Jump to content
Dogomania

ZEUS - moje beaglove i SONIA - księżniczka prawie z północy


Chesti

Recommended Posts

O 28.10.2016 o 00:02, Chesti napisał:

Dzięki babeczki.

Może macie rację. Zresztą ja od początku TŻtowi mówiłam, że jeśli ten dom jest nam pisany - to będzie nasz. Też wierzę w przeznaczenie, a w mało rzeczy wierzę.

Ja mam tak że jak coś chcę,będę kopać i kopać w necie aż znajdę to co dokładnie chcę,może zrób tak samo :)

Link to comment
Share on other sites

Aguś, ja już wszystkie ogłoszenia z okolic znam na pamięć :/

O 29.10.2016 o 14:22, mar....ka napisał:

Karola trzymaj się jakoś, zobaczysz jeszcze się dziwisz co Wam przeznaczone, szkoda że nie mieszkacie na naszych terenach- koleżanka sprzedaje dom pod lasem :)

Nie mów mi nawet ;)

U Was to w ogóle, okolica cudna... no i moje najukochańsze poniemieckie szachulce.

 

Wczoraj wzięłam aparat (pierwszy raz od długiego czasu) na spacer po lesie. Szkoda gadać. Mój pieseczek miał totalnego pierdolca, jakieś świeże tropy złapał. Wyrwał karabińczyk ze smyczy. Ogólnie poezja - porobiłam sobie zdjęcia lasu. I to dopiero wtedy jak TŻ przejął smycz.

Link to comment
Share on other sites

Witam się po raz pierwszy :)

Postaram się jakoś wbić w tematy z ostatnich dwóch stron :P

Fajny sobie prezent zrobiliście na rocznicę ;) Ja z mężem, w tym miesiącu będziemy 14 lat po ślubie. Z czego już 16 lat się ze sobą męczymy :D Najpiękniej wspominam naszą 5-tą rocznicę, jak zrobiliśmy sobie weekendowe tournee i pojechaliśmy do Francji, a potem do Luksemburga :) W tym roku będzie Bawaria :)

Co do domu, to też jeden przeryczałam :( Znaleźliśmy dom na zadupiu. Gdzie było kilka uliczek, ale z racji małej ilości domów, każda ulica miała tę samą nazwę. Tylko numerami się oczywiście różniły :D Na przeciwko "naszego" domu była stadnina koni i hodowla krów. Dla mnie miejsce wręcz idealne. Dom cenowo też był ok ;) Jednak, z jakiegoś powodu, w jednym pokoju nie było kaloryfera i nie mogliśmy sprawdzić czy ogrzewanie działa. A że nie chciałam brać domu, w którym potem się okaże, że jeszcze kilka tyś. euro muszę wydać na ogrzewanie, to odpuściliśmy :/ A ja już tam planowałam gdzie psa, gdzie dzieci.... Kilka tygodni później znaleźliśmy NASZ dom i wszystko potoczyło się tak szybko, że w ciągu kilku dni była załatwiona hipoteka, notariusz.... Więc głowa do góry. Znajdziecie swoje miejsce :)

A zdjęcia robisz mega piękne serduszka.gif

Link to comment
Share on other sites

Dzięki wszystkim :*

Ania, Magda - witajcie :) Zapraszamy częściej.

 

19 godzin temu, kropi124 napisał:

Używasz jakiegoś stało ogniskowego obiektywu ? :)

PS. Pięknie :)

Kochana, ja mam obecnie tylko jeden obiektyw (no... nie licząc Heliosa ;)) i tylko nim robię wszystkie zdjęcia ;)

Najtańsza stałka czyli 50ka ze światłem 1.8

 

19 godzin temu, *Magda* napisał:

Witam się po raz pierwszy :)

Postaram się jakoś wbić w tematy z ostatnich dwóch stron :P

Fajny sobie prezent zrobiliście na rocznicę ;) Ja z mężem, w tym miesiącu będziemy 14 lat po ślubie. Z czego już 16 lat się ze sobą męczymy :D Najpiękniej wspominam naszą 5-tą rocznicę, jak zrobiliśmy sobie weekendowe tournee i pojechaliśmy do Francji, a potem do Luksemburga :) W tym roku będzie Bawaria :)

