Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='MARS']
Jeśli chodzi o punkt czwarty, zwykle dezaprobatę wyrażają osoby które w niedawnym okresie się sprowadziły z miasta na wieś. Ot taka mentalność. Jak na razie raz miałem pogawędkę z taką osobą. Pytał jakim prawem poluję na jego terenie, to mu odpowiedziałem zgodnie z prawdą że Prawem Łowieckim. Próbował rozwinąć pyskówkę, ale że z natury spokojny jestem, to zapytałem czy wyraża wolę by nasz spór rozstrzygnęła Policja. Woli nie wyraził, i się spokojnie rozeszliśmy w swoje strony.[/quote]

...zdecydowanie przystalbym na Twoja propozycje,konfrontacja z policja.Nie mozesz uzyc broni kiedy w zasiegu wzroku jest czlowiek.Na swoim terenie nie chowalbym sie pod strzeche..Moze tamten gosc byl nie pewny swojego!!

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='MARS']Dzwoniac na Policję powiedziałem że nie wyjdę otworzyc im furtki co by w łeb po drodze nie oberwać i niech przełażą górą. A oni mi na to że im nie wolno :shake: Ręce mi opadły...[/quote]

Witamy w klubie. Tylko ja mówię o myśliwych - nie policji, ci przymajmniej mają zasady i jasno określone regulacje prawne.

Posted

[quote name='MARS']Co do chodzenia za myśliwym po własnym terenie - Twoje prawo, nikt Ci nie może zabronić. Ze śpiewaniem w górnym C to bym już polemizował...

O przepraszam bardzo, wiele lat śpiewałam w chórze, jeździliśnmy na konkursy, zdobywaliśmy nagrody. Na upartego udowodnię, że jestem artystką :cool3:

Posted

[QUOTE]
[quote name='MARS']
Ad maxxel ale gdyby potencjalni właściciele psów, wiedzieli że wracając po 8-9 godzinach z pracy trzeba by jeszcze psa wybiegac a nie ma gdzie, moze zdecydowaliby sie na kota?[/quote]
[/QUOTE]

...Moze by chcial wybiegac ,ale gdzie?? W pobliskim lesie mogo mu psa odstrzelic ,choc to las komunalny...

Posted

[quote name='maxxel']...Moze by chcial wybiegac ,ale gdzie?? W pobliskim lesie mogo mu psa odstrzelic ,choc to las komunalny...[/quote]

Tak, masz rację, ale o tym trzeba myśleć przed podjęciem decyzji o zakupie psa.

Posted

[quote name='MARS']Tak, masz rację, ale o tym trzeba myśleć przed podjęciem decyzji o zakupie psa.[/quote]

Wytłuść to grubym drukiem na pierwszej stronie dogomanii !!!

Posted

[quote name='maxxel']...a czym zasluzyl na agresje ten przechdzien???[/quote]


to nie wina przechodnia, tylko właściciela psa. Jak się wychowuje psa w agresji, to nie można nigdy przewidzieć jego zachowania. Pies sam w sobie nie może być zły, może być tylko źle wychowany.

Posted

[quote name='MARS']Wrzuć no jakiś paragraf, bo cosik nie kumam...[/quote]

Kto jak kto,ale Ty powinienes to wiedziec.
[B][CENTER] [/B][/CENTER]
[B][CENTER][B]Rozdział 3[/B][/B][/CENTER]
[B][CENTER][B]Przepisy o zachowaniu bezpieczeństwa na polowaniach[/B][/B][/CENTER]

2. Przy przechodzeniu lub przejeżdżaniu przez tereny zabudowane, albo poruszaniu się pojazdem, w obwodzie, w którym myśliwy wykonuje polowanie, broń powinna być rozładowana.

Posted

[quote name='maxxel']Kto jak kto,ale Ty powinienes to wiedziec.

