Jump to content
Dogomania

Poranne wymioty z głodu


Wilczocha

Recommended Posts

Zachowanie i apetyt były w normie przez pierwszych kilka miesięcy, a i wymioty najpierw były slabsze. USG czy prześwietlenie jamy brzusznej można zrobić bez narkozy; może lepiej na wszelki wypadek wykluczyć obecność ciała obcego. 

Link to comment
Share on other sites

chudnięcie podałam jako jeden z objawów który moze wystąpic,ale jak widzicie nie musi,chudnięcie nie jest wyznacznikiem...

jeśli wymioty pojawiaja się juz bardzo długo i pies nie reaguje na podstawowe leczenie nieżytu żoładka  to skłania ku dalszej diagnostyce

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Szanti dalej wymiotuje. Pojechaliśmy dziś do jeszcze innego weterynarza i w końcu pan doktor zbadał Szanti. Jedyny lekarz któremu coś się chciało. Zrobił zdjęcie rentgenowskie robione na boku w celu sprawdzenia czy nie ma ciał obcych. Potem, została pobrana krew. Teraz czekamy na wyniki badań krwi. Szanti na czczo musiała tam jechać i wymiotowała od 5 do 8, a potem od 11 do teraz. Teraz wyrzygała coś dziwnego. Jakąś zakudłaczoną od sierści kulkę z po wczepianymi kawałkami jakiś dziwnych szpikulców jak by kości. A ja jej nie daje kości, może na wybiegu coś dorwała. Wyszło to dopiero po kilkunastu wymiotach. Ciekawa jestem jak długo to siedziało i czy to była przyczyna wymiotów.

Link to comment
Share on other sites

Wymioty póki co ustały. Wyniki badań krwi w porządku. Szanti bierze Bioprazol Max. Wcześniej jej to podawałam to wymioty się wzmogły. Teraz jest dobrze. Lekarz mówi ze to co zwymiotowała mogło być czynnikiem drażniącym. Ale żeby od 7 tygodnia życia miała to w żołądku ? Wierzyć się nie chce. No i ma brać te tabletki 10 dni. I zobaczymy co się będzie działo dalej. Kaganiec bym chciała jej kupić taki plastikowy pełny, ale zastanawiam się czy znajdę odpowiedni dla collie, bo one mają cienkie długie pyski.

 

Link to comment
Share on other sites

Ona dostaje na jedną porcje 100 gram 3 razy dziennie. A wymiotuje średnio 4 godziny po posiłku. Mam przeczucie, że to znów przez te tabletki Bioprazol. Przedwczoraj zażyła ostanią tabletkę. Wczoraj i przed wczoraj zwymiotowała 2 razy. Weterynarz poleca kupić jej olej parafinowy, może znów się czymś zatkała i obserwować. W poniedziałek ma wizytę u weterynarza. Potem dam znać co u niej.

 

Link to comment
Share on other sites

Ona miała na recepcie Polprazol właśnie, ale w domu miałam Bioprazol i zadzwoniłam i zapytałam czy mogę to dać, a weterynarz powiedział, że tak bo to jest to samo.

Co do pasty na odkłaczanie to tez o tym myślałam, ale weterynarz powiedział, że takiego czegoś lepiej nie, że olej parafinowy powinien być lepszy. Co do wymiotów na razie ustało. Bo normalnie o 10 już zaczynała. Może faktycznie te tabletki to robiły, a teraz będzie spokój. Będę obserwować. Aha i wyrzuciłam wszystkie sznurkowe zabawki do kosza i muszę kupić jej coś innego do przeciągania bo ona tak bardzo lubi się przeciągać.

 

Link to comment
Share on other sites

A moze zrobic RTG z kontrastem - badanie mocno upierdliwe, bo caly dzien spedzasz w lecznicy albo w okolicy stawiajac sie na zdjecia z psem co nascie minut-dwie godziny, no i nie najtansze, bo przynajmniej z 8 zdjec sie robi, ale przynajmnije by odpowiedzialo, czy w brzuchu jest cialo obce takie, ktorego na zwyklym zdjeciu nie widac. Troche tez by powiedzialo o tym, w jakim stanie jest sluzowka zoladka. Moze na zoladek nie jest to tak super badanie jak gastroskopia, ale przynajmniej usypiac nie trzeba.

Link to comment
Share on other sites

Może faktycznie ten Bioprazol jej nie służy. Mój pies wymiotował po podobnym leku - Polprazolu. Odstawiłam psu tabletki i wymioty się skończyły.

 

 

A co było pieskowi, że musiał brać te tabletki ?

Co do Szanti wymioty ustały, wiec potwierdza się, że tabletki jej źle służyły.

Link to comment
Share on other sites

A co było pieskowi, że musiał brać te tabletki ?

Pies miał objawy nadkwasoty/refluksu. Intensywne "mlaskał" i oblizywał się po posiłkach. Pewnego dnia po powrocie ze spaceru i zjedzeniu posiłku pies "zażądał" wyjścia na dwór, a tam natychmiast zacząć ŻREĆ trawę. To nie było zwykłe psie podskubywanie pojedynczych ździebełek, tylko zachłanne wyrywanie całych kęp, nie szło go od tej trawy oderwać. Prawdopodobnie chciał sprowokować wymioty, ale się to nie udało. Poszłam z nim od razu do weta, tam pies dostał dwa dni pod rząd Ranigast, No-spę i jeszcze jakiś lek, nie pamiętam już jaki. Dostałam też receptę na Polprazol, który miałam zacząć podawać po dwóch dniach. Po Ranigaście i No-spie psu się poprawiło - ustało mlaskanie i "żarcie" trawy. Natomiast kolejnego dnia podałam Polprazol i po ok. 0,5 h pies zwymiotował żółtą pianą. To samo było następnego dnia. Więc odstawiłam Polprazol i (odpukać) na razie jest ok.

 

P.S. Jeszcze taka mała wzmianka o podskubywaniu trawy: zawsze myślałam, że to nic złego, jeśli pies sobie czasem skubnie parę ździebełek, bo to witaminki, błonnik i wzbogacenie flory bakteryjnej - samo zdrowie, byle ta trawa była z czystej i nienawożonej łączki, a nie z obsikanego osiedlowego trawnika. Ale wetka uświadomiła mi, że nawet na czystej łączce trawa jest oblepiona jajami ślimaków, pasożytów i innym paskudztwem. Dlatego jeśli pies chętnie skubie trawę, lepiej zastąpić ją tabletkami Rumentabs albo (ja tak robię) suszonymi żwaczami wołowymi.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Szanti wymiotuje dalej. Średnio co 3 tygodnie. Są to wymioty białą pianą poranne. Albo wymioty niestrawionego posiłku średnio do 4 godzin po posiłku. Dziś mnie zaskoczyła, bo zwymiotowała o 4 rano niestrawiony posiłek co dostała go wczoraj o 21. Je suchą karmę Brit Care z łososiem. Przy innych karmach było to samo. Także wymiotuje po gryzakach czy surowym mięsie.

Miała robione badania trzustki i wszystko w porządku.

Zastanawiam się co powinnam jeszcze zrobić.

Link to comment
Share on other sites

Pomimo, że wyniki trzustkowe wyszły w normie, na Twoim miejscu spróbowałabym z jeden miesiąc podać preparat  z enzymami trawiennymi może być specjalny dla psa lub kreon, namaczaj wodą  sucha karmę szczególnie wieczorny posiłek, szybciej się będzie trawił i nie odciągnie tyle wilgoci z żołądka.

Link to comment
Share on other sites

Przejrzałam tą galerię nie tylko ja, ale i 2 hodowczynie owczarków szkockich collie. No niestety z tego długiej sierści już nie będzie, choćbyś wyszła z siebie i stanęła obok i każdego, kto ci powie prawdę w oczy nazwała moherem. :D  Wstaw tu zdjęcia swojego psa i pokaż wszystkim jak wygląda obecnie, co z niego wyrosło. Wstydzisz się, ze zamiast sierści urosły mu uszy?

 

 

Ahh no przecież jak mogłam o tym zapomnieć. Specjalnie dla słynnej znawczyni "xxxjaxxx" która usilnie wmawiała mi, że mam zarobaczonego burka i z tego długiej sierści nie będzie.

Bardzo proszę:

 

http://i.imgur.com/7o5XFx6.jpg

http://i.imgur.com/s1ZpCLh.jpg

 

Może gastroskopię zrobić?

 

 

Zastanawiam się nad tym właśnie. Na razie znowu jest spokój, ale jak znowu się powtórzy to na pewno to zrobię.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ja miałam psa z takimi wymiotami, wyniki badań krwi w porządku, w zaawansowanym stadium USG wykazało przerost błony śluzowe żołądka, następnie gastroskopia i wynik histopatologiczny - nowotwór. Dlatego, jeśli wychodzą wyniki krwi w porządku, nic nie wskazuje na wątrobę, trzustkę, zarobaczenie, nerki również, to rozważ zrobienie gastroskopii.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...