Search the Community
Showing results for tags 'beagle'.
-
Witam! Poszukuje rodzeństwa mojego psa rasy beagle. Mój pies, Fado, nie ma rodowodu, czego teraz bardzo żałuję:placz::placz::placz: ale już nic tego niestety nie zmieni. Urodził się on 3.11.2008r. w Słomowie koło Wrześni. Chciałabym aby Fado poznał braci i siostrę. Wszystkich którzy wiedza coś o tych pieskach, albo je posiadają proszę o kontakt tutaj, lub na e-mail. [email][email protected][/email]
-
Witajcie! Potrzebuję szybkiej rady . Jestem właścicielką prawie 6-letniej beaglowej dziewczynki . W roku 2012 była sterylizowana , a dwa lata później pojawiło się posterylizacyjne nietrzymanie moczu . Do tej pory podawaliśmy suni Propalin , 3x dziennie . Znaleźliśmy lek o nazwie Incurin . Skonsultowaliśmy się z weterynarzem,powiedział ,że warto spróbować ,bo jest to dużo wygodniejsze . Od poniedziałku Czi bierze Incurin - 1 tabletka dziennie . Po 3 dniach jeszcze zdarza się jej kropelkowanie i nie wiem co robić . Niestety nasi weterynarze niezbyt ogarnięci w temacie tej przypadłości . Może organizm musi przyzwyczaić się do nowego leku , mamy czekać ? Jeśli będzie nieskuteczne będziemy musieli wrócić do Propalinu ... PROSZĘ O POMOC .
- 4 replies
-
- mocz
- nietrzymanie moczu
-
(and 8 more)
Tagged with:
-
Do adopcji jest Filipek, jest pod opieką Fundacji Bassety SOS, choć to bardziej beagle niż basset. Filipek czeka na swojego człowieka. Kto da małemu domek? Tel. 503355048 Jest bardziej beagle niż bassetem ale urzekła nas jego historia. Jako Klusek przeszedł gehennę, teraz, jako Filipek jest bezpieczny, przebywa w hoteliku ale dalej czeka na swój własny domek. Marnuje się TYLE MIŁOŚCI. https://www.facebook.com/events/721304877938013/ https://www.facebook.com/events/345917805565888/ https://www.facebook.com/events/1521272394781889/ Proszę o udostępnianie, zaglądajcie do Filipka
-
10 września 2014 roku w hodowli psów rasowych CUDDLY HUNTERS, zarejestrowanej w Związku Kynologicznym w Polsce w oddziale we Wrocławiu urodziły się śliczne beagle z bardzo obiecującego skojarzenia. Rodzicami zostali : -Absolutely Spotless GABI - Mł.Ch.Pl. , Ch.Pl. , nominacja Cruft's 2011 , wielokrotny Zwycięzca Rasy -Absolutely Spotless ZEUS- Mł.Ch.Pl. , Ch.Pl. , wielokrotny Zwycięzca Rasy Do sprzedania są dwie suczki i dwa pieski. Wszystkie maluszki są maści tricolor, pięknie wybarwione, o doskonałych proporcjach, zadbane i zdrowe. Szczenięta wychowują się w domu w komfortowych warunkach. Maję stały kontakt z ludźmi i uczestniczą w codziennym, rodzinnym życiu. Nasze pieski znajdują się pod stałą kontrolą lekarza weterynarii; są regularnie odrobaczane i szczepione. Są karmione karmą najwyższej jakości. Osoby zainteresowane serdecznie zapraszamy do obejrzenia maluszków w naszej hodowli. Prosimy o kontakt telefoniczny 606 44 15 29 lub mailowy [email protected]
-
Witajcie! Galeria z założenia powstać miała już początkiem Grudnia, bo 7.12.2014r dzięki mojemu ogłoszeniu na DOGO, w naszym domu zamieszkał wspaniały pies. Szybko jednak okazało się, że mając w domu wulkan energii w postaci 7-miesięcznego Beagle`a - trzeba ten piękny i ambitny plan szybciutko zweryfikować bo jakoś ciężko jest znaleźć czas na siedzenie przy komputerze ;) No cóż... zawsze uważałam, że lepiej późno niż wcale :P Zapraszamy do naszej Galerii :) ZEUS (Baron) Pies z adopcji, choć jego historia nie jest smutna i bolesna tak jak bywa to w wielu podobnych przypadkach, gdy pies z pewnych powodów nie może zostać u swoich dotychczasowych właścicieli. Ten akurat miał szczęście bo nigdy nie poznał schroniska, ani życia na ulicy. Adoptowaliśmy go od dziewczyny, która (mimo szczerych chęci) nie była w stanie zapewnić psu odpowiedniej dawki ruchu, zajęcia i towarzystwa jakich niewątpliwie potrzebuje młody Beagle. Zeus (wtedy jeszcze Baron) spędzał długie godziny w bloku, sam... a jego Pani miała coraz większe wyrzuty sumienia, że pies jest nieszczęśliwy. Postanowiła