[CENTER][B][B]Rozdział 3[/B][/B]
[B][B]Przepisy o zachowaniu bezpieczeństwa na polowaniach[/B][/B][/CENTER]

2. Przy przechodzeniu lub przejeżdżaniu przez tereny zabudowane, albo poruszaniu się pojazdem, w obwodzie, w którym myśliwy wykonuje polowanie, broń powinna być rozładowana.[/quote]

No ale gdzie tu jest że nie mogę używać broni jak mam ludzi w zasięgu wzroku?:roll:

Posted

[quote name='maxxel']Kto jak kto,ale Ty powinienes to wiedziec.

[CENTER][B][B]Rozdział 3[/B][/B]
[B][B]Przepisy o zachowaniu bezpieczeństwa na polowaniach[/B][/B][/CENTER]

2. Przy przechodzeniu lub przejeżdżaniu przez tereny zabudowane, albo poruszaniu się pojazdem, w obwodzie, w którym myśliwy wykonuje polowanie, broń powinna być rozładowana.[/quote]

Interesuje mnie określenie " w obwodzie, w którym myśliwy wykonuje polowanie".

Kto zinterpretuje (Chandler, Karmi) tę wykładnię.
Teren zabudowany w moim przypadku (teren prywatny) jest w zasięgu ponad 200m od zabudowań. Co jest priorytetem i w jakiej kolejności - teren prywatny czy prawo do dzierżawy terenu łowieckiego - lasu ???

Posted

Nie wiem jak to zinterpretują inni, dla mnie teren zabudowany to taki na którym stoją budynki. W innym miejscu rozporzadzenia jest napisane iż strzelać wolno 100 metrów od zabudowań mieszkalnych, czyli niejako ten teren zabudowany jest w promieniu 100 metrów od budynków mieszkalnych. I tam muszę mieć broń rozładowaną. Na przykład wieś, która według prawa drogowego terenem zabudowanym nie jest, zgodnie z moją interpretacją, przy wykonywaniu polowania, do takiego się zalicza.

Posted

[quote name='maxxel']Mars czy Wy podejmujecie wogole temat patalogi jak nizej??

[URL]http://interwencja.interia.pl/archiwum/news?inf=1059175[/URL][/quote]

Masz rację, patologia. Jeśli człowiek nie wytrzymuje nerwowo bo pies z niego drwi - to nie powinien mieć pozwolenia na broń. Wydaje mi się że tam redaktor puka nie w te drzwi co trzeba. Zamiast do przełożonego powinien zapukać do rzecznika dyscyplinarnego PZŁ

Posted

[quote name='MARS']Masz rację, patologia. Jeśli człowiek nie wytrzymuje nerwowo bo pies z niego drwi - to nie powinien mieć pozwolenia na broń. Wydaje mi się że tam redaktor puka nie w te drzwi co trzeba. Zamiast do przełożonego powinien zapukać do rzecznika dyscyplinarnego PZŁ[/quote]

...niestety z opisu wynika,ze ten pies sobie poprostu spokojnie siedzial.Gdyby drwil z idioty mogla by to byc krzta satysfakcji..Sorry Mars trudno sie dziwic ,ze ludzie Was nie lubia.
Tu odstrzelony bogu ducha winny psiak tam zubr przerobiony na kielbasy i stojak na kapelusze za cene dobrej flaszki wodki.Skrajnosci az bola..

Posted

film jest okropny, tych ludzi bym... nawet nie wiem co pisać bo to jest straszne, ten durny policjant (chyba policjant) strzelił kilka razy a pies biegł, jeśłi ktoś sobie nie moze poradzic z psem to niech go nie bierze, na tym forum ludzie powinni to wiedziec, pies sam z siebie nie jest agresywny

[quote name='MARS']Moje psy mogą wybiegać się na ogrodzonym podwórku, na szkoleniach, na polowaniach. Wiedziałem że tak będę mógł im zapewnić ruch i dlatego się na nie zdecydowałem. Gdybym nie polował i mieszkał w bloku - pozostałbym przy samych rybkach.[/QUOTE]

czyli ktoś kto nie poluje albo nie ma domu z wielkim ogrodem nie może mieć psa?
ja obecnie mam ferie i codziennie z psem dwie godziny chodze, ale ferie mam tylko dwa tygodnie, tak to tylkko w weekend, czy to znaczy że nie powinnam mieć psa i kupić sobie rybki? no bo mam już dwa koty a taka propozycja była :P

