SZNAUCEROWNIA czyli PIEPRZNA GALERYJA. Cóż za Ekstrawagancja!

[malawaszka]

[quote name='weszka']
2 razy takie to nie ale podrosło im sie ;) Wczoraj je zmierzyłam i mają już ok. 58-60 cm w kłębie :-o
[/QUOTE]


jeny no co Ty??!!!! :mdleje: a to giganty!

[wilczy zew]

[quote name='malawaszka']jeny no co Ty??!!!! :mdleje: a to giganty![/QUOTE]

zapomniałaś,że to olbrzymki :lol:

[malawaszka]

[quote name='wilczy zew']zapomniałaś,że to olbrzymki :lol:[/QUOTE]


nie zapomniałam :lol: , tylko że za jakieś 3-4 cm będą takie jak Alfa a to dzieciaki przecież - wow wow wow

[Fides79]

[quote name='weszka']Zakęcane są niestety bardzo zawodne. Ale nic nie jest wieczne i na 100%.
[COLOR=darkslategray]no pierwsza taką zakrecaną to miał ze dwa lata, teraz jakos gubi je prawie hurtowo, ostatnio zgubił juz 3-cią:shake:[/COLOR]

Moje suki już kilka grawerowanych kostek też zgubiły bo jakimś cudem czasem odczepiają się z kółek przy gonitwach po krzakach :roll: więc teraz noszą adresówki na takich mega mocnych kółkach, a nie takich miękkich co łatwo odgiąć.

[COLOR=darkslategray]no nie, F z kółka nie gubi, on gubi w tych zakręcanych tą dolną czesc, ta z wierzchu mu na kółeczku zostaje :roll:[/COLOR]




Marzyciel wydoroślał po groomingu ;)
2 razy takie to nie ale podrosło im sie ;) Wczoraj je zmierzyłam i mają już ok. 58-60 cm w kłębie :-o
[COLOR=darkslategray]ojjj Bajkowa tez troszke wydoroślała :p kurcze, wielkie :crazyeye:[/COLOR]



Na żywo bardziej widać, że to dzieciaki :p
No wiem, wiem, dla każdej mamusi jej dzieci są piękne :loveu:[/QUOTE]

oj to prawda :)

[strasznika]

A po ile cm mają Dirki i Vesper?

[Rudzia-Bianca]

Cudowne zdjęcia :)
Weszko zerknij na zakładkowy ;) LeCoyotte chce zdjęcie olbrzymków ;)

[weszka]

[quote name='wilczy zew']Aleski cudnościowe a te wiewające ucholce... :loveu:

świetna pogawędka
[url]https://lh3.googleusercontent.com/-ciEbkT4Gpgc/TraQJnCW95I/AAAAAAAAIqA/fWWszScRv1A/s640/DSC_0241.JPG[/url][/QUOTE]

Ano takie z nich psy śmichoty :)

[quote name='zerduszko']Po grawerowany mi zostały same kółka ;)

Matko, jakie wielkie te sceniecki :D[/QUOTE]

No niestety ale jak się zaczepi na te mocne kółka to u mnie przynajmniej jest ok. Nie zdawały egzaminu giętkie kółeczka.
Sceniacki titu titu ;)

[quote name='Saththa']50-60? o zesz w morde :o

[/QUOTE]

hihihi 58-60 a nie 50 ;)

[quote name='klaudusia0219']a suczydła dorosłe ile mają ? :) są wieksze od czarnych ? :)[/QUOTE]
[quote name='strasznika']A po ile cm mają Dirki i Vesper?[/QUOTE]

Dirki ma ok. 67-68 cm, Vesper 66-67 cm, a Furla jest karzełek i ma jakieś 62 cm tylko ;) Więc akurat u mnie pieprzaste są większe ale to nie reguła, raczej są mniej więcej podobnego wzrostu tyle że pieprzaste jednak mają inną budowę, są trochę smuklejsze od czarmuchów.

[quote name='malawaszka']jeny no co Ty??!!!! :mdleje: a to giganty![/QUOTE]

Gigany docelowo :D

[quote name='Rudzia-Bianca']Cudowne zdjęcia :)
Weszko zerknij na zakładkowy ;) LeCoyotte chce zdjęcie olbrzymków ;)[/QUOTE]

Miło że się podobają :)
Już śmigam na zakładki!

