Jump to content
Dogomania

Kłopotliwe przyzwyczajenie :(


Recommended Posts

Witam!
Nie wiem czy był taki topic, ale w wyszukiwarce nie znalazłam. Otóż mam dosyć kłopotliwy problem z Lu.
Nałogowo liże. :shake:
Wiem, że to może brzmieć zabawnie, jednak śmieszne to nie jest. Lu ciągle liże, nie można go spokojnie pogłaskać, bo musi koniecznie oblizać całą rękę i wszystko co znajdzie się w jego zasięgu. I to wcale nie musi lizać człowieka, jak nie ma co robić to wywija jęzorem i oblizuje co się da. Zastanawiałam się czy może mu jakiejś witaminy nie brakuje, ale poszliśmy do weterynarza, dostaje tabletki, a przzwyczajenie nie znika. Zaznaczę,że liże odkąd przywiozłam go do domu, czyli prawie 3 lata. W hodowli zapewne też tak robił.
Nie tylko ogranicza to kontakt domowników z psem, ponieważ zwyczajnie wyprowadza to z równowagi, że każde pogłąskanie kończy się niemal mokrą od nieprzyjemnie pachnącej śliną ręki. Gdy nie pozwala się lizać to Lu zaczyna wywijać językiem w powietrzu i robi to naprawdę bardzo często... :shake: Nie wiem o co chodzi... Może Wy mi pomożecie? Bo to naprawdę uciążliwe.

Link to comment
Share on other sites

Akodinka o co chodzi z tymi CSami?

Oblizywanie rąk nie wchodzi w grę, ponieważ Lu liże WSZYSTKO. Nie tylko skórę, ale też meble, siatki, powietrze czy co tam mu wpadnie pod jęzor.
Argument z solą również raczej nie wchodzi w grę w tej sytuacji. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Viz']Akodinka o co chodzi z tymi CSami?

Oblizywanie rąk nie wchodzi w grę, ponieważ Lu liże WSZYSTKO. Nie tylko skórę, ale też meble, siatki, powietrze czy co tam mu wpadnie pod jęzor.
Argument z solą również raczej nie wchodzi w grę w tej sytuacji. :shake:[/quote]


Rambo liże książki , które miałam w rękach...

Link to comment
Share on other sites

Mój też jest lizusem totalnym jeśli chodzi o ludzi - zwłaszcza ręce i twarz - i zabawki. Kiedy morduje jakąś zabawkę i znudzi mu się jej maltretowanie to zaczyna ją dokładnie wylizywać :crazyeye: Ale nie robi tego tak natarczywie jak Twój jamnik. Jak liże ręce i powie mu sie 'przestań' - przestaje. Powietrza i roznych przedmiotów nie liże.

Generalnie lizanie , nawet "powietrza" to CS i okazanie uległości, jak pisały już dziewczyny. Psy oblizują się też kiedy są w stresie i nowej sytuacji, kiedy się boją. Poobserwuj swojego psa w jakich konkretnie sytuacjach zaczyna 'wiwijać językiem'.

Czy Lu liże też swoje łapki?
Słyszałam, że to mogą być jakieś zaburzenia psychiczne i w ciężkiej formie pies może się nawet samookaleczać ale tu chyba to wykluczamy.

Link to comment
Share on other sites

Chodziło mi o to, że może lizać tak intensywnie , że sobie coś zrobi. Ale to się raczej rzadko zdarza.
Poza tym czy od takiego częstego wylizywania łap pies moze dostać jakiejs grzybicy czy cos? Tak na rozsądek :oops:

U westów lizanie łap jest ważną sprawą, bo po takim psie od razu widać, ze je liże - żółkną :lol:

Aisak, nie sądzę, zeby to były problemy z wątrobą... Viz pisze, ze pies ma tak od zawsze więc z pewnością miałby jakieś objawy a nie tylko lizanie.

Link to comment
Share on other sites

Ah, źle odczytałam widocznie. ;) On tak często się nie liże. Jak już mówiłam - liże co ma pod językiem, ale nie tak namiętnie, że usiądzie i liże. :P Chlapnie językiem co podejdzie pod mordkę... To jest najdziwniejsze. :shake: Czy to będzie podłoga, czy kwiatek, czy pilot, czy firanka - nie ma żadnego znaczenia. Wszystko trzeba liznąć. Jak nie ma co to w powietrzy powywija językiem. :crazyeye:
Gdy śpi to jest ok. Podczas zwykłej, bezemocjonalnej przechadzki po domu też tylko parę razy coś poliże. Ale w momencie radości liże co popadnie... I ciężko go uspokoić. Nawet po uspokajaniu i powiedzeniu stanowczego "przestań", mały merda ogonkiem i w powietrzu wywija językiem, potrafi tak przez dobre 5 minut. :/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Bzikowa'] ...
Aisak, nie sądzę, zeby to były problemy z wątrobą... Viz pisze, ze pies ma tak od zawsze więc z pewnością miałby jakieś objawy a nie tylko lizanie.[/quote]

Nie będę się upierać :razz:

A może piesek po prostu ma akcję języka połączoną z działaniem ogonka i jak ogonkiem merda to musi i jęzorkiem wywijać? :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

bylo tam tez napisane, ze gdy pies lize rece/twarz to zabrać z jego zasięgu i sprobowac zająć czymś innym np. rzucić piłeczkę czy rozsypać smakołyki,

nie ukrywam, ze moj tez czasem gryzie zabawki a pozniej je wylizuje, a gdy je zabiore to porboje lizac moje rece, a gdy i je zabiorę to jakoś tak dziwnie odchyla w dół główkę i jak by mlaska, ale zaraz mu to przechodzi

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...