maggiejan Posted March 5, 2008 Posted March 5, 2008 Olu, czy Atoskowi mimo wszystko humor dopisuje? Czy ten kaszel bardzo go męczy? I co z jego nową miłością? Spotykają się jeszcze?;) Dogo znowu muli...:shake: Quote
olenka_f Posted March 5, 2008 Posted March 5, 2008 Atos jest osłabiony dużo śpi, no jak to przy chorobie na babki nie chodzi bo mu dziure w płocie zatkałam a podkopów też nie robi bo kostkę brukową położyłam, do wiosny musi wystarczyć Quote
KrystynaS Posted March 5, 2008 Posted March 5, 2008 Dobry wieczór!!!! Olenko nie wiem co napisać. Boisz się, wiem. Czytasz o Malutkim, ale z tego co zrozumiałam to Atosek ma inną chorobę. [B][I]To, że się dusi to nie znaczy że jest chory na to samo co Malutki. Sama się przygnębiasz w ten sposób.[/I][/B] Te sterydy na początku będą na pewno podawane w małej dawce. Po paru dniach sama ocenisz czy jest poprawa. Jeśli tak to znaczy że to lek dla Atoska. Słuchaj, nikt nie jest wieczny, Atos też. I chodzi o to aby żył jak najdłużej i aby miał jak najlepszy komfort życia. Przecież o to Ci chodzi. Nie jesteś histerykiem, jesteś bardzo troskliwa (może odrobinę przewrażliwiona po przeżyciach z Szyszunią) i przemęczona. Wiem co to praca na nocną zmianę. [IMG]http://christiantechhelp.com/forums/images/smilies2/yes.gif[/IMG] Nie czytaj ciągle o Malutkim, skończ podawać antybiotyk, potem zacznij kurację sterydami i obserwuj jak Atos się czuje. Niech przez te Wasze przyszłe, wspólne 5 - 8 lat nie męczy się, niech rozrabia i ma na to siłę a Ty wytrzymałość. Olenko nie zadręczaj się Ty Psi Aniele. [IMG]http://www.topsmileys.net/smilies/sad0121.gif[/IMG] Będzie dobrze Quote
olenka_f Posted March 5, 2008 Posted March 5, 2008 musi być dobrze , muuuuuuuuuuuuuusssssiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :lol: Quote
Gem Posted March 6, 2008 Posted March 6, 2008 [quote name='olenka_f']musi być dobrze , muuuuuuuuuuuuuusssssiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :lol:[/quote] To jest najlepsza wersja :) Quote
ewelinka_m Posted March 7, 2008 Posted March 7, 2008 [quote name='olenka_f']musi być dobrze , muuuuuuuuuuuuuusssssiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii :lol:[/quote] i tak będzie ;) Quote
olenka_f Posted March 7, 2008 Posted March 7, 2008 antybiotyk działa jest dobrze Atosek radosny bez kaszlu, jutro idziemy na kontrole przyjeżdż do Gdańska dr.Niziołek pomyliłam w rozmowie tel z Izą ulice, a to dlatego że nazwała to kliniką a tam gdzie chodzimy to przychodnia ale dr będzie w tej samej co leczony jest Atos i tu jest problem bo nasz doktor to kolega dr Niziołka i razem będą i kurcze żeby sie nie obraził bo nasz dr Ulewicz to bardzo wysokiej klasy specjalista i tak dziwnie może to wyglądać będę jurto to pogadam z dr Magdą i ona jest fajna babka to powie czy nie obrażę lekarza naszego a tego bym nie chciała Quote
KrystynaS Posted March 7, 2008 Posted March 7, 2008 [quote name='olenka_f']antybiotyk działa jest dobrze Atosek radosny bez kaszlu, jutro idziemy na kontrole [/quote] :multi: :multi: :multi: :multi: A w sprawie konsultacji u dr Niziołka z pewnością sobie poradzisz. Wykażesz się wystarczającą dyplomacją i nikogo nie urazisz. Zobaczysz Olenka. Przecież szukasz pomocy dla swojego Atoska i mądry lekarz to zrozumie. A skoro to koledzy to chyba nie będzie problemu. No bo czemu miałby się obrazić Twój doktor??? Upewni się tylko o słuszności swojej diagnozy i o właściwie wybranej terapii. Co o tym sądzisz??? Quote
olenka_f Posted March 7, 2008 Posted March 7, 2008 ja już nic nie wiem wiem ze zapisałam sie na niedziele jako 13 pacjent a jutro pogadam, wiem że weci są wrażliwi Quote
KrystynaS Posted March 7, 2008 Posted March 7, 2008 Olenka każdy człowiek jest mniej lub bardziej wrażliwy na swój temat. Przecież Ty niczego nie będziesz mówić złego o Waszym lekarzu tylko pójdziesz aby inny wet obejrzał Atoska i powiedział jak ocenia jego zdrowie i jak go leczyć. To dobrze, że będą obaj razem, nie będzie jakiś niedomówień, a Ty nie będziesz się źle czuła że poszłaś niejako za plecami swojego lekarza do kogoś innego. Atosek to nietuzinkowy pacjent i z pewnością obaj lekarze nauczą się czegoś na wzajem jeden od drugiego omawiając jego przypadek. Oj to będę trzymać kciuki. W niedzielę tak?? Quote
