Nadziejka Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 (edited) Zobaczylam Jego przez okno ,bedac w pracy ,na ul Kilinskiego w Sosnowcu ...lezal w trawie :-(:-(duzy , ieki smuteczek , zebereczka znac :-( na widok kogos zblizajacego -ucieka w popłochu :-( Labus zolty , powłóczy tylnymi nozkami, bardzo często siada, kladzie se , na tej ulic nikomu ne jestznan ....pytalalam , codzilm a niuniem 2 godz , z jedzonkiem...na widok dorosego uceka :shake: :shake: jedzonko daallm i szlam kawaeczek dalej, ak ujrzał znow uciekal :shake: Zdjec zrobić nie dalalm rady, choć calunki czas probowalalm, jedynie gdy wszedł pod przejście pod dworcem,cyknelam fotki , tylko jedno widoczne , wyslalm beluni , przesle mi na pw ...wielki cudny smuteczek - szedł facet z malunim dzieckiem , wtedy psinun sie bardzo ozyywil i pobiegl przy nich , kolo tego dzeciateczka maleńkiego , ale nikt nie zwracal uwagi na psinke .... wychudzony :bigcry:nie kochany..... niczyj ... cieka w popłochu przed każdym dorosłym, kos musial bardzo skrzywdzić :bigcry:proszę o pomoc :modla:może mieć ok 5 ltaek , może tr wiecej .... narazie tylko takie zdjateczko ...bdunnnio :-(:-(i zdjęci ze schroniska już bepieczny! Edited December 17, 2014 by ewa gonzales Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yolanovi Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 Może go do schroniska zgłosić - lepsze niż ulica, żeby tylko dał sie złapać... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 Prześlę do znanych mi osób od labków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 24, 2014 Author Share Posted February 24, 2014 Witaj ciociu , nie da podejść do siebie ...:-( sponiewierany ..... lapac by trzeba pewnie na chwytak :shake: o matko ..... a po tym mialby rae ogromna ... szukam dziewczyn od labeczkow Ciociu przecudny ,ale stokroć biduliniek :sad::sad::sad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 Można opisać na Labradory.info Ale juz wysłałam do koleżanki a Ona prześle labkowym. Może jest ktoś w okolicy. Biedny psiak. A zdjęcie możesz wstawić, to jedno które masz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 24, 2014 Author Share Posted February 24, 2014 Dziekuje ciociuniu , zdjęcia wysle mi bela51 , wyslalm mmskiem do beluni , bo z mego tel tylko same rameczki widać , jak chce przeslac ....:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 piszesz że jak zobaczyl male dziecko to pobiegl ? do siebie zabrać nie mogę, dt awaryjny maleńki domek na dzialce w dabrowie gorniczej ale to wyjscie awaryjne, na pare dni, bo jestem w stanie tam dojezdzac tylko max 2x dziennie. ulica kilinskiego to.. w centrum ? niedaleko Jana sobieskiego ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Doda_ Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 ewo podeslij mi mmsem jego zdjęcie i podaj dokladne miejsce ... jade zaraz do pracy,koncze o 3 to podjade rozejrzec sie . . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 24, 2014 Author Share Posted February 24, 2014 Doduniu witaj , w centrum , zaraz za przejściem pod dworcem , ja już wkoncu lazilam za bidaczkiem i ryczalalm , bo się zawracal :-(zjeść wogole nic a nic nie chciał, tak b się boi ... za dzieciaczim pojdzie,kilka razy szedł pare minutek za kims z malym dzieciem.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bea100 Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 Dzięki Ewuniu za zaproszenie ale- niestety- na razie- mogę tylko zapisać temat i sekundować w poczynaniach... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dreag Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 Jestem, pomóc nie mam jak, ale kibicuję ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIGA Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 I ja jestem na zaproszenie. Ale niestety nie znam nikogo od labradorów. A na odleglość nie moge nic, poza trzymaniem kciuków i odwiedzaniem watku :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bela51 Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 Zapisze sobie watek, bo Ewcia juz zdązyła zalozyc. Biedny psiak, ja tez uwazam, ze lepsze schronisko, niz taka poniewierka. Tam jest dworzec kolejowy, jezdzą tramwaje, jest niebezpiecznie :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 tak dziewczyny mają rację ....to centrum miasta ....bardzo ruchliwe ulice i linie tramwajowe. Odkąd Ewcia do mnie zadzwoniła nie mogę zapomniec o tym biedaku. Musimy mu jakoś pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tianku Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 ale biedaczek :-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 24, 2014 Author Share Posted February 24, 2014 Ja jego tam zobaczyłam pierwszy raz , pani w kiosku mowi , ze ok tydzień się tak poniewiera :-(:-( od nikogo jedzonka nie zje ....:-( pozamykalalm pracke , i chodzilam za bidaczkiem , nie zblza się nawet na metr do czleka ..bardzo bardzo zabidzony zastraszony ...już mam jego przed oczami caly czas .... ruchliwe miejsce i pelno szumowin tez wszędzie .....:shake::shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martika&Aischa Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 Wysłałam brata na nocne zwiady;) mieszka na Kilińskiego. Ma uczulic ludzi że jeśli tylko spotkają tego psiaka mają natychmiast dzwonic. I co najważniejsze na osiedlu włos z głowy nie może mu spasc !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
caha Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 i ja zaglądam, tez myślę, że najlepiej zgłosić do schroniska i fundacji od labradorów Może im się uda podejść do niego albo coś zaradzić Pewnie bieda porzucona i nie wie co się dzieje :( :( Trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 jestem i ja , niestety mogę tylko wspomóc grosikiem od czasu do czasu i dobrym słowem. Biedaczek aby tylko dał sobie pomóc :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wiewoira Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 Jestem i ja.Co za biedaczek, nie ma jak pomóc ale kciuki trzymam dziewczyny by na czas pomoc mu przyszła Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted February 24, 2014 Author Share Posted February 24, 2014 Dziekuje wszystkie jaskoleczki za przybycie :modla::modla: napisalalm dzieki waszym radom do cioteczek labeczkowych :modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 od labkow jest Rysio Walewicz On zawsze pomaga ma nik rynio cos tam zapomnialam skleroza jedna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
natie Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 jestem na zaproszenie ale mogę tylko kibicować..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bric-a-brac Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 Na dogo z labkami to mi się kojarzy jolam, ona chyba zna jakichś labkowych ludzi. Ale czy z Sosnowca? Tu lokalizacja ma znaczenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted February 24, 2014 Share Posted February 24, 2014 Ewa już napisała do jolam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.