Nutusia Posted April 28, 2015 Author Posted April 28, 2015 Bić się może nie biją, ale kciuki proszę uruchomić zbiorowo! ;) Quote
Nutusia Posted April 28, 2015 Author Posted April 28, 2015 Jest :) Na wizytę PA jadę jutro ok. 17tej. Wtedy proszę o wzmożone trzymanie kciuków. Ankieta wygląda obiecująco ;) Quote
jola_li Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Ja sobie na Mazurach siedze, a Nutusia odwala za mnie robote - dzieki przeogromne!!! Kciuki oczywiscie trzymam, coby nie na prozno sie fatygowala :). Dzisiaj dostalam takiego sms-a: "Po ile ten Golden retriever z ogloszenia?" Quote
mari23 Posted April 28, 2015 Posted April 28, 2015 Ja sobie na Mazurach siedze, a Nutusia odwala za mnie robote - dzieki przeogromne!!! Kciuki oczywiscie trzymam, coby nie na prozno sie fatygowala :). Dzisiaj dostalam takiego sms-a: "Po ile ten Golden retriever z ogloszenia?" często pseudo ogłaszaja psy "do adopcji", a gdy ktos dzwoni - każą za smycz albo koszty wychowania zwrócić np. 500zł, stąd takie pytania ludzi, też takie miewam, choć od dawna oprócz cudownej adopcji niewidomego Dropsika to zainteresowanie bliskie zera :( Nutusiu - przyłączam sie do zbiorowego trzymania kciuków, odzyskałam komputer :) Quote
Nutusia Posted April 29, 2015 Author Posted April 29, 2015 Nasz golden retriver jest absolutnie... BEZCENNY! :) Quote
jola_li Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Dzis w lesie uslyszalam szczekanie. Przez chwile myslalam, ze to jakis pies, ale szczekanie dochodzilo z gory i szybko przemieszczalo sie. Wrocilam do domu i wklepalam w IPada "ptak ktory szczeka" --- i okazuje sie, ze to baczek - nasza najmniejsza czapla :)! Lubie te moje malutkie "eureki" :). I udalo mi sie przez chwile nie myslec o Nutusiowej wizycie przedadopcyjnej, ale teraz znow jestem cala w nerwach... 1 Quote
Nutusia Posted April 29, 2015 Author Posted April 29, 2015 Słuchaj ptaszków i się nie martw na zapas! Co ma być, to będzie - i tak wszystko jest zapisane w górze ;) Quote
Poker Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 No i co? Czyżby Nutusia sama się wyadoptowała? Quote
jola_li Posted April 29, 2015 Posted April 29, 2015 Wizyta udana i owocna :). Panstwo jutro jada do Odiego i jak przypadna sobie do gustu, to ---- no wiecie ;)... Niezaleznie od tego chcialabym bardzo podziekowac Fundacji WARTA GOLDENA za pomoc i zaangazowanie w szukanie Odisiowi domu. Jezeli jutro sie tam znajdzie, to bedzie Ich zasluga. Quote
Poker Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 Wizyta udana i owocna :). Panstwo jutro jada do Odiego i jak przypadna sobie do gustu, to ---- no wiecie ;)... Niezaleznie od tego chcialabym bardzo podziekowac Fundacji WARTA GOLDENA za pomoc i zaangazowanie w szukanie Odisiowi domu. Jezeli jutro sie tam znajdzie, to bedzie Ich zasluga. I Twoja , bo go zgarnęłaś i zaopiekowałaś Quote
Nutusia Posted April 30, 2015 Author Posted April 30, 2015 Napisałabym może już wczoraj, ale mi wszystko opadło po powrocie do domu, bo z posianej trawy i płotka zabezpieczającego ten kawałek trawnika zostały... gruzy! Gdybyście słyszały o kimś, kto szuka do adopcji bokserki, jamniczki i dzikiego psa-maski - dawajcie znać ;) Odisiowi ludzie są młodą parą, mieszkającą w nowym osiedlu na obrzeżach Wwy. Pan prowadzi firmę i pracuje w domu. Państwo, jak sami określili, są domatorami, nie lubią długich i dalekich wyjazdów. Na wakacje najczęściej wyjeżdżają do rodziny na wieś albo w góry, a tam oczywiście można psa zabrać ze sobą. Podróżują głównie samochodem. Lubią spacery, mają wokół fajne tereny, niedaleko Puszczę Kampinoską. 3 ulice dalej mieszkają rodzice Pana. Mają dom z ogrodem i niewielkiego psiaczka (coś a la wyrośnięty york), więc Odiś będzie mógł tam bywać i korzystać z uroków ogrodu. Ludzie bardzo mili, ciepli, uważni, słuchający... Jeśli z Odinkiem dziś "zaiskrzy", o czym jestem przekonana (!), zabiorą go od razu do domu, bo przez długi weekend są oboje w domu i to będzie dobry czas na wzajemne poznanie się z psem. Po jakimś tygodniu, dwóch, jak już Odyseusz okrzepnie trochę i zaadaptuje się do nowych warunków, umówię ich do naszego Doktora na zabieg zębowy. Gdyby się okazało, że przed zabiegiem trzeba go jeszcze będzie jakoś "przeleczyć", Doktor zadecyduje kiedy, co i jak. Państwo zadeklarowali udział w kosztach zabiegu, bo jak sami stwierdzili, nowy członek rodziny, to dodatkowe wydatki i są na to przygotowani. Wzmożone dobre fluidy proszę słać w Odisiową stronę dziś od godz. 17tej! :) Quote
Marysia R. Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 Świetne wieści :) :) A ponieważ mamy już 19 to zapytuję nieśmiało, czy Odiś już na swoim? :) Quote
Nutusia Posted April 30, 2015 Author Posted April 30, 2015 Ja uważam, że gdyby się nie spodobał, to już dawno by Państwo pojechali i byśmy wiedzieli ;) W każdym razie byłam u Doktora, pokazałam wyniki krwi. Żadnego stanu zapalnego nie ma, ale i tak zabieg zębowy musi się odbyć w osłonie antybiotyku. Ustaliliśmy, ze Odi będzie brał antybiotyk przez 7 dni przed zabiegiem i potem tydzień po. Wzięłam zatem od razu tabletki Aniclindan (2 dziennie po 1,5 tabl. - 21 tabl. x 3 zł = 63 zł) oraz probiotyk za 10 zł. Do wydatków zapisuję więc 73 zł. Pytałam też o koszty zabiegu - ok. 170 zł + ew. usunięcie zęba (20 zł./szt,), Do tego dojdzie koszt kolejnej dawki antybiotyku, podobny do tego, jaki zapłaciłam dziś. Założyliśmy, że Odi waży 15 kg ;) Quote
papryka Posted April 30, 2015 Posted April 30, 2015 Odi pozdrawia z drogi. Ludzie młodzi, bardzo sympatyczni, szczególnie Pan był bardzo przejęty i przeżywający;))) Powodzenia i życzymy szybkiej klimatyzacji:) 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.