Eruane Posted March 7, 2008 Posted March 7, 2008 Oleńko, jeden z naszych lekarzy to też kolega dr Niziołka i właśnie dlatego z chęcia z nim konsultuje różne rzeczy, jak sam powiedział. Sądzę, zę to nic złego i że jak dobrze to rozegrasz - np. konsultacja serducha? - to będzie ok. Quote
olenka_f Posted March 8, 2008 Posted March 8, 2008 byliśmy u weta Atos nadal ma antybiotyk i dostał enkorton :-( idziemy jutro na 15.30 do Niziołka, chyba ja jestem walnięta bo wet podszedł do tego bardzo super i tą tchawicę będą oglądać Quote
iza_szumielewicz Posted March 8, 2008 Posted March 8, 2008 Tzn. jak będą oglądać?:cool3::cool3::cool3: Będzie bronchoskopia?:cool3: To zabieg pod narkozą. Jest ryzko, że serducho nie wytrzyma. Pamiętaj jednak, ze to jedyna!!!!! metoda diagnostyczna, która w pełni diagnozuje zapaść tchawicy (rtg jest tylko dodatkiem). Olu, wypytaj Niziołka o wszystko, co Ci tylko przyjdzie do głowy. Ten facet naprawdę zna się na tych schorzeniach. Quote
KrystynaS Posted March 8, 2008 Posted March 8, 2008 [quote]..... bo wet podszedł do tego bardzo super i tą tchawicę będą oglądać[/quote]Widzisz Olenko a tak się denerwowałaś. To tylko świadczy o tym, że to dobry lekarz fachowiec. Fachowiec nigdy się nie obawia tego, że pacjent prosi o konsultację z drugim fachowcem.(Ale zafachowcowałam :evil_lol:). Z tego mogą wyjść tylko dobre rzeczy dla Atoska. Jutro proszę uśmiech na buzię i na pyszczek :lol: i do dr Niziołka. Wszystko będzie dobrze!!!! :cool2: Quote
olenka_f Posted March 9, 2008 Posted March 9, 2008 no i byliśmy, tchawicą nie mamy się przejmować Atos cierpi na przewlekłe zapalenie oskrzeli co jest nieuleczalne - można tylko łagodzić skutki wywalił nam dwa leki ale dołożył jeden no i koniecznie te wziewy na enkortonie może być tydzien musze sprawić aparat do wziewów no i zakupić te leki do niego Atos najlepiej gdyby mieszkał na ogrodzie bo mu w domu za sucho, generalnie nic nie można wyleczyć tylko pomagać można znalazł sie ten aktualny rtg myślałam że go posiałam ale był w lecznicy, serce dobre doktor badał na tchawice nic nie pomożemy zresztą to nie ona jest przyczyną tego duszenia sie tylko te oskrzela , Quote
KrystynaS Posted March 9, 2008 Posted March 9, 2008 No widzisz Olenka jaka fajna konsultacja i niepotrzebnie się bałaś a raczej krępowałaś. :lol: Teraz już wiesz, że tchawicą nie musisz się zamartwiać bo to nie ona jest przyczyną tego kaszlu i duszenia się Atoska. Jeśli w domu jest za sucho dla Atosa to może rozstaw w pomieszczeniach w których przebywa naczynia z wodą. To trochę nawilży powietrze. Fajny by był nawilżacz powietrza. Czy taki aparat do wziewów jest drogi??? Może przyjaciele by pomogli, może jakieś cegiełki, bazarki i wszelka pomoc finansowa. Zorientuj się ile by kosztował. A może można go gdzieś wypożyczyć choć na razie żeby można już podawać mu te leki. Jeśli nie dam rady w tym miesiącu :oops: to w przyszłym pozwolę sobie przelać na konto Atosika trochę pieniędzy na ten aparat. Całuski, buziaczki i .......:loveu: Quote
iza_szumielewicz Posted March 9, 2008 Posted March 9, 2008 Olu, ja mam aparat do wziewów po Małym, z tym ze z niedużą maseczką - na pyszczek Małego. Mogę Ci przesłać. Jakie wziewy? Mam w domu ventolin (nieruszone opakowanie) i steryd: flixotide 9tez nieruszony). Mogę ci to wszystko podesłac. jeśli chcesz, wyślij adres na priva. Na wszelki wypadek - odpukać - musze zaznaczyć, zę aparat pozyczam, choc mam nadizeję, ze nigdy mi się już nie przyda. Quote
maggiejan Posted March 9, 2008 Posted March 9, 2008 Olenko, jestem pełna podziwu dla Twojej troskliwości. Dzięki Tobie Atosek przynajmniej na stare lata doświadcza tego, czego wielu nie doświadczy nigdy. Wysłałam na naszego choruszka małą kaskę.;) Quote