znaleźć mu dom, założyła konto na Dogomanii i... znalazła nasze ogłoszenie w którym poszukiwaliśmy psa pasującego do naszej rodziny :) Zakochaliśmy się w nim od pierwszego wejrzenia. Pasował do nas idealnie, a my okazaliśmy się być odpowiednią rodziną dla takiego łaciatego łobuza :) Jesteśmy razem prawie dwa miesiące. Początki bywały trudne, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo i nikt też się tego nie spodziewał ;) Zaprocentowało doświadczenie nabyte przy poprzednich psach, konsekwencja i upór godny samego Beagle`a :P Dziś oczywiście nie wyobrażamy sobie już życia bez tego małego wariata :) Biegamy razem po łąkach tropiąc bażanty, sarny, dziki i resztę dzikiej ferajny, która zamieszkuje tereny tuż obok naszego domu na małopolskiej wsi. Poza tym sztuczkujemy z klikerem, nakręcamy na frisbee, i bawimy w zabawy węchowe. Szczyl ma co robić :) Zwłaszcza, że do towarzystwa ma jeszcze 6-letnią Pańcię, szurniętego kocura i spacerową psią koleżankę. Ale wystarczy już gadania, czas na zdjęcia. Taaaaaki jestem słodki... ... aczkolwiek bywam też przerażający ;) Jak na bigla przystało - ciągle z nosem przy ziemi... W swoim żywiole...
-
[COLOR=#000080][FONT=Helvetica Neue][FONT=inherit][FONT=arial][SIZE=4][U][B]O Nas[/B][/U][/SIZE][/FONT][/FONT][/FONT][/COLOR][COLOR=#333333][FONT=Helvetica Neue][FONT=inherit] [SIZE=3] [/SIZE][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][SIZE=3][FONT=inherit][SIZE=2][FONT=verdana]Skąd się wzięliśmy? Jesteśmy grupą miłośników rasy, zrzeszoną wokół forum e-beagle. To forum dało początek działalności Stowarzyszenia i w dalszym ciągu stanowi miejsce spotkań, dyskusji i podejmowania decyzji mających na celu pomoc łaciatkom.[/FONT][/SIZE] [/FONT] [SIZE=2][FONT=verdana][B]Dlaczego forum? [/B] Członkami Stowarzyszenia są ludzie z całej Polski, którzy uczą się lub pracują zawodowo - jednak postanowili poświęcać swój wolny czas na pomoc beaglom. Działania na rzecz potrzebujących psów rasy beagle prowadzone są przez nas już od wielu lat. W tym czasie udało nam się zdobyć doświadczenie, oraz nawiązać owocną współpracę z Lecznicami, Schroniskami dla Zwierząt, Behawiorystami jak i Hotelami dla Zwierząt na terenie całego kraju. [/FONT][/SIZE][FONT=inherit][SIZE=2][FONT=verdana]W dniu 15.02.2013 zostaliśmy wpisani do Krajowego Rejestru Sądowego i rozpoczęliśmy swoją oficjalną działalność.[/FONT][/SIZE] [/FONT][/SIZE] [/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][SIZE=3][FONT=arial][B][I][B][COLOR=navy]Stowarzyszenie Beagle w Potrzebie ul. Sumińska 59 44-290 Jejkowice KRS: 0000451372 NIP: 6423183583 REGON: 146551965 Konto Bankowe Volkswagen Bank 87 2130 0004 2001 0640 2028 0001[/COLOR][/B][/I][/B][/FONT][/SIZE][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][B][I][SIZE=5][B][COLOR=navy] [/COLOR][/B][/SIZE][/I][/B][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/COLOR][COLOR=#000080][FONT=Helvetica Neue][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][B][I][SIZE=2]subkonto[/SIZE][/I][/B][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/COLOR] [SIZE=2][FONT=arial black][B][COLOR=#000080][I][B]60 2130 0004 2001 0640 2028 0002[/B][/I][/COLOR][/B][/FONT][/SIZE][COLOR=#333333][FONT=Helvetica Neue][FONT=inherit][B][I][COLOR=blue][/COLOR] [/I][/B][/FONT][/FONT][/COLOR][SIZE=3][COLOR=#ff0000][FONT=Helvetica Neue][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][FONT=inherit][B][I]SZUKAMY POMOCY, SZUKAMY DARCZYŃCÓW ORAZ BEZPŁATNYCH DOMÓW TYMCZASOWYCH.