Bazingas! Szczur, Miotła i inne pochodne :)

[necianeta89]

śmieszna ta mała, jeszcze puchata kulka, a u nas tyle śniegu, że szczeniaków mi nie widać, tylko chodzą takie stojące ogonki... albo skaczą jak żabki.

[vpassione]

[quote name='sacred PIRANHA']nie no przeboski rzeczywiscie, ale jak sie siedzi 3 godziny przed laptopem i sie patrzy na psa, który ciagle robi to samo to nie jest juz tak przebosko hihi ale bywało też ciekawie jak np musiałam głos wyłączać bo nie byłam w stanie rozmawiac przez telefon, tak Jax śpiewał hihi
moge zostawac jak Wam trzeba haha, mam juz wprawe;-)[/QUOTE] Domyślam się. Ale też myślę pod kątem, że można upomnieć wyjącego psa i po kilku "głosach znikąd" może podziałałoby to na spokojniejsze zachowanie ;-)

Martyna, skąd macie takie słońce? :-( Poproszę!
[URL]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/423049_298844700168935_100001302231612_720783_1981684285_n.jpg[/URL] ten wzrok Broomki mówi wszystko :)

[Doginka]

A teraz drodzy Państwo zabawa w kangura:roflt:
[url]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/398454_298844380168967_100001302231612_720777_1195971633_n.jpg[/url]

[Vectra]

Jak ja nie lubię okresu wzrostu u szczeniaków , bo co dzień budzi się nowe szkaradztwo :diabloti:

inteligentnego wyrazu to to nie ma :evil_lol:

[url]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/421399_298844976835574_100001302231612_720788_1574357828_n.jpg[/url]

[Unbelievable]

[quote name='vpassione']Domyślam się. Ale też myślę pod kątem, że można upomnieć wyjącego psa i po kilku "głosach znikąd" może podziałałoby to na spokojniejsze zachowanie ;-)

Martyna, skąd macie takie słońce? :-( Poproszę!
[URL]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/423049_298844700168935_100001302231612_720783_1981684285_n.jpg[/URL] ten wzrok Broomki mówi wszystko :)[/QUOTE]
Broom by się tylko niemiłosiernie nakręciła :grins:

było przez chwilkę, to szybko poleciałam na spacer, ale i tak już zachodziło :(

[quote name='Doginka']A teraz drodzy Państwo zabawa w kangura:roflt:
[url]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/398454_298844380168967_100001302231612_720777_1195971633_n.jpg[/url][/QUOTE]

najlepsza jest zabawa w "skaczę na" jak wyskakuje z miejsca do góry i z impetem spada na "coś", najczęściej bliżej niezidentyfikowane :diabloti:
[quote name='Vectra']Jak ja nie lubię okresu wzrostu u szczeniaków , bo co dzień budzi się nowe szkaradztwo :diabloti:

inteligentnego wyrazu to to nie ma :evil_lol:

[url]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/421399_298844976835574_100001302231612_720788_1574357828_n.jpg[/url][/QUOTE]

ja w ogóle nie lubię szczeniaków :evil_lol: ale jak już mówiłam, ona jest wyjątkowo ładna :)



a teraz czas na bardziej urodziwe zdjęcia :evil_lol: wierzcie, że niezbyt łatwo foci się psa który co chwila chce gryźć włosy/czapkę/aparat, jednocześnie nakręcając ją na zabawkę, pilnując szczura czy czegoś nie odwala i rozglądając się dookoła czy przypadkiem nie idzie ktoś z psem :mdleje: do tego mając jeszcze kłótnię ze zdychającym aparatem :evil_lol:

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-snc7/426898_298845003502238_100001302231612_720789_1396656761_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/431995_298845076835564_100001302231612_720790_535714645_n.jpg[/IMG]

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/422067_298845130168892_100001302231612_720791_1871485049_n.jpg[/IMG]

[eria]

A Foxi kocha cały świat i jak mi tego nauczy szczeniaka to ją zastrzelę:diabloti::mad:

Wreszcie fotki na dworze !!! Słodka jest strasznie !!!! :)

[Unbelievable]

nikomu się nie podoba Miotła, to wstawiam półsiostrę- BB Kayla :loveu:

[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/400178_332239306814220_224016300969855_952999_2096059900_n.jpg[/IMG]

[Unbelievable]

a jednak :evil_lol:
[quote name='eria']A Foxi kocha cały świat i jak mi tego nauczy szczeniaka to ją zastrzelę:diabloti::mad:

