~ Mała Karusia i jej dzieci mają swoich ludzi i cudne domki :)

[Agata P]

[quote name='wegielkowa']Nie było sesji po drodze w Kielcach, bo chciałam jak najszybciej dowieźć śmierdziuchy ufajdane:). Byłyśmy z savahną dziś w Krk z Misiem i sunią z łancucha i wracając wstąpiłyśmy do Agaty (mieszka pod Pińczowem). Srajtuchy wcale nie są dzikie:) [U][B]Agata córeczkę nosi na swym pokaźnym biuście[/B][/U]:)[/QUOTE]
:cool3:
Biust jeden a córeczki 3 ,jak to pogodzić ???

[IMG]http://s1.postimg.org/n92pi8rz3/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s30.postimg.org/mo2d80k4h/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s29.postimg.org/6ga0xxmwn/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s3.postimg.org/byjg8a9b7/image.jpg[/IMG]


[IMG]http://s27.postimg.org/gi1dkn743/image.jpg[/IMG]

Edited June 9, 2014 by Agata P

[Agata P]

[IMG]http://s2.postimg.org/w0so7mqa1/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s12.postimg.org/t373iu325/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s9.postimg.org/zeixapabj/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s14.postimg.org/6uf3dqvk1/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s27.postimg.org/a4q2mm6df/image.jpg[/IMG]

[Agata P]

[IMG]http://s17.postimg.org/p0r6rtg73/image.jpg[/IMG]

[IMG]http://s23.postimg.org/6xcagg057/image.jpg[/IMG]


[IMG]http://s29.postimg.org/6r4idzkfr/image.jpg[/IMG]

:loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

[IMG]http://s29.postimg.org/qi1bxljjr/image.jpg[/IMG]

Zdjęcia nie są rewelacja ,ale aparat i fotograf się dogadać nie mogą :roll:
Dobrze ,że węgielkowa przywiozła tła ,to jednak jest super babka ,myśli o wszystkim :lol:

[malagos]

nie mogę się napatrzeć na maleństwa! :)

A super Babki to Wy jesteście obie, moje Kochane! :loveu:

AgataP, podaj mi proszę numer konta, wpłacę 100 zł na karmę dla maluchów, czy co tam uważasz za potrzebne.

Edited June 9, 2014 by malagos

[Agata P]

100 to za dużo na karmę, najwyżej jak zostanie to się dołoży do transportu jakby je gdzieś trzeba było zawieźć.
Chyba ,że masz jakieś pilniejsze wydatki to spokojnie wystarczy 50 zł dla maluchów.
Będę dziś u weta to kupię im troszkę suchego na próbę ,u mnie jedzą gotowane jak moje.

odblokuj skrzynkę ,nie mogę wysłać Ci pw

[U][B]edit: pw poszło.[/B][/U]

[savahna]

[quote name='malagos']
A super Babki to Wy jesteście obie, moje Kochane! :loveu:
[/QUOTE]
Zdecydowanie buuuuuuu:placz:

A na tą niańkę od szczeniaków to radzę uważac, bo na starość jakaś nadopiekuńcza się robi;)
Pieski zapomną ,że nóżki mają.:cool1:

[Agata P]

Na łóżeczku też już były wczoraj,musiałam sprawdzić ja się czują na podusi :oops:

[IMG]http://s28.postimg.org/gvg8u8z3x/1_008.jpg[/IMG]

Wiem,że nie jestem dobrym dt dla psiaków,u mnie się uczą samych ''dobrych'' rzeczy typu :
łóżeczko
noszenie na rączkach
dokarmianie przy stole (czyt. żebranie) itd,itp :oops:
A potem wyrastają takie Benki terrorysty

[Nutusia]

Węgielkowa, 3... węgielki zawiozłaś do DT ;)
No, Karusia - teraz, na salonach, raz-dwa obczaisz co i jak i na swoje zmykaj :)

[malagos]

Wieczorem Karusia obeszła nasze domowe kątki, poszła na góre, a potem spała pod stołem. Wyszłam z nią na wieczorne siusiu na smyczy, dobrze po 23.00. Na smyczy prawie dobrze sobie radzi, czasem po prostu kładzie się plackiem na trawie i wtedy albo ją wołam, albo biore na ręce.
Wchodzę do sypialni, kładę się do łóżka, a tu ... coś czarnego przy Tomku, który już sobie smacznie śpi... Zatrzepotało się, skulilo, pokazało brzuszek... Do tego zaraz przybyła Nusia, bliżej twarzy, bo jej miejsce zajete przecież przez nową, a jak się w miarę wygodnie ułożyłam na boku, na moich zgietych nogi umościł się Borysiak. O 4 się obudziłam zdretwiała, ale popatrzyłam na te bezpieczne, szczęśliwe zwierzaki i jakoś do rana wytrwałam.
Wypuściłam wszystkie do ogrodu, jak tylko wstałam. Karusia też wyszła, jakby tu od zawsze mieszkała, zrobiła co trzeba i przyszła do salonu, nieśmiało zaglądając do kuchni, gdzie już trójka naszych psów dziadowała śniadaniowo. Dałam jej resztkę tych szczenięcych chrupek, zjadła ze smakiem.
Zostawiłam ją w domu. Zobaczymy...

