Jump to content
Dogomania

MICHULEC z pogryzionym oczkiem-czeka na domek w DT


Recommended Posts

  • Replies 261
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wreszcie zalogowałam się ! Coś jest nie tak z internetem bo od wczoraj usiłuję wejść na forum i dopiero teraz mi się udało.
Cieszę się ,że Misiek ma się dobrze, ale co z jego kompanem Wilczkiem spod bloków ? Wiecie coś dziewczyny? Widział go ktoś? Może jakaś krzywda mu się stała...

Link to comment
Share on other sites

Alu, nie wiadomo co z Wilczkiem :shake::-( Z Justynką nawet kręciłyśmy się w poszukiwaniu tej działki, ale nic.. :shake:

Ja go wypatruję, ale nie ma go już tam nigdy :-( Strach się cieszyć , bo niewiadomo czy to dobrze czy nie.

Dogo wariuje,. to fakt :cool1: Brak zdrowia. :shake:

Ja prosiłam Grażynę o wzięcie jeszcze jednego na miejsce Wilczka, ale pewnie też nie może się dostać na dogo i odpowiedzieć.

Link to comment
Share on other sites

Ja ciągle o Wilczku: ktoś wcześniej wspomniał, że on ma jakiegoś właściciela ponoć. Może udałoby się dowiedzieć kto to i gdzie mieszka bo tam ewentualnie może przebywać Wilczek. Nie daj Boże na łańcuchu i bez jedzenia i picia. Skoro ten facet to jakiś typ wszystko możliwe .

Link to comment
Share on other sites

No Boże w końcu się tu dostałam
No po prostu nerwów już nie mam
Gorzej się tu dostać niż na audiencje u Papieża.

Ładna zima nam się zrobiła za oknem.
A psiaki marzną na ulicach , przez bezmózgich egoistycznych ludzi.

Anita jak już będziesz wiedziała co z psiakiem , czy Grażyna się zgodziła to napisz mi !!!!!!

Pozdrawiam!

Link to comment
Share on other sites

Alu, ja też jestem za tym, aby wyjaśnić sprawę Wilczucha, ale przykro mi, ja nie umiem zaczepiać ludzi i ich pytać. Sytuacja wyglądała tak: akurat wracałam z pracy, przyjechał po mnie mąż i tak się złożyło, że przyleciały oba psiaki. Zaczęliśmy się z nimi bawić, częstowaliśmy je, a tu nadeszła zupełnie mi nieznana pani, która zaczęła rozmowę. I to ona powiedziała, że Wilczasty PODOBNO ma właściciela, że ona nawet wie kto to, że to niby taki właściciel a niby nie :roll: - nop bo i słusznie - pani też nie rozumiała jak można być właścicielem psa, a jednoczęśnie akceptować fakt, że psina śpi w mrozy pod balkonami.

Ja tej kwestii nie załatwię - przykro mi. Pani nie znam, pana tym bardziej :shake: Dopóki nie zauważymy Wilczka gdzieś lub inaczej nie dotrzemy do korzeni sprawy, jest ona skazana na niepowodzenie. Jest mi tak samo przykro :shake::-(

Link to comment
Share on other sites

Misiek NIE MA właściciela.

2 lata temu został wyrzucony niedaleko mnie z samochodu, rozmawiałam z ludźmi z tego domu pod któym koczował. Było to wtedy gdy założyłam mu wątek.

Od tego czasu Misiek regularnie koczował w różnych miejscach miasta, az wreszcie przeniósł się na stałe pod bloki. Pani, z którą rozmawiałam, a którą cytowałam ostatnio, go dokarmiała również. Na pewno nie spędzał nocy w domu! Wiele razy wracałam późno autem z mężem - Misiek leżał w największe mrozy pod balkonami. Ludzie czasem wynosili im pudełko z kocem.

Co to znaczy, że "jego pobyt u mnie całkowicie różni się od tego co było planowane i omawiane tu na wątku i w rozmowach telefonicznych z RM"?? :roll:

Link to comment
Share on other sites

hopsnę Michulca.

River, proszę napisz jak najwięcej danych na jego temat - jak z załatwianiem się, jaki ma charakter itd, bo w piątek lub sobotę biorę się ostro za robotę na allegro i pozostałych portalach. Czy mogę podawać Twój numer telefonu komórkowego, i jeśli tak to w jakich godzinach można do Ciebie dzwonić? Maila podam swojego. Jak masz możliwość to cyknij jeszcze foty Misia w jakiejś może bandamce jak masz :evil_lol:, pod kątem aby były jak najładniejsze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...