Wreszcie fotki na dworze !!! Słodka jest strasznie !!!! :)[/QUOTE]

no sznaucera raczej nie powinna tego nauczyć :evil_lol: chyba że sam będzie pałał miłością do wszystkich ;) szczura postawa młodej pomaga akurat, żeby hm... bardziej zaufać? szybciej przekonać się do sytuacji, że nie jest tak źle ;) ale wątpię że sama z siebie będzie kochała wszystkich, jeżeli w "dobie szczeniaka" tak nie ma

[eria]

No liczę na to ,że sznaucerowa nieufność do obcych jednak weźmie górę, bo taka entuzjastyczna miłość do całego świata mnie wk*** a strasznie, może dlatego ,że sama taka nie jestem hihiihi ;)

półsiostra cudna, a może bardziej zdjęcie cudne, kolory, złapany moment ;)

[Unbelievable]

[quote name='eria']No liczę na to ,że sznaucerowa nieufność do obcych jednak weźmie górę, bo taka entuzjastyczna miłość do całego świata mnie wk*** a strasznie, może dlatego ,że sama taka nie jestem hihiihi ;)

półsiostra cudna, a może bardziej zdjęcie cudne, kolory, złapany moment ;)[/QUOTE]

w sumie, ja się też wielu rzeczy bałam i boję nadal ;) na przykład że będzie skakać jak upośledzona, w sensie tylne łapy w dole zostawiać, albo że będzie miała wielkie uchole, albo że będzie miała caaaaaaaałą masę sierści i będzie duża, że będzie strasznym żarłokiem, że będzie szczekać "bo tak" (ekhm, z tym walczę :diabloti:), że będzie strachliwa, że nie nauczę jej sikać na dworze i tak dalej i tak dalej ;) ale to wszystko wyjdzie w praniu

e tam, z brzydkim psem nie byłoby tak ładne :grins:

[sacred PIRANHA]

boisz się, że nie nauczysz jej sikać na dworze?

idz na jakis kurs dowartosciowania się:-) czego jak czego ale sikania na dworze? hahaha Ty to masz problemy:-)


Ps. Ale w sumie jak sobie przypomne, zanim wzięłam Ayusia (11tyg miał), to też miałalm takie durne myśli np. ze będzie typowym jazgoczącym na wszystko i rzucającym się na wszystko yorusiem hihi albo ze nigdy nie nauczy sie cichego zostawania samemu hihihi
W sumie teraz mam podobne myśli co do nowego nabytku, że suka nigdy nie nauczyc się zostawac cicho w domu!

My chyba jesteśmy przewrażliwieni, ludzie biorą psy i myślą, że będa mieli idealne grzeczne super posluszne pieski, z ktorymi dumnie beda pomykać między ludzmi a my odwrotnie, ze sobie nie poradzimy z wychowaniem, nawet z podstawowymi sprawami.

[Unbelievable]

[quote name='sacred PIRANHA']boisz się, że nie nauczysz jej sikać na dworze?

idz na jakis kurs dowartosciowania się:-) czego jak czego ale sikania na dworze? hahaha Ty to masz problemy:-)


Ps. Ale w sumie jak sobie przypomne, zanim wzięłam Ayusia (11tyg miał), to też miałalm takie durne myśli np. ze będzie typowym jazgoczącym na wszystko i rzucającym się na wszystko yorusiem hihi albo ze nigdy nie nauczy sie cichego zostawania samemu hihihi
W sumie teraz mam podobne myśli co do nowego nabytku, że suka nigdy nie nauczyc się zostawac cicho w domu!

My chyba jesteśmy przewrażliwieni, ludzie biorą psy i myślą, że będa mieli idealne grzeczne super posluszne pieski, z ktorymi dumnie beda pomykać między ludzmi a my odwrotnie, ze sobie nie poradzimy z wychowaniem, nawet z podstawowymi sprawami.[/QUOTE]

ja wiem że to się głupie wydaje, ale po pierwsze, nie miałam szczeniaka takiego maluciego wcześniej ;) a po drugie jestem zbyt leń żeby co 15min na dwór wychodzić, szczególnie że był taki mróz :evil_lol: ale staram się, wczoraj i dzisiaj nic w domu nie zrobiła, i chyba nawet zaczyna już pokazywać że chce wyjść ;)

mi się wydaje że to całkowicie normalne, że mamy jakieś obawy ;) na przykład przywołania się nie boję, bo wiem co z czym jak i gdzie, na co zwracać uwagę, jeżeli nauczyłam szczura na tyle, że jest odwoływalny od innych psów (jak minie mu faza ŁAAAAAAAA JESTEM BEZ SMYCZY OMG LOL WTF LATAM JAK POPIERDZIELONYYYYYYY) to na prawdę nic już mi nie jest straszne w tej kwestii :evil_lol:

