doris66 Posted June 22, 2015 Share Posted June 22, 2015 Nie wierze w wersję, ze Wołosatka jest suką Pana parkingowego. Takich panów parkingowych jest pewnie kilku w tym miejscu, bo tam pracują, ( bo mają dyżury ) , to którego Pana miałaby byc? Kręci się koło parkingu to dlatego ludzie myślą, że tak jest albo taką wersje przyjęła ta informatorka. Bo myśleć tak jest najwygodniej, bo to oznacza, ze o psa zatroszczy sie ktos inny......Suka jest chuda, wygląda na umęczoną i zrezygnowaną, tak nie powinna wyglądac jako pies włascicielski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kawon5 Posted June 22, 2015 Share Posted June 22, 2015 Musiałby by ktoś zaangażowany na miejscu, żeby zaopiekować się Wołosatką do czasu zorganizowania pomocy. Inaczej nie ma co liczyć na inne osoby. Każdy odsuwa problem od siebie ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kawon5 Posted June 22, 2015 Share Posted June 22, 2015 Czy jest jakakolwiek szansa na to, że jeśli się tam pojedzie to sunia będzie tam przebywać? Ona jest przyzwyczajona do tych parkingowych o których była mowa? Jak widzę, na gminę nie ma co liczyć,ale to żadna nowość. Jeżeli nie Arka i Orzechowce to zostają Fedaczyńscy, którzy pomocy nie odmawiają. Ktoś się kontaktował z w/w instytucjami/ osobami? Doczytałam: Arka - pewnie chodzi o Arka-Vet z Przemyśla - była informacja na wątku Pozostają Orzechowce i Fedaczyńscy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fegelle Posted June 22, 2015 Author Share Posted June 22, 2015 Orzechowce jedynie podały mi nr tel do Stowarzyszenia Nadzieja - nr jak na razie nie odpowiada Natomiast lecznica Ada Dedaczyńskich - mogę jedynie wpisać sunie na listę oczekujących na pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fegelle Posted June 22, 2015 Author Share Posted June 22, 2015 sorki miało być Fedaczyńskich. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 22, 2015 Share Posted June 22, 2015 czyli mogiła? ja mam 450 km do Wołosatego, mogłabym tam pojechać i najlepiej z kimś złapać sunię, ale chociaż jako taka pewność by się przydała, że sunia tam będzie. jak to zrobić? :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 22, 2015 Share Posted June 22, 2015 poprawka - sprawdziłam na mapie: mam 500 km :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted June 22, 2015 Share Posted June 22, 2015 nie wiedziałam że mój znajomy był w Bieszczadach w weekend :( :( wysłałam mu zdjęcie suni ale mówił że nie widział żadnego psa a takiego na pewno by zauważył i że w ogóle pusto było na szlakach :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barb Posted June 22, 2015 Share Posted June 22, 2015 Orzechowce jedynie podały mi nr tel do Stowarzyszenia Nadzieja - nr jak na razie nie odpowiada Natomiast lecznica Ada Dedaczyńskich - mogę jedynie wpisać sunie na listę oczekujących na pomoc. fegelle - orzesz reprezentuje Stowarzyszenie Nadzieja, dlatego pisałam żeby ją zaprosić ale nie sądzę żeby obszar działania Stowarzyszenia był tak rozległy. Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt Nadzieja ma profil na fb i stronę internetową. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barb Posted June 22, 2015 Share Posted June 22, 2015 fegelle - orzesz reprezentuje Stowarzyszenie Nadzieja, dlatego pisałam żeby ją zaprosić ale nie sądzę żeby obszar działania Stowarzyszenia był tak rozległy. Stowarzyszenie Ochrony Zwierząt Nadzieja ma profil na fb i stronę internetową. Niestety nie mogę wkleić linków :( Numer telefonu jaki masz to 730 751 010 - taki jest na stronie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted June 22, 2015 Share Posted June 22, 2015 A nie można jakoś uzyskać nr.telefonu tego Parkingu? Zawsze by była jakaś iskierka nadziei na wiadomość jakąś a tym samym pomocy dla suni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kawon5 Posted June 22, 2015 Share Posted June 22, 2015 Znalazłam w Internecie Grupę Bieszczady - organizują wycieczki po terenie Bieszczadów. Można z nimi nawiązać kontakt: http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=89&Itemid=96 Info z telefonami przewodników: http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=4&Itemid=28 Są też na FB: Bieszczady forum https://www.facebook.com/groups/grupa.bieszczady/ Beskid Niski forum https://www.facebook.com/groups/278404572261928/ Polska niezwykła https://www.facebook.com/groups/494010277310428/Bieszczady noclegi https://www.facebook.com/groups/403982863019427/ Grupa Bieszczady https://www.facebook.com/grupabieszczady Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maarit Posted June 22, 2015 Share Posted June 22, 2015 Można próbować... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fegelle Posted June 22, 2015 Author Share Posted June 22, 2015 Odpisała mi wieczorem Pani z Wołosatego, do której wysłałam maila ze zdjęciem suni i prośbą o pomoc. Podała mi nr tel. do potencjalnego właściciela suni z tym że ta Pani pisała o suni jasnego umaszczenia (nie białej). Może chodziło jej o Wołosatkę albo i nie. Jutro będę do niego dzwoniła i mam nadzieje, że wszystko się wyjaśni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fegelle Posted June 23, 2015 Author Share Posted June 23, 2015 czyli mogiła? ja mam 450 km do Wołosatego, mogłabym tam pojechać i najlepiej z kimś złapać sunię, ale chociaż jako taka pewność by się przydała, że sunia tam będzie. jak to zrobić? :( :( :( ja mam troszeczkę bliżej, ale faktycznie we dwie byłoby raźniej jakby co. I dobrze byłoby mieć pewność, że sunia tam jest. W najgorszym przypadku trzeba by zakładać 2 dniowy wyjazd, ale.... zobaczymy co powie człowiek do którego mam namiary. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted June 23, 2015 Share Posted June 23, 2015 Zagladam z nadzieję, że uda się sunię zlokalizować i dowiedzieć o niej czegoś więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gabi79 Posted June 23, 2015 Share Posted June 23, 2015 Zagladam i niecierpliwością czekam na wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fegelle Posted June 23, 2015 Author Share Posted June 23, 2015 Kochani rozmawiałam dziś z dyrekcją parku narodowego i okazało się, że faktycznie sunia (o ile rozmawialiśmy o tym samym psie, ale raczej tak) jest pana parkingowego. Pan Komendant potwierdził, że parkingowy z Wołosatego uważa się za właściciela suni. Niby dokarmia sunię i "dba o nią". Komendant przyznaje, że pies jest problemem dla parku, bo sunia kręci się po szlaku z turystami, a Pan parkingowy nie chce jej uwiązać bo zrobiłby jej tym krzywdę. Dziś Komendant ma jechać do niego w tej sprawie, żeby sunia nie biegała luzem po parku. Ciekawe jak zakończy się ta sprawa, czy parkingowy nie stwierdzi, że jak tak to pies będzie dla niego problemem :( Tak czy owak powiedziałam, ze przypomnę się jeszcze w sprawie suni :) Ale i tak mi szkoda jej okropnie bo wg mnie nie tak powinien wyglądać pies, który ma właściciela. Po raz milion pierwszy bardzo dziękuję wszystkim za pomoc i obecność :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted June 23, 2015 Share Posted June 23, 2015 Pan Parkingowy po upomnieniu przez Park Sunie uwiąże na łańcuchu na bank i wtedy to już kipnie bo nawet na kanapkę od turysty liczyć nie będzie mogła :( no chyba że jej wygląd to nie z głodu tylko z powodu jakiejś choroby :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted June 23, 2015 Share Posted June 23, 2015 to jak Park wie o jaką sunię chodzi to może będzie pośredniczyć i da się ją zabrać ? Bo na psa :właścicielskiego " to ona mi nie wygląda. A jak park będzie na niego naciskać to faktycznie sunia może nagle zniknąć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
barb Posted June 23, 2015 Share Posted June 23, 2015 Może ktoś zechce podpisać petycję w sprawie Schroniska dla Zwierząt w Szczecinie ? http://www.petycjeonline.com/schronisko_szczecin Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kawon5 Posted June 23, 2015 Share Posted June 23, 2015 to jak Park wie o jaką sunię chodzi to może będzie pośredniczyć i da się ją zabrać ? Bo na psa :właścicielskiego " to ona mi nie wygląda. A jak park będzie na niego naciskać to faktycznie sunia może nagle zniknąć. Też tak uważam. Można zaproponować "właścicielowi" przejęcie opieki nad sunią. Przecież wspólnymi siłami udałoby się jej pomóc. Może ktoś zechce podpisać petycję w sprawie Schroniska dla Zwierząt w Szczecinie ? http://www.petycjeonline.com/schronisko_szczecin Podpisane. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 23, 2015 Share Posted June 23, 2015 [quote name="Kawon5" post="16271984" timestamp="1435061694"] Też tak uważam. Można zaproponować "właścicielowi" przejęcie opieki nad sunią. Przecież wspólnymi siłami udałoby się jej pomóc. No właśnie.. po co mu ten pies, jeśli w ogóle o niego nie dba? :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 23, 2015 Share Posted June 23, 2015 Petycja też już podpisana 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maarit Posted June 23, 2015 Share Posted June 23, 2015 Fegelle jak już masz "kontakty" to musisz jakoś "monitorować" co z sunią... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.