Mars idziesz sobie na polowanie, psy kawałek odbiegają, pada strzał, jakiś inny myśliwy stwierdził ze psy są bezpańskie nie ważne że za drzewem ty stoisz, co wtedy? czy prawo nie spuszczania psów nie obowiazuje myśliwych? jak sam napisałeś, nie wiadomo co spuszczony pies zrobi, nawet twój wyszkolony i posłuszny pies może uciec i zostac potraktowany jako szkodnik i zostać zabity

Posted

[quote name='MARS']Chmmm... Nasuwa mi się tu pewna analogia do tematu polowania na prywatnej ziemi. Kupuje ktoś ziemię, nie wiedząc że myśliwy ma na niej prawo polować, i jak się dowiaduje to zdziwiony wyraża swe pretensje. Ktoś inny kupuje psa, nie wiedząc czy będzie miał gdzie go wybiegać, a jak się dowiaduje że tak naprawdę nie ma gdzie, to też zdziwiony głośno wyraża swe żale. Na złe prawo...

Moje psy mogą wybiegać się na ogrodzonym podwórku, na szkoleniach, na polowaniach. Wiedziałem że tak będę mógł im zapewnić ruch i dlatego się na nie zdecydowałem. Gdybym nie polował i mieszkał w bloku - pozostałbym przy samych rybkach.[/quote]
UUu pewna różnica, w pierwszym przypadku na prywatnej ziemi mam prawo własności. W drugim - ta nieruchomość czyli park jest własnością nas wszystkich, i wszyscy na to płacimy.

Posted

[quote name='Aska7']Interesuje mnie określenie " w obwodzie, w którym myśliwy wykonuje polowanie".

Kto zinterpretuje (Chandler, Karmi) tę wykładnię.
Teren zabudowany w moim przypadku (teren prywatny) jest w zasięgu ponad 200m od zabudowań. Co jest priorytetem i w jakiej kolejności - teren prywatny czy prawo do dzierżawy terenu łowieckiego - lasu ???[/quote]

Przepraszam za przydługi tekst. Ciekawsze miejsca wytłuściłem.


[CENTER][B][FONT=Times New Roman][COLOR=blue][SIZE=3]Wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna[/SIZE][/COLOR][/FONT][/B]


[B][FONT=Times New Roman][COLOR=blue][SIZE=3]z dnia 4 lipca 2002 r.[/SIZE][/COLOR][/FONT][/B]


[B][FONT=Times New Roman][COLOR=blue][SIZE=3]I CKN 795/2000[/SIZE][/COLOR][/FONT][/B][/CENTER]

[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]LexPolonica nr 362102[/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]OSP 2003/7-8 poz. 98[/COLOR][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman][COLOR=blue]Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego nie jest obowiązany do wynagrodzenia szkód wyrządzonych w sadach przez dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny. [/COLOR][/FONT][/SIZE]

[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Tomasza C. przeciwko Kołu Łowieckiemu (...) w W. o zapłatę, po rozpoznaniu w Izbie Cywilnej w dniu 4 lipca 2002 r. na rozprawie kasacji powoda od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 6 września 1999 r. V Ca 918/99 - oddalił kasację. [/COLOR][/SIZE][/FONT]

[CENTER][B][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]Uzasadnienie[/COLOR][/SIZE][/FONT][/B][/CENTER]

[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił apelację powoda Tomasz C. od wyroku Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy z 6 kwietnia 1999 r. oddalającego powództwo o zasądzenie od pozwanego Koła Łowieckiego (...) w W. kwoty 14.798 zł tytułem wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez łosie w ogrodzonym sadzie powoda. [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]Sąd Okręgowy, w ślad za Sądem Rejonowym, przyjął, iż ogrodzony teren sadu nie wchodzi w skład obwodu łowieckiego. Teren taki, ze względu na spowodowaną ogrodzeniem niedostępność, wyłącza możliwość prowadzenia na ogrodzonym obszarze gospodarki łowieckiej. Z przeznaczenia mieści się zatem w pojęciu [I]„celu gospodarczego”[/I] w rozumieniu art. 26 pkt 4 ustawy - Prawo łowieckie i tym samym z mocy tego przepisu podlega wyłączeniu z obwodu. [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]W myśl stanowiska Sądu Okręgowego, który także w tym zakresie podzielił pogląd wyrażony przez Sąd Rejonowy, odpowiedzialność za szkody łowieckie nie obejmuje szkód w uprawach sadów; te bowiem nie mieszczą się wśród wymienionych w art. 46 pkt 1 ustawy - Prawo łowieckie, czyli nie są szkodami w uprawach i płodach rolnych. [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]W kasacji opartej na podstawie naruszenia prawa materialnego (art. 393[1] pkt 1 kpc) powód zarzuca, iż wydanie zaskarżonego wyroku nastąpiło z naruszeniem art. 26 pkt 4 ustawy - Prawo łowieckie wobec przyjęcia, że [I]„uprawa sadownicza wchodząca w skład gospodarstwa rolnego jest wyłączona z obwodu łowieckiego”[/I], podczas gdy powołany przepis z takiego obwodu wyłącza [I]„jedynie zwarte zagrodzone zabudowy nie będące gospodarstwami rolnymi”[/I]. [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]Sąd Najwyższy zważył, co następuje: [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]Stosownie do treści art. 23 ust. 1 ustawy z 13 października 1995 r. - Prawo łowieckie - Dz. U. 1995 r. Nr 147 poz. 713 ze zm. (dalej: uprł) obwód łowiecki stanowi obszar gruntów o ciągłej powierzchni nie mniejszy niż trzy tysiące hektarów, na którego obszarze istnieją warunki do prowadzenia łowiectwa. Użyte w powołanym przepisie wyrażenie [I]„łowiectwo”[/I] bliżej określone zostało w art. 1 ustawy jako element ochrony środowiska przyrodniczego oznaczające ochronę zwierząt łownych (zwierzyny) i gospodarowanie ich zasobami zgodnie z zasadami ekologii oraz zasadami racjonalnej gospodarki rolnej, leśnej i rybackiej. Łowiectwo jest zatem z definicji rodzajem gospodarowania zasobami przyrodniczymi, a od innych sposobów eksploatacji zasobów przyrodniczych wyróżnia je na tyle specyficzny charakter, że może być prowadzone w postaci wyodrębnionej gospodarki i obejmuje ochronę, hodowlę i pozyskanie zwierzyny (art. 4 ust. 1 uprł). [/COLOR][/FONT]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman][COLOR=blue][B]Wbrew dość powszechnie panującemu przekonaniu łowiectwo doby współczesnej nie oznacza zatem tylko polowania. Przeciwnie, łączy się z zabiegami natury hodowlanej i ochronnej, a kolejność celów łowiectwa wymieniona w art. 3 uprł pozwala traktować polowanie, poza zaspokojeniem potrzeb estetycznych, tylko jako działanie zmierzające do utrzymania właściwej liczebności populacji poszczególnych gatunków zwierzyny i zachowania równowagi środowiska przyrodniczego. Wyraźny, wynikający z brzmienia art. 4 ust. 1 ustawy priorytet działań ochronnych i hodowlanych w gospodarce łowieckiej wyłącza takie ich rozumienie, że mogą one być podejmowane tylko na terenach otwartych w ogólnym tego słowa znaczeniu, czyli dostępnych bez ograniczeń.