Jump to content
Dogomania

Kika - spanielka już szczęśliwa i bezpieczna. MA SUPER DOM!


supergoga

Recommended Posts

  • Replies 192
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nie martw się Kasiu - Fundacja wzięła sunię pod opieke i nie opuści. Masz zapewniony zwrot wszelkich wydatków - namiary fundacyjne do faktur podałam w PM. Do Bili napiszę zaraz. A jeszcze mam pytanie - do jakiego weta Ty chodzisz. Napisz mi na PM - to coś Ci napisze jeszcze.
Jeśli masz komórkę - podaj na PM numer, żebym miała kontakt.
A na ogloszenia w takim razie podajemy namiary fundacyjne - bo umowe i tak musi opiekun przyszły spisać z nami.

tel. 609 601 362
email: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL]

I pomóżmy Kikusi szukać domu - żeby się u Kasi nie zasiedziała. W tamtym schronisku czętso sa psy w potrzebie, wiem, bo zabieraliśmy stamtąd do nas na tymczasy ponad 20 psiaków już. Świetnie gdyby taki domek mogła czasem dać na miejscu Kasia. A to zależy jak nam się uda z Kuką.

Czekam Kasiu na namiar tel i kontaktuję się z Bilą - może dałoby się jakoś jutro przewieźć psa do gabinetu.

Link to comment
Share on other sites

jest u mnie juz od ponad godziny... nie chciala sie bawic z moim psem wiec on tez ja ignoruje, zaczelam wycinac koltuny, nie daje juz rady ona strasznie chce sie ruszac ma ADHD przednie nogi juz zalatwilam ale reszty narazie nie moge... jest bardzo ciezko ale zaraz przyjedzie do mnie pomoc w postaci kolezanki to moze razem bedzie latwiej. Kika ma straszna sraczke normalnie woda z niej leci. A i przychodzi od razu na zawolanie nie chce zostawac sama. No a ze sloneczko jest to na dworze na trawniku siedzi z moim. Nic musze do niej isc. Za uszy chyba bedzie sie musial zabrac wet bo sa w najgorszym stanie nie moge w ogole do nich dojsc.

Link to comment
Share on other sites

wiesz jesli chodzi o szczepienia to chodze do mojego na miejscu bo to 5 krokow ale z nia wolalabym jechac do lubonia bo ten moj to tylko do szczepien i obcinania pazurkow sie nadaje. Tam moj chlopak ma znajomego weta bardzo dobry on ma komorke do niego jechalabym popoludniu pozno albo wieczorem.

Link to comment
Share on other sites

a jak się nazywa ten wet twój. No i napisz mi tel. bo w razie potrzeby kontakt potrzebny. Napisałam do Bili.
Załóż ksi=ążeczkę zdrowia i nie zapoknij proszę o fakturze.

A sraczka mnie nie dziwi, większość taką ma - widziałąś ich jedzenie.
My zawozimy i karmimy, ale nie dajemy rady być codziennie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bila']Acha i najpierw kąpiel czy strzyżenie, czy od razu jedno i drugie, bo ja się za cholerę na tym nie znam:oops:?[/quote]
Myślę, że najpierw trzeba wystrzyc największe kołtuny (no bo jak wykąpać zakołtunionego psa), później kąpanko i na koniec ewentualne poprawki. ;)

Tylko pamietajcie, nie golcie grzbietu, chyba że mus. ;)

Link to comment
Share on other sites

z kołtunami skonczylam walczyc 15 minut temu ;/ straszne to bylo ale najgorsze za soba najpierw walczylam sama pozniej z kolezanka a na koniec mama jeszcze pomagala... jest ok skora tez jest jak mysle w dobrym stanie. Nie wiem czy gabinet bedzie konieczny bo wlasnie koltuny byly najgorsze a teraz juz wyglada ok. Jutro generalne kapanie bo teraz juz za pozno. Nawet z uszami jakos dalismy rade bo na poczatku w ogole nie dalo sie do tego dostac i myslalam ze wet tylko to bedzie mogl zrobic ale poszlo jakos. czyli jak jutro wykapie i dokladnie wyczesze i wszystko bedzie ok to mozna bedzie kase na gabinet przeznaczyc na innego pieska, Moze wizualnie nie jest za pieknie w niektorych miejscach ale to pewnie juz zadba DS. Zreszta jutro dam znac jak to wszystko wyglada jeszcze. Grzbiet w calosci jest ok takze o to nie trzeba sie martwic. Pies odrobaczony biega caly czas piszczy i drapie jak zostaje sam na chwilke. Ale najbardziej ucieszylo go cieple poslanie w ktorym od razu dzielnie usiadl. Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Czekamy na fotki. Czyli na razie z gabinetem dajemy spokój. Super - dzielna jesteś.
Jak będą fotki powstawiam na fora newtowe, na naszą stronę i na Allegro Fundacyjne - mamy tam swoje aukcje charytatywne naszych psów i kotów.
Dzisiaj też zadzwonię do jednej Pani z Poznania, która interesowała się wstępnie sunią.
Zastanawiam się też nad sterylką. Może jak znajdziemy domek, warto przed wydaniem to zrobić.

Ze szczep[ieniem poczekaj parę dni, żeby się upewnić, że nie ma robaków - wtedy załadujemy jej cały komplet szczepień.
Jak dasz radę napisz do kogo chodzisz u siebie - tam w pobliżu. Jak napisze, powiem Ci o co mi chodziło. To skomplikowane.

I może Dropsik znajdzie dom. Ania pisała, że coś ma. Zostały Mikuś i Roki.

A na razie Kika u wizarzysty.
Dzwoń lub pisz, jak będzie potrzebowała czegoś. Jutro po południu mogę podjechać w razie czego po sukę żeby gdzieś zawieźć.

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/133/7ce3976f8b8ea5ce.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/133/398e9f9965f999cb.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/133/506d1a78f00576e7.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/153/23e305fb8c7f8d0f.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images31.fotosik.pl/133/b7d4d1c8030cde28.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/153/24cd86c40b109c7e.jpg[/IMG][/URL]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/133/5a0f3ed0da3d3eda.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Świetna sunia, jak jej się udełki wyrównają, będzie miodek. Dobrze byłoby ocenić jej wiek.
A na sraczkę Nifuroksazyd bym dała.
Kasia, postaram się, jak uporam się z wetami mojej menażerii: chory szczeniak i umierający szczurek - podjechać do Ciebie z lekiem i szamponem.

Rozmawiałam z panią. Pani chciałaby znać zdanie weta o suni i mniej więcej wiek. I nie dlatego że ma taki kaprys. 3 tygodnie temu odszedł jej 3 letni spaniel (na serce). Strasznie przeżyła (poprzednia sunia żyła 13 lat). Kocha spaniele ale boi się pokochać i zaraz stracić.
I ma kota więc ważne podejście suni do kota.
Po wizycie u weta, jak ustabilizuje sie stan suni - poznamy ją z Panią - Pani chce zobaczyć. Może drgnie serce.
apni jest z Poznania.

Link to comment
Share on other sites

oczka sie smieja tylko jeszcze troszke ropieja jakby wiec przemywam rumiankiem

Gosiu byłoby bardzo fajnie z ta pania bo bylaby blisko. Tylko sunia ma strasznie duzo energi i potrzebuje wybiegania. A jak ja zobaczy no to pewno drgnie serce. Jak juz mowilam moje koty psinka ignoruje :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...