Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Z cudownych wieści to Toni a właściwie Dropsik zostaje na zawsze w dt.

Bardzo się cieszę bo to taki dobry , skrzywdzony psiak i mocno pokochał swoich opiekunów( z wzajemnością:):))

To moi dobrzy znajomi, będę wszystko wiedzieć co u malucha.

Dla przypomnienia- tak było:

x6

x5

Posted

Do domku  zawiozłyśmy razem z przemiłą Panią  małego , rudego Tomiego.

Nie mam fotki , czekam aż koleżanka mi prześle.

Posted

Z BDT do domku zawiozłyśmy też Milkę.Dom marzenie:)

Milka ma już cały fanclub i mogłaby przebierać w domkach. 

Ech ten urok osobisty:)

Posted
Dnia 19.02.2017 o 21:14, elik napisał:

Korespondencja od Basi:

"Elu to Milka zabrana w zeszłym tygodniu do DT u mojej serdecznej Koleżanki.
 
DSCF8130.JPG
 
DSCF8137.JPG
 
DSCF8139.JPG
 
DSCF8236.JPG
 
DSCF8258.JPG
 
 

Milka w bdt ,dla przypomnienia:)

Gwiazda:)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Posted
32 minuty temu, ewu napisał:

Tomi był bardzo zestresowany szelkami ale już w aucie  się czuł bezpiecznie i wtulony w Panią jechał.

Też nie zauważyłam metki :0 Doipiero jak napisałaś :)

Te szelki są super bezpieczne. Ja też tego typu kupuję swoim tymczasikom.

Posted
27 minut temu, elik napisał:

Śliczny Miecio :)

Już w bdt ?

Tak Elu,już w bdt:) Państwo zgłosili się z ogłoszenia, przefajni ludzie.

Posted
Przed chwilą, ewu napisał:

Tak Elu,już w bdt:) Państwo zgłosili się z ogłoszenia, przefajni ludzie.

Kolejny uratowany psiak :)

  • Upvote 1
Posted

Mam zdjęcia Szuwarka i  Grafita po fryzjerze. Na razie MMSy poślę koleżance to mi prześle mailem. Ja nie mam poczty w telefonie.

Posted
3 minuty temu, ewu napisał:

Mam zdjęcia Szuwarka i  Grafita po fryzjerze. Na razie MMSy poślę koleżance to mi prześle mailem. Ja nie mam poczty w telefonie.

To potem podeślij :)

Posted
11 minut temu, ewu napisał:

Dziękuję Elu. A jak zdrowie?

Dziękuję :) Noga już prawie nie boli, choć nadal spuchnięta. Gorzej z zapaleniem oskrzeli. Zażywam leki 4-ty dzień, ale nie czuję poprawy :(  No może jedynie to, że już nie mam gorączki, ale pozostałe objawy odczuwam nadal.

  Podjęłam decyzje o rezygnacji z pracy, bo  na umowę zlecenie nie ma żadnych przywilejów w tym także możliwości otrzymania tzw. zwolnienia chorobowego, a jeszcze nie czuje się na siłach, żeby podjąć pracę. Przez czwartek i piątek płaciłam za to, żeby ktoś wykonał za mnie moje obowiązki, ale na dłuższą metę to nie ma sensu. Podjęłam pracę po to, żeby zarabiać, a nie płacić za to, że ktoś będzie za mnie coś robił :) Nie wielka strata, bo i tak zamierzałam pracować tylko do końca marca, bo w kwietniu spadamy na działkę :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...