Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='Alicja']no i jak relacje meczowe w pracy ??[/QUOTE]


a dobrze, byłam na bieżąco wczoraj z wynikiem ;) szłam wczoraj na 19 do 24 i o dziwo był mega spokój...widocznie wszyscy mieli już zapasy porobione na wieczór
mam tylko nadzieję że dzisiaj w nocy też będzie spokój bo chciałabym się nie zmęczyć za bardzo :) coś czuję że czeka mnie długie 12h
ogólnie jedyne co mnie wkurza w tej pracy to to że perfekcyjnie eliminuje mnie z życia prywatnego...obecnie go nie mam niestety

Posted (edited)

Nieludzkie godziny pracy mam w tym miesiącu, wcześniej było wszystko ładnie pięknie od 18 do 6 albo od 6 do 18 i każdy był zadowolony...robił swoje 12h ale w normalnych porach bo nocka od 18 do 6 nie jest męczarnią... pierwsze 6h zlatuje migusiem bo ludzie się kręcą a drugie te nocne 6h to jest zazwyczaj spokojne i można sobie leniuchować oraz porobić na spokojnie porządki po wieczornym BUUUUM.
Niestety tak już jest że ludzie władający wymyślają sobie otwieranie nowych punktów bez względu na to że nie mają odpowiedniej ilości pracowników i takim sposobem zabierają z jednego sklepu kogoś żeby mógł pracować na nowym i tak też się stało u nas. Jeden kolega pracuje na dwa sklepy z tym że u nas bywa raz na jakiś czas i to w dziwnych godzinach....np. przychodzi na 5 godzin rano bo potem w południe tego samego dnia idzie na drugi sklep. Zgodził się na takie coś więc tak robi ale dzięki temu my też wszystko mamy pochrzanione. Jeden kolega robi teraz cały miesiąc w zasadzie bez przerwy bo musi ktoś za tamtego robić...też się pytali czy się godzi na coś takiego i się zgodził no ale to jest chore.
Od ok. 2 tygodni miałam jeden dzień caaaały wolny, zazwyczaj jestem po nocce więc to i tak nie jest dzień wolny bo przesypiam go i potem znów na 6 rano do pracy.
W drugiej połowie czerwca będę prawie same nocki robiła, po dwie pod rząd. Przez to będę miała jakieś konkretniejsze wolne no ale jakim kosztem.
Do tego dochodzi jeszcze to całe euro więc pracy będzie znacznie więcej. Ogólnie jest świetnie :) Marzę żeby czerwiec się już skończył i liczę na to że w lipcu już będziemy normalnie w czwórkę pracować.
No a pracuję w monopolowym ;)

Edited by jonQuilla
Posted

łolaboga...bidulo ty...
ja dziabie zęby...czyt. robię protezy, aparaty orto itp itd...mam swój labor..ale godziny pracy tez czasami nie ludzkie np 6-24 :diabloti: i padam ryjem na twarz..ale przynajmniej wiem że robie na siebie a nie na konto jakiegoś pana który będzie się woził furą a mi płacił 4,50 za godzine...to mnie pociesza... :razz:

Posted

[quote name='dorka1403']łolaboga...bidulo ty...
ja dziabie zęby...czyt. robię protezy, aparaty orto itp itd...mam swój labor..ale godziny pracy tez czasami nie ludzkie np 6-24 :diabloti: i padam ryjem na twarz..ale przynajmniej wiem że robie na siebie a nie na konto jakiegoś pana który będzie się woził furą a mi płacił 4,50 za godzine...to mnie pociesza... :razz:[/QUOTE]

Podejrzewam że w takim przypadku nawet nastawienie do pracy jest inne chociaż Ci powiem że ja sama się sobie dziwię ale swoją pracę lubię... jeśli oczywiście pracujemy normalnie bez śmigania nadgodzin. Sami chcieliśmy pracować po 12h żeby mieć więcej dni wolnych i takim sposobem gdy mamy do zrobienia po te swoje 168h to wychodzi raptem 14 dni w miesiącu a to akurat podoba mi się baaardzo.

[quote name='Unbelievable']no niestety, polska... mój znajomy pracuje od ponad miesiąca dzień w dzień po 12-14 godzin, to jest chore :roll:[/QUOTE]

nie wyrobiłabym, dla mnie na poprzednim sklepie na którym byłam weekend 14, 14 i 12 był katorgą no ale potem miałam dwa pełne dni wolnego i przyszły weekend piątek, sobota, niedziela wolne więc było się czym pocieszyć :roll:


***
Swoją drogą ten sklep, na którym pracowałam wcześniej już jest też całodobowy i mają już tam komplet pracowników, nie ma szans żeby mnie tam wzięli z powrotem...szkoda.

