Bazingas! Szczur, Miotła i inne pochodne :)

[a_niusia]

no to jest calkiem normalny koszt importowanego szczeniaka.

mowie o szczeniaku z wyjatkowo dobrego skojarzenia, z dobrej hodowli.
czasem nawet wiecej to kosztuje, bo transport szczeniaka to nie jest taka oczywosta sprawa.
mnie sam transport psa wyniosl ponad 400 euro i byla to najbardziej ekonomiczna opcja.
a wiadomo, ze za tyle kupi sie spokojnie psa rasowego w polsce.

niestety polska to polska jesli chodzi o zarobki.

wybralas jak wybralas.
to nie ostatni pies w zyciu.
chociaz twoj kunfel mi sie bardziej podoba. mimo ze oczywiscie wole te bardziej puchate i najlepiej merlaki, wiadomo:)))

[Unbelievable]

a czy ja mówię że to nie jest normalna cena? : P po prostu nie dla mnie na tym etapie ;) miałam też propozycję współwłasności, ale okazało się że miot był ponad pół roku później niż miał być, więc zrezygnowałam.

Ja wiem, że to nie mój ostatni pies w życiu, i nie o wygląd tutaj chodzi ;) bo pyrki mi się dosyć bardzo nie podobają :grins: chyba, że czarne, i z tej hodowli, którą sobie wymarzyłam :diabloti:

Mam swojego Brumiszcza, pozbywać się nie zamierzam, a mam cenną lekcję w życiu z jej charakterkiem ;) nawet ją lubię ostatnio bo mnie do białej gorączki nie doprowadza, i nie zwraca uwagi na każdy rower który pojawia się na jej horyzoncie :grins: mimo, że jest hiperaktywna, nerwowa, ma jelitka jak niemowlak i jest najbardziej absorbującym psem świata :grins:

a i przed chwilą gadałam ze znajomą która mnie pocieszyła, bo jej borderka podobnie się zachowuje w sensie skupiania, więc nie jest tak źle jak myślałam, że nawet bordera nie potrafię nauczyć posłuszeństwa :grins::evil_lol:

[Aleks89]

Ja właśnie wróciłem do momentu zabić/sprzedać/pozbyć się Lucaska:diabloti:2tyg bezruchu dla niego to katorga więc troche się zachowywał jak małpa.Ale pozap..... za piłką i mózg wrócił na swoje miejsce.

[omry]

A ja się staram głupiej kurze wytłumaczyć, że jak bawimy się piłeczką, to nie należy automatycznie wyłączać mózgu, ale coś opornie mi to idzie..

[Kashdog]

[quote name='Unbelievable'][URL]https://fbcdn-sphotos-g-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc6/735143_503910782987561_921032228_n.jpg[/URL]
takiego :loveu:
[/QUOTE]

oo, a skąd to :loveu:?

[Rinuś]

[I][B]Masz u mnie Nobla za schowek na miotlę :diabloti:[/B][/I]

[Unbelievable]

[quote name='Aleks89']Ja właśnie wróciłem do momentu zabić/sprzedać/pozbyć się Lucaska:diabloti:2tyg bezruchu dla niego to katorga więc troche się zachowywał jak małpa.Ale pozap..... za piłką i mózg wrócił na swoje miejsce.[/QUOTE]
Brum nawet jak dłużej nie biega(tj. dwa dni :grins:) to ją lubię, mimo że w domu mnie do szału doprowadza, ale wystarczy magiczne słowo "buda" :loveu:
[quote name='omry']A ja się staram głupiej kurze wytłumaczyć, że jak bawimy się piłeczką, to nie należy automatycznie wyłączać mózgu, ale coś opornie mi to idzie..[/QUOTE]
sie da to zrobić, jak się wymaga myślenia przed rzutem : P Brum też przez pewien czas miała tak przy frisbee, że OMG jakie fajne OBORZE to leci szybko muszę gonić aaaaaaaaaaaaaaaa :evil_lol: ale już myśli na szczęście
[quote name='Kashdog']oo, a skąd to :loveu:?[/QUOTE]
ze szwecji :diabloti:

[quote name='Rinuś'][I][B]Masz u mnie Nobla za schowek na miotlę :diabloti:[/B][/I][/QUOTE]
dzięki dzięki :loveu:
swoją drogą trochę się już zaczęłam wkurzać, dobrze że się dyskusja skończyła :grins:
no ale i tak, jestem zoofilką :diabloti:

[Rinuś]

[I][B]A ja mam nierówno pod sufitem....i chyba też zaczynam podpadać pod zoofilię wedlug niektórych...
ale życie toczy się dalej :evil_lol:
[/B][/I]

[Vectra]

dajcie linka do tych zoofilii i debili :modla:

[Rinuś]

[I][B]To na moim profilu :diabloti:
zablokowałam, ale odblokuje dla Ciebie żebyś mogła przeczytać tą ŻENADĘ.[/B][/I]
[url]http://www.facebook.com/kasia.lange.7/posts/464664853593442?comment_id=4546737&notif_t=share_comment[/url]

[Vectra]

[quote name='Rinuś'][I][B]To na moim profilu :diabloti:
zablokowałam, ale odblokuje dla Ciebie żebyś mogła przeczytać tą ŻENADĘ.[/B][/I]
[URL]http://www.facebook.com/kasia.lange.7/posts/464664853593442?comment_id=4546737&notif_t=share_comment[/URL][/QUOTE]
Tam się wypowiadał Twój facet ?

