zerduszko Posted January 28, 2015 Share Posted January 28, 2015 Tak naprawdę to wszystko jest okrucieństwem. Kazdy kosmetyk, posiłek itd. Smarując tate olejem pamowym nie dopuszczałam do odleżyn. Inne srodki wybacz, ale powodowały alergie. A słoiczek taki jak w linku mam od 3 lat.... Nie wszystkie środki to okrucieństwo. Mamy wybor, mozemy unikac wiekszosci rzeczy, kwestia co chcemy wybrac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted January 30, 2015 Share Posted January 30, 2015 Fajnie o dogach jest napisane na stronie adopcyjnej dogów... coś w stylu ze jezeli twój wet był znowu na wczasach, ma dom, jacht itp a ty dalej nic to znaczy ze masz doga :P Wiesz, że jesteś właścicielem doga niemieckiego, gdy... Fajny tekst. Uśmiałam się do łez jak go czytałam pierwszy raz. :) Ale jest tam parę punktów, które pasują i do innych ras. Ja zawsze wiedziałam, że nigdy nie będę właścicielką doga, choć bardzo lubię te psy. Nie myślałam nawet o ich zdrowiu czy kosztach utrzymania, ale przede wszystkim o gabarytach. Punkt 'potrzebujesz trzech osób, aby wnieść go na wagę u weterynarza' jest dla mnie decydujący. nie czytałam. i raczej nie będę bo nie będę się nakrecac A ja przeczytałam, bo pisze to facet, który po prostu adoptował psa, a nie jakiś psiolog czy hodowca. I to nie jest książka o dogu, ale po prostu o psie po przejściach i ludziach, którzy próbują dać mu dom. A to nie łatwe. I o tym właściwie jest każda strona. Śmiałam się i wzruszałam na przemian. Stała się jedną z moich ulubionych psich opowieści, choć - nie ukrywajmy - nie jest super jakości pozycją literacką. Taki dialog na przykład Emila i jego pana: "- Idziesz, idziesz, dookoła tak pięknie, a radości w tobie nie ma. (...) - Myślę. - O czym? - O wszystkim. -To dużo. - Dużo. - A nie mógłbyś nie myśleć, tylko patrzeć? Tak dookoła. - To trudne. - Trudniejsze od myślenia? - Nnnno, bo ja wiem... - Albo jakbyś podskoczył ze mną... - Jak: "podskoczył"? - Normalnie, jak ja. Hop. Skoczyłem. - I co? - Nic. Skoczyłeś. Myśli ci upadły." Nie raz tak właśnie Zibcio kazał mi skakać. Upadały mi wtedy wszystkie zbędne myśli z hukiem. I od razu było lepiej. Taka mała dogoterapia. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted January 31, 2015 Author Share Posted January 31, 2015 Trochę zimowych fot zrobionych przez mamę na dzisiejszym spacerku :) [attachment=9113:1422714168443.jpg][attachment=9105:1422713093799.jpg] [attachment=9106:1422713137884.jpg] [attachment=9107:1422713150987.jpg] [attachment=9108:1422713262500.jpg] [attachment=9109:1422713265744.jpg] [attachment=9110:1422713341091.jpg] [attachment=9111:1422713494324.jpg] [attachment=9112:1422714145573.jpg] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 Jakie maja śmieszne ubranka :) A jak tam sikanie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted January 31, 2015 Share Posted January 31, 2015 ubranka wypas :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 W sensie sikanie w domu czy w tych ubrankach? W ubrankach normalnie , sa tak na brzuchu wycięte ze psy moga sikać normalnie a jezeli mówisz o domu to jest fajnie, nic nie popuszcza, zmiana karmy chyba jej pomogła. w poniedziałek będą znowu badania robione... Inka z Brokatem szaleją po lesie z mamą a skrzat ze mną w łóżku ;) Co sądzicie o owczarkach szwajcarskich? Oczywiscie zachowanie to wychowanie i socjalizacja ale chodzi mi o takie ogóły co słyszałyscie o tej rasie? jak do innych psów? do ganiania za zwierzyną, do ludzie itp? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 Znam tylko jednego BOSa, samca. Fajny pies, aktywny, pracuś, wpatrzony w czlowieka. Stosunek do ludzi/psów całkiem inaczej niż u ONKow czy belgów, jako obca spokojnie sie z nim szarpałam jego pilka, z psami (tez samcami) zero spinek (choć Liz siego bala, bo powitanie w stylu labka). Chyba maja problem z lekliwoscia, takze kluczowa jest dobra hodowla... nie hodująca na futerko ;) Na pewno wysoko na mojej liscie. A cooo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Bo będą zdjęcia z nim :) Ciocia chyba zdecydowała się na takiego psa :) i jak rozmawiała z hodowcami na wystawie to pytała jak to innych psów bo do niej przyjeżdza znajoma z małymi psami w tym takimi co duuuzo szczekają ( nasza trójca, szczekacz = inka) i hodowcy