot wszelkich wydatków - namiary fundacyjne do faktur podałam w PM. Do Bili napiszę zaraz. A jeszcze mam pytanie - do jakiego weta Ty chodzisz. Napisz mi na PM - to coś Ci napisze jeszcze. Jeśli masz komórkę - podaj na PM numer, żebym miała kontakt. A na ogloszenia w takim razie podajemy namiary fundacyjne - bo umowe i tak musi opiekun przyszły spisać z nami. tel. 609 601 362 email: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] I pomóżmy Kikusi szukać domu - żeby się u Kasi nie zasiedziała. W tamtym schronisku czętso sa psy w potrzebie, wiem, bo zabieraliśmy stamtąd do nas na tymczasy ponad 20 psiaków już. Świetnie gdyby taki domek mogła czasem dać na miejscu Kasia. A to zależy jak nam się uda z Kuką. Czekam Kasiu na namiar tel i kontaktuję się z Bilą - może dałoby się jakoś jutro przewieźć psa do gabinetu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 jest u mnie juz od ponad godziny... nie chciala sie bawic z moim psem wiec on tez ja ignoruje, zaczelam wycinac koltuny, nie daje juz rady ona strasznie chce sie ruszac ma ADHD przednie nogi juz zalatwilam ale reszty narazie nie moge... jest bardzo ciezko ale zaraz przyjedzie do mnie pomoc w postaci kolezanki to moze razem bedzie latwiej. Kika ma straszna sraczke normalnie woda z niej leci. A i przychodzi od razu na zawolanie nie chce zostawac sama. No a ze sloneczko jest to na dworze na trawniku siedzi z moim. Nic musze do niej isc. Za uszy chyba bedzie sie musial zabrac wet bo sa w najgorszym stanie nie moge w ogole do nich dojsc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 wiesz jesli chodzi o szczepienia to chodze do mojego na miejscu bo to 5 krokow ale z nia wolalabym jechac do lubonia bo ten moj to tylko do szczepien i obcinania pazurkow sie nadaje. Tam moj chlopak ma znajomego weta bardzo dobry on ma komorke do niego jechalabym popoludniu pozno albo wieczorem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 5, 2008 Author Share Posted February 5, 2008 a jak się nazywa ten wet twój. No i napisz mi tel. bo w razie potrzeby kontakt potrzebny. Napisałam do Bili. Załóż ksi=ążeczkę zdrowia i nie zapoknij proszę o fakturze. A sraczka mnie nie dziwi, większość taką ma - widziałąś ich jedzenie. My zawozimy i karmimy, ale nie dajemy rady być codziennie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris_day Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 Rozwolnienie to norma po zabraniu ze schronu - i tak dzielna Dziewczyna z Ciebie Snaszkak:) Koniecznie po wszystkim trzaba wystawic allegro - zgłaszam sie na ochotnika. W ten sposob do nowych domów poszły już 4 spanielki... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 [quote name='snuszkak'] Gdzie jest ten gabinet Billa? [/quote] Gabinet jest na Oświecienia, dziś będę dzwonić, żeby zapytać, na kiedy się umówić itd. Wieczorem dam znać Gosi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 Acha i najpierw kąpiel czy strzyżenie, czy od razu jedno i drugie, bo ja się za cholerę na tym nie znam:oops:? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia & Ginger Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 [quote name='Bila']Acha i najpierw kąpiel czy strzyżenie, czy od razu jedno i drugie, bo ja się za cholerę na tym nie znam:oops:?[/quote] Myślę, że najpierw trzeba wystrzyc największe kołtuny (no bo jak wykąpać zakołtunionego psa), później kąpanko i na koniec ewentualne poprawki. ;) Tylko pamietajcie, nie golcie grzbietu, chyba że mus. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia & Ginger Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 Kochani, mam osóbkę zainteresowaną tą sunią. Jest z Żor. Więcej napiszę wieczorkiem. :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 z kołtunami skonczylam walczyc 15 minut temu ;/ straszne to bylo ale najgorsze za soba najpierw walczylam sama pozniej z kolezanka a na koniec mama jeszcze pomagala... jest ok skora tez jest jak mysle w dobrym stanie. Nie wiem czy gabinet bedzie konieczny bo wlasnie koltuny byly najgorsze a teraz juz wyglada ok. Jutro generalne kapanie bo teraz juz za pozno. Nawet z uszami jakos dalismy rade bo na poczatku w ogole nie dalo sie do tego dostac i myslalam ze wet tylko to bedzie mogl zrobic ale poszlo jakos. czyli jak jutro wykapie i dokladnie wyczesze i wszystko bedzie ok to mozna bedzie kase na gabinet przeznaczyc na innego pieska, Moze wizualnie nie jest za pieknie w niektorych miejscach ale to pewnie juz zadba DS. Zreszta jutro dam znac jak to wszystko wyglada jeszcze. Grzbiet w calosci jest ok takze o to nie trzeba sie martwic. Pies odrobaczony biega caly czas piszczy i drapie jak zostaje sam na chwilke. Ale najbardziej ucieszylo go cieple poslanie w ktorym od razu dzielnie usiadl. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 super Asia, jutro moge wstawic zdjecia jak wyglada po generalnym oporzadzeniu :D:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asia & Ginger Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 [quote name='snuszkak']super Asia, jutro moge wstawic zdjecia jak wyglada po generalnym oporzadzeniu :D:D[/quote] O tak, baaardzo proszę o zdjęcia. :cool3: :multi: Chyba do jutra nie wytrzymam. :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
madzia828 Posted February 5, 2008 Share Posted February 5, 2008 ciesze się ze sunia już na dt:multi: no to czekamy na zdjecia:razz::razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 5, 2008 Author Share Posted February 5, 2008 Czekamy na fotki. Czyli na razie z gabinetem dajemy spokój. Super - dzielna jesteś. Jak będą fotki powstawiam na fora newtowe, na naszą stronę i na Allegro Fundacyjne - mamy tam swoje aukcje charytatywne naszych psów i kotów. Dzisiaj też zadzwonię do jednej Pani z Poznania, która interesowała się wstępnie sunią. Zastanawiam się też nad sterylką. Może jak znajdziemy domek, warto przed wydaniem to zrobić. Ze szczep[ieniem poczekaj parę dni, żeby się upewnić, że nie ma robaków - wtedy załadujemy jej cały komplet szczepień. Jak dasz radę napisz do kogo chodzisz u siebie - tam w pobliżu. Jak napisze, powiem Ci o co mi chodziło. To skomplikowane. I może Dropsik znajdzie dom. Ania pisała, że coś ma. Zostały Mikuś i Roki. A na razie Kika u wizarzysty. Dzwoń lub pisz, jak będzie potrzebowała czegoś. Jutro po południu mogę podjechać w razie czego po sukę żeby gdzieś zawieźć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/133/7ce3976f8b8ea5ce.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/133/398e9f9965f999cb.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/133/506d1a78f00576e7.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/153/23e305fb8c7f8d0f.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/133/b7d4d1c8030cde28.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/153/24cd86c40b109c7e.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/133/5a0f3ed0da3d3eda.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bila Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 No śliczna niunia:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris_day Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 Piękna:) jak sie jej oczka śmieja:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 6, 2008 Author Share Posted February 6, 2008 Świetna sunia, jak jej się udełki wyrównają, będzie miodek. Dobrze byłoby ocenić jej wiek. A na sraczkę Nifuroksazyd bym dała. Kasia, postaram się, jak uporam się z wetami mojej menażerii: chory szczeniak i umierający szczurek - podjechać do Ciebie z lekiem i szamponem. Rozmawiałam z panią. Pani chciałaby znać zdanie weta o suni i mniej więcej wiek. I nie dlatego że ma taki kaprys. 3 tygodnie temu odszedł jej 3 letni spaniel (na serce). Strasznie przeżyła (poprzednia sunia żyła 13 lat). Kocha spaniele ale boi się pokochać i zaraz stracić. I ma kota więc ważne podejście suni do kota. Po wizycie u weta, jak ustabilizuje sie stan suni - poznamy ją z Panią - Pani chce zobaczyć. Może drgnie serce. apni jest z Poznania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted February 6, 2008 Share Posted February 6, 2008 oczka sie smieja tylko jeszcze troszke ropieja jakby wiec przemywam rumiankiem Gosiu byłoby bardzo fajnie z ta pania bo bylaby blisko. Tylko sunia ma strasznie duzo energi i potrzebuje wybiegania. A jak ja zobaczy no to pewno drgnie serce. Jak juz mowilam moje koty psinka ignoruje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.