Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ale się tu fajne podziało! :D Tusinka z pewnością stanie na wysokości zadania, bo choć hotel fajny i psi kumple też - nie ma to jak własny człowiek na wyłączność ;) :D

Posted

Tusia od południa u siebie, obie strony szczęśliwe :)

Tusia świetnie i błyskawicznie odnalazła się w nowym miejscu, nie może uwierzyć, że tyle rąk do głaskania i są tylko dla niej:)

Z chłopczykiem od razu znalazła wspólny język.

Powinno być wszystko ok :)

  • Upvote 1
Posted
40 minut temu, Murka napisał:

Tusia od południa u siebie, obie strony szczęśliwe :)

Tusia świetnie i błyskawicznie odnalazła się w nowym miejscu, nie może uwierzyć, że tyle rąk do głaskania i są tylko dla niej:)

Z chłopczykiem od razu znalazła wspólny język.

Powinno być wszystko ok :)

Ależ się cieszę ! Bałam się, ze będzie zestresowana na maxa w nowym miejscu. Kochana Tusieńka, nareszcie się doczekała ! Czy będą jakieś fotki, informacje?

Posted
4 minuty temu, Tola napisał:

Mnie też się płacze...

Jestem szczęśliwa, ale wraca pamięć o Lizce...

 

Pamiętasz Tolu, cały ciąg cudów, zaczął się, kiedy nasza Liza odeszła...

Posted
49 minut temu, Murka napisał:

Tusia od południa u siebie, obie strony szczęśliwe :)

Tusia świetnie i błyskawicznie odnalazła się w nowym miejscu, nie może uwierzyć, że tyle rąk do głaskania i są tylko dla niej:)

Z chłopczykiem od razu znalazła wspólny język.

Powinno być wszystko ok :)

 

8 minut temu, Havanka napisał:

Ależ się cieszę ! Bałam się, ze będzie zestresowana na maxa w nowym miejscu. Kochana Tusieńka, nareszcie się doczekała ! Czy będą jakieś fotki, informacje?

Kochana sunieczka, oby już zawsze była szczęśliwa!

Mam nadzieję, ze wszystko będzie dobrze :)

Rozmawiałam z panem przed wyjazdem suni, obiecywał zdjęcia.

Próbowałam dzwonić przed chwilą, żeby si dowiedzieć jak minęły pierwsze godziny, ale pan nie odbiera.

Posted
8 minut temu, Havanka napisał:

Pamiętasz Tolu, cały ciąg cudów, zaczął się, kiedy nasza Liza odeszła...

Tak, wciąż pamiętam i też tak to widzę...

Chciałabym niedługo pokazać tutaj wszystkie te dobre wydarzenia, które zdarzyły się, jak LIzka odeszła.

Chyba Jolanta08 napisała jakiś czas temu na wątku Lizy, że sunia gdzieś tam zza TM będzie czuwała ...

 

 

Posted
2 godziny temu, Havanka napisał:

Tak niesmiało zapytam, czy są jakieś wieści od Tusi?

 

Godzinę temu, Jolanta08 napisał:

I ja też

Dzwoniłam do pana - Tusia wczoraj była bardzo przestraszona, dzisiaj rano było odrobinkę lepiej.

Pan rozumie problem i bardzo się stara, aby sunia czuła się jak u siebie; mam dzwonić jutro po południu, może będzie jeszcze lepiej.

Bardzo przeżywam każdą adopcję, najgorsze to te pierwsze dni w nowym domu, z wielkim strachem dzwonię do właścicieli.

Ale za to jaka radość, gdy okazuje się, ze strach ma tylko wielkie oczy ;)

Mam nadzieję, że Tusia szybko zrozumie, ze to wszystko dla jej dobra.

Posted

Mam nadzieję, że to tylko stres z powodu zmiany domu i że ma tam dobrze, choć inaczej niż u Murki. Pamiętam zdjęcia przerażonej Tusi po wyjściu ze schronu. Bardzo bym nie chciała, by znowu przeżywała podobny stres.

Posted
2 minuty temu, Havanka napisał:

Mam nadzieję, że to tylko stres z powodu zmiany domu i że ma tam dobrze, choć inaczej niż u Murki. Pamiętam zdjęcia przerażonej Tusi po wyjściu ze schronu. Bardzo bym nie chciała, by znowu przeżywała podobny stres.

No właśnie ja też mam przed oczami skuloną, przerażoną Tusię zaraz po zabraniu ze schronu .

No nic, tak musi być, trzymajmy kciuki, bo myślami to ja i tak jestem w Warszawie.

 

Posted

Będzie dobrze - trochę czasu, cierpliwości i Tusia zrozumie, że tak już będzie zawsze. Tylko niech jej dobrze pilnują!!! Nie zazdroszczę strasu związanego z nie odbieraniem telefonu - ja mam wtedy najczarniejsze projekcje...

Posted
Godzinę temu, Nutusia napisał:

Będzie dobrze - trochę czasu, cierpliwości i Tusia zrozumie, że tak już będzie zawsze. Tylko niech jej dobrze pilnują!!! Nie zazdroszczę strasu związanego z nie odbieraniem telefonu - ja mam wtedy najczarniejsze projekcje...

Ja niestety też!

Rozmawiałam z panem - Tusia nadal przestraszona, najbardziej na spacerach, boi się samochodów, przestrzeni, szuka schronienia.