[ariss]

cudne giganty:loveu:

moje to przy nich już kurduple:evil_lol:

[Justa]

[quote name='ariss']cudne giganty:loveu:

moje to przy nich już kurduple:evil_lol:[/QUOTE]

Moja to przy nich kurdupel :lol: :mdleje: !

[Doginka]

Moje też takie tyciunie są przy maluszkach Weszkowych:roflt:

[Saththa]

58-60 tak tak matko Boska to Cis zczeniaczki :evil_lol:

[weszka]

I ten wzrost jest czasem zgubny i mylący. Parę dni temu pewna rodzinka z gatunku tych co mam na nie alergię obrzuciła mnie paskudnym spojrzeniem i przemądrzalski tatuś skomentował: "co za niewychowane psy" :diabloti: Owe niewychowane psy koniecznie chciały się przywitać co demonstrowały skokami kangura, merdaniem ogonów i radosnym poszczekiwaniem. Na smyczy dodam i nawet nie musnęły owego pana ani jego czcigodnej rodziny :roll: Tacy to już są ludzie. Za to wracając z tego samego spaceru jakaś miła Pani zaczęła cmokać do nich jak się mijaliśmy czym nie byłam zachwycona bo właśnie uczę je obojętnego i spokojnego mijania ludzi i idący z nia pan ją skarcił że tak się nie robi bo raz że mnie psy szarpią, a dwa że przecież słyszy że im mówię że nie wolno :)

[zerduszko]

[quote name='weszka']i idący z nia pan ją skarcił że tak się nie robi bo raz że mnie psy szarpią, a dwa że przecież słyszy że im mówię że nie wolno :)[/QUOTE]
W szoku jestem, bo ja zawsze dostaję opierdziel w takiej sytuacji ;)

Jak bardzo ciężko żyje się w 4 olbrzymami, z czego dwa tylko fizycznie dorosłe... ciekawie masz? ;)

[malawaszka]

czyli - jak zawsze... są ludzie i parapety :D

[Fides79]

[quote name='malawaszka']czyli - jak zawsze... są ludzie i parapety :D[/QUOTE]


albo ludzie i człowieki :lol:

[weszka]

[quote name='zerduszko']W szoku jestem, bo ja zawsze dostaję opierdziel w takiej sytuacji ;)

Jak bardzo ciężko żyje się w 4 olbrzymami, z czego dwa tylko fizycznie dorosłe... ciekawie masz? ;)[/QUOTE]

Też byłam zdziwiona mądrą reakcją tego pana. Mnie to denerwuje bo ludzie cmokają, a później jak pies na nich skoczy czy podejdzie to już nie są tacy zachwyceni. Zresztą skąd mają pewność że pies jest przyjazny? Ale z dwoja złego wolę już takich niż tych co mają za przeproszeniem wysrany wyraz twarzy na widok psów.

Co do życia z 4 olbrzymami. To już jest właściwie tak, że w mam 4 psy, już nie 2 psy i 2 szczeniaki. Bo są duże, są niezależnymi bytami, muszą chodzić na spacery, mają już psie rytuały, przyzwyczajenia, wymagają codzinnych psich zajęć itd. Z mojego punktu widzenia jest ok bo ja to najzwyczajniej w świecie kocham ale ciężko czasem też dlatego że: jestem sama, mieszkam w bloku i normalnie pracuję. Chodzę z nimi osobno na spacery, a to daje jakieś 6 do 8 spacerów dziennie i chyba to jest najbardziej męczące. Po spacerze trzeba wytrzeć 16 łap albo co gorsza urządzić 4 kąpiele w wannie jak się dobrze ubrudzą. Wydanie posiłu też trwa dłużej bo trzeba napełnić 4 miski 3 rodzajami jedzenia, zamknąć Aleski w klatce, później umyć 4 miski, wytrzeć 4 mordy, do prania jest więcej ręczników, legowisk, kocyków itd. itp. Podsumowując jest to praca na pełen etat :) Jak się ma dobrą logistykę i to lubi to sama przyjemność choć nie powiem, ze nie chciałabym czasem mieć trochę pomocy i mniej zajęć przy nich ;) ale to tak w chwilach słabości. Bo do tego dochodza jeszcze przyziemne domowe czynności typu sprzątanie, zakupy itd.
Ogólnie mój dzień wygląda trochę jak ten z filmu Dzień Świra :evil_lol:

[quote name='malawaszka']czyli - jak zawsze... są ludzie i parapety :D[/QUOTE]

Amen ;)

[wilczy zew]

dlaczego 3 rodzaje jedzenia?