[sacred PIRANHA]

a Szczura miałaś od jakiego wieku?
Ja to sie bałam nauki czytosci, zostawania samemu, przywoływania, agresji do innych psów, podlatywania do wszystkiego co sie rusza, obszczekiwania wszystkiego co sie rusza, ciągnięcia jak idiota na smyczy...czyli wszystkich typowych problemow otaczających mnie dookoła yorkow:-) bałam się ze mając go od szczyleczka nie zdołam pokonać tych "skłonności". Na początku (pierwsze 2 tyg) było tak ciężko, że moj TZ nawet mi współczuł a to jest wyyyyyyjątkowo rzadkie;-) Młody ma półtora roku i nie mam z nim aktualnie, żadnego problemu z tych których sie obawiałam, za to mam teraz sukę, u ktorej mimo ze jest dorosła (ok 3-4 lat wg wetow) boję sie całkiem podobnych rzeczy hihi no i znowu jest ku... ciężko :-)

[gops]

pół siostra prześwietna!
takie bordery mi sie bardzo podobają.
noo Miotła też niczego sobie :lol: widać że jej uszy chyba stają .

[Unbelievable]

[quote name='sacred PIRANHA']a Szczura miałaś od jakiego wieku?
Ja to sie bałam nauki czytosci, zostawania samemu, przywoływania, agresji do innych psów, podlatywania do wszystkiego co sie rusza, obszczekiwania wszystkiego co sie rusza, ciągnięcia jak idiota na smyczy...czyli wszystkich typowych problemow otaczających mnie dookoła yorkow:-) bałam się ze mając go od szczyleczka nie zdołam pokonać tych "skłonności". Na początku (pierwsze 2 tyg) było tak ciężko, że moj TZ nawet mi współczuł a to jest wyyyyyyjątkowo rzadkie;-) Młody ma półtora roku i nie mam z nim aktualnie, żadnego problemu z tych których sie obawiałam, za to mam teraz sukę, u ktorej mimo ze jest dorosła (ok 3-4 lat wg wetow) boję sie całkiem podobnych rzeczy hihi no i znowu jest ku... ciężko :-)[/QUOTE]

miał prawie 3,5 miesiąca, i potrafił już sikać na dworze, w domu zlał się dosłownie kilka razy

to są typowe problemy większości psów :evil_lol: szczur też ciąga jak idiota na smyczy, miotła to samo, ale to jest chyba najmniejsza moja bolączka :evil_lol: ja miałam z nim utrapienie przez kilka ładnych lat ;)

ooo jeszcze się bałam zaganiania psów/piłek/samochodów/rowerów, i czajenia się do piłki ;) pierwsze wypleniłam na samym początku, drugie się okaże :diabloti:

[Unbelievable]

[quote name='gops']pół siostra prześwietna!
takie bordery mi sie bardzo podobają.
noo Miotła też niczego sobie :lol: widać że jej uszy chyba stają .[/QUOTE]

mi też :loveu:
no właśnie chyba jej staną, ale to się okaże

[Justa]

Taaa.. pamiętam jak w noc przed odbiorem Galiny spać nie mogłam, i w głowie przewalało mi się pytanie CZY SOBIE PORADZĘ *_* Ale ona była tak megagrzecznym szczeniakiem, że jakoś to wszystko poszło w kąt ;)

Zaganianie piesków/ludzi w borderach jest straszne :diabloti:

[FredziaFredzia]

[quote name='Unbelievable'](jak minie mu faza ŁAAAAAAAA JESTEM BEZ SMYCZY OMG LOL WTF LATAM JAK POPIERDZIELONYYYYYYY) to na prawdę nic już mi nie jest straszne w tej kwestii :evil_lol:[/QUOTE]

Hahaha, padłam. :lol:

[Maalwi]

[quote name='FredziaFredzia']Hahaha, padłam. :lol:[/QUOTE]

hahahhahaha ja też padłam i gratuluje nowego domownika :)

[Doginka]

A ja się bałam, że nie dam rady pokochać trzeciego psa i wiecie co, kocham Lotosa prawie tak mocno jak Gorona, ale już bardziej niż Rapera:lol: I każdy z mojej trójeczki jest inny, chociaż z wyglądu Lotos najbardziej przypomina Gordona:lol:
A teraz się boję, że nie podołam ... że nie umiem wyeliminować stanów lękowych u Lotosa:sad: Chyba będę zmuszona iść z nim na PT:roll:

[Vectra]

ale strach , obawy , to są normalne cechy ludzkie :) tylko psychopaci nie odczuwają takich emocji.

Ja też się wielu rzeczy obawiam.

