Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ale chyba powinna dziś też dostać leki przeciw bólowe?
Na pewno miała dolegliwości, bólowe może nie takie duże, bo pewnie była zabezpieczona lekami, ale ogólnie, po narkozie i na pewno wielki dyskomfort czuła, te szwy, ciągnięcie, opuchnięcie i ten kubraczek i wogóle.

Posted

[quote name='Mysza2']
Ja przepraszam za jakość moich, ale towarzystwo było strasznie ruchliwe i wszystko nieostre.[/QUOTE]

Tak źle nie jest, ostatnie zdjęcie jest jak najbardziej ostre:)

Posted

Dzisiejsze wpłaty dla Aiszuni:
[B][COLOR=#000000]Havanka 6,- (bazarek ewy gonzales)
Mysza 2 20,-
Pani Zofia od Biszkopcika 20,-

Bardzo serdecznie dziękujemy!!!
[/COLOR][/B][COLOR=#000000]
Rozmawiałam z Agą, wieści od Kasi są takie, że Aisza jest cudną, grzeczną sunią.
Dzisiaj już było zdecydowanie lepiej. Aisza bardzo chętnie zjadła mięsko z ryżem, z psami i kotami świetnie się dogaduje.

Prawdziwy z niej ideał[/COLOR]:loveu:

Posted

Aiszunia dostawała środki przeciwbólowe, ale teraz już tylko antybiotyk.
Pytałyśmy i powiedzieli nam że teraz byłoby to niewskazane.
Psu, jak człowiekowi się nie powie żeby ograniczał gwałtowne ruchy które naruszają rany.
Kasia mówiła Agusi, że dzisiaj jest już o wiele lepiej:)

Posted

[quote name='Mysza2']Aiszunia dostawała środki przeciwbólowe, ale teraz już tylko antybiotyk.
Pytałyśmy i powiedzieli nam że teraz byłoby to niewskazane.
Psu, jak człowiekowi się nie powie żeby ograniczał gwałtowne ruchy które naruszają rany.
Kasia mówiła Agusi, że dzisiaj jest już o wiele lepiej:)[/QUOTE]


Jest już zdecydowanie lepiej i Aisza przespała praktycznie całą noc. Raz tylko musiałam w nocy do niej wstać bo zaczęła wyć, pogadałyśmy i poszła spać dalej :-)
Wczoraj została na 2 godzinki sama i była bardzo grzeczna - spała sobie w naszym łóżku :-)
Apetyt jej bardzo dopisuje, wcina wielkie tabletki z parówkami. Załatwia potrzeby na spacerkach, qupki bardzo ok.

Generalnie jest przesłodka, cały czas chce się przytulać i głaskać. Nadal popiskuje i ma czasami chwile pobudliwości - chodzi wtedy bez przerwy i nie może sobie znaleźć miejsca. Zachowuje się wtedy jak moja prywatna sunia, która bardzo cierpiała z powodu raka kości ( pomimo bardzo silnych leków morfinopodobnych).
Próbuję się też ocierać o różne przedmioty np. wchodzi pod ławę i trze grzbietem ( zapewne z powodu swędzących gojących się szwów). Dzisiaj muszę poobcinać krzaki płożące bo włazi pod nie jak jest na ogrodzie i też trze ciałem a przy tym wyje :roll:

Wszystkie ranki ładnie się goją, tylko ta na szyi kiepsko. Dzisiaj zaczynamy przemywanie jej rivanolem - może będzie lepiej.
Aisza jest cały czas w kołnierzu - wali nim wszędzie - ja już mam całe nogi porysowane :-) Psy przed nią uciekają :-)

ja tu piszę a ona właśnie wgramoliła się na łóżko :-)

[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=757702_dsc01455.jpg[/IMG]

[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=757703_dsc01457.jpg[/IMG]

[IMG]http://fotoo.pl//out.php?i=757704_dsc01458.jpg[/IMG]

Posted

Kasiu, bardzo dziękujemy za relację :loveu::loveu:
Pan dr mówił, że to pod szyją będzie długo się goiło, było bardzo głęboko wgryzione cholerstwo.

Aiszunia - lampa na kanapie :multi::multi:.

out.php?i=757702_dsc01455.jpg

out.php?i=757703_dsc01457.jpg

out.php?i=757704_dsc01458.jpg

Posted

O rety,ależ to były duże cięcia,spore te guzki musiały być,no a ten wielki na szyi którego teraz nie widać..:shake:
Niepokój Aiszy uzasadniony-ból ,swędzenie no i jeszcze ten kołnierz,bidulka.

