Jump to content
Dogomania

Bullowate ze schroniska w Gdyni proszą o kochające domki...


natalia_aa

Recommended Posts

Piękna jest Extrima................. ale [B][COLOR=red]BANXA vel. DODA[/COLOR][/B] !!!!! To jest dopiero cudo!!! Dostojnie siedzi :) Kochana dziewczynka.... ;***


[quote name='natalia_aa']

[URL="http://www.fothost.pl"][IMG]http://www.fothost.pl/upload/09/17/c018e09b.jpg[/IMG][/URL]

[/quote]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

bylam dzisiaj na spacerze ze Stefanem, az przykro patrzec jak ten pies z kazdy dniem troche smutniej wyglada. mam nadzieje ze nie dopadnie go schroniskowa depresja, bo szkoda by bylo takiego pieknego psa. ale przynajmniej na smyczy chodzi juz duzo ladniej niz na poczatku i do kaganca troche sie przyzwyczail, juz nie urywa mi reki i nie ryje nosem w ziemi przez pol spaceru jak na poczatku ;)
tak jak pisalam juz Natalii, jutro postaram sie porobic mu zdjecia, bo naprawde na spacerze wyglada duzo weselej niz w boksie

a zdjecia powyzej sa piekne, az chcialoby sie, zeby na kadzego psiaka takie cos czekalo

Link to comment
Share on other sites

wow Natalia takie foty możesz nam pokazywać codziennie:loveu:

[url]http://www.fothost.pl/upload/09/18/8f5e7811.jpg[/url]
:evil_lol:jakie miny

Extrima jest świetna, wulkan po prostu... tak czytam, czytam aż pomyślałam, że młoda u Tengusi wylądowała Bolek i jeszcze te fotki:lol:

Link to comment
Share on other sites

zdjęcia z dzisiejszego spaceru ze Stefanem, postaram się niedługo poogłaszać go na wszystkich wymienionych portalach. piękny z niego bandyta, co? :loveu:

[IMG]http://lh6.ggpht.com/_TZpGQb_0qiY/SfhiepKbasI/AAAAAAAAABY/FjkaBvZxf-U/stef6.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_TZpGQb_0qiY/SfhifYe1UiI/AAAAAAAAABk/jfetySL36ko/stef3.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh3.ggpht.com/_TZpGQb_0qiY/SfhifxOrHzI/AAAAAAAAABs/wOYKDob2flw/stef1.jpg[/IMG]

[IMG]http://lh6.ggpht.com/_TZpGQb_0qiY/SfhigNMBAtI/AAAAAAAAAB0/s1M0wE4XeQ8/stef2.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

ej, ja właśnie widze ze u mnie te zdjecia szaleja, tzn raz sie wyswietla ladnie, a za chwile jak odswieze strone to jest tylko jedno albo wcale. zly internet, bardzo zly ;P
tak czy inaczej podesle Ci je zaraz mailem, razem z tym co tam o tym potworze napisalam po kilku spacerach ;)

edit: Natalia wysłałam Ci maila, a jakby ktoś pragnął gorąco obejrzeć sobie Stefana, to może tutaj [url]http://picasaweb.google.pl/pink.moon4/Stefan#5330118437578173122[/url] ;)

Link to comment
Share on other sites

U Banxy vel Dody jak i u Extrime wszystko w porządku na razie.
Z Dodą Państwo cały czas pracują, ale powoli zaczyna to wszystko mieć ręce i nogi.

Draxa prawdopodobnie we wtorek zamieszka pod Warszawą.

Drixon nadal pilnie poszukuje domu!

Zdjęcia Stefana od Nafi, niestety ona nie ma siły na obróbkę większej ilości, ja już nie mam siły na pisanie tekstu:
[url=http://img219.imageshack.us/my.php?image=dsc0004g.jpg][img]http://img219.imageshack.us/img219/3816/dsc0004g.jpg[/img][/url]


[url=http://img219.imageshack.us/my.php?image=dsc0054m.jpg][img]http://img219.imageshack.us/img219/396/dsc0054m.jpg[/img][/url]

Link to comment
Share on other sites

1. Nie wiem, jak to się stało, ale zupełnie zapomniałam na pierwszą stronę wrzucić naszego schroniskowego Spoxa. Amstaffa, który ma z 11 lat.

Spox miał dzisiaj pierwsze odwiedziny, nie pisałam wcześniej bo sama muszę to ogarnąć jeszcze. Z panią mam kontakt już dość długo, pani kiedyś zastanawiała się nad adopcją Fryty, w końcu jednak postanowiła, że to starszy amstaff mógłby znaleźć u niej dom, czy to Spox będzie wybrańcem, czas pokaże.
Jeśli pogoda dopiszę jutro znowu idziemy na spacer, na razie nie zapeszam.

2. Niestety jest jeszcze jeden samiec amstaff, jak mi się uda (tzn. jak pogoda dopisze i czasu starczy) jutro zrobimy mu z Nafi zdjęcia.

Link to comment
Share on other sites

Tak to Szexpir, który w poniedziałek będzie zaszczepiony...
Pies narazie jest strasznie wystraszony, powoli dopiero odnajduje się w schroniskowych warunkach.
Jeśli jutro nie będzie padało, to postaram się wziąć go na spacer i zrobić z Nafi nowe zdjęcia.

Link to comment
Share on other sites

Gwiazdą Szexpira bym nie nazwała.