[weszka]

[quote name='wilczy zew']dlaczego 3 rodzaje jedzenia?[/QUOTE]

Bo szczeniaki mają inna karmę niż Vesper i Dirki. A one tez mają inne ;) Więc mam 3 pojemniki z suchą karmą ;)

[wilczy zew]

Myślałam,że psice jedzą taką samą,bo że Aleski inną to oczywiste. Zajęcia Ci nie brakuje.

[zerduszko]

[quote name='weszka'] Z mojego punktu widzenia jest ok bo ja to najzwyczajniej w świecie kocham ale ciężko czasem też dlatego że: jestem sama, mieszkam w bloku i normalnie pracuję. [/QUOTE]
Szacun, ja sobie nie wyobrażam :shake: Jeszcze w normalny dzień ok, ale jak wypadają jakieś urodziny czy wizyta u lekarza, to doby i rąk brakuje.

[weszka]

[quote name='wilczy zew']Myślałam,że psice jedzą taką samą,bo że Aleski inną to oczywiste. Zajęcia Ci nie brakuje.[/QUOTE]

Mogłyby jeść to same ale Vesper jest grymaśnik więc ma często zmienianą karmę albo coś dosmaczane i przeważnie jakąś bardziej energetyczną żeby jedząc np. 3/4 porcji co drugi dzień miała czym żyć ;) a z kolei Dirki zeżarłaby wszystko i w każdej ilości więc jest na lżejszych karmach.

[quote name='zerduszko']Szacun, ja sobie nie wyobrażam :shake: Jeszcze w normalny dzień ok, ale jak wypadają jakieś urodziny czy wizyta u lekarza, to doby i rąk brakuje.[/QUOTE]

Trzeba mieć priorytety i mistrzostwo w organizacji czasu. No i chcieć.

[Saththa]

Podziwiam ;) Po stokroć ;)

a ten kawałek:

[QUOTE]Po spacerze trzeba wytrzeć 16 łap albo co gorsza urządzić 4 kąpiele w wannie jak się dobrze ubrudzą. Wydanie posiłu też trwa dłużej bo trzeba napełnić 4 miski 3 rodzajami jedzenia, zamknąć Aleski w klatce, później umyć 4 miski, wytrzeć 4 mordy, do prania jest więcej ręczników, legowisk, kocyków itd. [/QUOTE]

Mnie rozczulił.

[strasznika]

Właśnie zrobiłam pomiary mojemu szaleńcowi - 64-65cm :) Przypomnę, że ma 6 i pół miesiąca.

[Doginka]

Ja jeszcze na razie tez mam dwa rodzaje karmy - staruchy jedzą RC Obesity, a mały RC Mini sznaucer, ale od przyszłego miesiaca będą juz wszystkie 3 na jednej karmie:lol:

Dziś na spacerku jeden starszy pan, wyglądający normalnie zwyzywał mnie od rożnych i kazał spier..ać na wieś z tymi psami, bo psy nie powinny w miastach żyć:crazyeye: Nic panu nie zrobiłam, nie zaczepiłam, nawet moje psy na pana uwagi nie zwróciły, za to pan widać miał ochotę sobie na kimś poużywać:mad: Trafiło na mnie:roflt:

[jambi]

[quote name='Saththa']58-60 tak tak matko Boska to Cis zczeniaczki :evil_lol:[/QUOTE]

a Ty co się tak dziwisz? a Twój w tym wieku to niby ile miał? ;)

[quote name='weszka']Trzeba mieć priorytety i mistrzostwo w organizacji czasu. No i chcieć.[/QUOTE]

no to zdaje się, że osiągnęłaś ;)