AnkaG Posted December 14, 2014 Share Posted December 14, 2014 Brokat zapamiętał, że w siateczkach są kiełbaski... :) A kurcok niech zdrowieje :) Całuski w nosek dla psiaczków :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted December 18, 2014 Author Share Posted December 18, 2014 kurczak sie ogarnia - mocz troche lepiej ale dalej ma szczawiany i cos tam ...Monika nam chyba zamówiła karme urino... ma jesc antybiotyk jeszcze przez tydzien, potem weekendowo mleka mniej ale nadal ma, i ma jesc galastop - bardzo go nie lubi, i krzywi pyska nawet na puszeczke z nim. miala zrobiony rentgen ,serduszko troszkę większe i naciska delikatnie na plucka, krtan ma fragment dosc znacznie zwężony i stąd jej kaszel najprawdopodobniej bo płuca są czyste !!!! :sweetCyb: :sweetCyb: :drinking: :lol!: 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 18, 2014 Share Posted December 18, 2014 Super, że ok Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted December 28, 2014 Author Share Posted December 28, 2014 Figa to mały sprzedajny skrzat!!! Monika się śmiała, ze jak uda nam się ją do stycznia troche podleczyć to pewnie dostanie cieczki byleby nie sterylka... Pomyliłaś się Monika, bo do stycznia nawet nie doczekała!!! Tak nam się wydaje bo nie plami ani nic ale psy za nią latają i jest mały sprzedawca! nadstawia się równo! Mamy takie dwa burki w kagańcach na osedlu i latają one luzem to jeden z nich strasznie się napalił na nią... nawet brokata i inke szturchał co dobrze sie nie moze skonczyc bo inka go pogoniła a brokata musiałam odciągać bo brokat go lubi ( traktuje jak powietrze) i jakby się na niego zezłościł to już by mu pewnie nie przeszło i miałabym kolejnego psa na dworze, którego musze unikac... A skrzat się podstawia, mały pendrak, musiałam na smycz ubrac albo za kaptur ciągnąć od ubranka żeby się ruszyła... mama patykiem jej grozi i to też działa :P Nie wiem tylko czemu ona sprzedaje sie każdemu... w sensie nawet ludziom , nie jestem w stanie przejsc koło kogokolwiek by ona się nie cieszyła, nie merdała ogonkiem i łapek nie podawała... masakra! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted December 28, 2014 Share Posted December 28, 2014 A kiedy miała cieczkę ostatnią? Towarzyskie psiątko :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted December 28, 2014 Author Share Posted December 28, 2014 pojęcia nie mam kiedy miała... 2 tygodnie po tym jak przyszła do nas to mogła miec ale pewnosci nie mamy bo nie była az tak aktywna jak teraz :P Psiątko jest aż za towarzyskie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 28, 2014 Share Posted December 28, 2014 Ja to wolę mniej towarzyskie.Za to takie łatwiej oddać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted December 29, 2014 Share Posted December 29, 2014 No starsze sunie to mają takie cieczki nie cieczki ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted December 29, 2014 Share Posted December 29, 2014 Myszka jeszcze nie miała cieczki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted December 30, 2014 Share Posted December 30, 2014 Sodomia i gomoriaaa :P Karmę mam dla Skrzata. W środę mam jechac po komputer do dąbrowy to podrzucę. Miałam dzis to zrobić ale oczywiście zapomniałam :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted December 30, 2014 Share Posted December 30, 2014 Co tam się dziwić - prawdziwa kobietka, to i potrzebuje adoracji do poprawy samopoczucia. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted January 2, 2015 Author Share Posted January 2, 2015 Figa i amanci chyba troche lepiej :P Sylwewster.... nie było nas w domu ale wczesniej strzelali i Figa nie lubi ale dramatu nie ma, Inka sie boi ale bez padaki, po prostu wchodzi pod łózko i grzecznie czeka, najgorszy był zawsze brokat bo na głowę chciał wejsc.. ale teraz jest głuchy i ma pełen luz:P ale bije Brokasiowi na mózg i chce wszystko jesc, wszedl na krzeslo, na stół - zjadł biszkopty, pierniki, mąke ( i rozniósł ją po domu) , zrzucił kwiatka itp. jest zabawnie. dzisiaj tomkowi próbował pokój wywrócic do góry nogami w poszukiwaniu żarełka pomimo ze tomek byl w pokoju.... a figę dzisiaj wywalił z jej miski gdy jadła obiad.... masakra! Zdrowia i mądrości dla Brokasia bo wczoraj miał 11 urodziny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted January 2, 2015 Share Posted January 2, 2015 Brokatkowi najwspanialsze urodzinowe drapanko za uchem i 100 psich lat w zdrowiu! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted January 2, 2015 Share Posted January 2, 2015 Zdrówka Brokuś, a z ta mądrością to nie przesadzajmy, głupole są słodkie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted January 2, 2015 Share Posted January 2, 2015 100 latek dla Brokasia.! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted January 2, 2015 Share Posted January 2, 2015 Moze mu cos jest, ze ma taki niepohamowany apetyt? 100 lat :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 3, 2015 Share Posted January 3, 2015 Moze mu cos jest, ze ma taki niepohamowany apetyt? 100 lat :) no ja też tak mówię ... sierść mu się nie przerzedziła? a 100 latek Brokatku żyj nam w zdrowiu :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted January 3, 2015 Share Posted January 3, 2015 100 lat dla Brokatka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted January 3, 2015 Share Posted January 3, 2015 no ja też tak mówię ... sierść mu się nie przerzedziła? Czyżby Wasiu cushing Ci chodził po głowie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malawaszka Posted January 3, 2015 Share Posted January 3, 2015 Czyżby Wasiu cushing Ci chodził po głowie? nieeeee tfu tfu tfu póki co coś bardziej typowego u sznaucerów starszych czyli niedoczynność tarczycy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted January 3, 2015 Share Posted January 3, 2015 Sto lat dla Brokatka!Figusia łajdaczka jedna ;) Teraz przynajmniej będzie wiadomo kiedy ciachać- w marcu bo taniej ;)I dobrze że będzie wyiachana, bo takie ciche cieczki nie są dobre. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted January 4, 2015 Author Share Posted January 4, 2015 Co do cieczki i ciachania w marcu... moze ale z drugiej strony z Figa nigdy nie wiadomo ... więc lepie chyba by bylo ciachac jak tylko bedzie moza bo potem okaze sie ze czekalismy do marca a ona akurat się pochoruje znowu i bedzie duuupa..... Nie, Brokatowi sierść się nie przerzedziła ( nie licząc wycięcia sklejek mąki ). Wiecie on zawsze był żarłok i jadł by tyle ile bys mu dała, nigdy nie miał dośc... teraz tylko nie ma zachamowań przed braniem sobie tego... dzisiaj znowu na stół chciał wejsc ale go usłyszałam... jak mnie zobaczył to trochę cofnął sie ale nie specjalnie, a wcześniej przy mamie sprawdzał co mamy na stoliku niskim w duzym pokoju.... dostał szmatom w łeb ( mama akurat się ubierała) to się grzecznie cofnął :P My się śmiejemy, że on po prostu ma skleroze... zapomina, że jadł :P A tak poważnie nie ma żadnych innych objawów , kompletnie nic.... Wet mówi ze głuchota plus starosc mogą powodować taki efekt ze on sobie teraz szpera wszędzie.. no ale poczekamy jeszcze trochę i będziemy robić w styczniu lub lutym badania krwi żeby sprawdzic czy wszystko jest ok. Śnieg spadł. Skrzat lepiej reaguje na padający śnieg niż deszcz ale rewelacji nie ma, Brokat niewzruszony jak zwykle tylko ja zadowolona o w końcu idzie ładnie do przodu a nie szuka w ziemi świństw bo wszystko przykryte śniegiem :) no a Inka cała szczęśliwa lata za śnieżkami, wpada w Brokata i Skrzata i też nie poszukuje żarcia , zwłaszcza jak mam śnieżkę w ręce. jedynie to ze zanim po spacerze rozbiore wszystkie z kubraków a potem do wanny żeby śnieżki wypłukac to mam już cały mokry przedpokój...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted January 4, 2015 Share Posted January 4, 2015 Ale on ma 11 lat, a nie 100. To jeszcze nie taka starosc zeby az tak sie zmienil :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted January 4, 2015 Share Posted January 4, 2015 No dokładnie. To nie wielki niuf ale mały sznupek.Ja wylewam na łapki oliwkę dla dzieci i nie mam potopu bo nawet jak kulka sie zrobi to jedno otrzepanie psa na dworze i spada. Tylko że dzisiaj wylałam na obie całą buteleczke bleah!Olej palmowy jest swietny, ale to na spacery bo jak otwieram drzwi na podwórko to jednak polanie oliwka jest szybsze ;) Wstyd przyznać, ale nie chce mi sie milion razy dziennie rozpuszczac olej palmowy ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted January 4, 2015 Author Share Posted January 4, 2015 no ale co ja wam poradze ze ma 11? psy róznie się starzeją, inka ma 8 czyli powinna byc chociaz stateczna a tez czasami jej bije jak szczeniaczkowi i za sniezynkami lata itp. Wet mówił,że tak może być z nim... na wszelki wypadek zrobimy mu badania no ale innych dziwnych symptomów nie ma. czy od problemow z tarczycą psy mogą ogłuchnać? a jego zachowanie zmieniło się jak przestał słyszec... No i przypominam, ze mówimy oo Brokacie... naszym szczęśliwym, zdolnym Brokacie ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.