[/I][/B][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/FONT][/COLOR][/SIZE] [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-yPYx_qlzWcU/Us2g5Kbgl2I/AAAAAAAAEZw/_FLAiAP7wDg/s103/logo małe.jpg[/IMG] Nasze Stowarzyszenie działa na zasadzie wolontariatu, możemy pomagać potrzebującym łaciatkom jedynie dzięki wsparciu osób, którym los pokrzywdzonych i potrzebujących zwierzaków nie jest obojętny. Potrzeby są ogromne, koszty hotelowania, opieki weterynaryjnej, wyżywienia, to koszty ogromne... Dlatego jesteśmy wdzięczni za każdą pomoc i za każdy gest składamy serdeczne podziękowania! O naszych podopiecznych można poczytać na naszej stronie [URL="http://www.beaglewpotrzebie.pl"]www.beaglewpotrzebie.pl[/URL] W chwili obecnej mamy pod opieką dziewiętnaście psiaków. Nasze psiaki mają swoje wątki na forum e-beagle, w dziale Adopcje. Tam też, czyli na forum e-beagle, w dziale Bazarki, znajduje się szczegółowe rozliczenie wszystkich wpływów i wydatków, które jest uzupełniane codziennie. Niestety, nie można tutaj wkleić linka :( , ale przy odrobinie chęci, można bardzo łatwo znaleźć ;) Chcielibyśmy przedstawić Wam kilkoro z naszych podopiecznych, zacznijmy może od Baflo. [IMG]https://lh6.googleusercontent.com/-jGELz1T_fFY/UyiuWT8gq_I/AAAAAAAAJDk/LDBmBtLD5fs/s640/DSC_1993.jpg[/IMG] Baflo ma sześć lat. Miał wypadnięty dysk, z tego powodu miał niedowład tylnych kończyn. Właściciele Baflo, szukali pomocy u siebie w miejscowości, ale weterynarz, nie potrafiący pomóc cierpiącemu psu, zasugerował jego uśpienie. Właściciele nie chcieli pogodzić się z taką opcją, ponieważ kochają psiaka. Trafili do Dr. Sekula, do Kliniki pod Wrocławiem i tak Baflo znalazł się pod Jego opieką. Niestety, właściciele psa mieszkają na czwartym piętrze, w bloku bez windy, dlatego powrót Baflo do domu jest niemożliwy. Dlatego też podpisali zrzeczenie się psa na rzecz Stowarzyszenia i tak oto Baflo trafił pod naszą opiekę. Początkowo odczuwał straszny ból i przy najmniejszym dotyku chciał gryźć. Ale codzienna rehabilitacja, masaże i zabiegi przyniosły rewelacyjne efekty :) A na początku było tak :( : [URL]https://www.youtube.com/watch?v=8NAYDh_n6Dc&feature=youtu.be[/URL] Z biegiem czasu było jednak coraz lepiej :) : [URL]http://pl.tinypic.com/player.php?v=2cf49d0&s=8#.U6KOeXbanIU[/URL] [URL]https://www.youtube.com/watch?v=vg01PsC7twA&feature=youtu.be[/URL] [URL]https://www.youtube.com/watch?v=yyK_d2EpJWw&feature=youtu.be[/URL] [URL]https://www.youtube.com/watch?v=dAaNlw00O2Q&feature=youtu.be[/URL] [URL]https://www.youtube.com/watch?v=tTvN_mAK8bs&feature=youtu.be[/URL] Dzięki pomocy pana Doktora, a przede wszystkim, dzięki ogromnej woli walki, Baflo dziś nie tylko chodzi, ale biega! Jak każdy beagle, zresztą ;) Niestety, czasem zapomina, że łapki ma jeszcze nie do końca sprawne, i osłabione, a mięśnie, które były w zaniku, muszą się odbudować i wzmocnić, więc zadek czasami jeszcze się przewraca... Bardzo dzielny chłopak z tego naszego Baflo :) [IMG]http://i59.tinypic.com/2l9qfzt.jpg[/IMG] To najnowszy filmik z wczoraj: [URL]http://pl.tinypic.com/player.php?v=2qn9lk0&s=8#.U6KPsnbanIU[/URL] Zdaniem pana Doktora, za około miesiąc Baflo będzie mógł opuścić Klinikę. Szukamy dla niego odpowiedniego Domu Tymczasowego, a najlepiej od razu Domu Stałego, który gotów będzie na opiekę nad tym wspaniałym psiakiem. Bardzo się cieszymy, jednak na myśl o Rachunku, cierpnie nam skóra... :(
-
Witam Was! Mam suczkę beagle prawie 3 letnią. Ma objawy lęku separacyjnego ale bardzo rzadko. Zwykle w okresach kiedy się odzwyczaja od naszego standardowego trybu życia (czyli np. po okresie choroby gdy ja lub mój mąż zostajemy w domu na parę dni, pierwszy dzień naszego powrotu do pracy powoduje, że suczka zaczyna rozrabiać). Do tej pory zostawała na przedpokoju tylko gdzie miała zabawki, gryzaki, jedzenie, wodę i swoje legowisko. Nie miała dostępu do pozostałych pokoi i pomieszczeń. Teraz przeprowadzamy się do nowego mieszkania i niestety nie ma zamkniętego przedpokoju bo otwiera się on na salon i kuchnię. Boję się zostawiać ją samą w nowym miejscu w obawie o nowe meble czy nowe drzwi od pokoi. Jakie macie propozycje dla mnie? Wiem, że w przypadku beagli klatki są normą bo to rozrabiaki ale jednak wolałabym to zostawić jako ostateczność. Proszę pomóżcie co z nią zrobić!! :( Z góry dziękuję za wszelkie sugestie!
