Jump to content
Dogomania

Zajrzyj, a przekonasz się, że warto pomagać..Karolek, Bambo, Łatka, Plamka,Papilonek i Jeżynka już bezpieczne..na pomoc czekają kolejne bezdomniaki!!!


Recommended Posts

W sprawie wizyty w Białymstoku napisałam do WiosnA.

Wczoraj odbyła się wizyta dla Mini. Państwo są w bardziej zaawansowanym wieku, niż się wcześniej wydawało i w dodatku schorowani.   Pomimo, że są bardzo ciepłymi i wrażliwymi ludźmi nie podołają opiece nad stosunkowo młodą jeszcze suczką. Pani może zapewnić jedynie spacerki wokół bloku, usytuowanego zresztą tuż obok torów, a Mini potrafi zareagować paniką na widok pociągu i wyrwać się kobiecie. 

Tak że nadal szukamy domu dla Mini. Dzwoniłam do kilku osób, czekających "w kolejce" do adopcji suni, ale wycofały się.

Tyśko, bardzo proszę o ogłoszenie Mini na Lublin.

Link to comment
Share on other sites

46 minut temu, Tyśka) napisał:

W jakim wieku jest Mini? Aktywuję ogłoszenie po Maxi, więc proszę o sprawdzenie co zmienić :)

https://www.olx.pl/d/oferta/malenkie-psie-cudo-kochana-lagodna-maxi-CID103-IDJ3MIg.html

Super Tyśko!  Mini ma 4 lata, waży 4,5kg, jest już wysterylizowana. Sprawdź jeszcze pierwsze zdanie, czy tak ma być (Mini - maksymalnie urocza).

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, ala123 napisał:

Wyróznić?

Poproszę :)

Od razu zapytam czy może szykuje się transport na Śląsk? 
Fundusz Migotkowy ma przyjąć dwie suczki wyrzucone do lasu, które trafiły do gminnego kojca pod Tomaszowem, nic o nich nie wiadomo, bo  suczki nie wychodzą z budy, wiek też jest mocno "pi razy oko" . Problem to tylko transport (ok. Częstochowy), więc pomyślałam, że jeszcze napiszę na wątkach z Lubelszczyzny... może coś się szykuje i można by połączyć.

Może być zdjęciem przedstawiającym piesMoże być zdjęciem przedstawiającym pies
Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, ala123 napisał:

Super Tyśko!  Mini ma 4 lata, waży 4,5kg, jest już wysterylizowana. Sprawdź jeszcze pierwsze zdanie, czy tak ma być (Mini - maksymalnie urocza).

 

19 godzin temu, Tyśka) napisał:

Dziekuje. :) pierwsze zdanie nieco zmodyfikowałam.

Zajrzałam do ogłoszenia i widzę, że w tytule jest Maxi zamiast Mini, chyba że pod tym linkiem otwiera się poprzednia treść, zerkniesz?

4 godziny temu, Tyśka) napisał:

Poproszę :)

Od razu zapytam czy może szykuje się transport na Śląsk? 
Fundusz Migotkowy ma przyjąć dwie suczki wyrzucone do lasu, które trafiły do gminnego kojca pod Tomaszowem, nic o nich nie wiadomo, bo  suczki nie wychodzą z budy, wiek też jest mocno "pi razy oko" . Problem to tylko transport (ok. Częstochowy), więc pomyślałam, że jeszcze napiszę na wątkach z Lubelszczyzny... może coś się szykuje i można by połączyć.

Może być zdjęciem przedstawiającym piesMoże być zdjęciem przedstawiającym pies
Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Jeżeli chodzi o transport, to nic nie wiem, dzwonił natomiast fajny dom z Nysy dla szczeniaka. Gdyby coś z tego wyszło, to trzeba będzie organizować transport ale dopiero za ok. 1,5 tygodnia.

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, Tyśka) napisał:

Zapomniałam edytować tytuł... przepraszam, zabiegana jestem. Już zmieniam :) Oby był odzew.

Dziękuję, może udałoby się połączyć transporty... Oby domek wypalił dla szczeniaczka.

Wypalił, o ile wizyta przebiegnie pomyślnie :)

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, agat21 napisał:

Wizyta dla Midi dziś o 17.30 :)

Cieszę się :)

W związku z bardzo dużym zainteresowaniem szczeniakami doszłyśmy z Murką do wniosku, że nie ma co gimnastykować się z organizowaniem wizyty i ewentualnego transportu Krzysia do Nysy. Zgłosił się fajny dom z Krakowa dla dwóch braci: Puchatka i Krzysia, w związku z czym teraz szukam wizytatora w Krakowie, dzielnica Kurdwanów. Im szybciej tym lepiej, bo pieski właściwie mogłyby by już jechać do domku. Dużym plusem jest to, że państwo sami przyjadą po pieski.

Tyśko, Ty znasz wiele osób, z FB też, może podpowiesz kogoś?

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tyśka) napisał:

Z Krakowa jest Onaa i elik, od nas. Z fb... musiałabym chwilę pomyśleć, więc jak Drogie Dogomanki odmówią to wytężę umysł  aby sobie przypomnieć ;) (mam fatalna pamięć do nazwisk).

Jest jeszcze AniaB nie wchodzi chyba teraz na Dogo, ale jak ją poprosiłam to zrobiła mi wizytę dla Savi. Może warto zapytać.

