LILUtosi Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 NIe ma chętnych ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Godzinę temu, LILUtosi napisał: NIe ma chętnych ? Trzeba poszukac kogos na fb na grupie wizyt przed i poadopcyyjnych- moge poszukac jesli chcecie! Szkoda stracic taki dom!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Poprosiłam Lucynę o wizytę i zgodziła się. Ma zadzwonić do LILU. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Wspaniale, zaciskam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucyna Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Zadzwonię i spróbuję się umówić ... 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 41 minut temu, Lucyna napisał: Zadzwonię i spróbuję się umówić ... Bardzo dziękuję i kciukam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucyna Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 umówiłam się dzisiaj pomiędzy 16 i 17 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 32 minut temu, Lucyna napisał: umówiłam się dzisiaj pomiędzy 16 i 17 Ale tempo, oby, oby to był TEN dom !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucyna Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Byłam, wróciłam. Domek "pierwsza klasa". Młodzi ludzie, dwójka dzieci w wieku około 7-10 lat, dwa koty, duży ogród. Chętni na Felusia, zdający sobie sprawę z problemów, które mogą wyniknąć w pierwszym okresie "przystosowawczym". Jest jeden problem z ogrodzeniem od strony sąsiada. Siatka bez podmurówki, czyli możliwość podkopania się i wyjścia poza ogrodzenie. Decyzja należy do Lilu, musi sama podjechać z pieskiem i ocenić. Państwo pytali, czy już dzisiaj. Przekazałam info Lilu i miała z nimi porozmawiać. Z mojej strony to tyle, może warto dać Felusiowi szansę? co do ludzi to nie mam wątpliwości 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 To wielka szansa dla łobuziaka. Nie wiem jak on reaguje na dzieci. LILU pisała kiedyś ,że stracił ochotę na wycieczki.Nie wiadomo jak się zachowa w nowym miejscu. Lepiej ,żeby nie biegał samopas po ogrodzie. Na początku na pewno tylko na smyczy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucyna Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Ponoć Feluś ma problem ze smyczką, poczekamy na Lilu ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 A może domek mógłby jakoś zabezpieczyć ten fragment ogrodzenia?? Nie sądze by Feluś próbował się jakoś szczególnie badzo podkopywać- może wystarczał by jakiś prowizoryczny krawężnik, czy nawet cegłówki (wiem, że za ładne to nie będzie). Naprawde szkoda tracić szansy na dom, tymbardziej, że Feluś juz wyjątkowo długo czeka. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Umówiłam sie z państwem na przyszły piątek tak aby wszyscy byli w domu przez cały weekend. Po za tym pan będzie już pracował w domu i będzie cały czas a miejscu. Przez ten tydzień państwo popatrzą gdzie są słabe pkt i zabezpieczą ogrodzenie. Chyba powoli możemy się cieszyć. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 2, 2016 Share Posted September 2, 2016 Cieszę bardzo chociaż z pewną dozą niepewności. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted September 3, 2016 Share Posted September 3, 2016 Niepewność będzie nam towarzyszyć cały czas przy takim psie. Sama mam wiele obaw. Ale Filutek nie jest psem który ucieka przed siebie. Boi się , chowa się ale trzyma się miejsca znanego. Nie mamy masy chętnych bijących się o niego. Jest to dla niego szansa. No chyba że ma u mnie być wiecznym klientem. Dom i ludzie są porządni i tu musimy zaufać. Dobra strona to ta że nie jest to aż tak daleko ode mnie i w razie problemów podjadę. Do Poznania już nie było by tak prosto wyskoczyć. Myślmy pozytywnie to i energia dobra wyprostuję przyszłość. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 3, 2016 Share Posted September 3, 2016 Też jestem zdania, że trzeba myśleć pozytywnie i dać szanse! Do piątku jeszcze trochę czasu więc może pomyśleć o zachipowaniu? może zamówić identyfikator na szyję przez allegro, żeby był zabezpieczony? Trzymam kciuki z całych sił! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lucyna Posted September 3, 2016 Share Posted September 3, 2016 Państwo są rozsądni, w przeszłości mieli psy w swoich rodzinnych domach. Sami wspominali o adresówce i budzie dla niego, gdyby chciał mieć azyl w pierwszych dniach. Chcą aby mieszkał z nimi w domu, wiedzą, że to kwestia czasu i integracji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 4, 2016 Share Posted September 4, 2016 Mnie pozostaje trzymać kciuki, brzmi dobrze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 9, 2016 Share Posted September 9, 2016 to dzisiaj jest piątek..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 9, 2016 Share Posted September 9, 2016 To trzymam kciuki i czekam na wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted September 9, 2016 Share Posted September 9, 2016 Musicie potrzymać do jutra, Niestety musiałam sie zawrócić z trasy i wrócić do domu. Przełożyłam wizytę na jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted September 9, 2016 Share Posted September 9, 2016 W takim razie trzymamy nadal Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted September 9, 2016 Share Posted September 9, 2016 57 minut temu, LILUtosi napisał: Musicie potrzymać do jutra, Niestety musiałam sie zawrócić z trasy i wrócić do domu. Przełożyłam wizytę na jutro. trzymamy i nie puszczamy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted September 9, 2016 Share Posted September 9, 2016 Trzymam z bardzo dużej odległości. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LILUtosi Posted September 10, 2016 Share Posted September 10, 2016 Juz po. Zdjęcia wrzucę wieczorkiem chyba że komuś na fejsa podobne teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.