Jump to content
Dogomania

Na cito potrzebne wsparcie na ratowanie owczareczki Sary.Każda pomoc na wagę złota.


Recommended Posts

Guest Elżbieta481

Przypomniała mi się tragedia naszego kochanego Gucia...Choć tak naprawdę to nigdy nie zapomniałam,choć chyba nie chcę pamiętać tego koszmaru..Sama nie wiem..Może trafiłaś na lepszych lekarzy?Może to nie ta przeklęta choroba?

Zdrowiej rybko.

Elżbieta

Link to comment
Share on other sites

To była bardzo rozległa operacja, aż dziwne, że Sarunia to wszystko tak dzielnie znosiła. Po operacji tak bywa, że wszystko jest coraz bardziej ok., aż tu nagle przychodzi gorszy dzień. Ale mija, i dalej następuje poprawa, i mam nadzieję, że w tym przypadku tak będzie. Środki przeciwbólowe jak najbardziej, sunieczka nie może już więcej cierpieć. Zdrowiej maleńka, tyle osób rozmyśla o tobie, będzie dobrze. 

Link to comment
Share on other sites

11017525_1098970593463241_67640126364294

 

11218976_1098970596796574_24001601234088

 

Wklejam fakturę za leczenie w klinice u dr Novaka. Całość to 14179,00 koron czeskich ( 14179 CZK = 2085.73 PLN Przelicznik (CZK/PLN) wynosi 0.1471. Wartość średnia 1 CZK z 2015-04-30 to 0.1471 zł.) czyli 2085,73 zł. Tyle do tej pory wynosi leczenie Sary. Ale najgorsze jeszcze przed nami, po niedzieli czekamy już na wyniki histopatologiczne .. a tymczasem Sara vel Myszka rozkwita u Anetki

 

11156248_10204295824181324_7776973398566

 

1908182_10204295824781339_23818054995947

 

i czekamy na histo :( :(

Link to comment
Share on other sites

Kochane słoneczko.

Jak stoją finanse? Ile brakuje?

 

Sara ma uzbierane na koncie Skarpety Owczarkowej 1649 zł + 250 zł naszego wsparcia to daje w sumie 1899 zł

Faktura opiewa na kwotę 2085 zł (w przeliczeniu na złotówki po średnim kursie korony 0,147 )

Do tego dojdą koszty kontroli, zmiany opatrunków, leków p/bólowych itp

 

Złe wiadomości... Jakie rokowania?

 

bard\o złe kostniakomięsak

 

No niestety :(

Raczysko paskudne i bardzo zjadliwe :(

Strasznie mi smutno :( :( :(

Ale jak patrzę na Sarę teraz to i tak uważam, że było warto

Po tym co przeszła, każdy jej szczęśliwy dzień jest teraz bezcenny

Dobrze byłoby, gdyby mogła zostać tam, gdzie jest i cieszyć się życiem póki się da ...

Do tego potrzebne są jednak środki na utrzymanie - 20 zł / dzień + wet + karma

Do zdjęcia szwów ma pobyt darmowy

 

Może ktoś chciałby zaofiarować grosik ?

Link to comment
Share on other sites

Śledzę cały czas wątek suni na facebooku i tutaj, i nie mogę pogodzić się z myślą, że jest tak jak jest. Miało być inaczej, miało być długie i szczęśliwe życie po tej operacji. A może być teraz tylko szczęśliwe, przez niedługi czas. Więc trzeba wszystko robić by Sara miała całkowity komfort i każdy dzień był dla niej radosny, ważne, że odetchnęła od tego strasznego bólu.

 

Jutro lub pojutrze wpłacę na konto SMONU pieniążki z dopiskiem Sara - tak jak na początku wątku jest podane.

Link to comment
Share on other sites

Popierdolone jest to życie :(  Bardzo mi jej żal.Liczyłem na cud.Odechciewa się wszystkiego.Sunia którą ratowaliśmy -Kapri też ma raka.Nie pisałem o tym,bo czekamy na wyniki.Nieoperacyjne,bo już była otwierana i lekarz tylko ją zamknął :(

Link to comment
Share on other sites

Zaglądam do sunieczki. Z mojego bazarku koniczynkowego http://www.dogomania.com/forum/topic/146604-koniec-rozliczam-zielone-koniczynki-cegiełki-dla-faziego-do-26042015-nie-zdążyliśmy-fazi-za-tm-pomagamy-saruni/ uzbieraliśmy 384 zł. Robię dzisiaj przelew na konto Skarpety i bardzo proszę o potwierdzenie na wątku bazarkowym, jak pieniążki wpłyną.

Przelałam jeszcze 5 zł za jedną, dodatkową cegiełkę. Jak doleci, proszę o potw. na bazarku i już dziękuję. Saruniu, tak mi smutno i przykro i byle jak z powodu tego strasznego wyniku :(

Link to comment
Share on other sites

ja pamiętam diagnozę u swojej suni rak z przerzutami do kości i płuc załamałam się strasznie tym bardziej że znalazłam ją  w tragicznym stanie zagłodzenia i była ze mną tak krótko :'( ale pozbierałam się i sunia do ostatnich dni żyła szczęśliwa i wesoła bez środków przeciwbólowych ( ponad pół roku)  wierzę że czas który został Suni też będzie taki i każdy dzień radości na jej pyszczku jest bezcenny ...

oczywiście wspomogę grosikiem i będę pamiętać

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Popierdolone jest to życie :(  Bardzo mi jej żal.Liczyłem na cud.Odechciewa się wszystkiego.Sunia którą ratowaliśmy -Kapri też ma raka.Nie pisałem o tym,bo czekamy na wyniki.Nieoperacyjne,bo już była otwierana i lekarz tylko ją zamknął :(

O matko  :( Niech to szlag ...    :(

Link to comment
Share on other sites

Popierdolone jest to życie :( Bardzo mi jej żal.Liczyłem na cud.Odechciewa się wszystkiego.Sunia którą ratowaliśmy -Kapri też ma raka.Nie pisałem o tym,bo czekamy na wyniki.Nieoperacyjne,bo już była otwierana i lekarz tylko ją zamknął :(

Co Ty mówisz... Mam dość... Ada, Kapri, Sara... To jest po prostu nie fair :'(
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...