Link to comment
Share on other sites

Byłam u pani chętnej adoptować Midi.  Pani w wieku dość dojrzałym, ale pracuje, jest energiczna i sprawna - z pracy wróciła właśnie na rowerze. Miszka z mężem na 1 piętrze w bloku. Midi bardzo przypomina jej sunię, która niedawno odeszła. Miała 13 lat i chore serce. Była ulubienicą zwłaszcza męża pani. Oboje zwierzakolubni, ich dzieci, które są już dorosłe i mieszkają osobno też albo psiarze albo kociarze i mają zwierzaki "z odzysku". W razie niedyspozycji państwa dwie córki państwa są gotowe się zająć sunią. Pani chciała mi nawet dać natychmiast telefon, żebym dzwoniła do nich i się upewniała :) Informacjami, ze psiak będzie potrzebował czasu, żeby się przywyczaić, poznać nowe miejsce, pani była zdziwiona w tym sensie, że mówię tak oczywiste rzeczy, chociaż przyznała, że wolałaby aby sunia nie miała lęku separacyjnego. Sąsiedzi też psiolubni, jedni też mają psa ze schroniska, więc wyrozumiali będą jeśli sunia sobie poszczeka trochę czy powyje. No właśnie -bo tu jest jedyny słabszy punkt domu: sunia musiałaby zostawać ok. 8 godzin sama. Pani jest w stanie wziąć urlop na 2 - 3 dni, żeby sunia się do nich przyzwyczaiła i żeby poznac ją z nowym miejscem, ale musi o tym wiedzieć z wyprzedzeniem. Spacery 3 dziennie, w tym jeden długi, dwa krótsze. Sama sobie wybierze miejsce do spania. Na wakacje będzie jeździć z państwem.

Ogólnie wrażenie odniosłam dobre, pani spokojna i rzeczowa, myślę, że również odpowiedzialna. Może to być dobry, stabilny dom dla suni. 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

6 godzin temu, Tyśka) napisał:

Z Krakowa jest Onaa i elik, od nas. Z fb... musiałabym chwilę pomyśleć, więc jak Drogie Dogomanki odmówią to wytężę umysł  aby sobie przypomnieć ;) (mam fatalna pamięć do nazwisk).

 

3 godziny temu, jankamałpa napisał:

Jest jeszcze AniaB nie wchodzi chyba teraz na Dogo, ale jak ją poprosiłam to zrobiła mi wizytę dla Savi. Może warto zapytać.

OK, dziękuję :) :)

2 godziny temu, agat21 napisał:

Byłam u pani chętnej adoptować Midi.  Pani w wieku dość dojrzałym, ale pracuje, jest energiczna i sprawna - z pracy wróciła właśnie na rowerze. Miszka z mężem na 1 piętrze w bloku. Midi bardzo przypomina jej sunię, która niedawno odeszła. Miała 13 lat i chore serce. Była ulubienicą zwłaszcza męża pani. Oboje zwierzakolubni, ich dzieci, które są już dorosłe i mieszkają osobno też albo psiarze albo kociarze i mają zwierzaki "z odzysku". W razie niedyspozycji państwa dwie córki państwa są gotowe się zająć sunią. Pani chciała mi nawet dać natychmiast telefon, żebym dzwoniła do nich i się upewniała :) Informacjami, ze psiak będzie potrzebował czasu, żeby się przywyczaić, poznać nowe miejsce, pani była zdziwiona w tym sensie, że mówię tak oczywiste rzeczy, chociaż przyznała, że wolałaby aby sunia nie miała lęku separacyjnego. Sąsiedzi też psiolubni, jedni też mają psa ze schroniska, więc wyrozumiali będą jeśli sunia sobie poszczeka trochę czy powyje. No właśnie -bo tu jest jedyny słabszy punkt domu: sunia musiałaby zostawać ok. 8 godzin sama. Pani jest w stanie wziąć urlop na 2 - 3 dni, żeby sunia się do nich przyzwyczaiła i żeby poznac ją z nowym miejscem, ale musi o tym wiedzieć z wyprzedzeniem. Spacery 3 dziennie, w tym jeden długi, dwa krótsze. Sama sobie wybierze miejsce do spania. Na wakacje będzie jeździć z państwem.

Ogólnie wrażenie odniosłam dobre, pani spokojna i rzeczowa, myślę, że również odpowiedzialna. Może to być dobry, stabilny dom dla suni. 

Dzięki wielkie  za przeprowadzenie tej wizyty :)  To mamy chyba jasność w temacie: Midi ma dom, czeka ją jeszcze tylko sterylizacja, ale pani powiedziała, że zaczeka tyle ile trzeba.

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Tyśka) napisał:

Mam 50% zniżki na promowanie ogłoszeń. Promocja trwa przez 1 dzień. Może warto wyroznic ogłoszenie Inki na Warszawę, Toudie albo szczenięta? 

Nie pisałam tutaj, żeby nie zapeszyć, ale Inka od środy jest w swoim nowym domku pod Lublinem :)

Powinno być dobrze. Ma starszego kolegę - teriera rosyjskiego.

178121808_929170917845935_3458205306386083404_n.jpg.e7c61cbdb9e7a6ba11463e4bb511feba.jpg

Te 50% zniżki na promocję można wykorzystać dla Toudiego, w sprawie szczeniaków telefony urywają się.

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Miałam fajny telefon w sprawie adopcji Inki, ale ona ma już dom. Gdyby ktoś miał psa/suczkę w typie teriera lub o charakterze teriera, to chętnie ten namiar przekażę. Pani szuka przebojowego psa do towarzystwa dla swojej lękliwej suczki adoptowanej rok temu. Sunia sama boi się przebywać na dworze, chce się bawić, ale ktoś musi być z nią, tęskni za towarzystwem innego psiaka. Waży 15 kg i kobieta  szuka psa max o takich samych gabarytach, a może być mniejszy. W domu są koty. Zwierzęta mieszkają oczywiście w dom, traktowane są jako członkowie rodziny. Woj. zachodniopomorskie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...