-
Cześć. Za tydzień w moim domu pojawi się 8 tygodniowy szczeniak rasy beagle. Mam problem co do wyboru karmy. Z początku zastanawiałam się nad Royal Canin Medium Junior. Natomiast na forach znalazłam i dobre i złe opinie na temat tej karmy. Czytałam dość dobre opinie na temat karmy Brit Care Puppy All Breed. Obecnie waham się między Royal Canin a Brit Care. Jaka Waszym zdaniem będzie lepsza dla mojego psiaka? Chyba, że macie do polecenia inne karmy w podobnych cenach.
-
Witam. Mam prosbe o porade. Moj pies podczas spaceru zerwal wiazadlo, wpadla do niewielkiej dziury w ziemi. 27.06.17 zrobiono jej rekonstrukcje z implantem, z tego co sie zaczelam pozniej intereoswac jest to metoda zewnątrztorebkowa. Dostalismy zalecenia by psa nie przeciazac, ale ze juz po 2-3 tygodniach moze plywac. Przez caly czas znosilismy ja i wnosilismy po schodach, spacery bardzo krotkie. Po kilku dniach od operacji pies sam schodzil juz po schodach i teraz wiem ze to byl duzy blad. Pies praktycznie caly czas skakal na jednej tylnej nozce, nie obciazal tej po operacji. Podczas podnoszenia jej slychac bylo, ze kolano przeskakuje, strzela, klika Lekarz twierdzil ze niby przez pol roku tak moze sie dziac i ze to jest w porzadku. Mam pytanie do kogos kto sie zna - czy faktycznie po takiej operacji moze takie kolano dalej przeskakiwac? Ze 2 tygodnie siedziala w kolnierzu, pilnowalismy by nie lizala rany. Po 3 tygodniach ( w czwartek 20.07.) na zwyklym spacerze pies upadl z piskiem no i juz nie wstal..i nie wstaje do tej pory. Pojechalismy do weta, ktory robil operacje. Niestety glownego weta nie bylo, tylko pomocnik i jakas mloda pani wet. Po wymacaniu obu nog nic nie stwierdzili. Dali lek przeciwbolowy i poinformowali, że jak nie przejdzie to w piatek wizyta. Oczywiscie nie przeszlo, pies dalej lezal i nie zalatwial sie ani w domu ani na dworze. W piatek o 16 spowrotem do weta, pies mial byc na czczo, zeby porobic rtg. Dali glupiego jasia, psa na stol, kilka zdjec i brak konkretnej diagnozy - lekkie zwyrodnienie kregu, obie nogi sa w porzadku, podejrzenie naderwania wiazadla w zdrowej nodze. Podali sterydy, multiwitamine i cos przeciwbolowego. Pies nie zalatwial sie dobe. W sobote rano dalej bez zalatwiania, postanowilam zabrac psa do innego weta. Inny weterynarz podal natychmiast furosemid w zastrzyku i skierowal do ortopedy, bo sam sie na tym nie zna. Pojechalismy do tego ortopedy i nie potrzebowal zadnych zdjec rtg by stwierdzic, ze w "zdrowej" nodze jest zerwane wiazadlo i kwalifikuje sie do zabiegu. Natomiast w operowanej nodze tez sie nie dzieje dobrze bo przeskakuje, klika i wg niego jest to do poprawy. Ten ortopeda zaleca po rekonstrukcji wiazadel calkowity zakaz ruchu, pies do klatki na 2 tygodnie. Zastanawiam sie czy teraz kupic jej ta klatke na poczet przyszlych operacji, ktore ja czekaja.. Jestem zalamana tym wszystkim. nowy ortopeda nie chce podjac sie poprawek po poprzedniej operacji, a ja nie chce oddac juz psa do poprzedniego weterynarza, tym bardziej ze, kolejna