Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='lukann']buaahhaaaa ale się uśmiałam!!!!!!!!

taaa stoją prawie jak posągi :razz:

co do galerii - mój TZ już prawie się ze mną rozwiódł bo ciągle siedzę przy kompie.. cholera a może to jest na niego sposób ... :diabloti:[/quote]
oj tam TZ , rób galerie - przywyknie :evil_lol:

[quote name='Madzik93'][URL]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-090.jpg[/URL]
Lalka padła na zawał?[/quote]
Tak :diabloti:
[quote name='BeaC'][U][URL]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-090.jpg[/URL][/U]


[COLOR=DarkRed][B]o kopytkami do góry

uwielbiam takie kopytecka
witaj Vectra.wstałaś????:razz::razz::diabloti::diabloti:[/B][/COLOR][/quote]
Wstałam :loveu: o 11 :diabloti:

Posted

[quote name='Vectra']
a cóż szukasz ? :cool3:[/quote]

inspiracji :evil_lol:

[quote name='SZPiLKA23']Kozy..... swinie i co jeszcze :D osiołka brakuje[/quote]

e tam brakuje :diabloti:



[quote name='sacred PIRANHA']
a tak w gole wiesz co Vectruniu? marzy mnie sie fotka twoicj psiakow ...siedzących...jeden obok drugiego...po prostu siedzących...moglabys?:):):):)

zrob taka na trwace pliiiiis...ustawie sobie na tapete:):)[/quote]

buuuahahahaha marzycielka :evil_lol:

Posted

[quote name='malawaszka']
e tam brakuje :diabloti:
[/quote]
O Boszzze...nie wyczymie dłużej :roflt: :roflt: :roflt:


Posłusznie melduję iż fotki z poprzedniej strony obejrzane! :grins:

A tak w ogóle witam :lol:

Posted

[quote name='Madzik93']Takim to dobrze! :placz:[/quote]
A pewnie :eviltong: :diabloti:

[quote name='malawaszka']inspiracji :evil_lol:

[B][COLOR=Magenta]znalazłaś ?[/COLOR] :razz:[/B]


e tam brakuje :diabloti:

[B][COLOR=Magenta]ano jest osiołek , a nawet dwa :diabloti: które cieżko pracują by utrzymać świnki :evil_lol:[/COLOR][/B]





buuuahahahaha marzycielka :evil_lol:[/quote]
Marzenia piękna sprawa :loveu: czasem niestety nierealne.
Prędzej wygram w totka , niż posadzę je do zdjęcia :cool1: chyba że je uwiąże do bramy , ale też nie będą siedzieć
[quote name='Justys95']O Boszzze...nie wyczymie dłużej :roflt: :roflt: :roflt:


Posłusznie melduję iż fotki z poprzedniej strony obejrzane! :grins:

A tak w ogóle witam :lol:[/quote]
Siemanko :loveu:

[quote name='SZPiLKA23']Ty powinnas miec w podpisie nie głowy a dooopki :D[/quote]

:evil_lol:

[IMG]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-209.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='malawaszka']nooo znalazłam - całą masę - ale same takie na które mnie nie stać :evil_lol:

hahaha Franek Zachłanek :evil_lol:[/quote]
o to ja też mam dużo takich pomysłów :evil_lol: Ciebie nie stać :crazyeye: :diabloti:

[quote name='sacred PIRANHA']przywiazane do bramy hehe wszystkie cztery...ciekawa jestemn co by wymyslily bo napewno cos by wykombinowaly;)[/quote]
szkoda mi bramy , ładna jest :diabloti:

[quote name='pinczerka_i_Gizmo']Dobry wieczór :)

Przestanę tu zaglądać bo za każdym razem widzę więcej psów... :evil_lol:[/quote]
o witaj :loveu: wiać , za rzadko wpadasz :eviltong:

[quote name='Tengusia']alez slodkie zadki :mdrmed:
[URL]http://pl.fotoalbum.eu/images/8464/72875/00000011.jpg[/URL][/quote]
szyneczki i goloneczki , będzie na święta co pojeść :diabloti:

[quote name='anetta']:roflt::roflt:

Franio to wszystko dla siebie bierze, a fe![/quote]
Franio jest jeden , a one baby trzy , więc jemu się należy :eviltong:


Powiem Wam HA
Muminek się robi sportowiec , sama zaczepia psy do zabawy.
No i z Franiem jest coraz milej.Oby tak dalej.
Dziś na nią ujadał zachęcając do zabawy , nie opowiedziała ogniem ;) tylko przyjęła zaproszenie.Potrafią jeszcze na siebie burknąć , ale to tylko już jest takie powiedzenie "spokojniej"
Tłuką się we 4 , gulgoczą , warczą - to już zabawa taka.Muminek się naumiał , że nic jej nie grozi.
No i skacze jak sarenka , coraz rzadziej robi za materac :evil_lol:

Posted

:loveu::loveu::loveu: vectra gdyby nie Ty...nie wierzyłabym, ze kilka psów w jednym domu moze sie tak świetnie dogadywać

zazdroszcze Ci takiego stada :diabloti:

