Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Wrzucam tutaj bo mój mail nadal się buntuje. Nie wiem dlaczego...

No i dobrze ,że tu wrzucasz.
Mimisia jakaś zadumana.Pewnie się zastanawia co też mamunia i ciocia szykują jej za fryzurkę.
Moje słodkości kochane.
Posted

U Pysi w gościnie nie było wyznaczonych wzorców, tylko pięć przecudownych psów - z czego trzy można było postawić na stole, bo niufy ciężko byłoby podnieść.

Posted

Chyba troszkę wnerwiona bo może:

 

za dużo nowych kumpli

za dużo zdjęć

mamcia głaszcze inne

:lol:

 

Najpiękniejsza, najukochańsza moja dziewczynka :)

Posted

Ela ale zniekształciłaś to zdjecie hahaha

 

Mimi wcale wnerwiona nie była :) Chyba nawet jej się podobało. Oczywiście  musiałam mamusie Anetke opieprzyc za niańczenie małej . Mimisia gdy mamusia przestała niunieczkach zabrała sie za zwiedzanie swiata  z normalna psią ciekawoscią :)

 

Bardzo fajniutka psinka :)

 

A! Czytałam że warkoli na psy. To pomówienie! Cztery burki i zero warkotu :) Strachu jakiego specjalnego też nie było ;)

Posted

Przecież takie szczęście to nic tylko niańczyć i tulić :) A świat i tak pozwiedza - a przynajmniej okoliczne wsie :)

 

Trochę warkoliła na Brunusia - sporadycznie. Ale Brunusia już nie ma :(

Posted

Mimi jest tak słodka,że nie można jej nie miziać , tulić i całować . Wiemy z mężem coś na ten temat. Najwyżej będzie rozpuszczonym psim bachorkiem jakich dziś pełno.
tzn. bachorów , bo psów niekoniecznie jest dużo.

  • Upvote 1
Posted

Ela ale zniekształciłaś to zdjecie hahaha

 

Mimi wcale wnerwiona nie była :) Chyba nawet jej się podobało. Oczywiście  musiałam mamusie Anetke opieprzyc za niańczenie małej . Mimisia gdy mamusia przestała niunieczkach zabrała sie za zwiedzanie swiata  z normalna psią ciekawoscią :)

 

Bardzo fajniutka psinka :)

 

A! Czytałam że warkoli na psy. To pomówienie! Cztery burki i zero warkotu :) Strachu jakiego specjalnego też nie było ;)

Edytko zrobiłam tylko kopiuj/wklej i nie wiem czemu tak Mimisię wyciągnęło:):)

Anetki nie opieprzaj, niech mizia do woli:):)

Posted

O tak właśnie. Z córki na szczęście nie udało mi się zrobić rozwydrzonego bachora,  to sobie z Mimisi zrobię jak Poker mówi :)

 

A miziania nigdy za wiele.

Posted

Tak sobie siedzę z Mimi i czytam wątek od początku. Łza się w oku kręci. Co za naród - takiego szkrabeczka do budy na łańcuch :(

Posted

Mam nadzieję ,że Mimi już zapomniałam tamto życie i będzie się cieszyć obecnym.
Prawie codziennie mam telefony chętnych na jej adopcję.

Posted

Ja Pokerku uważam że Mimiśka nie tyle będzie się cieszyć obecnym życiem tylko już sie cieszy :) A my razem z nią.

Posted

No to żeby nie był dniem straconym :)

 

U Mimisi wszystko bardzo dobre. Wczoraj spotkała się z psowym sąsiadem - takim trochę ONkiem. Oczywiście kazałam sąsiadowi go na początek uwiązać bo się trochę bałam o Mimiśkę, ale to raczej ona go zaczepiała. Uszy do góry, szyjka wyciągnięta podskakiwała przy nim jak pchełka - ale tylko tylnymi łapkami, przednie jakby stały w miejscu. Przekomicznie to wyglądało - następnym razem może uda się nagrać. Przy odprowadzaniu panienki do domu zachowywał się kulturalnie - może się trochę zakolegują. Mimisia po działce chodzi już bez smyczki, jedynie na spacerki i wieczorne siku idzie ściśle ze mną związana. Reaguje jak ją wołamy, ale wole jeszcze nie ryzykować. Facet od bramy chyba zapomniał adresu (!), w paradę weszli mu brukarze i nadal nie ma tej nieszczęsnej bramy. Ale mam nadzieję że będzie w nadchodzącym tygodniu.

 

Dziś troszkę pogrzmiało - w zasadzie niewiele, popadało sporo i Mimi była trochę wystraszona . Mąż zakochany w niej na zabój -leży sobie z nią, coś tam do niej gada, jednak my dziewczyny trzymamy się razem :)

Posted

Trudno w Mimi nie zakochać się na zabój.
Pewnie kopała nóżkami jak konik. Musiało to wyglądać pociesznie w jej wykonaniu. Fajnie ,że będzie miała kolegę.

Posted

O tak właśnie jak konik. Uśmialiśmy się z sąsiadami jak ta lala. Trochę się o nią bałam bo on taki dość spory, ale będzie dobrze. A ciekawe czemu tak nie robiła jak był Brunuś lub jak byłyśmy u Pysi? Pokerku wiesz może?

 

A kolega to będzie najbliższy bo przez płot. Ale dopiero dziś było takie spotkanie bliższe zwykle przez siatkę :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...