Posted

Moze pogadaj Żonkilka z kier. o powrocie tam gdzie masz bliżej ..skoro tak rzucają ludźmi na lewo na prawo , może komuś twój punkt będzie bardziej odpowiadał :hmmmm:

Posted

[quote name='Izabela124.']A ja szukam pracy i nic dla mnie nie ma :([/QUOTE]

w końcu coś znajdziesz :)
a czego konkretnie szukasz?

[quote name='Alicja']Moze pogadaj Żonkilka z kier. o powrocie tam gdzie masz bliżej ..skoro tak rzucają ludźmi na lewo na prawo , może komuś twój punkt będzie bardziej odpowiadał :hmmmm:[/QUOTE]

taki mam plan ale poczekam aż ogarną się z tym nowym sklepem i do nas wróci na stałe ten kumpel, wtedy będzie łatwiej myślę dogadać się z kierowniczką bo póki co ona wiecznie nabuzowana bo praktycznie nikt nie jest zadowolony ale co się dziwić jak tak nas robią :shake:

Posted

[quote name='Izabela124.']Nic konkretnego nie szukam, w sumie bez różnicy mi gdzie bym miała pracować[/QUOTE]

to szukaj w monopolowym ;) zapewniam że poznasz mnóstwo fantastycznych pijusów :evil_lol:

[quote name='Doginka']Współczuję:glaszcze:
W życiu nie poszłabym pracować w sklepie, z natury jestem leń i wolę być sama sobie szefem:lol:;-)[/QUOTE]

Też jestem leniem ale tak jak już pisałam, lubię tą pracę i sama się sobie dziwie.
Dostawy są ciężkie dla kobiety do ogarnięcia a w dodatku zaplecze małe i trzeba jeszcze manewrować nosząc te skrzynki wszystkie ale póki co daję radę. Klienci ogólnie są w porządku... sklep jest na osiedlu bloków więc wiecznie te same twarze się ogląda. Poznałam mnóstwo fajnych ludzi ;) w tym sporą ilość studentów AWFu bo jest niedaleko :evil_lol: :cool3: Większość stałych klientów coś zagaduje więc czas szybciej leci. Poza tym nie brakuje ciekawych wydarzeń, stale się coś dzieje. Podpici ludzie są śmieszni.
Do nocek już się przyzwyczaiłam i nawet je lubię. Wszystko jest w sumie ok, nie licząc tego że teraz przez to właśnie że zabrali nam tego kumpla to mamy przymusowe nadgodziny ale to się pewnie wkrótce unormuje.
W jakimś tam niewielkim stopniu czasami cieszę się że tyle pracuję, nie mam czasu na dumanie o pierdołach a w sumie o jednej p.i.e.r.d.o.l.e [SIZE=1](nie, to nie przekleństwo!)[/SIZE] [SIZE=2]która dała mi się ostatnimi czasy we znaki. [/SIZE]
Jestem zmęczona ale w koncu znajdzie się jakiś wolny czas i sobie odpocznę. Jutro mam cały dzień wolny także mam w planie porządnie się wyspać a potem może wyskoczyć gdzieś na miting ze znajomymi bo ostatnio się nie widujemy.
Moja siostra jutro rano wylatuje, już się pożegnałyśmy bo śpią u jej męża rodziców bo oni ich zawożą rano na lotnisko. Cholernie szybko zleciało :roll:

Posted

[quote name='Izabela124.']Zapisałam się na kurs na kasy fiskalne, więc może znajdę coś w sklepie[/QUOTE]

z kursem będzie Ci łatwiej bo mnie w wielu miejscach pytali o to, nawet w PUPie baba się krzywiła jak powiedziałam że nie mam kursu na kasę ;)

Posted

[quote name='jonQuilla']z kursem będzie Ci łatwiej bo mnie w wielu miejscach pytali o to, nawet w PUPie baba się krzywiła jak powiedziałam że nie mam kursu na kasę ;)[/QUOTE]
Mam nadzieję, że nie zanudzę się na tym kursie, będzie on trwał 4dni, zaczynam 25 czerwca

Posted

[quote name='Alicja']Czas tak szybko leci , że niebawem zahaczysz o jakiś urlopik ;)[/QUOTE]

latem raczej wątpliwe niestety ;)
Woodstock w tym roku niestety odpada i kilka innych weekendowych wypadów także :shake:

[quote name='Izabela124.']Mam nadzieję, że nie zanudzę się na tym kursie, będzie on trwał 4dni, zaczynam 25 czerwca[/QUOTE]

To już wkrótce :) powodzenia młodzieniaszko! ;)