[/B] Jeżeli w związku z tym w art. 26 ustawy ustawodawca wyłączył z obwodu łowieckiego: [/COLOR][/FONT][/SIZE]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]1) parki narodowe i rezerwaty przyrody, [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]2) tereny w granicach administracyjnych miast (z wyjątkiem terenów leśnych i rolnych) o większych obszarach, [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]3) tereny zajęte przez miejscowości nie zaliczane do miast w granicach obejmujących zabudowania mieszkalne i gospodarcze z podwórzami, placami i ulicami oraz drogami wewnątrz tych miejscowości, [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]4) budowle, zakłady i urządzenia, tereny przeznaczone na cele społeczne, kultu religijnego, przemysłowe, handlowe, składowe, transportowe i inne cele gospodarcze oraz obiekty o charakterze zabytkowym i specjalnym, w granicach ich ogrodzenia - to [B]wyliczenie to nie może być odczytywane jako przykładowe. U podstaw tych wyłączeń tkwi bowiem wzgląd na obiektywnie uwarunkowaną niemożliwość prowadzenia gospodarki łowieckiej w jakiejkolwiek jej postaci.[/B] Dotyczy to także terenu przeznaczonego [I]„na inne cele gospodarcze”[/I]. Owe [I]„inne cele gospodarcze”[/I] w kontekście przytoczonych wyłączeń podlegają temu samemu kryterium oceny, a tym jest całkowita nieprzydatność terenu do prowadzenia gospodarki łowieckiej ze względu na przeszkodę o cechach trwałych. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]Nie sposób łączyć każdego ogrodzenia terenu, jako wprowadzającego następstwo w postaci wyłączenia tego terenu z obwodu łowieckiego. [B]Nie da się w szczególności usprawiedliwić twierdzenia, że na terenie ogrodzonego sadu wyłączone jest prowadzenie gospodarki łowieckiej pod każdą postacią. Wszak samo ogrodzenie, zwłaszcza większych sadów, nie oznacza braku dostępności ogrodzonego terenu dla zwierzyny, np. ptactwa. Byłoby w związku z tym niezrozumiałym, dlaczego nie można by tam dokonywać określonych zabiegów, choćby tylko ochronnych i hodowlanych. A i wykonywanie polowania na takich terenach nie jest objęte wprost jakimkolwiek zakazem[/B]. Przeciwnie, jeżeli się zważy, że rozporządzenie Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z 3 grudnia 1996 r. w sprawie ustalenia listy gatunków zwierząt łownych oraz określenia okresów polowań na te zwierzęta (Dz. U. 1997 r. Nr 1 poz. 5) [B]dopuszcza polowanie na zające szaraki i dzikie króliki - także poza okresem ochronnym - na terenach sadów i szkółek ogrodzonych w sposób uniemożliwiający przedostanie się zwierzyny (§ 2 pkt 11), to żadne racje nie przemawiają za tym, aby ogrodzony sad traktować jako wyłączony z obwodu.[/B] Jeżeli bowiem na pewne gatunki zwierzyny dopuszcza się możliwość zintensyfikowania polowania na terenie ogrodzonych sadów, to niewątpliwie ma to motywację w dążeniu do eliminacji szkód w uprawach sadowniczych. Skoro polowanie, także poza okresami ochronnymi, na zające i króliki ma sprzyjać eliminacji szkód, to z tych samych względów polowanie na inne gatunki zwierzyny spełnia ten cel. Nie dałoby się zresztą wytłumaczyć, dlaczego podejmowanie zabiegów w rodzaju ogrodzenia, zmierzających do ograniczenia bądź wyłączenia dostępności zwierzyny do terenu ogrodzonego, miałoby pogarszać sytuację poszkodowanego. Jest to szczególnie wymowne na tle uregulowania zawartego w art. 48 pkt 3 uprł, w myśl którego odszkodowanie nie przysługuje posiadaczom uszkodzonych upraw lub plonów rolnych, którzy nie wyrazili zgody na budowę przez dzierżawcę lub zarządcę obwodu łowieckiego urządzeń lub wykonywania zabiegów zapobiegających szkodom. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]W świetle tych uwag przyjąć należy, iż teren sadu ogrodniczego nie należy do kategorii wyłączeń z obwodu łowieckiego terenów, o których mowa w art. 26 uprł. Stanowisko przeciwne prowadziłoby do zatarcia czytelnego podziału na tereny łowieckie dostępne i niedostępne, zwłaszcza w warunkach wznoszenia ogrodzeń, choćby doraźnie, celem ochrony także upraw nie będących uprawami sadowniczymi. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]Wszystko to prowadzi do wniosku, iż powołany przepis art. 26 uprł w rozważanym przypadku nie może stanowić podstawy oddalenia powództwa o wynagrodzenie szkód łowieckich, skoro [B]ogrodzenie sadu nie wyłącza powierzchni ogrodzonej z obwodu łowieckiego[/B]. [/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]Słusznie wobec tego zarzuca skarżący, że zaskarżony wyrok zapadł z naruszeniem wskazanego przepisu prawa materialnego. Błędna interpretacja i w jej wyniku wadliwe zastosowanie art. 26 uprł w ostatecznym rachunku nie miało jednak wpływu na trafność rozstrzygnięcia. [SIZE=2]Za rozstrzygające o wyniku sprawy należy bowiem uznać reguły rządzące kwalifikowaniem szkód jako łowieckich i ich dochodzeniem. Prawo łowieckie ustanawia odrębny, samodzielny reżim odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez zwierzęta żyjące w stanie wolnym, zasadniczo różny od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez zwierzę domowe lub udomowione (art. 431 kc), i to nie tylko od strony podmiotowej i przedmiotowej, ale także co do zasady. W ramach odpowiedzialności za szkodę łowiecką egzoneracja podmiotu, któremu odpowiedzialność ta zostanie przypisana, jest wyłączona. Ma zatem cechy odpowiedzialności absolutnej, a to czyni ją bliższą kodeksowej zasadzie ryzyka, w przeciwieństwie do zasady słuszności, właściwej w przypadku stosowania art. 431 kc. [/SIZE][/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]Pomijając nieistotną dla sprawy odpowiedzialność Skarbu Państwa za szkody wyrządzone przez zwierzynę łowną (art. 50 uprł), należy się odnieść do art. 46 ustawy, który stanowi podstawową normę w tym względzie. Ustanawia on mianowicie odpowiedzialność dzierżawcy lub zarządcy obwodu łowieckiego, jeżeli: [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]1) szkoda spowodowana została przez zwierzęta łowne, ale nie inne niż dziki, łosie, jelenie, daniele i sarny, [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]2) szkoda nastąpiła w uprawach i płodach rolnych. [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]O ile redakcja wymienionego przepisu nie nastręcza trudności w określeniu źródła szkody, o tyle zasadniczą wątpliwość rodzą pojęcia [I]„uprawa rolna”[/I] i [I]„płody rolne”[/I]. Żadnego z tych pojęć ustawa Prawo łowieckie nie definiuje. Bezskuteczne jest także poszukiwanie ich definicji na tle innych uregulowań ustawowych, a kodeksu cywilnego w szczególności. Inaczej rzecz ujmując można by zatem sądzić, że każdy zabieg na roli mający przynieść zamierzony pożytek (plon), odpowiada pojęciu [I]„uprawa”[/I], zaś [I]„płody rolne”[/I] to wszystko to, co stanowi efekt zabiegów uprawowych na roli. Takie rozumienie tych pojęć prowadziłoby do identyfikowania ich z prowadzeniem gospodarstwa rolnego i uprawą nieruchomości rolnej. Stosownie bowiem do treści art. 46 kc za nieruchomości rolne (grunty rolne) uważa się te, które są lub mogą być wykorzystywane do