konfirm31 Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Zadzwoniłam. Pani bardzo miła. Umówione jesteśmy na jutro, na 11. Nasze panienki, dostana po wołowym uchu do gryzienia, a ja z TZem - wioooo! Do Ciechanowa i do Lisia - Rysia :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 4, 2014 Author Share Posted November 4, 2014 Zadzwoniłam. Pani bardzo miła. Umówione jesteśmy na jutro, na 11. Nasze panienki, dostana po wołowym uchu do gryzienia, a ja z TZem - wioooo! Do Ciechanowa i do Lisia - Rysia :) Dziękuję Ci bardzo :loveu: Z niecierpliwością czekamy na zdjęcia (duuuuuużo) i relację. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 A ja tam czekam z cierpliwością, bo moja intuicja mi podpowiada, że Lisio wiedzie niezwykle klawe życie - jako ten cysorz ;) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted November 4, 2014 Share Posted November 4, 2014 Też tak myślę :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted November 5, 2014 Share Posted November 5, 2014 A ja tam czekam z cierpliwością, bo moja intuicja mi podpowiada, że Lisio wiedzie niezwykle klawe życie - jako ten cysorz ;) :) Poradziłam konfirm, ze jak zobaczy smutnego Lisia, to niech go zabiera, u Mazowszanki mu było całkiem dobrze ;) :) He, he - bardzo śmieszne! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 5, 2014 Author Share Posted November 5, 2014 Poradziłam konfirm, ze jak zobaczy smutnego Lisia, to niech go zabiera, u Mazowszanki mu było całkiem dobrze ;) :) He, he - bardzo śmieszne! Śmieszne i prawdziwe, bo u mnie było mu najlepiej na świecie ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 5, 2014 Author Share Posted November 5, 2014 Wizyta przebiegła pomyślnie :) Wielkie Dzięki Krysiu :loveu: Jak Krysia dojdzie do siebie po podróży to wstawi zdjęcia i coś napisze. Mam nadzieję, że pod nieobecność Jej i TŻ-a psice nie zdemolowały chałupy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 5, 2014 Share Posted November 5, 2014 Się bój - bo jak zdemolowały, będziesz musiała w ramach rewanżu za Lisia... wziąć Randę na DT ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted November 5, 2014 Share Posted November 5, 2014 Taaaa, Lisio Rysio nas oszczekał, przerażony, że jeszcze go wsadzimy do auta i porwiemy z Raju :). To całkiem poważny pies stróżujący :). A tak w ogóle, to widać , że kocha swoją Pania - z wzajemnością. Pani - przemiła :). Nutusia miała rację - Lisio Rysio, ma klawe życie :loveu: . Dopiero po jakimś czasie, przekonał się do mnie, ale do Tomka, to już - niekoniecznie. Przywieźliśmy mu dużą "kość" z prasowanej skóry wołowej. Przy nas nią zdecydowanie pogardził, ale jak już sobie pojechaliśmy, to ją porwał i pognał z nią do ogródka (Pani do nas zadzwoniła). Z kotem, jest w dobrej komitywie. W sumie - oby wszystkie wizyty Po adopcyjne, były takie radosne(o pysznej kawie i cieście papieskim, juz nie wspomnę). Potem wgram zdjęcia Ryszarda Pierwszego Szczęśliwego i umieszczę na wątku lisiowym :). PS. Chałupa przetrwała w stanie nienaruszonym. Psice - też :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 5, 2014 Share Posted November 5, 2014 Nutusia miała rację - Lisio Rysio, ma klawe życie :loveu: .PS. Chałupa przetrwała w stanie nienaruszonym. Psice - też :). O matko, jak ja UWIELBIAM MIEĆ RACJĘ! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted November 5, 2014 Share Posted November 5, 2014 Mazowszanko, wysłałam Ci @ ze zdjeciami Lisia. Lisio nie lubi pozować, więc chociaż zdjęć zrobiłam dużo, to praktycznie, wszystkie takie same - Lisio przytulony do nóg ukochanej Pani :). No, to poprosiłam TZa, żeby zrobił mnie i Lisiowi wspólne zdjęcia. Widać, że woli swoją Panią, niż mnie, ale zniósł to dzielnie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
inka33 Posted November 5, 2014 Share Posted November 5, 2014 Superowe wieści! :klacz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 5, 2014 Author Share Posted November 5, 2014 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 5, 2014 Author Share Posted November 5, 2014 To cały Lisio, uszka na grzbiecie. Zawstydzony całym zamieszaniem. Rzeczywiście przytył nieco, ale jemu to akurat nie zaszkodzi. Nie ma co się dziwić skoro zjada kotu karmę. Problem w tym, że kot nieprzyzwyczajony jeść na wysokości. Pani stawia jego miseczki na podłodze. Krysiu, jeszcze raz dziękuję :):) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 5, 2014 Author Share Posted November 5, 2014 Krysiu, widzę na zdjęciu, że Lisio nie ma obrozy. A co z nową adresówką ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted November 5, 2014 Share Posted November 5, 2014 No widzisz, nie zapytałam :(. Gapa ze mnie ......... Chociaż, Pani coś mówiła(oddając Twoją = Dyzia adresówkę) , ale nie pamietam co........To było na samym początku wizyty i było trochę zamieszania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 5, 2014 Author Share Posted November 5, 2014 Cholerka, widać rankę na łapie. Pociesz mnie, że to nic poważnego. Krysia mówi, że ranka sucha, tylko bezwłosa. Może liże sobie czasami jak ma doła. Pani uczulona w tym temacie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nutusia Posted November 6, 2014 Share Posted November 6, 2014 Mazowszanka sokole oko! A może po prostu już to miejsce po rance nie zarośnie sierścią?... Na fotach z Krysią widać, że Lisio wolałby, by wizyta się skończyła jak najszybciej ;) :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted November 6, 2014 Share Posted November 6, 2014 A ja tam żadnej ranki nie widzę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 6, 2014 Author Share Posted November 6, 2014 Mazowszanka sokole oko! A może po prostu już to miejsce po rance nie zarośnie sierścią?... Na fotach z Krysią widać, że Lisio wolałby, by wizyta się skończyła jak najszybciej ;) :) Tak, dlatego jak już sobie wreszcie poszli to zabrał się za sprezentowaną kość. Z tą ranką jest jak piszesz. Krysia mówi, że sucha, tylko łysa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 6, 2014 Author Share Posted November 6, 2014 A ja tam żadnej ranki nie widzę :) Na tylnej prawej łapie od środka na dole. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted November 6, 2014 Share Posted November 6, 2014 Lisio domator. Zdecydowanie, gości nie lubi. Dobrze mu samemu z Pańcią i nikt więcej nie jest mu do szczęścia potrzebny :). Jak się upewni do końca, że Pania i dom już ma na stałe, przestanie gmerać w łapce :). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 6, 2014 Author Share Posted November 6, 2014 Lisio domator. Zdecydowanie, gości nie lubi. Dobrze mu samemu z Pańcią i nikt więcej nie jest mu do szczęścia potrzebny :). Jak się upewni do końca, że Pania i dom już ma na stałe, przestanie gmerać w łapce :). I tego się trzymajmy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted November 6, 2014 Share Posted November 6, 2014 Super Lisio! :) ale się cieszę że udało się znaleźć taki super domek dla tego przystojniaka!:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mazowszanka13 Posted November 6, 2014 Author Share Posted November 6, 2014 Dla przypomnienia, tak wyglądał jak go zgarniałam z ulicy: Odszczekuję to, co powiedziałam podczas walk z lizactwem Lisia, że nigdy wiecej tymczasów. HAU!! HAU !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.