Eruane Posted March 9, 2008 Posted March 9, 2008 Oleńko, a na dworze Atos nie ma duszności? Bo mój Kazik to właśnie na odwrót - dwór mu nie służy kompletnie, a od zawsze był na dworze. Quote
olenka_f Posted March 10, 2008 Posted March 10, 2008 [quote name='Eruane']Oleńko, a na dworze Atos nie ma duszności? Bo mój Kazik to właśnie na odwrót - dwór mu nie służy kompletnie, a od zawsze był na dworze.[/quote] na dworze nie ma ale jak wraca to o mój Boże tak kaszle, ja mam ogród chodzi o to że Atos to taki cycuch jest i kanapowiec i nie mam serca wywalać go do budy ale latem i późną wiosną u mnie są drzwi zawsze otwarte to może choć tak będzie lepiej a tera zrobiłam jak mó[I]wi Krysia pojemniki z wodą postawiłam mam zepsutą klawiature i nie mam pojecia czemu teraz sie takie coś mi robi i zżera litery też Izuś ja mam napisane docelowo wziewne leczenie użyciem spjesera - co to jest nie mam pojecia a jak możesz nam pożyczyć to ekstra bo lekarz powiediał że to 250zł kosztuje a miesieczne leczenie tymi wziewami ti 100-150 i mam sie zastanowić - nie ma nad czym , nie wiem tylko czt ten thoespirex i acodin też bedzie trzeba bo enkorton to nie, prawda? fajnie mi sie zrobiło bo powiedział że Atos jest dobrze prowadzony a pierwsze pytanie było kto u diabła do tego psa strzelał powiedział też że nie ma zaniedbań i wsystko jest pod kontrolą no jak ma nie być skoro 2 razy w tygodniu jesteśmy u wet :evil_lol: [/I] Quote
iza_szumielewicz Posted March 10, 2008 Posted March 10, 2008 Olu, nie mam pojęcia, co to spjeser....:shake: ale po cenie myślę, zę to to samo, co moje. jakie leki kazał przez to ustrojstow podawać? Może po ich nazwie się domyslę. A acodin i theospirex Mały tez dostawał. Ale to tabletki. Quote
Eruane Posted March 10, 2008 Posted March 10, 2008 A co dr Niziołek o płucach Atosa powiedział? Mój Kazik też czasem przzychodząc z dworu do domu kaszle, ale wiem ,żę jak był na dworze to kaszle mzanosił siecały czas, a teraz jest spokój. Właśnie dziś miał pierwszy raz luzu przez parę godzin na wybiegu, zobaczymy, jakie będąrezultaty. Quote
KrystynaS Posted March 10, 2008 Posted March 10, 2008 Witajcie!!!!! Olenka a może to ustrojstwo nazywa się SPEJSER a nie spjeser???? Ten spejser to takie coś do inhalacji, wziewów czyli pewnie to Atosek ma używać. Tu jest link (przykładowo) [URL]http://www.ambulans.com.pl/index.php?cPath=1_214_217[/URL] znalazłam w google pod hasłem "spejser". Sprzedają różne modele i wielkości tego spejsera, no tylko pokazane są takie dla ludzi. Ale może coś dla psa by się znalazło. Wejdź w Google,wyszukaj i popatrz jest tam wiele ofert sprzedaży różnych firm po bardzo atrakcyjnych cenach. Ola sprawdź czy wtedy gdy piszesz post nie masz podświetlonego okienka pisma pochyłego. [I]Zobacz teraz włączyłam to okienko u siebie.[/I] Quote
iza_szumielewicz Posted March 11, 2008 Posted March 11, 2008 No własnie coś w tym stylu mam w domu. To plastikowa tuba z przewężeniem, na które nakłada się maskę, a z drugiej strony lek do inhalacji. olu, podaj mi swój adres. Quote
olenka_f Posted March 11, 2008 Posted March 11, 2008 o płucach mówił to co nasz całkowicie zwapnione na to nie ma lekow , ma to przewlekłe zapalenie oskrzeli i i jedno i drugie nie do wyleczenia, miałam bardzo długi wykład i podane ludzkie choroby żeby mi udowodnić że tak jest choć przecież wierzę a na dworu nie kaszle zawsze jak wracamy, natomiast zawsze jest koszmarnie jak są sztormy napisane mam spjeser moj adres jest chyba na pierwszej stronie ale wyślę wiadomość znów mam angine ale już jestem po drugiej dawce antybiotyku to mi gorączka spadła - wiecie jaka jest zaleta posiadania tylu psów? jak jest gorączka to jest zimno a te sierściuchy grzeją z każdej strony bo przecież każdy sie przytula a nazwy leków do tych wziewów nie podał doktor , może jak przyjdziemy że jest aparat to nasz wet da Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.