Jump to content
Dogomania

lanczuszek zaciskowy


ziza24

Recommended Posts

czesc wam

od razu przepraszam jesli ten temat juz istenieje i prosze o przekierwanie mnie do tego tematu

mam 8 miesiecznego pieska ktory ciagnie na smyczy...nie mam zamiaru go katowac kolczatka a w halti jakos takie smutne te oczka mu sie robia i jest mi go wtedy szkoda ale moja znajoma polecila mi lanczuszek zaciskowy..co w o tym myslicie...i jak on dziala...i czy pies nie wysadzi mi glowy z tego lanczuszka ja idzie sobie ladnie na smyczy i l;anczuszek jest luzno?
dzieki za odpowiedzi

i jeszcze raz sorry jesli powtarzam temat ale cos nic nie moge znalazc na ten temat

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 63
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Guest Reyes

[quote name='ziza24']czesc wam

od razu przepraszam jesli ten temat juz istenieje i prosze o przekierwanie mnie do tego tematu

mam 8 miesiecznego pieska ktory ciagnie na smyczy...nie mam zamiaru go katowac kolczatka a w halti jakos takie smutne te oczka mu sie robia i jest mi go wtedy szkoda ale moja znajoma polecila mi lanczuszek zaciskowy..co w o tym myslicie...i jak on dziala...i czy pies nie wysadzi mi glowy z tego lanczuszka ja idzie sobie ladnie na smyczy i l;anczuszek jest luzno?
dzieki za odpowiedzi

i jeszcze raz sorry jesli powtarzam temat ale cos nic nie moge znalazc na ten temat[/quote]
Tak łańcuszek jak i kolczatka to są pomoce szkoleniowe nie anty-ciągniki.
Polecam raczej szelki i worek siekanej kiełbaski :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Reyes']Tak łańcuszek jak i kolczatka to są pomoce szkoleniowe nie anty-ciągniki.
Polecam raczej szelki i worek siekanej kiełbaski :)[/quote]


łańcuszek może być pomoca przy korygowaniu pewnych zachowań, które składają się na to, że pies nie chodzi idealnie ale jeżeli pies najzwyczajniej w swiecie ciągnie to łańcuszek się nie przyda:shake: Polecam halti- mimo smutnego psiego spojrzenia-, do tego obrożę, dużo cierpliwości i pracy z psem.

Link to comment
Share on other sites

lancuszek hmm dla 8 mies. szceniaka chyba niezbyt dobry wybor, szzeniak bedzie ciagna i bedzie sie przy tym dusil :/
ja radze szelki i zaczac szkolenie. Dajesz przed psem miske z jedzeniem, bierzesz go na smycz i starsz sie do niej podejsc jak on ciagnie, ty stajesz i cofasz sie o 3 kroki w dyl, jak on sie cofnie to probojesz isc, kiedy znow szarpnie to powtarzasz, a jak idzie grzecznie to dajesz mu nagrode :D

Link to comment
Share on other sites

Ja też nie jestem do łańcuszka przekonana, bo dopóki pies nie zrozumie że ma iść obok ciebie, wszelkie tego typu pomoce pogorsza sprawe - pies bedzie chcial sie uwolnic i skoro poczuje ze cos go dusi, to zacznie ciagnac jeszcze bardziej. Też jestem za hakti, mimo wszystko bo nie zadaje bólu. A łańcuszek niewiele sie różni od kolczatki, z tym że kolczatka kłuje, a to dusi. Jedno i drugie niezbyt przyjemne i chyba nie sprzyja dobrej komunikacji przy szkoleniu. polecam raczej pozytywne metody - skupianie uwagi smakołykami ;)

Link to comment
Share on other sites

To jest sposób być może nie dla wszystkich wystarczający, ale jednak sposób.

Pies sprawdza jakie zachowania dają mu korzyści.
Zatem jeżeli pies napnie smycz zatrzymaj sie i nie ruszaj aż do poluzowania smyczy (pies po pewnym czasie zdenerwuje się marnowaniem czasu na spacerze na stanie i popatrzy na Ciebie, ruszy w Twoją stronę wtedy zacznij znowu iść)
Po pewnym czasie (krótszym lub dłuższym) pies zrozumie: luźna smycz = idziemy, mogę wyniuchać wszystkie ciekawe rzeczy na spacerku; napięta smycz = nie mogę iść, stoję w miejscu, nic nie mogę sobie powąchać

U mnie zadziałało, bez stresu. Kupiłam zarówno kolczatkę jak i łańcuszek do szkolenia chodzenia przy nodze. Ani jednego ani drugiego nie używam do niczego :)

Link to comment
Share on other sites

dzieki wam ze odpowiedzi
tak za kielbaske to on da sie sprzedac takze mysle ze sprobujemy z ta kielbaska:)
mam dla niego tez szelki takze tez moge troche na nich poprobowac....aha troche nie na temat ale pytanie do [B]SUGARR....[/B]jakiej rasy jest twoj portos bo zerknelam do twojej galerii i w sumie wyglada bardzo podobnie jak moj zizu jak byl maly

Link to comment
Share on other sites

Ja oduczam ciągnięcia na kolczatce. Wyprzedza szarpne i mówie ''Noga".Działa pies po paru sesjach zaczyna ładnie chodzić na smyczy ,a potem przechodze na skórzaną /parcianą obroże .

Suke próbowałem oduczyć ciągnięcia na smakołyk ,ale cholera nauczyła się ,ze jak ciągnie ,a potem przestanie to dostaje smakołyk i pięknie t wykorzystywała

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sugarr']To jest sposób być może nie dla wszystkich wystarczający, ale jednak sposób.

Pies sprawdza jakie zachowania dają mu korzyści.
Zatem jeżeli pies napnie smycz zatrzymaj sie i nie ruszaj aż do poluzowania smyczy (pies po pewnym czasie zdenerwuje się marnowaniem czasu na spacerze na stanie i popatrzy na Ciebie, ruszy w Twoją stronę wtedy zacznij znowu iść)
Po pewnym czasie (krótszym lub dłuższym) pies zrozumie: luźna smycz = idziemy, mogę wyniuchać wszystkie ciekawe rzeczy na spacerku; napięta smycz = nie mogę iść, stoję w miejscu, nic nie mogę sobie powąchać

U mnie zadziałało, bez stresu. Kupiłam zarówno kolczatkę jak i łańcuszek do szkolenia chodzenia przy nodze. Ani jednego ani drugiego nie używam do niczego :)[/quote]
Próbujemy tego, ale Spike albo
ciągnąc wisi na naprężonej smyczy, "udaje surykatkę" ;) stojąc na dwóch łapach, zainteresowany tym co się dzieje gdzieś w oddali
albo
węszy sobie w granicach smyczy, czasem nawet luzuje, ale bez zwracania uwagi na mnie
albo
po prostu siada (tyłem do mnie) i przeczekuje. Możemy sobie tak stać/siedzieć i kwadrans. Albo do uśmiechniętej śmierci. Zluzuje w jednym przypadku na 5, spojrzy w jednym na 15-20, ewentualnie przyjdzie po smakołyk o ile dobrze widzi, że tenże jest. Bo na spacerze jest absolutnie nieodwoływalny (chociaż w domu bardzo skupiony na człowieku, posłuszny i przytulny).


Nie używamy łańcuszka ani kolczatki (na chudą szyjkę ratlerka? hehe), Spike chodzi głównie w szelkach, ale ciągnie tak, ze go czasem aż obcierają. W obroży też ciągnie tak samo, tylko się bardziej dławi, więc obrożę nosi rzadziej.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vella']Próbujemy tego, ale Spike albo
ciągnąc wisi na naprężonej smyczy, "udaje surykatkę" ;) stojąc na dwóch łapach, zainteresowany tym co się dzieje gdzieś w oddali
albo
węszy sobie w granicach smyczy, czasem nawet luzuje, ale bez zwracania uwagi na mnie
albo
po prostu siada (tyłem do mnie) i przeczekuje. Możemy sobie tak stać/siedzieć i kwadrans. Albo do uśmiechniętej śmierci. Zluzuje w jednym przypadku na 5, spojrzy w jednym na 15-20, ewentualnie przyjdzie po smakołyk o ile dobrze widzi, że tenże jest. Bo na spacerze jest absolutnie nieodwoływalny (chociaż w domu bardzo skupiony na człowieku, posłuszny i przytulny).


Nie używamy łańcuszka ani kolczatki (na chudą szyjkę ratlerka? hehe), Spike chodzi głównie w szelkach, ale ciągnie tak, ze go czasem aż obcierają. W obroży też ciągnie tak samo, tylko się bardziej dławi, więc obrożę nosi rzadziej.[/QUOTE]

to moze sprobojesz z kantarkem?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='smallpati']to moze sprobojesz z kantarkem?[/quote]
A możesz powiedziec coś więcej na temat kantarka?

Coś mi sie obiło o uszy, o czymś co potrafi być niebezpieczne jak pies szarpnie się zbyt gwałtownie. Kantarek to? Halter/halti? Obroża uzdowa?

Jesli kantarek jest skuteczny i bezpieczny, to chetnie spróbujemy, tylko gdzie można kupić takie cudo, w rozmiarze supermini, dla ratlerka?

Link to comment
Share on other sites

Łańcuszek nie działa w ogóle jeżeli chodzi o ciągnięcie, to nie jest jakieś magiczne urządzenie, które odrazu naprawi błędy w wychowaniu.
Pies tak samo będzie dusił się w łańcuszku jak i w zwykłej obroży, jedyną zaletą tego urządzenia jest to, że psu ciężko wyciągnąć głowe, co przy obrożach często się zdarza.
My nosimy łancuszek na codzień, bynajmniej nie do nauki chodzenia, ale nam jest wygodniej, bo obroże w długiej siersci Fredka nie wyglądają fajnie i zaraz się wokół tego robią kołtuny.

Link to comment
Share on other sites

Nie zaleca sie szelek w okresie rozwoju i wzrostu psa. Mogą przynieść niestety wiecej szkody niż pożytku.
Kolczatki nie używam.
Haltera używałam w najgorszym okresie - 8-12 miesięcy. Pomagało zdecydowanie. Ale trzeba uwazać na nagłe szarpnięcia psiej głowy w bok - nie jest to dla psa bezpieczne.
Obenie używamy obroży tasmowych zakończonych łańcuszkiem (modele Rogz). Pies mój nie ciągnie już zbytnio, wiec obroza zwisa luźno na karku, zadnej krzywdy mu nie robiąc. W sytuacji podbramkowej łańcuszek zaciska sie (nie dusi, bo taką długość ustawiłam) i mam przynajmniej pewność, ze łeb z obroży się nie wyślizgnie. A tak mi się zdarzyło w zwykłej obrozy. Była luźna i pies z niej wyszedł po prostu.
I dlatego jestem za obrozą półzaciskową.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Andevil']Nie zaleca sie szelek w okresie rozwoju i wzrostu psa. Mogą przynieść niestety wiecej szkody niż pożytku.[/quote]

Gdzie można więcej się dowiedzieć, poczytać o konkretach? Moższ link jakiś podać albo cuś?
Zawsze wydawało mi się, że mniej szkody przyniesie szelka niż obroża uciskająca miękkie gardełko, dlatego chcę się dowiedzieć jakie są "przeciw";)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vella']A możesz powiedziec coś więcej na temat kantarka?

Coś mi sie obiło o uszy, o czymś co potrafi być niebezpieczne jak pies szarpnie się zbyt gwałtownie. Kantarek to? Halter/halti? Obroża uzdowa?

Jesli kantarek jest skuteczny i bezpieczny, to chetnie spróbujemy, tylko gdzie można kupić takie cudo, w rozmiarze supermini, dla ratlerka?[/QUOTE]

Tak to wszystko jedno i to samo :D Koszt to jakies hmm 20 zł
Rozmiary sa rozne, nie wiem ile dokladnie ma ratlerek w obwodzie za uszami ale takie sa rozmiary;
1 - maksymalny obwód za uszami psa 36cm;
2 - maksymalny obwód za uszami psa 42cm;
3 - maksymalny obwód za uszami psa 45cm;
4 - maksymalny obwód za uszami psa 50cm;
5 - maksymalny obwód za uszami psa 60cm;
6 - maksymalny obwód za uszami psa 70cm;
ale nie wiem czy czasem rozne firmy, ktore to produkuja nie maja innych rozmiarow. Mozesz to kupic w wiekszych sklepach zoologicznych lub poprostu sklep internetowy :D
Oczywiście, że jest bezpieczny dla zwierzęcia, to kawalek tasmy i nie rani psa, nie dławi -dusi, nie zadaje bólu -kolczatka ,Straż się nie czepia (bo podobne do kaganca, dla tych co sie nie znaja :P)
Psu na poczatku nie bedzie sie podobalo to i zapewne bedzie szapral, ale pozniej sie przyzwyczi. Mysle ze pies raczej sobie sam krzywdy nie zrobi, szarpiac mocno-bedzie sie staral tego nie robic.
Ja osobiscie tego nie stosowalam, ale polecilam to kolezance (w tym wypatku huscy, a jak taki szarpnie to.. :D) pies sie nauczyl ladnie chodzic i nic mu sie nie stalo.

Link to comment
Share on other sites

Ja nie mówię o wszystkich rasach - a zwłaszcza nie o małych pieskach. W przypadku młodego labradora, w okresie wzrostu, ale już bardzo cieżkiego szelki nie są zalecane przez weterynarzy, gdyz mogą spowodować nieprawidłowy rozwój kośćca - zeber i klatki piersiowej. Po zakończeniu wzrostu nie ma żadnych przeciwwskazań.
Nie będę z Wami polemizowałą - prawda - nieprawda. Ja posłuchałam madrych i z autorytetem wetów i szelek nie ubierałam.
Przecież każdy moze swojemu psu zakładać, co tylko chce.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='smallpati']Tak to wszystko jedno i to samo :D
(...)
Oczywiście, że jest bezpieczny dla zwierzęcia, to kawalek tasmy i nie rani psa, nie dławi -dusi, nie zadaje bólu -kolczatka ,Straż się nie czepia (bo podobne do kaganca, dla tych co sie nie znaja :P)
Psu na poczatku nie bedzie sie podobalo to i zapewne bedzie szapral, ale pozniej sie przyzwyczi. Mysle ze pies raczej sobie sam krzywdy nie zrobi, szarpiac mocno-bedzie sie staral tego nie robic.
[/quote]

[COLOR=#262f33][FONT=Verdana]oj, faktycznie to wszystko to samo :D Ale w takim razie to własnie o tym słyszałam trochę kontrowersyjnych opinii. Że wykręca pysk, cos tam zaciska. I że po nagłym szarpnięciu może skręcić kark :crazyeye: [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#262f33][FONT=Verdana]Nie bardzo rozumiem tych zagrożeń, bo zupełnie nie mam pojęcia jak to to działa. W jaki sposób ma powstrzymywać psa przed ciągnięciem? Sprawia ból? Przytrzymuje? Na czym to polega? Spike nie zwraca uwagi na komfort uprzeży. Ciagnie tak samo na wygodnych szelkach, jak i na zwykłej obrozy. Dławi się, charczy, ale ciągnie. Aż na dwóch łapach idzie, byle do przodu. Jakby miał kolczatkę pewnie by nawet nie zwrócił uwagi, że mu kolce przechodzą przez gardło :shake: [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#262f33][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#262f33][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#262f33][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#262f33][FONT=Verdana]Pogooglałam chwilę i najmniejszy kantarek jaki znalazłam to taki, co ma obwód pyska taki jak Spike obwód szyi. Wyobraziłam sobie go w takiej kominiarce :roflt: [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#262f33][FONT=Verdana]A za uszami go nie mierzyłam nigdy. :roll: [/FONT][/COLOR]
[COLOR=#262f33][FONT=Verdana]Może dałoby się jakoś ściągnąć paski najmniejszego modelu. Albo zrobić samemu. Tylko na czym ten patent polega, jak to stosować?[/FONT][/COLOR]
[B][COLOR=#262f33][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Andevil']Ja nie mówię o wszystkich rasach - a zwłaszcza nie o małych pieskach. W przypadku młodego labradora, w okresie wzrostu, ale już bardzo cieżkiego szelki nie są zalecane przez weterynarzy, gdyz mogą spowodować nieprawidłowy rozwój kośćca - zeber i klatki piersiowej. Po zakończeniu wzrostu nie ma żadnych przeciwwskazań.
Nie będę z Wami polemizowałą - prawda - nieprawda. Ja posłuchałam madrych i z autorytetem wetów i szelek nie ubierałam.
Przecież każdy moze swojemu psu zakładać, co tylko chce.[/quote]

Oczywiście, niech każdy słucha wetów (bez ironii) , do których ma zaufanie.

Tylko obróżka może uszkodzić tchawicę...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...