noge trzeba zoperowac i chyba lepiej zrobic dwie nogi podczas jednej narkozy? Nie wiem.. nie wiem co robic. Po prawie 2 dobach pies sie w koncu zalatwil. Jak to sie powinno zrobic? Kazda noga po kolei czy obie naraz? Pies jest jak kaleka. Chce mi sie tylko wyć. Myslalam, ze juz pies za chwile wydobrzeje, ze bedzie chodzil sam a tu taka sytuacja. Pies jest bardzo chorowity ale tego sie nie spodziewalam. Po telefonicznej rozmowie z weterynarzem ktory robil operacje ustalilismy wizyte na wtorek jak wroci z urlopu. Do tej pory musze sie dowiedziec, czy faktycznie takie przeskakiwanie operowanego kolana jest w porzadku czy swiadczy o zle wykonanej operacji? Dodam, ze sunia ma 6 lat i jest rasy beagle. Prosze o jakies podpowiedzi co robic.
-
Witam, za tydzień wybieram się z moją 8 tygodniową suczką pociągiem z Krakowa do Bydgoszczy. Jeśli chodzi o trzymanie moczu to sprawę załatwiłam pampersami dla psów na wszelki wypadek, a w razie możliwości na postojach będę z nią wychodzić, w Opocznie nie ma z tym problemu gdyż trawa jest praktycznie obok 'dworca' więc w 10 min zdążę, problem zaczyna się robić w większych miastach, nie chce jej przyzwyczajać za bardzo do pampersów ponieważ podróże będę musiała kontynuować co jakiś czas dlatego ważne jest dla mnie aby przyzwyczaiła się do tych 6 godzin podróży i wytrzymywała. Problem pojawia się również ze szczepieniem z tego co czytałam psa najlepiej szczepić jak najpóźniej gdyż źle to wpływa na jego zdrowie ze względu na mocną dawkę szczepionki, czytałam również że według prawa każde 3 miesięczne szczenię powinno być już zaszczepione. Jadąc pociągiem powinnam mieć książeczkę z aktualnym szczepieniem przeciwko wściekliźnie i kaganiec (kagańca mój piesek nigdy nie widział na oczy, a nawet wątpię że tak małe istnieją, sprawdzałam ale nigdzie nie widziałam). Chyba że gdybym pojechała do weterynarza wypisałby mi jakieś zaświadczenie (?) O tym że pies jest za mały na szczepienie, ale nie wiem czy takie coś by przeszło? Jeśli chodzi o samą podróż planuję jechać w wagonie dla rowerów aby psiak miał dużo miejsca, wezmę mu specjalną torbę w której będzie mógł sobie spać. Jednak kompletnie nie wiem co zrobić z tym szczepieniem, bo jeśli konduktor się przyczepi może nie być ciekawie (ani szczepienia, ani kagańca). Czy są jeszcze jakieś ważne informacje o których powinnam wiedzieć jadąc z psem pociągiem? Nie będę jechać sama, lecz z chłopakiem więc wydaje mi się że mam o tyle łatwiej że spokojnie będę mogła iść np do łazienki i nie będę musiała brać psa ze sobą
-
Witam. Mam problem z moim pupilem (suką),rasa Beagle ma 4 miesiące a w 9 tygodniu została zabrana od swojej mamy. Problem polega na tym,że boi się wychodzić na dwór ilekroć z nią wychodzę ciągnie mnie do domu tak mocno,że aż zaczyna sie dusić...z końca podwórka spuszczona ze smyczy biegnie właśnie do bramy i drapie w drzwi od mieszkania...Nie rozumiem jej zachowania i nie wiem jak to zmienić,nie czerpie żadnej przyjemności z pobytu na dworze...Proszę o pomoc/wskazówki.
-
Witam, Figa została znaleziona przy zdechłej matce bokserce, sama jest mieszanką boksera i beagla. Ur. we wrześniu 2013 roku. Wziąłem ją do siebie, ale niestety muszę jej znaleźć dom z wielu względów, których nie chcę tutaj poruszać po raz kolejny. Nie mogę wstawić zdjęcia, każe mi z jakiegoś zdresu URL wstawić, a ja się za cholerę na tym nie znam...opcja kopiuj/ wklej blokuje mi przeglądarkę. Wszelkie zdjęcia na priv. Jest szalona jak to beagle, lekki zez rozbieżny - chociaż to zależy od pory dnia :D, uwielbiająca dzieci, długie szalone spacery...jestem z Legionowa. tel 698 729 812, mail: [email][email protected][/email]
-
Witam. Jestem nowa na forum i chciałabym zasięgnąć porady. I z góry przepraszam za długi post. Mam suczkę beagla prawie 9letnią. Tydzień temu trafiliśmy do weterynarza ze względu na wzmożone pragnienie, a co się z tym wiąże również siusianie. Dodatkowo sunia była smutna i tylko by spala. Apetyt był ok. Sunia jest niesterylizowana, ale nigdy nie miala szczeniat i myślałam że to ciąża urojona (zdarzyla się kilka razy) bo akurat skończyła jej się cieczka. Zostało wykonane badanie krwi, oraz zamierzony poziom cukru (wyniki na zdjeciu), poziom glukozy 294. Z racji wysokiego poziomu cukru, na następny dzień stawilismy się na badania na czczo. Została wykonana biochemia i poziom fruktozaminy (wyniki również na zdjeciach). Została włączona insulina Caninsulin 0,3ml po posiłku rano. Sunia dostaje ją od 25.03. Przeszlysmy na karmę Diabetic ale niestety nie pała do niej miłością i praktycznie nie chce jej jeść, choć wet powiedział żeby dawać jej to co jadła do tej pory. Mierzymy cukier kilka razy dziennie, wyniki różne . Czytałam trochę o tej chorobie i wyczytałam, ze u niesterylizowanych suczek mogą to być zaburzenia na tle hormonów płciowych. Jeden weterynarz mówi żeby nie sterylizowac bo to beagle, roztyje się jeszcze bardziej (mamy kilka kg nadwagi), drugi żeby wysterylizowac. Z tego co czytałam u niesterylizowanych ciężej wyrównać ten cukier bądź jest to nawet nie możliwe. I nie wiem co robic. Czy mogłabym prosić Państwa o rozszyfrowanie wyniku poziomu fruktozaminy? Niestety cukrzyca u psa to dla mnie nowość i nie bardzo się jeszcze w tym odnajduje
-
Witam wszystkich Mam 7 letniego beagle. Od pewnego czasu ciągle "kradnie" skarpetki, majtki itp. z kosza na brudną bieliznę i zanosi pod stół gdzie waruje przy nich. Jak próbuję mu je zabrać to bierze je do pyska i warczy. Nawet jeśli odejdzie od zdobytego przedmiotu to gdy próbuję zanieść go na miejsce, beagle dobiega i broni zdobyczy.
-
Witam Czy wie ktoś może czy uciekł komuś beagle ? Bardzo Nam jej szkoda. Lepiej żeby trafił do właściciela niż do schroniska. Suczka jest bardzo sympatyczna chciałaby aby ciągle ją ktoś głaskał i tulił. Kobieta która go znalazła chodzi do niego daje mu ciepłej wody. Kiedy próbowała go podnieść psiak się wystraszył i pokazał kiełki Pani wolała nie ryzykować gdyż kot który postanowił go ogrzewać został ucapany. Widać że suczka miała młode. Kiedy wstała za potrzebą trzeba było ją trzymać gdyż bujało nią na wszystkie strony :( Do domu nie pozwoliła się zabrać ,usilnie chciała wracać na słomę. Została przykryta więc zimno jej nie jest ale i tak przydałyby się dla niej domowe warunki :( Piesek znajduje się w Łomży na ulicy Zawady Przedmieście. "Jutro będę dzwonić do schroniska. Ja niestety nie mogę jej u siebie trzymać. Obawiam się, że moja fretka długo by przy niej nie przeżyła, a nie chce trzymać ciągle zwierzaka na dworze. Dałam jej foto na 4lomza i zamieściłam ogłoszenie na olx. Nie wiem, czy została potrącona, ma rankę na tylnej łopatce, jednak