Jump to content
Dogomania

Aron z gronkowcem w uszach zbiera na leczenie.Pomozcie prosze!!!


Recommended Posts

Namrebod - ja jedyne co wiem o Szakalu to to co Dora napisała na stronie 339 na wątku: http://www.dogomania.com/forum/topic/78989-bezdomne-ze-szczebrzeszyna-brak-sponsorów-dlugi/page-339.Może ala123 będzie więcej wiedzieć, ale ona bardzo zabiegana jest. 

 

 

Ale kto z VVas jest z tamtych okolic vv ogóle? Możecie spravvdzić czy ta buda stoi złożona vv końcu ???

Link to comment
Share on other sites

Dodzvvoniłem się  przed chvvilą do Zamościa na Policję.

Sympatyczna kobieta obiecała tam jutro vvysłać patrol ze Szczebrzeszyna,

bo tam z  kolei (do komendy vv Szczebrzeszynie) nie było szans, żeby się dodzvvonić.

Stvvierdziłem, że nie będę czekać miesiąca, aż Straż to spravvdzi.

Jeśli budy nie ma, to jest to evvidentnie przestępstvvo. 

Link to comment
Share on other sites

Poprosiłam kudlataja, żeby zajrzała na wątek, ona zna adres Szakala i inne.

Witam, nie znam numeru domu ludzi, u których jest Szakal, jeździłam tam z Dorą i kilka razy sama, ale podjadę tam dziś i zapiszę adres..mogę zrobić listę innych adresów do ewentualnego sprawdzenia, nie mam ich w głowie w tej chwili. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Witam, nie znam numeru domu ludzi, u których jest Szakal, jeździłam tam z Dorą i kilka razy sama, ale podjadę tam dziś i zapiszę adres..mogę zrobić listę innych adresów do ewentualnego sprawdzenia, nie mam ich w głowie w tej chwili. 

Ok.Dzięki.

Dzisiaj też dzwoniłem na Policję, ale do oddziału w Szczebrzeszynie.

Faktycznie tam trzeba dzwonić do 14- 15 godziny.

To mały oddział, więc ciągle w terenie, a nie przy telefonie.

Dziś , dyżurny Policji Szczebrzeszyn, zapewnił Mnie, że wyśle patrol o godz. 14.00.

VVe wtorek będę dzwonił do dzielnicowego, bo wtedy będzie dostępny, to się wszystkiego dowiem.

Przede wszystkim chodziło mi o to, czy ta buda jeszcze istnieje. Mamy na razie

(wg. prawa dowód na to że tam dotarła, ponieważ kurier dowiózł ją pod wskazany adres, 

więc czarno na białym i to jest atut)

Jeżeli nie będzie jej na miejscu, to jest przestępstwo.

Gorzej byłoby, jeśli przysłana zostałby na adres osób pośredniczących,

a potem bez umowy przekazania pozostawiona u Lucyny.H.

Tak czy tak, we wtorek się dowiemy. 

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o Szakala, to sprawa nie będzie taka prosta, ponieważ jego "właściciele" żyją w skrajnej nędzy, cytuję słowa kudlatej: """ jak się tam pojedzie, to człowiek nie wie komu pomagać...ludziom czy psu???""""

Szkal powinien być odebrany z tej rodziny, pouczanie ludzi nic nie da, oni żyją jeszcze w gorszych warunkach niż ten pies... :( taka jest prawda.

Szakal traci wzrok, na jednym oku ma podwójną zaćmę (o ile dobrze pamiętam) , drugie jest też w nienajlepszym stanie. Pewnie nie są to jego jedyne schorzenia....

 

Reszta adresów będzie, kudlataja też ma wiele zwierząt na głowie i codziennie dochodzą nowe :(

najlepiej by było skontaktować się z Krystyną, działaczką prozwierzęcą na tamtym terenie, napiszę pw do Ciebie Namrebod :)

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o Szakala, to sprawa nie będzie taka prosta, ponieważ jego "właściciele" żyją w skrajnej nędzy, są niepełnosprawni intelektualnie, cytuję słowa kudlatej: """ jak się tam pojedzie, to człowiek nie wie komu pomagać...ludziom czy psu???""""

Szkal powinien być odebrany z tej rodziny, pouczanie ludzi nic nie da, oni żyją jeszcze w gorszych warunkach niż ten pies... :( taka jest prawda.

Szakal traci wzrok, na jednym oku ma podwójną zaćmę (o ile dobrze pamiętam) , drugie jest też w nienajlepszym stanie. Pewnie nie są to jego jedyne schorzenia....

 

Reszta adresów będzie, kudlataja też ma wiele zwierząt na głowie i codziennie dochodzą nowe :(

najlepiej by było skontaktować się z Krystyną, działaczką prozwierzęcą na tamtym terenie, napiszę pw do Ciebie Namrebod :)

 

 

Rozumiem. VVięc czekam.

 

Z tego wynika, że trzeba szukać mu domu. Ktoś musi się nim dobrze zająć.

Porozmawiam ze Strażą.

Jednak najlepiej byłoby gdybyśmy sami znaleźli kogoś, kto Psa przygarnie .

   Ale i tak dobrze że jakiś ruch się zacznie w okolicy.

Jak wiemy ludzie się przyzwyczają do faktu, że zawsze ktoś może dojechać i sprawdzić ich podwórze,

a wtedy choćby dla spokoju poprawiają "swoje" budy.

Normalnym jest, że takie wiadomości szybko się roznoszą.

 

U Nas było podobnie.

VV przeciągu zaledwie 3-ech lat, bardzo dużo się zmieniło. 

Zauważyłem pewną regułę ...,

jeśli nikt z sąsiadów nie zgłaszał wcześniej przypadku,

który sami odkryliśmy, to warto sprawdzić przynajmniej do 5-ciu budynków w każdą stronę,

bo mieszkający obok ludzie, często są podobnych poglądów na temat traktowania Zwierząt.

   

   Uważam, że najlepiej jest najpierw przejechać autem, lub przejść się po jednej z wiosek z tzw. czarnej listy,

zanotować adresy wszystkich skrajnych przypadków,

a potem jak już uzbieramy te miejsca ...,

ustawić Straż na jakiś dzień, bo największą trwogę wywołują szeroko zakrojone akcje ...

   Niedziela jest super, bo raczej wszyscy w domu.

A Straż nie robi pustych przejazdów, co dla nich b.ważne. 

 

Nie chce znów zabrzmieć "mądralińsko", piszę co się sprawdziło w moich stronach.

Domyślam się że większość dogomaniaków praktykuje ten system,

ale może jednak komuś się ta informacja jeszcze przyda.

To jeden ze sposobów, żeby mocno zminimalizować wydatki, robiąc równocześnie bardzo wiele. 

A potem kolejne wioski ...

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Martwie się sytuacją Arona, wydawało się że STraż i pieniądze na leczenie sporo pomogą a tymczasem nic :(.


Też nie daje mi to spokoju. Wszystkie działania napotykają na mur, wydawać się może, nie do przebicia 2glowawmur.gif a to tylko jedna patologiczna rodzina :(
Link to comment
Share on other sites

WCZORAJ PRÓBOWAŁEM SIĘ SKONTAKTOWAĆ Z DZIELNICOWYM ZE SZCZEBRZESZYNA,

ALE NIESTETY "MIJALIŚMY" SIĘ, ALBO JA ZAJĘTY, ALBO ON NA SPOTKANIU, BĄDŹ W TERENIE. 

DZIŚ 8.30, NIEDOSTĘPNY, BO NA INTERWENCJI W SZCZEBRZESZYNIE.

BĘDĘ DZWONIŁ ZA GODZINĘ, DWIE.

WTEDY MA SIĘ UDAĆ, JAK MNIE POINFORMOWANO. ...

Link to comment
Share on other sites

WCZORAJ PRÓBOWAŁEM SIĘ SKONTAKTOWAĆ Z DZIELNICOWYM ZE SZCZEBRZESZYNA,
ALE NIESTETY "MIJALIŚMY" SIĘ, ALBO JA ZAJĘTY, ALBO ON NA SPOTKANIU, BĄDŹ W TERENIE.
DZIŚ 8.30, NIEDOSTĘPNY, BO NA INTERWENCJI W SZCZEBRZESZYNIE.
BĘDĘ DZWONIŁ ZA GODZINĘ, DWIE.
WTEDY MA SIĘ UDAĆ, JAK MNIE POINFORMOWANO. ...

Wytrwałości życzę :)
Link to comment
Share on other sites

Wytrwałości życzę :)

NO TAK, W POLSCE MIESZKAJĄC CIERPLIWOŚĆ, TO CECHA KTÓRĄ MUSIMY POSIADAĆ WSZYSCY,

NIEZALEŻNIE OD REGIONU ....

 

SPRAWY NASZEGO ARONA:

 

UDAŁO SIĘ DODZWONIĆ, ALE NA NOWO MUSIAŁEM STREŚCIĆ SYTUACJĘ ... 

WIĘC KIEDY TO KOLEJNA OSOBA JEST ANGAŻOWANA W "RUCH POMOCY ARONOWI",

CAŁA HISTORIA ZACZYNA SIĘ OD POCZĄTKU, 

   DZIŚ BĘDZIE SPRAWDZONE NA PEWNO, CZY BUDA JESZCZE ISTNIEJE

(ZOSTAŁEM ZAPEWNIONY PRZEZ DZIELNICOWEGO),

A JUTRO Z RANA ZADZWONIĘ PO INFO.

NAPISZĘ WIECZOREM CO I JAK.

 

OD POLICJI RZECZ JASNA SPODZIEWAM SIĘ TYLKO INFORMACJI, CZY BUDA ISTNIEJE,

WĄTPIĘ, ŻEBY COŚ SIĘ ZMIENIŁO W INNYCH KWESTIACH, PO ICH WIZYCIE,

SPRAWĘ ZANIEDBAŃ ODNOŚNIE OPIEKI NAD ARONEM, CHYBA LEPIEJ POZOSTAWIĆ JUŻ STRAŻY.

Link to comment
Share on other sites

...SPRAWĘ ZANIEDBAŃ ODNOŚNIE OPIEKI NAD ARONEM, CHYBA LEPIEJ POZOSTAWIĆ JUŻ STRAŻY.

Tylko, że ta straż nie spieszy się z interwencją.
Nie wydaje mi się, żeby przez tyle dni nie znaleźli czasu (gdyby chcieli), żeby podjechać do Arona :(
Link to comment
Share on other sites

Tylko, że ta straż nie spieszy się z interwencją.
Nie wydaje mi się, żeby przez tyle dni nie znaleźli czasu (gdyby chcieli), żeby podjechać do Arona :(

W TAKICH SYTUACJACH CHODZI O TO, ŻE TO SĄ LUDZIE, KTÓRZY ŁĄCZĄ OBOWIĄZKI TRWANIA NA STRAŻY Z CODZIENNYMI PERYPETIAMI ŻYCIA, CZYLI PRACA ZAWODOWA, SPRAWY PRYWATNE, W TYM PROBLEMY FINANSOWE, CZY ZDROWOTNE.

NIESTETY TO NIE BAJKA. WIEM COŚ NA TEN TEMAT, BO KIEDYŚ CZYNNIE UCZESTNICZYŁEM W INTERWENCJACH, NIESTETY DŁUGI Z TYM ZWIĄZANE, NIE POZWOLIŁY MI NA KONTYNUACJĘ PLANU.

OBECNIE ZAUWAŻAM,

ŻE WIĘCEJ DOKONUJĘ TKWIĄC - SZANUJĄC PRACĘ JAKĄ LOS MI DAŁ, PONIEWAŻ MOGĘ UTRZYMAĆ MOJE PSY,

(OBECNIE OK. 15)

ORAZ POMÓC TYM W POTRZEBIE FINANSUJĄC ORGANIZACJE TYPU STRAŻ OCHRONY ZWIERZĄT.

CHYLĘ CZOŁA PRZED WSZYSTKIMI POLSKIMI STRAŻNIKAMI, BO TO CIĘŻKA ROBOTA.  

W POLSCE NIESTETY NIE SĄ TO JESZCZE FUNKCJE ETATOWE, 

TAK JAK W USA, CZY ANGLII. 

 

BO MYŚLĄC LOGICZNIE, CZY KOŃCZĄC DZIEŃ W PRACY, WRACAJĄC DO ZIMNEGO DOMU, BO NIE WSZYSCY MAJĄ OGRZEWANIE MIEJSKIE Z SIECI, WIEDZĄC, ŻE MUSICIE JESZCZE ROZPALIĆ W PIECU, WSTAWIĆ PRANIE, WZIĄĆ PRYSZNIC, PRZYGOTOWAĆ POSIŁEK, DOGLĄDNĄĆ DZIECI, CZY W SZKOLE WSZYSTKO OK., POMÓC W LEKCJACH EWENTUALNIE, 

ZAPLANOWAĆ JUTRZEJSZY DZIEŃ, ROZWIĄZAĆ DROBNE NIEPOROZUMIENIA, BO PANI W BANKU W KTÓRYM MAMY KREDYT SIĘ POMYLIŁA I TRZEBA EMAILEM SKORYGOWAĆ SYTUACJE, BĄDŹ KUPILIŚMY COŚ OSTATNIO NA ALLEGRO, ALE WYNIKŁY PEWNE NIEZGODNOŚCI I TRZEBA ODPISAĆ, NADPISAĆ, PRZEPISAĆ ITD, ITP ...... MAMY JESZCZE CHĘĆ NA NOCNĄ INTERWENCJĘ PO PRACY ...? NIE, BO TAKIE FUNKCJE POWINNY BYĆ PŁATNE, TO POWINNY BYĆ FINANSOWANE STANOWISKA TAK JAK STRAŻ GMINNA, CZY MIEJSKA, BO TYLKO WTEDY LUDZIE MIELIBY SIŁĘ I ZAPARCIE 100-TU PROCENTOWE, BY ROBIĆ TO CO KOCHAJĄ Z ZADOWOLENIEM I ODDANIEM, A GMINY I MIASTA, MIAŁYBY ZERO ROBOTY Z BEZDOMNYMI, CZWORONOŻNYMI NIESZCZĘŚNIKAMI.

ALE POLSKA JAK WIADOMO LUBI BEZSENSU WYDAWAĆ PUBLICZNE PIENIĄDZE, NA BEZSENSOWNIE UTRZYMYWANIE SCHRONISKA, ZAMIAST ZADBAĆ O PROGRAM STERYLIZACJI.

Link to comment
Share on other sites

Ledwo przebrnęłam przez te wielkie litery. Trudno się je czyta :)
Masz 15 psów, to sporo :) Mając tyle psiaków faktycznie nie pozostaje czasu na społeczne działania, jeśli chce się zapewnić własnych zwierzakom to, co mieć powinny. Dobrze, że to rozumiesz i chwała Ci za to, że chcesz jeszcze pomóc psiakom, o których opiekunowie nie dbają.
Myślę jednak, że los Arona jest dramatyczny i Dora przedstawiła go na tyle, żeby starali się podjąć działania jak najszybciej.

Link to comment
Share on other sites

Pomijając budę,sądzę,że Aron nie jest leczony,on cierpi niemiłosiernie bo uszy bardzo bolą.Ci ludzie nie mają pieniędzy na leczenie Arona.Nie wiem co będzie dalej z tym psem.Może Pani Ania by z nim chodziła do Lecznicy a my jakoś finansowali Arona leczenie,tak tylko głośno myślę.Szkoda,że Dory nie ma.

Link to comment
Share on other sites

Pomijając budę,sądzę,że Aron nie jest leczony,on cierpi niemiłosiernie bo uszy bardzo bolą.Ci ludzie nie mają pieniędzy na leczenie Arona.Nie wiem co będzie dalej z tym psem.Może Pani Ania by z nim chodziła do Lecznicy a my jakoś finansowali Arona leczenie,tak tylko głośno myślę.Szkoda,że Dory nie ma.


Anulko, pieniądze są, przynajmniej na początek leczenia, ale opiekunowie nie zamierzają zaprowadzić Arona do lekarza, a lekarz nie wyraził chęci przyjścia do Arona. Swoją drogą dziwny lekarz. Nie wiem, czy nie jest możliwe złożenie skargi na takiego weta. Jak można odmówić przyjścia do chorego ???? !!!!
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...