Posted (edited)

ahaha no a nie inaczej! [URL]http://fotoo.pl//out.php?i=757702_dsc01455.jpg[/URL] :lol:
wlasnie widac jaka pocieta [url]http://fotoo.pl//out.php?i=757704_dsc01458.jpg[/url] :sad: za szybkie gojenie :kciuki::kciuki::kciuki:

Edited by kolejna kobietka
Posted

ufff cieszę się Kasiu, ze dzisiejsza nocka była już spokojniejsza.
Grzeczna dziewczynka :)


Mam też wiadomości z domku Bruneczka ;)
Muszą przed nim wszystko chować, bo ostatnio zabrał się za kabel od komputera ;)
Wiola mówi, że ich Brunuś jest taki mądry, że jak ma pustą miskę to przynosi im pod nogi i kładzie przed nimi a szklaną miską mordką popycha bo nie może jej w pyszczku unieść jak wypije wodę :)

Jakie te chłopaki są mądre :)
Lakusiowi jak położyłyśmy podkład to tylko na niego siusiał :):):)

Posted

[quote name='Doda_']Super wieści :)
Aisza musi nosić te szelki ? bo widać jak ocierają się o ranę.. :(
Jak zjem obiad to pojadę do psiaków.[/QUOTE]

Musi nosić szelki bo do nich przyczepiony jest kołnierz. Inaczej go od razu ściąga.
A szelki ma luźno - nie ocierają jej ;-)

Posted

Kołnierz chyba za duży :evil_lol: Mój wilczur mial kilka razy, też próbował zdjąć ale nie mógł.
Do obroży nie można?
Jak szelki luźne, to ok. Na zdjeciach tak mi sie wydawalo ze ocieraja.

Posted

[quote name='Doda_']Kołnierz chyba za duży :evil_lol: Mój wilczur mial kilka razy, też próbował zdjąć ale nie mógł.
Do obroży nie można?
Jak szelki luźne, to ok. Na zdjeciach tak mi sie wydawalo ze ocieraja.[/QUOTE]

troszkę duży ale jest w nim bezpieczniejsza ;-)
Obroży nie może mieć bo ma "poderżnięte" gardło w pionie.

Posted

..jeśli nie doczytałam to przepraszam ;)Kiedy bidula będzie miała zdejmowane szwy?Pewnie jeszcze trochę,szczególnie te po operacji pod brzuszkiem,no i te na szyi,gdzie rana jest duża...

Posted

[quote name='Ada-Vebby']..jeśli nie doczytałam to przepraszam ;)Kiedy bidula będzie miała zdejmowane szwy?Pewnie jeszcze trochę,szczególnie te po operacji pod brzuszkiem,no i te na szyi,gdzie rana jest duża...[/QUOTE]
Na początku przyszłego tygodnia.

Posted (edited)

Aiszo, sunieczku, zdrowiej, nie ocieraj się!!!;) A Laki faktycznie do schrupkowania:)
Edit: Myszko gdyby wyjaśniło się coś w sprawie ONka, jakieś info przybyły, daj proszę znać. Ludkowie od owczarów chcą pomóc:):)

Edited by Marycha35
Posted

[quote name='kasiaprzystał']troszkę duży ale jest w nim bezpieczniejsza ;-)
Obroży nie może mieć bo ma "poderżnięte" gardło w pionie.[/QUOTE]

poderznięte... :( bidulka.
Mysza2 dobrze mówi - Aisza to lampa na kanapie :evil_lol::evil_lol::evil_lol:
najpierw myślałam, że chodzi jej o to że masz ładną lampę.. szukam i szukam. a tu chodziło o Aisze :evil_lol:


Bylam dzisiaj nakarmić psiaki. Wysiadlam z auta, wolalam, nic.. nagle czarny wychylił się zza betonami, pozniej Rudy sie pojawil.
Niestety nie bylo tego trzeciego psiaka, ktory nie mial apetytu i wygladal na chorego.
Te psiaki potrzebuja czlowieka, bliskosci. Chcialy podejść, ale sie baly. Zostawilam im jedzonko, jak odjezdzalam to bardzo sie zblizyly do auta...
A moze tak zrobic, ze dwa trzy dni nie karmić, jak beda bardzo glodne to wejda do klatki-łapki.. pewnie moj pomysl jest glupi, ale one są wybredne i watpie, zeby nakarmione weszly do klatki... :(

Zdjęcia:

[URL="https://imageshack.com/i/mr8u2ij"][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/819/8u2i.jpg[/IMG][/URL]

[URL="https://imageshack.com/i/0z7lyoj"][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/35/7lyo.jpg[/IMG][/URL]

[URL="https://imageshack.com/i/5szzxkj"][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/208/zzxk.jpg[/IMG][/URL]


[URL="https://imageshack.com/i/ndudbuj"][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/841/udbu.jpg[/IMG][/URL]

[URL=https://imageshack.com/i/1qy976j][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/62/y976.jpg[/IMG][/URL]

Posted

[URL=https://imageshack.com/i/5sb3kij][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/208/b3ki.jpg[/IMG][/URL]

[URL=https://imageshack.com/i/n5mxc5j][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/833/mxc5.jpg[/IMG][/URL]

[URL=https://imageshack.com/i/b50ei8j][IMG]http://imagizer.imageshack.us/v2/640x480q90/401/0ei8.jpg[/IMG][/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...