Wpada w panikę, gdy pan wychodzi z domu - biega, dyszy, największa radość jest wtedy, gdy pan już wraca.

Tusia nic nie niszczy, nie zawodzi, ale na pewno pozostawanie samej w domu to dla niej duży stres.

Najlepiej jest wieczorami, gdy wszyscy w domu, co widać na zdjęciach .

Pan widzi poprawę, ale strach Tusi jest wciąż ogromny.

Dzisiaj tuz przed wyściem na spacer pan schylił się, żeby zawiązać buty, to Tusia przywarła jak porażona do podłogi.

Straszne życie musiała kiedyś mieć Tusia, a tak potrzebuje bliskości człowieka.

 

 

Posted
3 minuty temu, Tola napisał:

Ja niestety też!

Rozmawiałam z panem - Tusia nadal przestraszona, najbardziej na spacerach, boi się samochodów, przestrzeni, szuka schronienia.

Wpada w panikę, gdy pan wychodzi z domu - biega, dyszy, największa radość jest wtedy, gdy pan już wraca.

Tusia nic nie niszczy, nie zawodzi, ale na pewno pozostawanie samej w domu to dla niej duży stres.

 

Najlepiej jest wieczorami, gdy wszyscy w domu, co widaćna zdjęciach .

Pan widzi poprawę, ale strach Tusi jest wciąż ogromny.

Dzisiaj tuz przed wyściem na spacer pan schylił się, żeby zawiązać buty, to Tusia przywarła jak porażona do podłogi.

Straszne życie musiała kiedyś mieć Tusia, a tak potrzebuje bliskości człowieka.

 

 

Trzymam kciuki za aklimatyzację Tusieńki w DS.

 

Posted

Gdzie się podziała nasza Tusia, radosna, roześmiana od ucha do ucha ! Wiem, ze jest jej ciężko; nowe miejsce, nowi ludzie, samochody. Wiem też, ze radość na pyszczku powróci. Tylko kiedy? Oby jak najszybciej !!!

Posted
42 minut temu, Tola napisał:

Ja niestety też!

Rozmawiałam z panem - Tusia nadal przestraszona, najbardziej na spacerach, boi się samochodów, przestrzeni, szuka schronienia.

Wpada w panikę, gdy pan wychodzi z domu - biega, dyszy, największa radość jest wtedy, gdy pan już wraca.

Tusia nic nie niszczy, nie zawodzi, ale na pewno pozostawanie samej w domu to dla niej duży stres.

Najlepiej jest wieczorami, gdy wszyscy w domu, co widać na zdjęciach .

Pan widzi poprawę, ale strach Tusi jest wciąż ogromny.

Dzisiaj tuz przed wyściem na spacer pan schylił się, żeby zawiązać buty, to Tusia przywarła jak porażona do podłogi.

Straszne życie musiała kiedyś mieć Tusia, a tak potrzebuje bliskości człowieka.

 

 

No cóż początki są zawsze trudne.Dokładnie tak samo było z moją Funią ,strach przed wszystkim ,strach przed pozostaniem samej w domu (jak ona wtedy rozpaczała) ale czas zrobił swoje i dzisiaj jest radosną i ufną sunią. Tusia potrzebuje czasu by uwierzyć,że teraz naprawdę jest u siebie w domku bezpieczna i kochana.Wierzę,że Pan da Tusi tę szansę a wtedy przekona się,że będzie miał w domu najwierniejszego przyjaciela. Tusieńko wciąż trzymam zaciśnięte kciuki a Funia łapki za twoją aklimatyzację,

Czy imię pozostaje ?

Posted
2 minuty temu, Jolanta08 napisał:

tak - tusiaNo cóż początki są zawsze trudne.Dokładnie tak samo było z moją Funią ,strach przed wszystkim ,strach przed pozostaniem samej w domu (jak ona wtedy rozpaczała) ale czas zrobił swoje i dzisiaj jest radosną i ufną sunią. Tusia potrzebuje czasu by uwierzyć,że teraz naprawdę jest u siebie w domku bezpieczna i kochana.Wierzę,że Pan da Tusi tę szansę a wtedy przekona się,że będzie miał w domu najwierniejszego przyjaciela. Tusieńko wciąż trzymam zaciśnięte kciuki a Funia łapki za twoją aklimatyzację,

Czy imię pozostaje ?

Tak - Tusia zostaje Tusią

Posted

Biedna Tusia, musi się przyzwyczaić do wszystkiego... Nie sądziłam, że tak będzie aż tak źle.  Ale wierzę, że to tylko kwestia czasu, bo u nas na początku to też była kupka nieszczęścia..

Póki co rozliczenie końcowe:

Stan konta na 21 grudnia wynosił +185,70 zł

Wpłaty:

+20 zł Tola

+10 zł Martyna K.

+20 zł Iwona K.

+20 zł Havanka

+50 zł mar.gajko

+450 zł mama_Alfika (bazarek)

+150 zł DS

Razem: +905,70 zł

 

Koszty:

-212,50 zł hotelowanie (22.12-15.01)

-7,50 zł odrobaczenie

-250 zł transport do DS

Razem: -470 zł

 

+907,70 zł - 470 zł = +435,70 zł

Pozostałość po hotelowaniu Tusi wynosi +435,70 zł.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...