[Unbelievable]

[quote name='Justa']Taaa.. pamiętam jak w noc przed odbiorem Galiny spać nie mogłam, i w głowie przewalało mi się pytanie CZY SOBIE PORADZĘ *_* Ale ona była tak megagrzecznym szczeniakiem, że jakoś to wszystko poszło w kąt ;)

Zaganianie piesków/ludzi w borderach jest straszne :diabloti:[/QUOTE]
ja o dziwo jakoś sobie radzę z mega niegrzecznym szczeniakiem, jestem z siebie dumna :evil_lol:

jest straszne, ale jak na razie udalo "mi" się tego uniknąć
[quote name='FredziaFredzia']Hahaha, padłam. :lol:[/QUOTE]

[quote name='Maalwi']hahahhahaha ja też padłam i gratuluje nowego domownika :)[/QUOTE]

padajcie sobie do woli, ale to wcale nie jest śmieszne :diabloti: z resztą może zrobię kiedyś filmik jak on pięknie zwiewa, o ile zdążę telefon wyciągnąć :evil_lol:
[quote name='Doginka']A ja się bałam, że nie dam rady pokochać trzeciego psa i wiecie co, kocham Lotosa prawie tak mocno jak Gorona, ale już bardziej niż Rapera:lol: I każdy z mojej trójeczki jest inny, chociaż z wyglądu Lotos najbardziej przypomina Gordona:lol:
A teraz się boję, że nie podołam ... że nie umiem wyeliminować stanów lękowych u Lotosa:sad: Chyba będę zmuszona iść z nim na PT:roll:[/QUOTE]
jakie stany lękowe? :evil_lol: jakby lotos miał na prawdę "stany lękowe" to by się z domu bał wychodzić
no i nie wiem co PT miałoby w tym pomóc? :hmmmm:
[quote name='Vectra']ale strach , obawy , to są normalne cechy ludzkie :) tylko psychopaci nie odczuwają takich emocji.

Ja też się wielu rzeczy obawiam.[/QUOTE]

ano właśnie, dlatego napisałam że to zupełnie normalne ;) i ja w przeciwieństwie do niektórych potrafię o tym normalnie napisać, tak samo jak o problemach które mam z jednym i drugim ;)


[IMG]https://fbcdn-sphotos-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/401540_298845230168882_100001302231612_720793_984426226_n.jpg[/IMG]

[Vectra]

Ja Ci powiem tak , tam gdzie nie ma problemów , tylko jest bosko , bezproblemowo i idealnie - to jest to jedna wielka bujda.
Wszędzie są problemy , też o nich piszę - tylko szkoda że niektórzy sobie to nad interpretują , ale niech im tam. Dla niektórych świat wyobraźni jest zamknięty , mogą żyć tylko na marnych domysłach

[Unbelievable]

[quote name='Vectra']Ja Ci powiem tak , tam gdzie nie ma problemów , tylko jest bosko , bezproblemowo i idealnie - to jest to jedna wielka bujda.
Wszędzie są problemy , też o nich piszę - tylko szkoda że niektórzy sobie to nad interpretują , ale niech im tam. Dla niektórych świat wyobraźni jest zamknięty , mogą żyć tylko na marnych domysłach[/QUOTE]

tak apropo to ja, o dziwo, jeszcze nie słyszałam dziwnych plot na swój temat, i temat moich psów :hmmmm: chociaż podejrzewam że jakieś krążą :evil_lol: wszystkich zainteresowanych zapraszam do siebie, zobaczyć jak u mnie jest strasznie :diabloti: jak to biedne pieski cierpią i całe dnie siedzą w klatkach, wyciągane tylko na zdjęcia :grins:

[Vectra]

wiesz co , tu nie idzie o gadanie za plecami , tylko o niedowiarków :)
Jest taka grupa osobnicza , nie mam w tej chwili nikogo na myśli , która tak ma , że nawet jak widzi , to i tak nie wierzy , bo musi swoje pięć groszy wsadzić i ubarwić na swoją modlę.
Tu się kłania powiedzenie - nie oceniaj innych swoją miarą :diabloti:

skąd przeciętny zjadacz chleba, mógł by ci zarzucić trzymanie np psów w klatkach i wyciągania ich do zdjęć ? jak by na to wpadł ? w 99% przypadków , z własnego doświadczenia - no inaczej tego nie widzę.

Ja ostatnio nie mam weny , do karmienia trolli .. ale kilka historyjek mi się zebrało ...

ja chwilowo nie mogę szczeniaczka uczyć siusiu na dworze , bo szczeniaczek po wyjściu na podwórko , zniknął pod śniegiem.