Dorothy Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 ratunku!!!! czy nikt nie moze pomóc dzielnej mamusi z córeczką???:-(:-(:-( błagam niech sie ktoś odezwie.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 22, 2007 Author Share Posted December 22, 2007 muszę wytrwale podnosić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda801 Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 ja również podnoszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 22, 2007 Author Share Posted December 22, 2007 Bella i mała marzną... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 22, 2007 Author Share Posted December 22, 2007 jeszcze raz podniosę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 sunie czekają na pomoc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasia Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Sunie wołają o pomoc!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Święta... cioteczki niektóre wyjechały, inne pewnie przygotowują się do świąt. A zwierzaki nie mogą czekać :-( A coz tym kartonem i styropianem? Jakby co to ja mam styropian po lodówce, całkiem spory kawał. Boję się o tą malutką, a zupełnie nie mam pomysłu jak pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 styropian chyba też by coś pomógł może skontaktuj się bezpośrednio z tymi paniami drugi raz przychodzą do Belli chyba o 14-tej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 podnoszę psinki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 mama Bella i jej córeczka potrzebują ciepłego domu, chociaż tymczasowego Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 kto da im szansę na lepsze życie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 nie wiemy jak długo sunie będą mogły tam zostać, na razie stróż do nich nie wchodzi, klucze maja panie, które je dokarmiają Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 jeśli czytacie ten wątek - proszę wpisujcie się, wtedy temat jest na pierwszej stronie i więcej osób dowie się o psinkach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Inkaa Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Czy psy dalej przebywają w tym pustostanie ? Nie jest im ... zimno ? Pzecież w nocy są mrozy ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 szukamy nowego ciepłego schronienia dla Belli i malutkiej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelko Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Powiedziałam o styropianie, ale panie nie dadzą się przekonać, że jest potrzebny. Twierdzą, że skoro psy mają tapczan i koce, to wystarczy... Niestety nie wiem też, czy udało mi się panie przekonać, żeby nie dawały psom krowiego mleka, bo nie wiadomo, czy je tolerują. Powiedziałam, że w razie czego mam duże pudło i styropian Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Sluchajcie to moze do MET (10zl/doba za mame, bo szczeniak gratis). Jest jedno wolne miejsce tam akurat. DT jest pod Krakowem co prawda ale 28-29 jedzie jej znajoma z Lodzi to pewnie moglaby dziewczyny obie zabrac - ale musialayby byc juz po wizycie u weta, odrobaczone i odpchlone. Szczeniaki najwczesniej mozna odrobaczac pasta w 2/3 tygodniu zycia (najlepiej Drontal Junior - trzeba znac ich wage w miare dokladna, zeby wiedziec ile tej papki). Jest jeszcze pasta Vetmint (ale nie jest taka skuteczna). I niczym nie grozi to ich zdrowiu o ile zrobi sie to fachowo i szczeniak sie nie zachlysnie. Trzeba powolutku na jezyczek wycisnac tej papki a nie do gardla. Jesli mala ma juz otwarte oczy to na pewno skonczyla 2 tygodnie i mozna ja odrobaczyc w tym samym czasie trzeba jednak odrobaczyc mame ale tabletka (tez trzeba wiedziec ile wazy i UWAGA nie kazda tabletka, bo suczka karmi Ale np. Drontal Plus czy Zipyran Plus powinien byc OK). Oczywiscie zakladam, ze znajdziecie sponsorow na sterylke dla suni, bo trzeba to zrobic jak najszybciej (po odstawieniu malej od cyca juz oczywiscie) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 kelko - jak widać nie jest to proste :roll: a może spróbuj porozmawiać w parku z tą panią od większej yoreczki ona też dokarmia sunie i może łatwiej ją będzie przekonać Izis - bardzo Ci dziękuję za propozycję pomocy i tymczasu u met. Nie wiem tylko czy te panie zgodzą się, żeby zabrać sunie tak daleko :shake: spróbujemy z nimi porozmawiać ja zrobię suniom ogłoszenie na ale.gratka może do tej pory ktoś będzie mógł dać im choć dom tymczasowy tutaj w Łodzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 No to juz musicie sie na cos zdecydowac. Moze i daleko ale transport bylby tam przy okazji a wiec nie musialybyscie za niego placic. No i sunia (o ile nie brudzi w domu) z mala mieszkalyby w domu a MET jest tam zawsze z psami czyli caly dzien i noc jest z nimi, wiec opieka najlepsza jaka moga miec mama i coreczka. Ale prosze o w miare szybka decyzje tak czy nie bo miejsce jest tylko jedno wolne. Musicie pamietac tez o tym, ze szczeniak, ktory ma juz otwarte oczki zaczyna wedrowac czyli oddalac sie od matki. Istnieje wiec coraz wieksze ryzyko, ze mala odpelznie gdzies i zmarznie, przeziebi sie i za reszta rodzenstwa odejdzie za Teczowy Most, bo jest przeciez juz bardzo zimno :-( Działajcie! Tak czy siak nie ma na co czekac. Tymczas u MET czy inny DT u Was byle szybko. [COLOR=Red][B]Czas działa na niekorzyść maleństwa...[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dorothy Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 [quote name='mulinka']k Nie wiem tylko czy te panie zgodzą się, żeby zabrać sunie tak daleko :shake: spróbujemy z nimi porozmawiać i[/quote] nie rozumiem , przecież suczka nie jest ich własnościa? Jak mogą podejmować taką decyzję? Zwłaszcza decyzję podejmowaną dla dobra suniek?:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 Podejrzewam, że te panie nigdy nie słyszały o tego typu akcjach tzn. że można zorganizować dom tymczasowy w innej miejscowości, że jedna osoba zawiezie sunie a inna się nimi zaopiekuje i że w tym czasie będziemy im szukać dobrych domów. myślę, że łatwiej będzie z nimi porozmawiać osobiście czyli w parku zobaczymy z kelko co da się zrobić Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 To moze warto je uswiadomic, ze bez tego typu akcji dużo zwierzaków nie miałoby szans na przetrwanie, bo właśnie w jedności i współpracy dla dobra zwierzaków największa szansa na ich przetrwanie i nowy dom i lepsze życie. Teraz jednak naprawde zróbcie cos i to szybko, bo tak jak pisałam mała zacznie się od mamy oddalać (otwarte oczka to i pełzaki ciekawskie są) a tam nie bedzie mial kto zaniesc do mamy jej a u suki instynkt przynoszenie szczeniaka z powrotem do gniazda zanika tez właśnie około 14 dnia, czyli w momencie jak maluszki maja juz otwarte oczki. A zimny beton nie jest tym na czym mala sunia powinna lezec, bo nawet jesli przezyje to problemy z pecherzem i nerkami beda sie za nia ciagnely cale zycie :-( [B]Więc bardzo Was prosze jakakolwiek decyzja by nie była to przede wszystkim musi byc szybka.[/B] Jutro rano pewnie ostatni raz mozna bedzie zlokalizowac jakiegos weta (u nas np. czynny jest tak jak w soboty) a potem święta, święta, wyjazdy urlopy a później jak zajrzycie to [U]może juz nie być kogo ratować :-( [/U]Moze ktos kto jest na miejscu moglby je przetrzymac do tego 28/29 przeciez to raptem 4 dni - nie znajdzie sie jakis kącik dla nich na te cztery dni nigdzie w Łodzi. Może u kogos chocby w ogrzewanym garazu? Moze ktos zamiast tradycyjnego dodatkowego talerza na wigilijnym stole postawi rownie wazna dodatkowa miseczka przy tym stole dla pięknej Belli i jej pociechy (ostatniej, ktora jej została) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 masz rację Izis decyzja należy do tych pań a my będziemy z nimi rozmawiać prosimy o dom tymczasowy dla suczek Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mulinka Posted December 24, 2007 Author Share Posted December 24, 2007 szukamy domu dla Belli i jej małej córeczki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.