Radek Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Właśnie przelałem grosik dla Aiszy. Teraz będę siedział i się denerwował. Jak tu normalnie pracować... Quote
Mysza2 Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 O której ten zabieg, bo z nerwów zapomniałam O 11-tej, już niedługo Quote
Gabi79 Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Właśnie przelałem grosik dla Aiszy. Teraz będę siedział i się denerwował. Jak tu normalnie pracować... Dziękujemy serdecznie, jak tylko pieniążki będą na koncie uzupełnię rozliczenie O 11-tej, już niedługo o rany, mnie już niedobrze z nerwów Quote
AgusiaP Posted April 27, 2015 Author Posted April 27, 2015 Właśnie przelałem grosik dla Aiszy. Teraz będę siedział i się denerwował. Jak tu normalnie pracować... Dziękujemy pięknie Radku! Strasznie się denerwuję, serce zaraz mi wyskoczy. Quote
Mysza2 Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Są już w lecznicy i czekają. Kasia napisała że Aiszunia bardzo spokojna. Quote
Yoana Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Cały czas myślę o Aiszuni i trzymam kciuki. Mam nadzieję, że będzie dobrze. 1 Quote
Gabi79 Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Są już w lecznicy i czekają. Kasia napisała że Aiszunia bardzo spokojna. KOCHANA SUNIECZKA!!! 1 Quote
Bogusik Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Ja też przyleciałam z pracy i zaraz zaglądam po wieści...Mam nadzieję,że wszystko w porządku...Już mi głowa pęka z tych nerwów 1 Quote
halszka Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 teraz muszę wyjść mam nadzieję,że przeczytam dobre wieści po powrocie Quote
AgusiaP Posted April 27, 2015 Author Posted April 27, 2015 Kochani Kasia ma odebrać Aiszunie o 18 15 juz sie wybudziła. Wtedy bedziemy wiedziały wiecej. Do Kasi dzwoniła pani z lecznicy i powiedziala, ze pan doktor jej wszystko powie jak przyjedzie po Aiszunie. Jejku chyba troszkę możemy odetchnąć,... Quote
jola&tina Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Ufff, myślimy dalej pozytywnie i trzymamy kciuki. Quote
AgusiaP Posted April 27, 2015 Author Posted April 27, 2015 Kasia juz odebrała Aiszunie, chciała ja wziąć na ręce, ale nasza panienka wyrywała sie, ze chce sama. Z tego wynika, ze czuje sie dobrze ! Guz wycięty tarczyca, przytarczyca i węzły chłonne. Pan doktor powiedział, ze była tam masakra. Niestety powiedział tez, ze po jakimś czasie będzie sie zbierał płyn i trzeba będzie przyjeżdzać go ściągać... Pan doktor zrobił co mógł, teraz wszystko juz nie w jego rękach. Jutro Kasia jedzie z Aiszunia na kontrolna wizytę i dostanie antybiotyk. Koszt dzisiejszego zabiegu 350 zł. To był straszny dzień uffffffffffff Aiszuniu teraz odpoczywaj słoneczko! Kasiu jeszcze raz dziękujemy Ci z całego serducha !!!! Ty wiesz za co !!! Quote
jola&tina Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Kochana Aisza, taka dzielna. Podajcie mi Ciocie konto dla Aiszy. Quote
Bogusik Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Agusiu dziękujemy za wiadomości :) Teraz już trochę odetchnęłam....Aiszuniu,trzymam za Ciebie kciuki i wracaj nam do zdrowia! 1 Quote
Radek Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 Aisza, trzymaj się i zdrowiej kochany kangurku. 1 Quote
halszka Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 uff... wypoczywaj i zdrowiej jak najszybciej Aiszo! Gabi podeślij proszę konto,jak wcześniej obiecałam wpłacę chociaż skromny grosik Quote
Ada-Vebby Posted April 27, 2015 Posted April 27, 2015 ...zdrowiej nam zrdowiej,dalej trzymam kciuki,nie łatwa nocka pewnie będzie,zobaczymy 1 Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.