Havanka Posted June 18, 2014 Share Posted June 18, 2014 Niesamowite, jak ufna jest Lusia. Jakby wiedziała, ze to wszystko, co się wokół niej i jej dzieci dzieje, jest dla ich dobra. Może to i dobrze, ze to tylko robale, ale źle, bo nie można podjąć teraz zdecydowanego leczenia. Za 10 dni, my i jej maluszki, nie poznamy suni, kiedy wróci z salonu piękności;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted June 18, 2014 Share Posted June 18, 2014 Teraz są dość bezpieczne leki odrobaczające, więc jeśli wet nie ma nic przeciwko, to sukę można odrobaczać. Gorzej ze szczeniaczkami, one muszą skończyć co najmniej 3 tyg. No i trzeba wziąć pod uwagę, ze ponieważ suka pielęgnuje szczeniaki, zaraża się wtórnie robalkami, typowe błędne koło do czasu odrobaczenia szczeniąt. Ale będzie dobrze. Czas szybko leci. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted June 18, 2014 Share Posted June 18, 2014 Oj Lusiu trochę napędziłaś nam strachu ,no ale na szczęście wiadomo co jej jest. Lusia z maluszkami ma super warunki w tej budzie :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 18, 2014 Share Posted June 18, 2014 Dobrze, że to tylko robale. Chociaż obrzydliwe i uciążliwe - tylko robale :cool1: Lusieńko, będzie dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted June 18, 2014 Author Share Posted June 18, 2014 (edited) [quote name='Havanka'][B]Niesamowite, jak ufna jest Lusia. Jakby wiedziała, ze to wszystko, co się wokół niej i jej dzieci dzieje, jest dla ich dobra.[/B] Może to i dobrze, ze to tylko robale, ale źle, bo nie można podjąć teraz zdecydowanego leczenia. Za 10 dni, my i jej maluszki, nie poznamy suni, kiedy wróci z salonu piękności;).[/QUOTE] Tak to właśnie wyglądało - Lusia u weta ze spokojem przyjmowała wszystkie zabiegi, stała i zwyczajnie machała ogonkiem. Tyle złego zaznała od ludzi, a wciąż jest tak bardzo ufna. A w gabinecie prawdopodobnie była pierwszy raz w życiu:roll: Kochana Ewcia właśnie dzwoniła, że wróciła od rodzinki; Lusia bardzo smacznie spała z główka na podusi:p, spokojna, cichutko oddycha - może lek już zaczął działać. Ale musiała się psina męczyć :shake: [quote name='Jolanta08']Oj Lusiu trochę napędziłaś nam strachu ,no ale na szczęście wiadomo co jej jest. Lusia z maluszkami ma super warunki w tej budzie :lol:[/QUOTE] Dobrze, że teraz jest ciepło na dworze, jakoś musi dać radę. W budce czysto, kocyki są codziennie zmieniane, Lusia ma wspaniałą opiekę:) Edited June 18, 2014 by Tola Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted June 18, 2014 Share Posted June 18, 2014 Dziewczyny nie do końca to ,,tylko robale,,....przerabiałam to kilka razy jak ratowaliśmy psy z naszego schronu w najgorszym czasie czyli 10 lat temu ... Jedna sunia była tak zarobaczona jak Lusia ..Walczyliśmy o nią 3 tyg .Robaki wyłaziły kazdym otworem i suka po podaniu pasty ( aby nie zadziałać za silnie ) leciała z dnia na dzień i słabła ,Robaki zdychając truły jej organizm .Co dzień wozilam na kropówki a raz już było tak zle ,ze z odbytu wraz z robalami szła krew i taka masa ciemna...Wet zastanawiał się czy sunia przeżyje noc ...przeżyła ,ale długo dochodziła do siebie bo robaki zrobiły swoje .Jak lek zaczał działać wszystkie robaki szukały wyjscia i był lęk czy nie zaczopują jelita ..Boze a brzuch u suni był jak balon ... Oby u Lusi przeszło to łagodniej . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted June 18, 2014 Author Share Posted June 18, 2014 (edited) Wetka dzisiaj mówiła o tych toksynach, ale nie ma innego wyjścia, sunia wczoraj była bardzo niespokojna, chwilami dusiła się, widzialaś, co z niej wychodzi:-( Boję się reakcji po leku, ale mam nadzieję, ze psi anioł czuwa nad Lusią; została zauważona, uratowana - musi żyć, poznać milość, znależć swój dom na zawsze. Prosimy o kciuki - sunia jutro dostaje kolejna dawkę, potem jeszcze jedną i tygodniowa przerwa. Edited June 18, 2014 by Tola Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted June 18, 2014 Share Posted June 18, 2014 Ma być dobrze i nie ma innej opcji . Dobranoc . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted June 18, 2014 Share Posted June 18, 2014 Mamy identyczny przypadek sunia plus dwa czterotyg.maleństwa plus szczenie z poprzedniego miotu .Potrzebuja pomocy .Śpią pod gołym niebem w Nieliszu ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jolanta08 Posted June 19, 2014 Share Posted June 19, 2014 Trzymam kciuki a Funia łapki za zdrówko Lusi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted June 19, 2014 Share Posted June 19, 2014 [quote name='funia']Mamy identyczny przypadek [B]sunia plus dwa czterotyg.maleństwa[/B] plus szczenie z poprzedniego miotu .Potrzebuja pomocy .Śpią pod gołym niebem w Nieliszu ...[/QUOTE] Cholerka, też bezdomne? Dzikie, czy można do nich podejść? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted June 19, 2014 Share Posted June 19, 2014 Jak sunieczka się czuje??? Potworne robale! TFU! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted June 19, 2014 Share Posted June 19, 2014 [quote name='malagos']Cholerka, też bezdomne? Dzikie, czy można do nich podejść?