[Nutusia]

Fantastycznie!!!! :)

[wegielkowa]

[quote name='Nutusia']Węgielkowa, 3... węgielki zawiozłaś do DT ;)
No, Karusia - teraz, na salonach, raz-dwa obczaisz co i jak i na swoje zmykaj :)[/QUOTE] Nie, nie, malagos wzięłą od nas, 2lata temu Nockę. Nockę rozmnożyła i teraz zwraca nam w reważu 3 małe Nocki :)

[Nutusia]

Ładne rzeczy!!! Też miałam Nockę - tyle, że kicię... W dodatku gwiaździstą, bo miała gwiazdkę a piersi ;)

[Kamila Proc]

to czekamy na wieczorne wiesci z domu

[HELENA5]

hooooooooooooooooooooop

[Nutusia]

Już jest wieczór... Chałupa przeżyła? ;)

[Poker]

Karusia mamusia w końcu odpocznie od maluchów. Dziewczyna się ogładzi i zacznie dbać o siebie i myśleć o sobie jak na prawdziwą damę przystało.A potem fruuuu do DS.

[Marysia R.]

Super, to teraz tylko ogłosić z nowymi fotkami i adekwatnym tekstem małe Węgielki i niech zmykają do swoich domów:lol: I cudna mamunia tak samo:)

[Agata P]

Dziś sunie miały 2 sesje fotograficzne. Rano robiłam ja ,ale węgielkowa z savahną uznały ,że fotki są do bani i po południu przyjechały z całym sprzętem tz.aparat,zabawki,szeleczki,kolorowe tła i zestaw do makijażu :roll: Co te biedne psiaki przeżyły :shake: lewy profil ,prawy profil, siad ,leżenie itd.

Nowe fotki są na kieleckim alarmie [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/182450-ALARM-KIELCE-prosimy-o-pomoc-finansow%C4%85-PRZEKA%C5%BB-1-aktualizacja-i-info-str-1?p=22206426#post22206426[/url]

[Poker]

niedługo zostaną zawodowymi modelkami i będą zarabiać na wybiegu na inne bidy :evil_lol:
A jaki kolor lakieru miała na pazurkach ?

[malagos]

O, widzę, ze ostro się Kielce wzięły do roboty :diabloti:

Wczoraj rano była u nas burza, ale taka tam, ledwo zagrzmiało. Az nagle, jak nie walnie piorun w słup telekomunikacji na naszym osiedlu, aż ja w pracy podskoczyłam, a Tomek dzwoni z domu, ze telefon i ruter padł. Juz zdążyliśmy go wymienić w Ostrołęce, jeszcze nie podłączony, za to w pracy mam OK.

Uzupełniam wpłaty na psiaki:
[B]Mazowszanka2 z bazarku - 301 zł
jola_li na transport - 30 zł[/B]
i jeszcze przez 2 dni trwa bazarek cegiełkowy Aleksandra95:multi:
Bardzo, bardzo dziękuję, kochane jesteście ogromnie!! :loveu:

W domu nie [B]było żadnych zniszczeń,[/B] choć z odrobiną lęku otwierałam drzwi po powrocie z pracy. Wypuściłam dziewczyny do ogrodu, wzięłam kojcowe Sońkę i Bruna do sadu i całe stado spokojnie pasło się na chłodnej trawie w cieniu drzew, siusiajac kolejno w to samo miejsce, oglądając sobie, co kto ma pod ogonem i dlaczego coś innego, podgryzając zielone źdźbła.
Obiad Karusi poszedł na pół gwizdka, samo mięsko wyjedzone, i to raczej jednym zębem.
W nocy spała u nas w pokoju na podłodze na zwiniętej mojej karimacie do ćwiczeń. O 3.00 przeniosłam ją na łóżko, ale zeskoczyła i do rana spała pod tą naszą szafą. I na śniadanie ledwo zajrzała do kuchni, na chrupki (zna je, jadła wcześniej) nie spojrzała.
Oczywiście, już się martwię :shake:

Rozmawiałam z panem dr, który ma zrobic jej sterylizację na koszt miasta Makowa, i choć wolałabym już, dziś, jutro, to muszę poczekac, bo Tomek wyjeżdża we wtorek 17 i wraca 23 czerwca, nie byłoby komu zdjąć szwów. W ten piatek byłby termin ok, ale samochód przed wyprawa Tomka musi obejrzeć mechanik, leci olej...

[Nutusia]

Miejmy nadzieję, że brak apetytu to wina upału...

Chyba trzeba gdzieś to zgłosić! Kto to widział dzieciaka straszyć takim potfffffforem?!!?!? :angryy::evil_lol:
[url]http://i57.tinypic.com/ndvuyv.jpg[/url]

[Jo37]

Nie było mnie parę dni a tu takie zmiany.

[malagos]

Cześć, Aś, szczylki już nie na mojej głowie, teraz kolej na Karusię :multi:

[agat21]

Jejku, ale fajne wieści!! :multi: Byłam wyjechana na trochę i nie miałam dostępu do dogo, nie przestawałam jednak szukać chętnych na dt przynajmniej dla jednej z suniek - a tu się okazuje, że mogę przestać marudzić znajomym, bo tak się błyskawicznie sprawy potoczyły :) Kobiety - jesteście wspaniałe :loveu:

[malagos]

Agat, w kupie siła, jak to mówią :multi: