ewu Posted May 3, 2017 Author Posted May 3, 2017 Elu nie mam , zobaczyłam ją w ostatniej chwili jak wychodziliśmy. Śpieszyli się do Krakowa bo to właściciel zawózł Majeczkę. W sobotę albo w niedzielę zrobię. Quote
ewu Posted May 3, 2017 Author Posted May 3, 2017 6 minut temu, elik napisał: Basiu już nie martw się już o tę sunię :) Jutro z sunią Pani Ewy pojedzie na pobranie krwi przed operacja i wstępną diagnostykę. O wszystkim będę informowała na wątku suni. Wiem Elu i jeszcze raz Ci dziękuję. Quote
elik Posted May 3, 2017 Posted May 3, 2017 38 minut temu, ewu napisał: Elu nie mam , zobaczyłam ją w ostatniej chwili jak wychodziliśmy. Śpieszyli się do Krakowa bo to właściciel zawózł Majeczkę. W sobotę albo w niedzielę zrobię. To podeślij jak już będziesz miała. Biedactwo :( Pewnie wyrzucona, bo się zepsuła więc trzeba wziąć nową, bo za naprawę trzeba byłoby zapłacić 37 minut temu, ewu napisał: Wiem Elu i jeszcze raz Ci dziękuję. Nie dziękuj. Razem będziemy robić dla tej suni co się da. Już miałam od dogomaniaków deklaracje pomocy u dobrego weta, ale okazało się, że Pani Ewa też go zna i w poniedziałek pojedzie do niego z sunią i wynikami badania krwi z prośbą o USG i diagnozę :) Quote
elik Posted May 3, 2017 Posted May 3, 2017 Nie wolno Ci Basiu. Właśnie teraz musisz być silna. Poza tym nie ma co martwić się na zapas :) Quote
elik Posted May 3, 2017 Posted May 3, 2017 Gorąco zapraszam wszystkich, którzy czytają, podczytują ten wątek, na wątek suni z guzem, a właściwie, jak się okazało, z dwoma guzami. Quote
ewu Posted May 6, 2017 Author Posted May 6, 2017 Dzisiaj jacyś Państwo adoptowali Maleńką Reję, wprost ze schroniska. Na szczęście podczas naszego wyprowadzania piesków. Wydawali się bardzo pozytywni. Piesek dla Cioci, która razem przyjechała. Pani około 60-tki , bardzo ciepła osoba. Zawinęła Reję w kocyk i pojechali wprost do weta bo mała wczoraj miała sterylkę. Mamy Państwa telefon i koleżanka dała im swój. Mam nadzieję , że to dobry dom, wszystko na to wskazuje. Ciocia otoczona Rodziną, wszyscy deklarowali opiekę nad niunią. Powodzenia maleńka moja. 1 Quote
Poker Posted May 6, 2017 Posted May 6, 2017 Cieszę się z każdej adopcji ,ale z Mai /Rei szczególnie.Jest taka podobna do Gigi. No i Kola pojechała wczoraj do rewelacyjnego DS. ewu, jak Twój piesio ? Quote
ewu Posted May 6, 2017 Author Posted May 6, 2017 Lepiej ale i tak umieram bo trzy tygodnie mam czekać na wynki histopatologii. Pierwsze 12 godzin po wycięciu tej małej zmiany na skórze było straszne bo Pączek miał narkotyczne wizje po narkozie. Nie widziałam czegoś takiego wcześniej:( Rzucał się, nie dawał wziąć na ręce, atakował resztę psiaków, całą noc nie chciał odejść od drzwi, co chwilę piszczał żeby wyjść.Noc na spacerach bez celu, nerwy( Na szczęście rano już się wyciszył. Dawno tak się nie bałam. Quote
ewu Posted May 6, 2017 Author Posted May 6, 2017 31 minut temu, Poker napisał: Cieszę z każdej adopcji ,ale z Mai /Rei szczególnie.Jest taka podobna do Gigi. No i Kola pojechała wczoraj do rewelacyjnego DS. ewu, jak Twój piesio ? Reja jest dużo mniejsza od Gigi ale jak siostra , bardzo podobna. To prawdziwy okruszek. Quote
elik Posted May 6, 2017 Posted May 6, 2017 55 minut temu, ewu napisał: Lepiej ale i tak umieram bo trzy tygodnie mam czekać na wynki histopatologii. Pierwsze 12 godzin po wycięciu tej małej zmiany na skórze było straszne bo Pączek miał narkotyczne wizje po narkozie. Nie widziałam czegoś takiego wcześniej:( Rzucał się, nie dawał wziąć na ręce, atakował resztę psiaków, całą noc nie chciał odejść od drzwi, co chwilę piszczał żeby wyjść.Noc na spacerach bez celu, nerwy( Na szczęście rano już się wyciszył. Dawno tak się nie bałam. Współczuję Basiu będzie dobrze. Przytulam :) Quote
ewu Posted May 6, 2017 Author Posted May 6, 2017 Posłałam Eli drugą małą sunieczkę z ogromnym guzem. Dwa psiaki dostały w schronie padaczki, nie mam im jak pomóc:( Zwariuję przez to wszystko:( Quote
Poker Posted May 6, 2017 Posted May 6, 2017 ewu, nie wariuj . po pierwsze nie wszystkim da się pomóc, a po drugie jak zwariujesz to kto pomoże pozostałym? No kto ? Quote
ewu Posted May 6, 2017 Author Posted May 6, 2017 Niestety trudno to psychicznie unieść. Wiem,że powinnam być twarda a jestem strasznie słaba:( Quote
dwbem Posted May 6, 2017 Posted May 6, 2017 Ewu, jestem pełna podziwu i szacunku dla ciebie za twoje ogromne zaangażowanie w pomoc tym biednym maluszkom. Życzę ci, żeby i twój piesek wyzdrowiał i żeby okazało się, że zmiana nie byla groźna. Quote
ewu Posted May 6, 2017 Author Posted May 6, 2017 6 minut temu, dwbem napisał: Ewu, jestem pełna podziwu i szacunku dla ciebie za twoje ogromne zaangażowanie w pomoc tym biednym maluszkom. Życzę ci, żeby i twój piesek wyzdrowiał i żeby okazało się, że zmiana nie byla groźna. Dziękuję Ci z całego serca. Quote
elik Posted May 6, 2017 Posted May 6, 2017 3 godziny temu, ewu napisał: Posłałam Eli drugą małą sunieczkę z ogromnym guzem. Dwa psiaki dostały w schronie padaczki, nie mam im jak pomóc:( Zwariuję przez to wszystko:( Basiu, ja też miewam załamki, jak np teraz, z powodu tej drugiej suni z guzem i padaczki tych psiaków :( To okropne, że o pomoc dla nich jest tak trudno Okropnie zdołowały mnie zdjęcia tej bidusi :( Ona też musi mieć usuniętego tego guza :( I co,zostawimy ją w łapach tego konowała bez deka empatii ? A te psiaki z padaczką ? To na pewno z powodu szoku, jakiego doznały po trafieniu do schronu :( Quote
ewu Posted May 6, 2017 Author Posted May 6, 2017 Elu ja już nie wiem co robić:( To wszystko jest straszne:( Sunia mała, drobniutka. przesympatyczna. Serce pęka na widok tej malizny z takim guzem. Quote
elik Posted May 6, 2017 Posted May 6, 2017 3 minuty temu, ewu napisał: Elu ja już nie wiem co robić:( To wszystko jest straszne:( Sunia mała, drobniutka. przesympatyczna. Serce pęka na widok tej malizny z takim guzem. Gdyby ta moja tymczaska nie była takim strachulkcem, to pewnie już znalazłabym dla niej dom i wzięłabym tę z guzem, ale dużo pracy przed nami, żeby Kikunia mogła pójść do adopcji :( Quote
ewu Posted May 6, 2017 Author Posted May 6, 2017 Jeden psiak z padaczką to młodziutki biedak odebrany interwencyjnie z potwornych warunków z łańcucha. Uroczy, miły dzieciak. Drugi to mały Gucio, od szczenięcia w schronie. Kompletnie dziki, nie da się go w żaden sposób wyprowadzić z boksu:( Teraz jeszcze ta padaczka:( Quote
ewu Posted May 6, 2017 Author Posted May 6, 2017 3 minuty temu, elik napisał: Gdyby ta moja tymczaska nie była takim strachulkcem, to pewnie już znalazłabym dla niej dom i wzięłabym tę z guzem, ale dużo pracy przed nami, żeby Kikunia mogła pójść do adopcji :( Wiem Elu . trzymam kciuki za Kikunię. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.