[/QUOTE] Całe towarzystwo jest bardzo łagodne i pcha się do człowieka .Jutro mamy jechać z jedzeniem ,ale jakie to rozwiązanie .Zdjęcia są na zamojskim wątku .Jakieś dwie strony wstecz .Sunia przecudowna ,maluchy też i ten bidak z przedodostatniego miotu bardzo proludzki jest .Kobieta u której się przytuliły idzie na dniach do szpitala.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted June 19, 2014 Author Share Posted June 19, 2014 [quote name='Marycha35']Jak sunieczka się czuje??? Potworne robale! TFU![/QUOTE] Dzisiaj było ok, sunia już nie dyszy, jest żywsza, na przywitanie macha ogonkiem. Mam nadzieję że odrobaczanie przebiegnie bez problemów - wetka zastosowała bardzo ostrożne dawkowanie leku - właśnie z obawy przed komplikacjami. Wzrusza mnie ufność Lusi- zostawia z nami maluchy, zwiedza ogród. Po porządkach w budce wchodzi i czeka, aż poda jej się szczeniaki do karmienia;) Nie będzie mnie 2 dni - zaglądajcie proszę do Lusi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted June 20, 2014 Share Posted June 20, 2014 Na razie zapisuje!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Havanka Posted June 21, 2014 Share Posted June 21, 2014 Ciekawe, jak się miewa Lusia i jej dzieci. Mam nadzieję, ze Pani Ewa je dogląda. szkoda, ze nie jest zalogowana na dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jo37 Posted June 21, 2014 Share Posted June 21, 2014 Mam nadzieję, że Lusia się nie obrazi. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/253749-Sunia-oszczeni%C5%82a-si%C4%99-na-opuszczonej-dzialce-czy-j%C4%85-i-jej-3-szczeniaki-czeka-%C5%9Bmier%C4%87"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/253749-Sunia-oszczeni%C5%82a-si%C4%99-na-opuszczonej-dzialce-czy-j%C4%85-i-jej-3-szczeniaki-czeka-%C5%9Bmier%C4%87[/URL]. Na wątku jest pusto . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marycha35 Posted June 21, 2014 Share Posted June 21, 2014 Dzięki za dobre info o tej dzielnej sunieczce:) Oby czuła się coraz lepiej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
funia Posted June 21, 2014 Share Posted June 21, 2014 Właśnie szkoda ...Pani Ewa super kobita ,miałam przyjemność poznać , LUsia pewnie z maluchami już smacznie śpi . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 22, 2014 Share Posted June 22, 2014 Jak Lusia, lepiej się czuje, czy robale wciąż ją mocno trują? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted June 22, 2014 Author Share Posted June 22, 2014 [quote name='agat21']Jak Lusia, lepiej się czuje, czy robale wciąż ją mocno trują?[/QUOTE] Odrobaczanie przebiegło bardzo spokojnie, wetka rozłożyła to na parę dni. Lusia nie miała żadnych problemów - czuje sie dobrze, ma apetyt, stan sierści bardzo się poprawił. Wczoraj w nocy większy szczeniak wyszedł jakimś cudem z budy i bardzo piszczał w trawie, Lusia nie mogła jakoś dać sobie rady. Dobrze, ze piski obudziły babcię, bo maluch mógłby zmarznąć, u nas chłodne noce, a w dzien też nie ma wysokich temperatur. Dzisiaj Lusia nie wychodziłą własciwie z budy, grzała maluszki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agat21 Posted June 23, 2014 Share Posted June 23, 2014 Wzorowa mamusia z Lusieńki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted June 24, 2014 Author Share Posted June 24, 2014 (edited) Dzisiaj Luśki nie poznałam - wybiegła w podskokach, wciąz zaprasza do zabawy, wykłada się. Przybrała na wadze, maluchy również (już dzisiaj widzą). Lusia uwielbia Ewcię!!! Co mi przyniosłaś? [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/1110/fe4d230ef2fb0947med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images64.fotosik.pl/1109/a95f34eb3ece52ecmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images62.fotosik.pl/1110/e70646371a2bdd0cmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images61.fotosik.pl/1108/f424b719ce77bdcbmed.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/1110/34f49991e382b464med.jpg[/IMG][/URL] Edited June 24, 2014 by Tola Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted June 24, 2014 Author Share Posted June 24, 2014 (edited) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/1110/a1e48c88dcb8d061med.jpg[/IMG][/URL] Zobaczcie jak wypiękniałam i potrafię się juz uśmiechać:) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images63.fotosik.pl/1107/80899413082bb388med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images62.fotosik.pl/1110/12da3b3bf4a58f96med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images62.fotosik.pl/1110/c20930b54e9e6e60med.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images65.fotosik.pl/1110/9c04c6354a36cd2dmed.jpg[/IMG][/URL] Edited June 24, 2014 by Tola Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted June 24, 2014 Author Share Posted June 24, 2014 A to moje dzieci:) [B] Lenka i Lenon[/B] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images63.fotosik.pl/1107/07d21f5a2822f234med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/1109/9799590e367161f2med.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/1108/f79fca5427b20f3fmed.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images64.fotosik.pl/1109/5fb81f99b77540femed.jpg[/IMG][/URL] Ale mam rąk do głaskania:) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images61.fotosik.pl/1108/9536b5e242e35452med.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.