konfirm31 Posted October 22, 2015 Author Share Posted October 22, 2015 Najbardziej mi się podoba, jak zaczyna śpiewać - czyli wyć ;). Ona, w przeciwieństwie do Bliss, jest uzdolniona wokalnie i oprócz szczekania(jako ostrzeżenie), warczenia( w zabawie), popiskiwania(tak sobie chodzę po domku i nucę pitu pitu ), czasami siedząc na fotelu, zaczyna wyć. Cienko i melodyjnie. No cóż, jest przecież małym ptaszkiem(nomen, omen ;)) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 naprawdę zabawny z niej piesek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 Śpiewaczka - dobrze, że nie łysa ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 23, 2015 Author Share Posted October 23, 2015 Nie łysa, ale - sopran, a ja wolę alt ;) Miałam na OLX zapytanie @ o Lerkę z......... Katowic. Brzmiało sensownie, ale to zbyt daleko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 Moje ulubione psie zagłębie! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 23, 2015 Author Share Posted October 23, 2015 Ale z osobistym dowozem, a u mnie to niemożliwe...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 Nie łysa, ale - sopran, a ja wolę alt ;) Miałam na OLX zapytanie @ o Lerkę z......... Katowic. Brzmiało sensownie, ale to zbyt daleko. Ale z osobistym dowozem, a u mnie to niemożliwe...... Na całe szczęście dla Was trzech. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 W rzeczy samej ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 Ja się zgadzam z Krysią, że Katowice to dla Lerki za daleko. Naprawdę, nie warto sobie głowy zawracać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 23, 2015 Author Share Posted October 23, 2015 No, to teraz zadzwonił pan, który szuka pieska dla siostry na Ursynowie......Siostra ma do mnie zadzwonić...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 No, to teraz zadzwonił pan, który szuka pieska dla siostry na Ursynowie......Siostra ma do mnie zadzwonić...... A po co ona ma dzwonić? Nie widzę sensu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 23, 2015 Author Share Posted October 23, 2015 Pokerku, cały czas sobie mówię, że jeśli Lerka znajdzie dom lepszy od naszego, to z rozsądku się z nią rozstaniemy. Ja wierzę, że i ona i Bliss, szybko o sobie zapomną - gorzej ze mną. Z naszego punktu widzenia, Lerka jako nasz pies ma jedną wadę - jest dla nas zbyt młoda. Na szczęście, póki co, nic z tego rozsądku nie wychodzi, ale ogłoszenie na OLX - wisi. Jest fajny artykuł o DT - pewnie go znasz? Trudno się z nim nie zgodzić...... http://www.mikropsy.org/dom-tymczasowy-2/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 Nie znam , lecę poczytać. Ja te już nie nadaję się na DT dla młodych psów. Może nie tyle młodych co z bardzo ruchliwych, szczekających. Wiek ma swoje prawa. Już poczytałam.Zgadzam się w 100000000000000% . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 23, 2015 Author Share Posted October 23, 2015 Poker, mnie chodzi o to, że my się już nie nadajemy na DS dla b. młodych psów - szczególnie ras małych, długo żyjących. A` propos psich ras, to wreszcie wiem, jaką rasą ;) jest "Lerka"? to - Doxie - Pin, czyli jamniko-pinczer(miniaturowy, tj ratlerek :D) > Na zdjęciu niżej, jeden z przedstawicieli rasy ;) - łudząco podobny do Lerki :) Jest nawet dokładny opis owej "rasy" i jak zwykle, wszystko się zgadza :) - w odniesieniu do Lerki, oczywiście :) http://www.designermixes.org/breed_info/217/doxie-pin.aspx Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 Ja mam nadzieję ,ze do 80. dożyję . Ale i tak młodszych psów niż 7 -8 lat teraz nie adoptujemy. Loczka ma ok. 8 lat ,a Dolarek już ok.13 .Mam nadzieję ,że w razie czego nasze córki zaopiekowałyby się naszymi futrzakami. Na wszelki wypadek zapisaliśmy na nasze zwierzęta odpowiednią sumkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 23, 2015 Author Share Posted October 23, 2015 Lerka to maksymalnie dwulatka. Do 80, brakuje mi raptem 13 lat. Kurczę, kiedy to przeleciało ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mattilu Posted October 23, 2015 Share Posted October 23, 2015 Super artykuł o DT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 24, 2015 Author Share Posted October 24, 2015 Mnie też się spodobał :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 25, 2015 Share Posted October 25, 2015 Jak to mówią - co komu pisane - i Lerki to też dotyczy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted October 25, 2015 Share Posted October 25, 2015 Konfirm31...co Ty piszesz?....Jakie brakujące do 80 lat?....Toż Ty młoda dziewczyna jesteś! Ja cały czas czas tak sądzę spotykając Twoje wpisy na dogo.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 25, 2015 Author Share Posted October 25, 2015 Chociaż sobie jeszcze podskakuję, to z tą młodością, nie za fajnie ;). Nie możemy chodzić na psacerki na łąki przy rżysku pokukurydzianym, bo je posypali jakąś azofoską i są białe i niewątpliwie, nieodpowiednie do psich spacerów. No, to chodzimy nad Orzyc - niestety, trochę dalej od nas, ale ładniej. Tam (niestety), są albo krowy - które koniecznie chce ganiać Lerka, albo pozostałości po krowach, którymi zainteresowana jest Bliss......No, to obok krów, Lerka idzie na smyczy, a tam gdzie są pozostałości, dostaję kręczu karku, bo muszę patrzeć i pod nogi i na Bliss, która jak zwykle idzie pół kroku za mną...... Co jakiś czas, Bliss postanawia a przywołać do porządku wałęsającą się Lerkę, a ja muszę patrzeć, czy ta lekcja, nie przebiega na krowich plackach, których dookoła - dostatek...... Na zdjęciach, Orzyc jesienią, łąki i pola nadorzyckie , krowy i psy 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted October 25, 2015 Share Posted October 25, 2015 Faaaaajnie! A najfajniej, że kleszczy tam nie macie... Bo przy tym świństwie, krowy to pikuś ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 25, 2015 Author Share Posted October 25, 2015 Kleszcze, niestety - bywają, ale nie w obłędnych ilościach. Bliss jest na Bravecto i z Kiltixem, Lerka - systematycznie fiprexowana i oglądana Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted October 25, 2015 Share Posted October 25, 2015 konfirmie, to jesteśmy ze zbliżonej półki. Mi właśnie zostało 15 do 80. Jak to piszę , to nie mogę za cholerę w to uwierzyć Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted October 25, 2015 Author Share Posted October 25, 2015 No, popatrz, Pokerku. To pewnie dlatego się rozumiemy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.