***
A ja pragnę napisać Wam że w Gdańsku jest niesamowita atmosfera związana z Euro.
Pełno Hiszpanów i jeszcze więcej, o wiele więcej Irlandczyków. W mojej okolicy aż tak tego nie widać, chociaż spotyka się ich na ulicy ale nie w takim zabawowym nastroju ;) W środę po meczu Portugalia-Niemcy pojechaliśmy ze znajomymi na Długą do Gdańska Głównego. Czegoś takiego to ja jeszcze nie widziałam :loveu: Cała ulica zawalona Irlandczykami i Hiszpanami (tych drugich garstka w porównaniu do Ajriszów)...jedna wielka impreza. Ogródki piwne, które są tam jeden przy drugim były wypełnione po brzegi a ulicą też trzeba było się przeciskać. Atmosfera bardzo przyjazna....każdy bawił się z każdym. Współczuję ludziom, którzy tam mieszkają i muszą chodzić rano do pracy :evil_lol: Kibicowskie przyśpiewki w wykonaniu tylu podpitych facetów to niezbyt fajny akompaniament do snu :evil_lol:
Mieliśmy tam tylko zaglądnąć na chwilkę a do domu wróciłam przed 5 i w dodatku pochorowana ;) Poznaliśmy grupę Irlandczyków z Galway i tak nam się fajnie siedziało, gadało i bawiło że powrót do domu stał się mało istotny :evil_lol:

Posted

[quote name='jonQuilla']A ja pragnę napisać Wam że w Gdańsku jest niesamowita atmosfera związana z Euro.
Pełno Hiszpanów i jeszcze więcej, o wiele więcej Irlandczyków. W mojej okolicy aż tak tego nie widać, chociaż spotyka się ich na ulicy ale nie w takim zabawowym nastroju ;) W środę po meczu Portugalia-Niemcy pojechaliśmy ze znajomymi na Długą do Gdańska Głównego. Czegoś takiego to ja jeszcze nie widziałam :loveu: Cała ulica zawalona Irlandczykami i Hiszpanami (tych drugich garstka w porównaniu do Ajriszów)...jedna wielka impreza. Ogródki piwne, które są tam jeden przy drugim były wypełnione po brzegi a ulicą też trzeba było się przeciskać. Atmosfera bardzo przyjazna....każdy bawił się z każdym. Współczuję ludziom, którzy tam mieszkają i muszą chodzić rano do pracy :evil_lol: Kibicowskie przyśpiewki w wykonaniu tylu podpitych facetów to niezbyt fajny akompaniament do snu :evil_lol:
Mieliśmy tam tylko zaglądnąć na chwilkę a do domu wróciłam przed 5 i w dodatku pochorowana ;) Poznaliśmy grupę Irlandczyków z Galway i tak nam się fajnie siedziało, gadało i bawiło że powrót do domu stał się mało istotny :evil_lol:[/QUOTE]


Ale fajnie tam macie! :)

Posted

[quote name='FredziaFredzia']Ale fajnie tam macie! :)[/QUOTE]

już nie.... nastał spokój chociaż też jeszcze nie do końca :)



Rudzielec dostał nową obróżkę w zabójczym kolorze :loveu:
Polecam [url=http://furkidz.eu/]Furkidz[/url]!!! :)

[IMG]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC06111.jpg[/IMG]

Posted

[quote name='dorka1403']śliczna obróżka..właśnie sobie oglądałam..ja zamówiłam w dogstyle :) i czekam bo chyba urlop maja[/QUOTE]

Na dogstyle też są fajne :) pochwal się jak dostaniesz.
Rudzielec głównie i tak w kolczatce chodzi a zwykłą obrożę zakładam jej jak spuszczam ją ze smyczy. Pewnie więc wkrótce obróżka nie będzie taka żywo limonkowa :)

Posted

[quote name='jonQuilla'] Pewnie więc wkrótce obróżka nie będzie taka żywo limonkowa :)[/QUOTE]

bedzie za to zdechło limonkowa:evil_lol::eviltong: :cool3: fajne obrozki, moze cos zakupie zołzie:razz:

Posted

[quote name='chita']bedzie za to zdechło limonkowa:evil_lol::eviltong: :cool3: fajne obrozki, moze cos zakupie zołzie:razz:[/QUOTE]

zdechło limonkowa też będzie piękna :evil_lol:
obróżki fajne, nawet niektóre we wzorki mi się podobają choć ogólnie zdecydowanie bardziej lubię jednolite :)

[quote name='Alicja']no no , nowy ciuszek ;)
[URL]http://i687.photobucket.com/albums/vv233/jonQuilla123/DSC06111.jpg[/URL][/QUOTE]

należy się raz na kilka lat coś wymienić ;)
obroża z ćwiekami, którą zakładam Salsie na spacery biegane prosi się już od dłuższego czasu o wyrzucenie :)

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...