m owili ze do obcych psów spoko, no ale dogo to dogo trzeba podpytac. Więc czekam tez na inne info ale dzieki zerce bo to brzmi fajnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zerduszko Posted February 1, 2015 Share Posted February 1, 2015 Więc czekam tez na inne info ale dzieki zerce bo to brzmi fajnie :) Pod względem kontaktów z małymi psami bardzo fajnie (z Boltem głąbem BOS ok!), pewnie jak się będą od małego widywać to już w ogóle. Bardziej bym się zastanawiała czy ciocia mu dostarczy odpowiedniej ilości pracy, żeby sobie sam nie znajdował zajęcia ;) Jak będziesz chciała nazwę fajnej hodowli, to mogę podpytać. Tez chce szczeniaczka :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted February 1, 2015 Author Share Posted February 1, 2015 Jak nie dostarczy to będzie mieć peszek :P a tak serio to powinna dać rade, ma dom przy ośrodku jeździeckim, chodzi na spacery do lasu, umrawia jogging wiec będzie musiała ogarnąć temat :) chyba znalazła juz hodowle domowa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted February 4, 2015 Share Posted February 4, 2015 Ubranka fajne. :) To powodzonka w kontaktach z nowym członkiem rodziny życzę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted February 4, 2015 Author Share Posted February 4, 2015 Nowy złonek to jeszcze trochę a tymczasem.... mocz ok, udało się pobrać krew i to z jednej łapki, za pierwszym razem :) Krew ok. Jutro o 13 sterylka z wycięciem guzów, trzymać kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted February 5, 2015 Share Posted February 5, 2015 No to koniecznie trzymamy kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted February 5, 2015 Share Posted February 5, 2015 Już kciukam. :) Daj znać jak poszło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted February 5, 2015 Share Posted February 5, 2015 Oj ja też trzymam. Aby szkrabik szybko doszedł do siebie!Ja nie wiem czy to tymczas bo się zasiedziała u Was :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted February 5, 2015 Share Posted February 5, 2015 Oj oj będziemy trzymać za kurcoka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saththa Posted February 5, 2015 Share Posted February 5, 2015 I ja trzymam chociaz moze już po... ale dopiero doczytałam ... My znamy jednego takiego pieknego psiura :) Bawił się z Tazzmanem jak szalony, fajny ułożony... na wybiegu nie problemowy. nie kojarzę zadnej zatarczki jego z jakimkolwiek psem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WATACHA Posted February 5, 2015 Share Posted February 5, 2015 Pewnie już po.Jak poszło? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania0112 Posted February 5, 2015 Author Share Posted February 5, 2015 po 17 ją odebrałyśmy. Macica i jajniki z cystami i niezbyt ładne więc pewnie jeszcze troche i by było ropomacicze. Wet miał co robić przy czyszczeniu więc guzów niestety nie wyciął, jego zdaniem za długa narkoza jest bardzo zła a priorytetem jednak było pozbyc się macicy i powstrzymac hormony i szalone mleko. Skrzat chyba niezle, raz poleguje raz się gapczy, generalnie dość pobudzona. Pić jeszcze nie piła, jesc nawet nie próbowałysmy, siku na dworze szybciutko zrobiła po wizycie u weta. jutro o 12 kontrola z antybiotykiem i jak będzie ok to wyciąnięcie wenflonu. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted February 5, 2015 Share Posted February 5, 2015 No to teraz kciukamy by szybko się wygoiło :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pysia Posted February 5, 2015 Share Posted February 5, 2015 Dokładnie.Kciukamy za szybkie gojenie sie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danyww Posted February 5, 2015 Share Posted February 5, 2015 Kciukam za zdrówko skrzacika :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted February 6, 2015 Share Posted February 6, 2015 No to teraz już z górki.Mam nadzieję,że szybciutko dojdzie do siebie kurczaczek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ulana Posted February 6, 2015 Share Posted February 6, 2015 Nie bardzo łapię. Został jej jakiś guz? Gdzie?Kciukam za zdrówko dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Margi Posted February 6, 2015 Share Posted February 6, 2015 Na listwie mlecznej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.