poza tym nie zauważyłam żadnych otarć ani złamań, chociaż jutro ja porządnie obejrzę, bo dziś już ciemno strasznie. Wydaje mi się, że biedulka jest wycieńczona i nie ma siły trzymać się na nogach. Wątpię, żeby właściciel się znalazł, przypuszczam, że została wyrzucona z domu, bo się "zużyła". Wygląda na to, że była mnożona na potęgę" To info przez Kobietę która ją znalazła CIOTECZKI PROSZĘ POMÓŻMY JEJ !! Ona jest taka piękna . Spójrzcie na jej smutne oczka które tyle już przecierpiały. Czy uważacie że ta rana wygląda na poważną? Mam nadzieję że to nie jest jakiś postrzał czy coś w tym stylu :-(:shake: Bez DT nie damy rady na hotelik nas nie stać jest Nas stanowczo za mało nawet gdybyśmy bardzo chcieli. A wiecie jaki to ból jest patrzeć na psa kiedy wiadomo że jego szansa jest przekreślona bo nie ma mu kto pomóc :placz: [B]Sunia dostała imię Perła :lol: A oto jej zdjęcia : [/B] [IMG]http://i39.tinypic.com/r0qno1.jpg[/IMG] [IMG]http://i41.tinypic.com/35hpfuh.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/23uctbd.jpg[/IMG] [IMG]http://i40.tinypic.com/25fotvc.jpg[/IMG] [IMG]http://i44.tinypic.com/29wpqv4.jpg[/IMG] Wydarzenie na fb : [URL]http://www.facebook.com/events/259222790803269/[/URL] [B]GRUDZIEŃ[/B] [B][COLOR=red]WPŁATY[/COLOR] [/B]: lilk_a - 20 zł aduska1212 - 20zł What May NN - 20 zł Doris66 - 10zł forum fretkowe - 50zł [B]Razem : 120zł Wydatki : 73 zł [/B] [IMG]http://i40.tinypic.com/eneio.gif[/IMG]
-
Idąc tropem innych miast, bardzo chcielibyśmy rozpocząć cotygodniowe wspólne krakowskie beaglowanie :-) Wszystkich chętnych do harców zapraszamy 27.05.2012 o godzinie 15.00 na "Psią łączkę" - wybieg dla psów w okolicach Parku Krowoderskiego, między ulicami Łokietka, Opolską i Batalionu Skała. Do zobaczenia! :-) [IMG]http://a7.sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-ash3/527767_404365606274909_402524756458994_1186556_1598788856_n.jpg[/IMG]
-
Witam,mam na imię Asia i moją pasją są psy oraz fotografia.Mam 12 lat.Mój nick to CAM(Ciapka,Asia,Majlo):multi: A to galeria Majla Frisstaila-czyli Majla;). Majlo to pies rasy beagle ma 2 lata i urodził się 17.10.2010 roku,pochodzi z Chorzowa.Przybył do nas gdy miał 4 miesiące :) Mój bajgiel kocha spacery i mógłby spacerować cały dzień i więcej,można powiedzieć,że chodzi jak zegarek 24 na 24 godziny :evil_lol: Co prawda piesek ma nadwagę kilka kilogramów,ale z radością jest aktywny i dzień w dzień ćwiczy i co najważniejsze chudnie.Wraz z Majlem trenujemy Agility(na domowym torze),Frisbee(amatorsko),Obedience(hobbystycznie) i aport.Mamy w planach mini Flyball i dummy.Zobaczymy co z tego wyniknie.Prowadzę też bloga z życia Majla i jego przyrodniej siostry Ciapki : [URL="http://majloblog.blogspot.com/"]majloblog.blogspot.com[/URL] Teraz przedstawiam wam łaciatego: [IMG]http://3.bp.blogspot.com/-M_kBv9wqEnM/UOhlO9go0mI/AAAAAAAAF84/Hrq5GedOikk/s640/boskie+foty+048.jpg[/IMG] [IMG]http://1.bp.blogspot.com/-QHocCJm-Jm8/UOCJpBgxpFI/AAAAAAAAFbw/8FB1fHjGJEs/s640/zdj.suoer+034.jpg[/IMG] [IMG]http://4.bp.blogspot.com/-GG_rO3wsNPQ/UN9U6RB_3bI/AAAAAAAAFXw/uyeijhphUbc/s640/zdj.suoer+013.jpg[/IMG] Zapraszamy na nasz kanał na YT: [URL]http://4.bp.blogspot.com/-GG_rO3wsNPQ/UN9U6RB_3bI/AAAAAAAAFXw/uyeijhphUbc/s640/zdj.suoer+013.jpg[/URL]
-