prowadzenia działalności wytwórczej w rolnictwie w zakresie produkcji roślinnej i zwierzęcej, nie wyłączając produkcji ogrodniczej, sadowniczej i rybnej. Art. 533 kc zaś stanowi, że za gospodarstwo rolne uważa się grunty rolne wraz z gruntami leśnymi, budynkami lub ich częściami, urządzeniami i inwentarzem, jeżeli stanowią lub mogą stanowić zorganizowaną całość gospodarczą, oraz prawami i obowiązkami związanymi z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. Takiego szerokiego ujęcia odpowiedzialności za szkodę łowiecką nie da się usprawiedliwić brzmieniem art. 46 uprł w konfrontacji z pozostałymi przepisami tej ustawy traktującymi o szkodach łowieckich oraz przepisami wykonawczymi. [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]Z katalogu wyłączeń prawa do odszkodowania określonym w art. 48 uprł wynika, że: [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]1) pojęcie gruntu rolnego nie jest uważane za tożsame z pojęciem gruntu leśnego, [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]2) terminowość dokonania zbioru, właściwego dla określonego gatunku roślin, stanowi samoistne kryterium oceny zasadności żądania odszkodowania, [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]3) tracą prawo do odszkodowania ci posiadacze uszkodzonych upraw i plonów, którzy nie zgodzili się na budowę przez dzierżawcę lub zarządcę urządzeń wykonywania zabiegów zapobiegających szkodom, a także ci których szkoda nie osiąga ustalonego minimum wartości 100 kg żyta w przeliczeniu na 1 ha uprawy, bądź[/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]4) poszkodowani, którzy złożyli plony w sterty, stogi i kopce w bezpośrednim sąsiedztwie lasu, względnie[/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]5) dopuścili się rażącego naruszenia zasad agrotechnicznych. [/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]Wszystkie te uwarunkowania charakteryzują wyraźne odniesienie do upraw rolnych typowych, wieloobszarowych, prowadzonych tradycyjnie na terenach otwartych, z istoty niemożliwych do zabezpieczenia przed dostępem zwierzyny łownej, takich jak rośliny zbożowe, okopowe, pastewne stanowiące naturalną karmę dla zwierzyny łownej. Jeżeli wobec tego w rozporządzeniu Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z 22 maja 1997 r. w sprawie określenia szczegółowych zasad i trybu szacowania szkód oraz wypłaty odszkodowań za szkody w uprawach i płodach rolnych (Dz. U. 1997 r. Nr 57 poz. 359) wysokość odszkodowania określona została procentowo, w zależności od pory roku, w której została stwierdzona (§ 3 ust. 6), a samą wysokość szkody oblicza się [I]„mnożąc rozmiar szkody przez przeciętną cenę danego średniopłodu w gminie”[/I] (§ 3 ust. 3), to może to tylko oznaczać, iż chodzi tu o uprawy roślin o krótkim cyklu rozwojowym, powtarzalne, plonujące w wyniku niezbędnych uprzednich zabiegów rolniczych w rodzaju orki, bronowania, siania, sadzenia itp.[/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]Uprawa sadownicza, z natury wieloletnia, z dominującymi zabiegami o charakterze pielęgnacyjnym i w postaci zbioru owoców, omówionym wyżej stereotypom uprawy rolnej i płodów rolnych nie odpowiada. Należy w związku z tym przyjąć, iż dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego nie odpowiada za szkody wyrządzone w sadach przez dziki, łosie, jelenie, daniela i sarny.[/COLOR][/FONT]
[FONT=Times New Roman][COLOR=blue]Zaskarżony wyrok, mimo częściowo błędnego uzasadnienia, jest zatem zasadny. Kasację należało wobec tego oddalić na zasadzie art. 393[12] kpc.[/COLOR][/FONT]