Co do domu, to też jeden przeryczałam :( Znaleźliśmy dom na zadupiu. Gdzie było kilka uliczek, ale z racji małej ilości domów, każda ulica miała tę samą nazwę. Tylko numerami się oczywiście różniły :D Na przeciwko "naszego" domu była stadnina koni i hodowla krów. Dla mnie miejsce wręcz idealne. Dom cenowo też był ok ;) Jednak, z jakiegoś powodu, w jednym pokoju nie było kaloryfera i nie mogliśmy sprawdzić czy ogrzewanie działa. A że nie chciałam brać domu, w którym potem się okaże, że jeszcze kilka tyś. euro muszę wydać na ogrzewanie, to odpuściliśmy :/ A ja już tam planowałam gdzie psa, gdzie dzieci.... Kilka tygodni później znaleźliśmy NASZ dom i wszystko potoczyło się tak szybko, że w ciągu kilku dni była załatwiona hipoteka, notariusz.... Więc głowa do góry. Znajdziecie swoje miejsce :)

A zdjęcia robisz mega piękne serduszka.gif

No i takich rocznic się później nie zapomina :D Poza tym fajnie mieć faceta, który podziela nasze pasje. Choć ja, muszę przyznać, miłość do górskich wędrówek i wszelkich podróży musiałam dopiero w chłopie zaszczepić. Za to teraz to on często wyskakuje z inicjatywą :)

Pocieszające to co piszesz o domu. Mam nadzieję, że i u nas tak dobrze się to wszystko skończy. Albo zacznie ;) - zależy jak na to spojrzeć ;)

 

Zmykam na spacerek póki słonko jeszcze świeci.

Link to comment
Share on other sites

Jestem boska... a moja zdolność przewidywania pogody wprost nadprzyrodzona ;D

Jeszcze mi tak chyba nie dolało. Wychodziłam, świeciło słonko. Jakiś kilometr od domu zaczęło delikatnie kropić, po kilkunastu kolejnych metrach - ściana deszczu. Na koniec doszedł grad ;D Było cudownie! ;D

Ale mój pieseczek to jeszcze nigdy tak przy nodze nie szedł. Bidulek :>

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Chesti napisał:

No i takich rocznic się później nie zapomina :D Poza tym fajnie mieć faceta, który podziela nasze pasje. Choć ja, muszę przyznać, miłość do górskich wędrówek i wszelkich podróży musiałam dopiero w chłopie zaszczepić. Za to teraz to on często wyskakuje z inicjatywą :)

Pocieszające to co piszesz o domu. Mam nadzieję, że i u nas tak dobrze się to wszystko skończy. Albo zacznie ;) - zależy jak na to spojrzeć ;)

My oboje kochamy morze :) Dlatego wystarczy, że jedno z nas rzuci hasłem "Jedziemy nad morze?" i to drugie się nawet nie zastanawia, tylko się jedzie :) W góry mogę jechać, ale morze zawsze wygra :D A Bawaria będzie w tym roku dlatego, że szwagier tam mieszka i dzień po naszej rocznicy ma urodziny. Tak więc będziemy sobie wspólnie świętować :)

Rozglądajcie się, szukajcie... Znajdziecie swoje miejsce ;)

Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, Oscar Patric napisał:

U mnie było odwrotnie,jak wyszłam z psem lekko kropiło czym dalej od domu szłam deszcze przestał padać a potem słoneczko wyszło :)

Fuksiara :)

 

6 minut temu, *Magda* napisał:

My oboje kochamy morze :) Dlatego wystarczy, że jedno z nas rzuci hasłem "Jedziemy nad morze?" i to drugie się nawet nie zastanawia, tylko się jedzie :) W góry mogę jechać, ale morze zawsze wygra :D A Bawaria będzie w tym roku dlatego, że szwagier tam mieszka i dzień po naszej rocznicy ma urodziny. Tak więc będziemy sobie wspólnie świętować :)

Rozglądajcie się, szukajcie... Znajdziecie swoje miejsce ;)

Też kocham morze. Tylko z południa pl mam daleko i nie można się tak kopsnąć na 1 czy dwa dni jak w góry. Tak nawiasem... pamiętasz jak Cię pomyliłam z Mariolą i wypytywałam o Pobierowo? ;)

Bawarii dziko zazdroszczę :) i liczę na foty!