Posted

[quote name='malawaszka']szczęściara! ja właśnie siedzę i szperam na forum muratora i wyrywam włosy z głowy i nie wiem co dalej :placz::placz::placz:[/quote]

nie wyrywaj bo będziesz łysa i nie osiwiejesz:eviltong:

a czego tam dusza szuka - domu?:razz:

Vectra - kup no więcej piłek bo widzę, ze Franio to pazerniak i nie chce się dzielic z innymi!:mad:

Posted

ale każde ma swoją piłkę :diabloti:

[IMG]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-229.jpg[/IMG]

[IMG]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-260.jpg[/IMG]

[IMG]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-192.jpg[/IMG]

[IMG]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-098.jpg[/IMG]

[IMG]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-230.jpg[/IMG]

Posted

hahaha ja im dam i 200 piłek , to będą i tak bawić się jedną :evilbat:

Muminek nie zagryziony , tylko wypatroszony , zamarynowany w lodówce leży - jutro idzie na ruszt :diabloti:

nie będzie Muminka na fotach 4 z piłką , gdyż Muminek zachowuje się mało elegancko jak dostanie piłkę :mad: Agresywna się robi do psów :evil_lol: a że ona mała i pozbawiona instynktu samozachowawczego , mogła by zostać oklepana :diabloti: Bo piłka rzecz święta i trzeba się dzielić , a kto się nie chce dzieli dostaje wpiernicz :evilbat:
Tak zadecydował Franio :evil_lol:
Bo ogólnie Muminek coraz mniej się piekli jak któreś podchodzi gdy ona ma patyk , kamyk , butelkę.Jednak piłka , włącza się szaleniec i nie ma miłości.

[IMG]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-019.jpg[/IMG]

[IMG]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-023.jpg[/IMG]

Posted

[IMG]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-115.jpg[/IMG]

[IMG]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-132.jpg[/IMG]

[IMG]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-055.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='Vectra']Serdecznie Wam dziękuje , na prawdę dziękuje .. wszystkim razem i z osobna , dziękuje Psiokostkowiczkom BARDZO , za pamięć i ciepłe słowo ...

Już trochę ochłonęłam , mimo że ciężko staram się nie płakać .....
Lalka jest bardzo smutna :( Rafał płakał , chodź starał się bym nie widziała jego łez ... robił tak dlatego by mnie nie zasmucać jeszcze bardziej .... Franio szukał Kano ....
Teraz potrzeba chwili , by przyzwyczaić się do tej pustki .. mimo że są trzy psy , wydaje mi się że jest pusto .... nikt nie stuka idąc , nie piszczy bo coś chce , nie warczy , no i rano kto mnie obudzi :( prosiaki większe śpiochy niż ja , jedynie Kano nam przypominał , że pora wstać ......

Tak siedzę i w głowie mi filmy się przesuwają ..... dopiero co przyszedł pierwszy raz ze mną do domu .... była sobota ... piękna pogoda , pojechałam z ojcem go odebrać .... Ja byłam wtedy w bardzo kiepskiej formie psychicznej , po stracie poprzedniego psa i ogólnie jakoś do dupy wszystko było ... weszliśmy do domu gdzie mieszkał Kano .. był on i jego siostra .... pamiętam jak od razu podbiegł , skoczył na mnie , dał mi buzi ... od tamtej pory byliśmy nierozłączni ... pamiętam jak jechał do domu pierwszy raz , wpatrując się mi w oczy , pamiętam jak moja mama mało zawału nie dostała jak go zobaczyła , bo pojechaliśmy po szczeniaczka .. był szczeniaczkiem owszem , 4 miesięcznym o wadze 25 kg i wzroście 50 cm w kłębie , pamietam jak z tatą się śmieliśmy jak mamie z szoku zadrżały usta , pamiętam pierwsze wejście do domu , był niepewny ,ale patrzył mi w oczy i szedł prężnie ... pierwszy spacer .. trzymał mnie za rękę i razem zwiedzaliśmy nowe okolice ..... tak mocno trzymał mnie za rękę , że wtedy zgubiłam nowiutki zegarek (rany ja to pamiętam jak dziś ) i pierwszą noc razem pamiętam i pobudkę w niedziele o 6 rano , obudził mnie taki wielki zimny nochal , jak otworzyłam oczy , przywitał mnie ogromny różowy jęzor ... tego dnia ja Kano mama i tata pojechaliśmy do sklepu ... mama na chwilę miała zostać z Kano ,a ja z ojcem mieliśmy podjechać po coś .... jak odjechałam autem , Kano usiadł na miejscu gdzie stał samochód i nie ruszył się do momentu aż nie wróciłam .... mama go namawiała , on czekał ....
Zawsze jak wyszłam z domu bez niego , wył i uprzykrzał życie moim rodzicom , wywalał mi ubrania z szaf , znosił do swojego posłania moje rzeczy , nie dał się nikomu dotknąć .
Potem jeździł ze mną wszędzie , byliśmy nierozłączni , nie narzekał że niewygodnie w samochodzie czy na zapleczu w sklepie ... ważne że mnie widział , był bardzo zazdrosny o Rafała jak zaczęliśmy się spotykać , odpychał go , warczał , drapał .... i patrzył mi zawsze tak w oczy ...
Przeżyliśmy ze sobą i piękne chwile i bardzo dramatyczne , wyciągnął mnie z totalnego dołka , mobilizował do dalszego życia ,, nauczył miłości i pokory , pozwolił odkryć tajemnice psiego umysłu i serca , przeżyliśmy razem 4 przeprowadzki , wychował Denisa , Lalke , Tese , Frania i Klementynę , wychował mnie , wychował wszystkich , nauczył szacunku do braci mniejszych tych wszystkich którzy go nie mieli ... Zawsze dostojny , zawsze szarmancki , opanowany i pewny siebie , zawsze konsekwentny , szalony , zawadiacki , indywidualista ... dla niego zawsze białe było białe , a czarne czarne .. bez odcieni szarości.
nauczył mnie wszystkiego co wiem o psach , to co wiem wiem od niego , od niego uczyłam się życia w stadzie psim , wychowania gromady , podejścia , konsekwencji , siły psychicznej , zachowywania zimnej krwi ... wystawiał mnie na wiele prób , uczył mnie ... uczył psy jak się bronić , jak żyć zgodnie , jak żyć w grupie i jak okazywać szacunek .. i że najważniejsza jest najbliższa rodzina / domownicy ...