Pies jest stosunkowo młody, ale przyznaję się bez bicia zupełnie umknęło mi sprawdzenie wieku, obstawiam na góra 2 lata, ale to sprawdzę jutro, jak będę go szczepić.
Szexpir to pies bardzo energiczny, żywiołowy, żeby nie powiedzieć nadpobudliwy, choć to określenie chyba najlepiej będzie do niego pasować. Ma masę energii, na spacerze ciągnął, jak szalony, mechaniczne korekty nie bardzo na niego działały, choć z racji tego, że był to pierwszy jego spacer z nami, nie chcieliśmy przesadzać z mechaniką. Przy czym co dosyć istotne na chwilę obecną nie próbował przekierowywać swojego podekscytowania na człowieka, czy smycz.
Nie mniej jednak, gdy tylko zobaczył pusta, plastikową butelkę, momentalnie zaczął nią miotać, szarpać, uderzać, przy czym przy mojej komendzie "puść" i mechanicznej korekcie nie przekierował tego podekscytowania na człowieka, dał sobie zdobycz odebrać.
Całą powrotną drogą jednak przeszedł miętoląc butelkę w pysku.

Reakcja na psy wygląda tak, że już z daleka bacznie obserwuje każdego, szarpiąc i miotając się nieco na smyczy, wprawdzie ani nie warczy, ani nie szczeka, nie mniej jednak z tego, co widzieliśmy śmiem przypuszczać, że mógłby chcieć je przekasować. Choć naszej schroniskowa sunia, po spotkaniu z nim żyje.

Szexpir to pies, który zapewne miał za mało zainteresowania ze strony swojego poprzedniego właściciela, w wyniku czego być może niszczył w domu, być może próbował się wyżyć na nim. To pies, który moim zdaniem ma masę pozytywnej energii, którą można fajnie wykorzystać np. w psich sportach. Oprócz tego na pewno potrzebuje właściciela, który wcześniej miał doświadczenie jakiekolwiek z rasą, by potrafił sobie poradzić z tym silnym, pewnym siebie, swojej siły psem. Potrzebuje kogoś, kto będzie potrafił go okiełznać, pokazać mu, gdzie jest jego miejsce, jednocześnie wykorzystując jego potencjał do wspólnej zabawy.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu zapakowałam Straży Miejskiej sunię amstaffkę do samochodu, (łysa suczka, 2 razy odbierana przez właściciela z naszego schroniska)

Siedziała przywiązana od 3 godzin pod sklepem koło mojego bloku, dostałam telefon od mamy, którą poinformowała jej znajoma - sąsiadka o całej sytuacji, zeszłam, akurat w tym samym momencie przyjechała Straż, która bała się psa włożyć do auta.

W związku z zaistniałą sytuacją, zapewne rozpoczniemy postępowanie o porzucenie psa, tymczasem szukając suni prawdziwego domu!

Ręce mi opadły...



Pierwsza strona zaktualizowana o opisy i nowe zdjęcia, Coxy, Szexpira, Fenixa i Drixona.

Link to comment
Share on other sites

Ehh wygląda na to, że nie będzie końca porzucanym astom... co któryś znajdzie dom, to na jego miejsce kilka następnych, i tak w kółeczko... Powrzucać ogłoszenia Coxy i Szexpira? Bo porejestrowałam się wszędzie przy ogłaszaniu Stefana, to szkoda tego nie wykorzystać ;)

A z dobrych wieści, to ponoć Spox ma trafić do nowego domku?

Będę jutro w Ciapkowie koło południa, jeśli tylko nie będzie lało, to wymiziam bullki, bo się stęskniłam od piątku ;]

Link to comment
Share on other sites

Można ogłaszać wszystkie amstaffy, poza Coxą.

Byłabym wdzięczna za takie ogłoszenia w wolnej chwili, bo u mnie ciągle deficyt czasu, można nawet Spoxa ogłosić, jeśli ktoś o niego zadzwoni zawsze mogę polecić Fenixa.

Spox ma wprawdzie jechać do domu 28.05 maja, ale gdyby cokolwiek nie wypaliło, trzeba się zabezpieczać. W związku z czym dopóki pies nie będzie grzał dupki w domu można go spokojnie ogłaszać.

Ja jutro pracuję 8-17 więc pewnie się zobaczymy.

Aktualne teksty do ogłoszeń są zawsze na pierwszych stronach wątków umieszczonych tutaj: [url=http://www.amstaff-pitbull.eu/viewforum.php?f=69]Szukam nowego domu/I'm looking for a new home • http://amstaff-pitbull.eu • Forum miłośników wszystkich bullowatych.[/url]

Link to comment
Share on other sites

Coxa jest w Ciapkowie (a przynajmniej była tam jeszcze godzinę temu), chyba że już ją właściciele po raz kolejny odebrali. Sunia jest przekochana, ale na spacerze to mała lokomotywa, niezmordowanie ciągnie do przodu i nie zauważa niczego po drodze.

A Stefan dzisiaj chyba poddał się depresji, bo po raz pierwszy nie czekał na mnie przy kratach boksu, tylko leżał w budzie tyłem do całego świata i dopiero po chwili udało się nam go stamtąd wyciągnąć. Ale na spacerze pięknie się rozruszał ;) było tarzanie w trawie i zabawy z patykami, tylko szkoda, że po tym wszystkim znowu trzeba wracać do boksu...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...