[Rinuś]

[quote name='Vectra']Tam się wypowiadał Twój facet ?[/QUOTE]
[I][B]Niestety tak...Obecnie nie rozmawiamy ze sobą za tą akcję.[/B][/I]

[Vectra]

[quote name='Rinuś'][I][B]Niestety tak...Obecnie nie rozmawiamy ze sobą za tą akcję.[/B][/I][/QUOTE]
trochę nieprzyjemna wymiana zdań , do tego publicznie ;) widzę że Pawełek nie trawi Olka , czuć to mocno :evil_lol:
Pomyśl czy to warte związku ? spierać się o psa ? ;)

[Lucky.]

[quote name='Vectra']trochę nieprzyjemna wymiana zdań , do tego publicznie ;) widzę że Pawełek nie trawi Olka , czuć to mocno :evil_lol:
Pomyśl czy to warte związku ? spierać się o psa ? ;)[/QUOTE]
ja miałam to samo. mój były chłopak był zazdrosny o to, ze chodzę z psem na spacery, albo, że zabieram go do parku jak szliśmy razem. były sytuacje, że stawiam psa nad wszystko. w sumie to na dalszą metę taki związek nie ma sensu, bo z psa nie zrezygnuję nigdy.

[motyleqq]

[quote name='Vectra']
Pomyśl czy to warte związku ? spierać się o psa ? ;)[/QUOTE]

to zależy od jakości związku i tego, jak bardzo ważny jest pies ;) ja właściwie wzięłam Etnę bez zgody Piotra, to znaczy zgodził się, ale dla mnie, a nie dlatego, że chciał. ale z biegiem czasu pokochał Etnę i dziś sam z siebie lubi z nią wyjść, czy pójść ze mną poćwiczyć rzuty frisbee. drugiego psa też nie chce, ale powiedział, że się zgodzi dla mnie, jak będą ku temu warunki.

[a_niusia]

[quote name='motyleqq']to zależy od jakości związku i tego, jak bardzo ważny jest pies ;) ja właściwie wzięłam Etnę bez zgody Piotra, to znaczy zgodził się, ale dla mnie, a nie dlatego, że chciał. ale z biegiem czasu pokochał Etnę i dziś sam z siebie lubi z nią wyjść, czy pójść ze mną poćwiczyć rzuty frisbee. drugiego psa też nie chce, ale powiedział, że się zgodzi dla mnie, jak będą ku temu warunki.[/QUOTE]

pewnie sciemnia, ze nie chce:)

[motyleqq]

[quote name='a_niusia']pewnie sciemnia, ze nie chce:)[/QUOTE]

może ściemnia, ale wiem że jak ten drugi pies będzie, to też będzie na maksa kochany i też Piotr chętnie będzie z nim ćwiczył różne rzeczy :)

[omry]

[quote name='Unbelievable']sie da to zrobić, jak się wymaga myślenia przed rzutem : P Brum też przez pewien czas miała tak przy frisbee, że OMG jakie fajne OBORZE to leci szybko muszę gonić aaaaaaaaaaaaaaaa :evil_lol: ale już myśli na szczęście[/QUOTE]

No, jeśli rzut piłką jest nagrodą za komendę to nie ma najmniejszego problemu, ale jeśli zacznę się najpierw bawić, a później wymagać to kompletna pustka we łbie. Jej najulubieńsza komenda 'daj głos' jest nie do wykonania :evil_lol:

[Unbelievable]

[quote name='Vectra']trochę nieprzyjemna wymiana zdań , do tego publicznie ;) widzę że Pawełek nie trawi Olka , czuć to mocno :evil_lol:
Pomyśl czy to warte związku ? spierać się o psa ? ;)[/QUOTE]
nie da się ukryć, że Paweł nie lubi "tego pedała" :evil_lol:
a co do reszty, ja się wypowiedziałam, i nie chcę żeby mnie znowu krew zalewać zaczęła :grins:
[quote name='omry']No, jeśli rzut piłką jest nagrodą za komendę to nie ma najmniejszego problemu, ale jeśli zacznę się najpierw bawić, a później wymagać to kompletna pustka we łbie. Jej najulubieńsza komenda 'daj głos' jest nie do wykonania :evil_lol:[/QUOTE]
zabrać, zabawkę, ewentualnie kliknąć przez łeb, i będzie słuchać :diabloti: no ale to u mnie nic za darmo nie ma, i wkręty też nie zauważyłam

[Rinuś]

[I][B]Wczoraj wieczorem mieliśmy naprawdę dłuuugą rozmowę na ten temat...na temat drugiego psa, na temat tej wymiany zdań...stwierdził, że stoję murem za Olkiem :diabloti: za to on nasłał swojego kumpla, który mi działa na nerwy...a koniec końców wyszło, że to on nie zrozumiał o co kaman, bo myślał, że ja chcę na weekendy sprowadzać kilka psów, chomiki, ptaki i nie wiadomo co jeszcze :shake:
NA DRUGIEGO psa się nie zgadza bo 48m2 to jednak za mało dla niego ,dodatkowo mieszkanie wynajmowane, dla niego to jest niekomfortowe.... Ogólnie cała ta sytuacja dała mi wiele do myslenia...bo widzę, że on będzie mnie w przyszłości ograniczał...najpierw wielkie obietnice, drugi piesek bla bla bla, a teraz że nie bo jemu to nie odpowiada...
Chyba tak jak kiedyś powiedziałam - zostanę starą panną z psami - ale przynajmniej wiem, że będzie mnie otaczać pozytywna energia i istoty, które kochają bezgranicznie. [/B][/I]

[Aleks89]

No Pawełek i jego kolega pasyw mnie rozbawili nieźle:evil_lol:Zabawni są obaj ,a argumentacje mają rodem z przedszkola.:diabloti:
Omry-kliknij przez główkę ,albo obrzuć ją łaciną podwórkową :diabloti:Zaraz zwoje w mózgu zaczną działać jak należy.

Kaśka-dlatego spytałem czy on myśli ,ze ty buhaja chcesz sprowadzić do domu:evil_lol:W sumie buhaj robiłby mu konkurencje w długości:diabloti:Ale fakt ktoś kto nas ogranicza jako partner na dłuższą mete się nie nadaje ,bo można ew. dostać na łeb.

[motyleqq]

jakbym ja mieszkała z chłopakiem na 48m to od razu wzięłabym drugiego psa :evil_lol: mieszkaliśmy na 21m z Etną i wtedy owszem, z drugim psem przez kilka dni był sajgon, który uświadomił mi, że nie mogę mieć na stałe drugiego psa ;) ale to była naprawdę mała kawalerka. aczkolwiek z kotem na DT dawaliśmy radę :evil_lol:

[Unbelievable]

[quote name='Rinuś'][I][B]Wczoraj wieczorem mieliśmy naprawdę dłuuugą rozmowę na ten temat...na temat drugiego psa, na temat tej wymiany zdań...stwierdził, że stoję murem za Olkiem :diabloti: za to on nasłał swojego kumpla, który mi działa na nerwy...a koniec końców wyszło, że to on nie zrozumiał o co kaman, bo myślał, że ja chcę na weekendy sprowadzać kilka psów, chomiki, ptaki i nie wiadomo co jeszcze :shake:
NA DRUGIEGO psa się nie zgadza bo 48m2 to jednak za mało dla niego ,dodatkowo mieszkanie wynajmowane, dla niego to jest niekomfortowe.... Ogólnie cała ta sytuacja dała mi wiele do myslenia...bo widzę, że on będzie mnie w przyszłości ograniczał...najpierw wielkie obietnice, drugi piesek bla bla bla, a teraz że nie bo jemu to nie odpowiada...
Chyba tak jak kiedyś powiedziałam - zostanę starą panną z psami - ale przynajmniej wiem, że będzie mnie otaczać pozytywna energia i istoty, które kochają bezgranicznie. [/B][/I][/QUOTE]
wiesz co, jeżeli on cię we wszystkim tak ogranicza, i nie możecie dojść do kompromisu, to masz się nad czym zastanawiać

[Amber]

Nooo 48m2 to luksus. Ja na 38m2 żyłam z 3 psami i było w porządku. Teraz mieszkam na ponad 100 i szczerze mam tylko dalej do łazienki :evil_lol: Nie no wiadomo, że jest trochę lepiej, ale pies i tak dalej śpi w tym samym pokoju co ja :eviltong:

[Rinuś]

[quote name='Amber']Nooo 48m2 to luksus. Ja na 38m2 żyłam z 3 psami i było w porządku. Teraz mieszkam na ponad 100 i szczerze mam tylko dalej do łazienki :evil_lol: Nie no wiadomo, że jest trochę lepiej, ale pies i tak dalej śpi w tym samym pokoju co ja :eviltong:[/QUOTE]
[I][B]No więc właśnie o to chodzi...czy to będzie 100m czy 48m2 to psy zawsze będa obok mnie czyli w tym samym pomieszczeniu,taka ich natura i wielkość mieszkania nie ma tutaj nic do rzeczy...fakt, że w mieszkaniu mniejszym niż 40m może być już ciężko z dwoma większymi psami, ale w przyszłości mniejszego mieszkania niż mam obecnie nie zamierzam mieć.[/B][/I]