[RIGHT][FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]362102[/COLOR][/SIZE][/FONT][/RIGHT]


[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]Glosa: Rakoczy Bartosz OSP 2003/7-8 str. 420[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3][COLOR=blue]Aprobująca.[/COLOR][/SIZE][/FONT]


[SIZE=3][FONT=Times New Roman][COLOR=blue][B]Orzeczenie zostało powołane w sprawach: [/B][/COLOR][/FONT][/SIZE]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman][COLOR=blue]II CK 361/2004[/COLOR][/FONT][/SIZE]

Posted

...z góry przepraszam, jeżeli napiszę coś co już było, ale jeszcze nie przeczytałam całego wątku...myślę, że wielu z nas miało doczynienia z myśliwymi, niektórzy byli " tylko" zastraszani", inni stracili czworonożnych przyjaciół...myślę, że jest nas na tyle dużo, że może czas napisać petycję o zmianę ustawy, o wyraźne sprecyzowanie co może myśliwy i mocne zaostrzenie kar wobec nich ( w końcu powinni być to ludzie o wysokim morale/nieposzlakowanej opini/etc.), ponieważ w ich rękach znajduję się niebezpieczne narzędzie...jeżeli tacy ludzie z zimną krwią mordują psy na oczach ich właścicieli to do czego jeszcze są zdolni?...kolejna sprawa- wyrażne WYZNACZENIE MIEJSC zarówno w miastach jak i poza nimi/pola/lasy, gdzie psy mogą biegać luzem (może być/obowiązkowo w kagańcu)...jak to jest ważne nie muszę Wam tłumaczyć...większość zwierząt jest stworzonych do ruchu...brak zaspokojenia tej potrzeby skutkuję często niekontrolowanymi ucieczakmi/frustracją/depresją czy też agresją...przepraszam może za OT...może to ktoś "przeniesie" jako oddzielne 2 wątki i ...ubierze w zgrabny prawnieczy język, a reszta się podpisze i ...możE ZMIENIMY COŚ!!!!!!!!!!

Posted

[quote name='MARS']Nie wiem jak to zinterpretują inni, dla mnie teren zabudowany to taki na którym stoją budynki. W innym miejscu rozporzadzenia jest napisane iż strzelać wolno 100 metrów od zabudowań mieszkalnych, czyli niejako ten teren zabudowany jest w promieniu 100 metrów od budynków mieszkalnych. I tam muszę mieć broń rozładowaną. Na przykład wieś, która według prawa drogowego terenem zabudowanym nie jest, zgodnie z moją interpretacją, przy wykonywaniu polowania, do takiego się zalicza.[/QUOTE]

dla ciebie jest tak a dla innego inaczej, każdy interpretuje prawo jak chce, nie naskakuje teraz na ciebie żeby nie było, tylko widocznie prawo łowieckie jest niesprecyzowane i niedopracowane skoro ty ważasz że tu broń ma byc rozładowana a ktoś inny stwierdzi że nie jednak nie i biega po wsi z załadowaną bronią

[QUOTE]ogrodzenie sadu nie wyłącza powierzchni ogrodzonej z obwodu łowieckiego[/QUOTE]
czy na moim ogrodzonym terenie moge puścić psa luzem? raczje tak, skoro to prywatny podkreślam ogrodzony teren, zreszta nie wyobrażam sobie jak myśliwy miałby polowac na ogrodzonym terenie, przeskoczy przez płot? a jeśli za płotem jest stadko moim psów które nie lubią nieproszonych gości z bronią?

Posted

No właśnie... powiedzmy, że mam spory teren wokół domu, ogrodziłam sobie solidnie, wiszą tabliczki "uwaga pies". Część terenu na bank jest więcej niż 100 metrów od domu, za to niedaleko za płotem zaczyna mi sie las. I na tym terenie latają psy, powiedzmy, że groźne, hmm... azjaty. No i co? Myśliwy ma prawo wejść na teren i polować (względnie strzelać do psów) czy nie?

Posted

[quote name='ulvhedinn']No właśnie... powiedzmy, że mam spory teren wokół domu, ogrodziłam sobie solidnie, wiszą tabliczki "uwaga pies". Część terenu na bank jest więcej niż 100 metrów od domu, za to niedaleko za płotem zaczyna mi sie las. I na tym terenie latają psy, powiedzmy, że groźne, hmm... azjaty. No i co? Myśliwy ma prawo wejść na teren i polować (względnie strzelać do psów) czy nie?[/quote]

....jak wynika z ponizszego artykulu nie tylko mysliwi sa zagrozeniem.Inne sluzby lesne tez!!!

[URL]http://interwencja.interia.pl/archiwum/news?inf=1059175[/URL]

..Ta sprawa jak sie wydaje powinna byc podciagnieta pod prokuratora.Idiota lesnik strzelajac do [B]SIEDZACEGO PSA [/B]narazal zycie kobiety stojacej obok..

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...