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Chesti napisał:

Kochana, ja mam obecnie tylko jeden obiektyw (no... nie licząc Heliosa ;)) i tylko nim robię wszystkie zdjęcia ;)

Najtańsza stałka czyli 50ka ze światłem 1.8

No właśnie wyczułam że jakaś stałka... na święta sobie jako prezent kupie :D

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Chesti napisał:

Też kocham morze. Tylko z południa pl mam daleko i nie można się tak kopsnąć na 1 czy dwa dni jak w góry. Tak nawiasem... pamiętasz jak Cię pomyliłam z Mariolą i wypytywałam o Pobierowo? ;)

Bawarii dziko zazdroszczę :) i liczę na foty!

Ja w Polsce też mam daleko nad morze, bo na opolszczyźnie mieszkam :P A tutaj 200km, więc też nie tak bardzo blisko :/ Choć nie mogę narzekać, bo 2h autostradą i jesteśmy :)

Pamiętam, pamiętam ;) Już właśnie kombinuję nad wakacjami w następnym roku i chyba kolejny raz pojedziemy do Poddąbia ;)

Szwagier bardzo chciałby, żebyśmy się przeprowadzili koło niego. Jednak ja z moim angielskim, na Bawarii miałabym ciężko :/ Dlatego zostaniemy tu gdzie jesteśmy i nam dobrze :) Zresztą, Bawaria droga jeśli chodzi o życie :/ Liczę, że będzie śnieg i zrobię jakieś śnieżne foty :)

Link to comment
Share on other sites

O 2.11.2016 o 17:13, Chesti napisał:

 

 

 Tak nawiasem... pamiętasz jak Cię pomyliłam z Mariolą i wypytywałam o Pobierowo? ;)

 

heheh nie przyznała się, pewnie się podszyła pode mnie i coś tam powymyślała heheh

a ja już się nie umawiam z nikim na żadne morze, co prawda pierwszy raz w życiu tak się stało, ale już nie chcę zapeszać. Ostatnio w Trzęsaczu widziałam fajne domki z psami- Tzręsacz to pipidówa, ale ma fajny chodnik do Rewala, więc zawsze można się przespacerować

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, mar....ka napisał:

heheh nie przyznała się, pewnie się podszyła pode mnie i coś tam powymyślała heheh

a ja już się nie umawiam z nikim na żadne morze, co prawda pierwszy raz w życiu tak się stało, ale już nie chcę zapeszać. Ostatnio w Trzęsaczu widziałam fajne domki z psami- Tzręsacz to pipidówa, ale ma fajny chodnik do Rewala, więc zawsze można się przespacerować

A co się miałam przyznawać :P Napisałam, że ja to nie Ty i już :P A powymyślać, to dopiero mogę jak chcesz :D

Ty mnie nie denerwuj, bo MASZ jechać w przyszłym roku do Poddąbia, w lipcu jak ja, a nie do jakiegoś Trzęsacza :mad:

Link to comment
Share on other sites

30 minut temu, *Magda* napisał:

A co się miałam przyznawać :P Napisałam, że ja to nie Ty i już :P A powymyślać, to dopiero mogę jak chcesz :D

Ty mnie nie denerwuj, bo MASZ jechać w przyszłym roku do Poddąbia, w lipcu jak ja, a nie do jakiegoś Trzęsacza :mad:

Trzęsacz masz po drodze, bliżej niż Poddąbie. Już się z Karoliną raz umówiłam heheh i tyle mnie widziała

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...