Jest moją dumą , chlubą , największą miłością , moim światem , oczkiem w głowie.
To takie ferrari w śród moich psów , powiem tak , szpanerska , czarna , dumna , piękna , błyszcząca sarenka ...... Nie było osoby która by się nie obejrzała za nim na ulicy , były to spojrzenia pełne podziwu i niekiedy zazdrości jak na największy diament.On lubił być podziwiany , zawsze głowa wysoko , sprężysty elegancki krok , napięte ciało ..... i patrzył mi w oczy tak bardzo głęboko ..... uśmiechał się.


To wszystko tak szybko poleciało , sześć lat temu otarł się o śmierć ... ale wrócił
Wiem żył dla mnie , wiem bo go zawsze o to prosiłam by mnie nigdy nie zostawił , starał się ze wszystkich sił , ale te siły się skończyły .....
On wiedział , że to koniec .... spojrzał mi w oczy ten ostatni raz , takie samo spojrzenie jak tamtej soboty pierwszy raz .... tak samo mi spływały po twarzy łzy , wtedy były to łzy ze szczęścia , taka byłam szczęśliwa że go mam

Spokojnie zasnął.

Zostawiliśmy go w lecznicy ..... wiem ,że już go nie spotka krzywda nikt go nie sponiewiera ..... być może jego ciało zostanie oddane do badań , bo być może dzięki temu kolejny pies będzie żył dłużej .... to niezwykle rzadko przypadłość którą miał ... ale on zawsze był inny i chorował w bardzo oryginalny sposób ... ewenement pod każdym względem

Od piątku do dziś jego waga spadła o 4 kg
Nasz weterynarz nie potrafił ukryć smutku i łez

Ja wiem , że to była jedyna słuszna decyzja , przeciąganie jego życia na siłe było bez sensu , godziło by to w jego dumę ... nie mógł by żyć jak roślina , nie on , nie jego szlachetna osobowość ....

Kano , kochany piesku dziękuje ci za wszystko !!!!!!!!!
Kocham cię cholernie , staram się nie płakać bo wiem jak bolały cię moje łzy....
Kiedyś się jeszcze spotkamy ....
Byłeś jedyny , niesamowity i nigdy nikt cię nie zastąpi ...[/quote]
[I][B]Dopiero zauważyłam :-(
Ewuniu okropnie mi przykro :( wiem jakie to uczucie stracić najlepszego przyjaciela ;( wiem jakie to jest straszne..jak bardzo boli...
Byłaś,Jesteś dla Kano najważniejsza,zrobiłaś wszystko co mogłaś..pozwoliłaś odejść mu w spokoju,bez zbędnego bólu i cierpienia...Kochał Tylko Ciebie...Żył Dla Ciebie...
Kano zawsze będzie na Twoim ramieniu i zawsze pomoże Ci podjąć prawidłowe decyzje,to że go nie ma ciałem nie znaczy, że nie ma go duszą...jest Twoim aniołem...Będzie czuwał nad Tobą...Jeszcze się spotkacie i wtedy również polecą łzy...łzy szczęścia...
3maj się :buzi:

Kano
[*][/B][/I]

Posted

[quote name='andzia69']
a czego tam dusza szuka - domu?:razz:
[/quote]

dom już jest - teraz szuka wykończeń :mdleje: i to mnie już powoli wykańcza :mdleje:

[url]http://i203.photobucket.com/albums/aa2/vectra_foto/CZERWIEC%202008/1%20czerwiec/01062008-115.jpg[/url]
buuahahah jakaż gracja :evil_lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...