Witam, mam 4-letniego beagle, psa. To dość temperamentny i żywiołowy pies, radosny i przyjazny, ale przejawia pewne agresywne reakcje, które przysparzają coraz więcej problemów w relacjach moich z innymi ludźmi, w tym, z krewnymi. Pies jest stosunkowo ułożony, wykonuje komendy i słucha się na spacerach (chyba, że złapie trop i znika na dłuższą chwilę:P ale zawsze wraca). Problemy mam jakby dwa, choć z szerszej perspektywy, wydaje się, że chodzi o to samo. Kiedy pies śpi lub odpoczywa, szmer, szybki krok lub energiczny ruch powoduje, że wybudza się gwałtownie i bardzo agresywnie ujada, najczęściej na osobę, która jest źródłem hałasu. Kiedy taka osoba szybko przejdzie tuż obok niego potrafi przy okazji złapać za but, kapeć, a nawet stopę. To zdarzało mu się wcześniej, ale w ostatnich tygodniach te incydenty są dość częste (4 razy w przeciągu 3 tygodni) i nie wiem, jak reagować. Karcę go i odsyłam na miejsce, ale chciałabym zapobiegać, bo nie zawsze mam kontrolę nad tym gdzie pies drzemie. Powinnam też dodać, że reaguje tak wobec obcych i domowników, bez różnicy. Bardzo proszę o jakieś wskazówki, bo prze kilka tygodni jeszcze nie będę w stanie umówić się z behawiorystą (jesteśmy z psem daleko poza domem). Z góry dziękuję za pomoc:) Pozdrawiam:)
-
Dnia 7 stycznia o godzinie popołudniowej zaginął w Lipie, okolicach Bolkowa, mieszaniec rasy Beagle. Czarno-brązowy z białym "krawacikiem" na szyi oraz czerwoną obrożą. Jak to Beagle, nie wielkiego wzrostu, ok. 40cm; prawie 9 miesięcy. Pies wabi się Sonia, i reaguje na to wołanie od każdego. Jest bardzo przyjazna i towarzyska, nawet włamywacza zalizałaby na śmierć. Sonia na pewno nie zginęła z własnej nieuwagi, zna drogę do domu i wie gdzie jej miejsce. Bardzo prawdopodobne, że ktoś ją zabrał. Ktokolwiek słyszał, widział lub kojarzy cokolwiek proszę pisać na e-mail lub na wskazany numer. Każda informacja jest w tej chwili cenna. Znalazca zostanie wynagrodzony. Zdjęcie jest trochę przestarzałe, ale mam nadzieję, że pomoże w rozpoznaniu psa. nr. tel: 511587086 E-mail: [email protected]
-
Witam, moj Biggi jest beaglem ktory od 4 lat choruje na padaczke. Ataki na poczatku powtarzaly sie co 4 miesiace a teraz co kilka dni.Aktualnie podaje mu luminal 3/4 tabletki 2x dziennie. Pisze tu poniewaz chcialabym wydluzuc w jakis sposob okres miedzy atakami tak jak to bylo na poczatku, moj wet stwierdzil ze sie nie da ale moze jest ktos komu sie udalo? Jakies ziola? Suplementy? Po kazdym ataku psiak dochodzi kilka dni do siebie az serce peka. Prosze o jakies wskazowki od innych wlascicieli pieskow z ta paskudna choroba.
-
Mój 4,5 letni beagle jest alergikiem (drób i niektóre pyłki). Dwa tygodnie temu został wykąpany. Na dwór wyszedł dopiero po około 14 godzinach, był całkowicie suchy. Kilka dni później miał gorączkę (zbita przez leki u weta), brak apetytu i osowiałość trwała około 2 dni. Później wszystko wróciło do normy. Wczoraj zauważyłam u niego małe strupki na grzbiecie, są to okrągłe place, czasem przypomina łupież. Skóra w tych miejscach nie jest szczególnie podrażniona, piesek nie drapie się, nie boli go przy dotyku, ale sierść w tych miejscach wypada. Wet mówi, że samo przejdzie. Czy ktoś miał do czynienia z czymś takim? Czy to objaw alergii na karmę/szampon? (Aktualnie jest na drugiej paczce Boscha, do tej pory mu służyła). Prócz tego ma problem z łapką, prawdopodobnie zarażona jest drożdżakami (piesek miewa raz na kilka msc zapalenie ucha spowodowane drożdżakami, ale szybko daje się to wyleczyć), smaruje mu ją clotrimazolum, nastąpiła poprawa, ale nie znikło. Problem z łapką jest od dłuższego czasu, wet latem twierdził, że musiał podrażnić łapę trawą/słomą, ale teraz jest śnieg. Bywają dni, że ją cały czas liże. Czy ktoś pupil miał podobne problemy?
-
W zasadzie wiem tyle. Jest zaszczepiony, odrobaczony. Jeżeli ktos szuka takiego slicznego piesa, niech kontaktuje się z p. Elą. tel 530 108 109 LUBLIN
- 6 replies
-
- adopcja psa
- beagle
-
(and 1 more)
Tagged with: