dorcia01 Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Biedna malutka, dobrze że już w drodze do Was Quote
Ellig Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Juz są obie u Ani, Pati będzie dzisiaj kapana bo bidulka jest bardzo brudna i śmierdzi, ma dredy. Jest przekochana,spokojnie zwiedza teraz dom, wita się z Kubusiem. Ewu zrobiła co mogła, żeby ją z najgorszego ogarnąć, ale przy takiej liczbie zawieranych dzisiaj psiaków można było tylko zrobić co najważniejsze. Będzie dobrze. Ruda sunia jutro jedzie do Dt.Czuje się dobrze jest wesoła. Quote
Ellig Posted November 11, 2014 Posted November 11, 2014 Pati ma na brzuchu guza. Jest bardzo pogryziona przez pchły, Jeszcze raz przed kapielą musimy ją spryskac Fripexem, potem rano jeszcze raz. Jak ona musi cierpiec :( 1 Quote
Ewa Marta Posted November 11, 2014 Author Posted November 11, 2014 Najważniejsze, że jest już bezpieczna. Dzisiaj po kąpieli pchły powinny dać jej spokój. Guz szybko pokażemy wetowi i prawdopodobnie zoperujemy. Kochane, będzie dobrze, bo musi być! Bardzo chcę podjechać po nią jutro i pokazać ją wetowi. Muszę zwolnić się z pracy, ale to jest naprawdę ważne, żeby ją szybko zdiagnozować. Rozmawiałyśmy z Elunią i nie będziemy zakładać Pati nowego wątku. To kolejna sunia od Ewu, niech więc zostanie na tym wątku. Dopisałam do pierwszego postu taki tekst: W dniu 11 listopada do naszego DT u Ani przyjechała z tego samego miejsca niskopodłogowa 3-letnia Pati. W schronisku nazywana była Łatką, ale u Ani jest już Łatka - rezydentka, dlatego Elunia wymyśliła, że jak nie może być Łatka, to będzie Patka, a w skrocie Pati :loveu: Pierwsze oględziny suni przyniosły smutne refleksje, że tam, gdzie była nikt się o nią nie troszczył. Pogryziona przez pchły, z guzem na brzuszku wygląda marniutko. Naszym zadaniem teraz jest postawić panienkę szybko na nogi i poszukać super wspaniałego domku. Ewu, dziękujemy Ci kochana za to, że masz odwagę wchodzić do takich miejsc i wyciągać te wszystkie nieszczęścia. To dla nas prawdziwe bohaterstwo i kłaniamy Ci się w pas za to. Twoje łzy, Twoje zalamania przeżywamy bardzo i obiecujemy, że zrobimy wszystko, żeby te sunieczki były szczęśliwe, bezpieczne i kochane! Quote
Ellig Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Dzień dobry. Ania po wczorajszej kąpieli Pati, jeszcze przez trzy godziny obcinala jej kawałki zbitej sierści, które wisiały i nie mogły same odpaść. Sunia ma też liczne wylysienia. Quote
Ewa Marta Posted November 12, 2014 Author Posted November 12, 2014 Po kąpieli ta kochana sunia lizała ręce Ani dziękując za pomoc:-( Za 2 godziny jadę z nią do weta. Pupinka odparzona cała, a gdzieniegdzie skóra jeszcze wisi:-( Pati zjadła kolację, mały kikucik latal podobno do jedzenia tak, że Ani łzy poleciały. Dzisiaj niestety jeszcze jest na czczo, bo chcemy zrobić badania krwi. Zaraz potem Pati dostanie jeść u mnie w domu, gdzie zaczekamy na koniec pracy Ani i pojedziemy po nią, żeby razem wrócić do domu. Boję się, że ona może być szczenna. Ma duży brzusio. Może to z powodu zarobaczenia, ale dzisiaj to sprawdzimy... Quote
Ellig Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Pati już pojechała z Ewunią do lecznicy. Ruda sunia z Gajową . Quote
agat21 Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Ale fajnie, że suńki już pod taką wspaniałą opieką ! Biedactwom teraz już będzie tylko lepiej :) Quote
Ellig Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Wiadomosci po wizycie w lecznicy wet. ( Ewunia pozniej napisze bardziej szczegółowo) Pati wazy 12,10 kg. Miala robione pełne USG jamy brzusznej, nie jest wysterylizowana, na pewno rodziła, ma przepuklinę, do operacji podczas zabiegu sterylizacji .Stąd ten guz. Niestety sunia ma ropne zapalenie calej skóry, zalecony Augumentin 2x 1/2 tabl i kapiele w Manusanie, pobrane zeskrobiny do badania, wynik za kilka dni. Ma tez swierzb w uszach, widać jak sie poruszaly paskudztwa, zalecony Olidermyl. Dostala tez tabletki na odrobaczenie. Pati pobrano krew na morfologię z rozmazem. Została tez zaszczepiona przeciwko wsciekliźnie i chorobom wirusowym. Obcieto jej pazurki. Pati ze wzgledu na chorobę skory najwczesnie bedzie mogla byc sterylizowana 9 grudnia 2014 r. Sunia jest bardzo spokojna, grzeczna i wszystkie zabiegi wokol siebie znosi z wielka cierpliwością. Myślę,ze jak na jednego psa to wystarczy :( Quote
Mattilu Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Biedactwo malutkie. W jakich ona przebywała warunkach?! :pissed: Dobrze, że nie jest szczenna. Quote
Ellig Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Biedactwo malutkie. W jakich ona przebywała warunkach?! :pissed: Dobrze, że nie jest szczenna. Podobno byla w schronisku bardzo długo , nie wyobrazam sobie jak mogla znosic takie cierpiena, na pewno rodzila...:( Quote
ewu Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Dziękuję Wam kochane za tyle starań i tak wspaniałą opiekę. W schronisku psiaki są bezimienne, to my je nazywamy do ogłoszeń. Wszystko więc jej jedno jak ją nazywacie. Fajna z niej , miła , kochana panienka. Quote
Ewa Marta Posted November 12, 2014 Author Posted November 12, 2014 :loveu: Wiadomosci po wizycie w lecznicy wet. ( Ewunia pozniej napisze bardziej szczegółowo) Pati wazy 12,10 kg. Miala robione pełne USG jamy brzusznej, nie jest wysterylizowana, na pewno rodziła, ma przepuklinę, do operacji podczas zabiegu sterylizacji .Stąd ten guz. Niestety sunia ma ropne zapalenie calej skóry, zalecony Augumentin 2x 1/2 tabl i kapiele w Manusanie, pobrane zeskrobiny do badania, wynik za kilka dni. Ma tez swierzb w uszach, widać jak sie poruszaly paskudztwa, zalecony Olidermyl. Dostala tez tabletki na odrobaczenie. Pati pobrano krew na morfologię z rozmazem. Została tez zaszczepiona przeciwko wsciekliźnie i chorobom wirusowym. Obcieto jej pazurki. Pati ze wzgledu na chorobę skory najwczesnie bedzie mogla byc sterylizowana 9 grudnia 2014 r. Sunia jest bardzo spokojna, grzeczna i wszystkie zabiegi wokol siebie znosi z wielka cierpliwością. Myślę,ze jak na jednego psa to wystarczy :( Eluś, niewiele mogę dodać, bo wszystko napisałaś. Napiszę tylko, że Pati jest super grzeczną sunią. U weta, położona na brzuszek do USG uznała, że skoro tak położyli, to tak ma leżeć. Ani drgnęło kochane słodkie Słonko :loveu: Bez sprzeciwu znosiła wszystkie zabiegi. Wtulała się tylko we mnie ufnie. Na spacerze totalnie zakręcona i szczęśliwa, że ma tyle przestrzeni i trawników. Objada się trawą jak szalona. Na smyczy chodzi dosyć dobrze, ale stale podbiega pod nogi, żeby być bliżej człowieka, po czym biegnie znowu wąchać. W domu chodzila za mną krok w krok. Byla bardzo sympatyczna dla moich psów i koniecznie chciala się z nimi zaprzyjaźniać. Niestety moja Perełka bała się jej i trzęsła się na początku. Później pozwoliła do siebie podejść, ale nie była szczęśliwa z tego powodu. Pati zjadła troszkę suchej karmy z odrobiną puszkowej Rocco. Piła bardzo dużo wody, pysio uśmiechało suię, kiedy biegała do miski co najmniej 3 razy. W windzie i na schodach luz totalny. W samochodzie też. Tyle, że bardzo prosiła, żeby ją głaskać. Ułożyła się wygodnie na wymoszczonym posłanku z przodu i zasnęła. Kiedy wsiadła do nas Ania przez kilka minut nie wstała, ale zawołana przez Anię do tyłu i odpięta ze smyczki przy pasach przeskoczyła do niej, wtuliła się mocno i zasnęła. Teraz też odsypia. Śpi mocno zakopana w mięciutkim posłaniu. To dla niej na pewno duża ulga. Zakropiłam jej dzisiaj Oridermyl do uszu, a Ania wieczorem poda jej antybiotyk. Miejmy nadzieję, że zadziala i że szybko przyniesie jej ulgę. Bo maleńka drapie się nadal, choć już dużo mniej niż wczoraj. Wgram później zdjęcia, które robiłam w domu, ale było to trudne, bo ona cały czas chciala podchodzić bliżej. Jest słodka, dobra, kochana i będzie na pewno wesoła sunią. Narazie jest zbyt zmęczona i poraniona. Mimo to cały czas merda ogonkiem i uśmiecha się patrząc mi w oczy, a ja jestem ugotowana i zakochana Quote
ewu Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Moje kochane słoneczko, tyle było w niej wdzięczności, nawet jak zmywałyśmy ten pierwszy gnój z jej ciałka , bo nawet brudem tego nie można nazwać, to był gnój...:( Quote
ewu Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Wiele miesięcy cierpienia za Patunią, teraz już tylko dobro i miłość. Quote
Ewa Marta Posted November 12, 2014 Author Posted November 12, 2014 Wrzucam kilka zdjęć i dwa krótkie filmiki. Tylko takie udało się zrobić. Pati była jednak zmęczona wszystkim, co się dookola niej dzieje. Wyszło takie smutniątko, chociaż wcale smutna nie była. Biedny brzusio:-( w zasadzie cała skóra, na łapkach też:-( Quote
Gusiaczek Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Pati Kochana, już jest dobrze, bo jesteś bezpieczna Quote
Ewa Marta Posted November 12, 2014 Author Posted November 12, 2014 To prawda Gusiaczku, już nic jej nie grozi, a będzie tylko lepiej:-) Wybaczcie kiepskie filmiki. Zależało mi, żeby pokazać Wam Pati w ruchu:-) Zwiedzanie mieszkania i balkonu: http://youtu.be/gQpcfQzLoXM Odpoczynek na kanapie: http://youtu.be/2j7MuGBccOU Quote
ewu Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Śliczna jest, pewnie nie może się nadziwić swojemu szczęściu. Odpoczywaj malutka. 1 Quote
Ellig Posted November 12, 2014 Posted November 12, 2014 Śliczna, kochana Patka, jaką ma napuszona sierść po tych kapielach. Jutro wstawię zdjęcie jak się przytulaja z Milka. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.