Jump to content
Dogomania

KYNOLOGIA W WYDANIU KRAJOWYM czyli ZKwP przyjaciel prawdziwego hodowcy...


Chima

Recommended Posts

[quote name='Jasiek']Karmi sprecyzuj -[B]dozgorszenie[/B]
dają powód dozgorszenia .Będę wdzieczny:loveu:[/quote]
Dozgorszenie zostaw ;)choć niektórzy wystawcy mogą to odbierać inaczej. Postawiłabym raczej na stwarzanie zagrożenie. Pijany sędzia może stanowić zagrożenie dla siebie ale też dla innych osób np właściciela ocenianego psa.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 418
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • 2 months later...

chima proponuję Ci zajrzec na tematy ACE-PKPR oraz wydawanie rodowodów przez PKPR to skandal! Dla mnie ta organizacja powinna zostac podana do sądu i w ten sposób powinno się zakończyc jej 60 letnie panowanie... To jak ZkwP traktuje inne krajowe organizacje kynologiczne woła o pomstę do Nieba! To przejaw ksenofobii, braku demokracji oraz niezdrowego monopolizmu. Uważam, ze powinieneś to zrobi bo ja mam taki właśnie zamiar... Może mi w tym pomożesz?

Link to comment
Share on other sites

@Azawakh

Cześć, przeczytam ten temat za chwilę od początku.

Znam genezę konfliktu między PKPR, a ZKWP. Czytałem zarówno Kynologię, jak i Psa związkowego, czytałem regulaminy, rozmawiałem z ludźmi, pamiętam jeszcze dawne czasy gdzie na sekcjach oficjalnie ostrzegano nas przed odwiedzaniem wystaw PKPR pod groźbą usunięcia dyscyplinarnego z ZKWP - na jakiej podstawie nie wiem, ale mnie wyrzucono powołując się na paragraf jakiego nigdy nie złamałem tak więc to pewnie było by bez znaczenia. Cyrk na kołach. Zreszt nie złamałem żadnego nawet najmniejszego punktu regulaminu ZKWP, a jednak zostałem usunięty bez podania przyczyny, bezprawnie, moje elementarne prawa zostały pogwałcone, miałem nawet prawnika, który do dzisiaj prawdopodobnie nie może wyjść z szoku jakim to sposobem jest możliwe, ale to tak jak w krajach trzeciego świata drukuje się na biegu dodatkową kasę tak i ZKWP na bierząco w zależności od potrzeb stosuje się lub nie do własnych i państwowych praw.

Moje zdanie jest takie samo jakie było i kilka lat temu, w kraju powinny oficjalnie działać różne orgnizacje kynologiczne - całkowicie swobodnie, bez straszenia, szantaży, sądów i donosów. Ludzie mieli i mają prawo wybrać czy mają ochotę na przynależność do którejkolwiek z nich czy też nie - co zrobią z rodowodem swojego psa, będącego jego własnością jest li tylko ich prywatną sprawą - pies jest prawnie nabytą własnością tego kto go kupi od hodowcy i żaden związek nie ma prawa ingerować w moją własność.

Konstytucja gwarantuje nam wolność zrzeszania się i stowarzyszania. Każda organizacja kynologiczna w kraju ma status stowarzyszenia z KRS-em zarejestrowanym w Warszawie i taką ma właśnie tożsamość formalno-prawną, działacze i członkowie żadnej z nich nie mają prawa działać niezgodnie z prawem obowiązującym w naszym kraju. Jeżeli ktokolwiek straszy Ciebie lub prowadzi nawet rozmowę mającą znamiona szantażu, trzeba go nagrać i podać sprawę do prokuratury. Jest też podobno komórka zajmująca się kontrolą nad stowarzyszeniami, tam można złożyć cały materiał dowodowy jeżeli taki istnieje i oficjalnie złożyć doniesienie o popełnieniu przestępstwa, ale trzeba mieć coś mocnego naprawdę mocnego.

Moja pomoc na niewiele Ci się przyda, nie ufam na chwilę obecną nawet moim starym i sprawdzonym przyjaciołom z ZK - zawiodłem się dokładnie na wszystkich co do jednego od rodziny poczynając, nie rozmawiam z nikim o psach, poza pisaniem sobie luźno na tematach jakimi się interesuję lub mam chociaż minimalną wiedzę...Nie jestem w stanie się zaangażować w nic ani zaufać nikomu tak więc raczej marny byłby ze mnie pomocnik, czasami jednak może uda mi się wpaść na dobry pomysł, kto wie do najgłupszych nie należę...chyba...

Link to comment
Share on other sites

chima, komórka sprawująca nadzór nad stowarzyszeniami jest wyraźnie określona w ustawie Prawo o stowarzyszeniach ale niestety nie sprawuje ona nadzoru merytorycznego nad działalnością stowarzyszeń i tym samym pozostaje skierowanie sprawy do sądu i pokazanie problemów jakie stwarza ZKwP. Z tego co wiem to jedyna droga do wprowadzenia zmian w polskiej administracji kynologicznej i tym samym uważam, że powinieneś się przyłączyć do mnie i podać tą chorą organizację do sądu, bo jesli sąd nie p[omoże to juz tu nic nie pomoze bo ludziom to zwisa i powiewa i cieszą się, że mają jakiś wyimaginowany "prestiż" przynależąc do ZKwP...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Azawakh']...[B]Z tego co wiem to jedyna droga do wprowadzenia zmian w polskiej administracji kynologicznej i tym samym uważam, że powinieneś się przyłączyć do mnie i podać tą chorą organizację do sądu,[/B] bo jesli sąd nie p[omoże to juz tu nic nie pomoze [B]bo ludziom to zwisa i powiewa i cieszą się, że mają jakiś wyimaginowany "prestiż" przynależąc do[/B] [B]ZKwP...[/B][/quote]
[COLOR=black][FONT=Verdana][B]I to jest problem absolutnie podstawowy![/B][/FONT][/COLOR]

[COLOR=black][FONT=Verdana]Identycznie jest z obcinaniem ogonów i uszu.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Kto ruszy doope, wystąpi oficjalnie, zamiast tchórzliwie kultywować na boku swoje drobne związkowe „interesiki za grosiki”, zawiści, zazdrości, koterie, fobie, o zwyczajnej durnocie nie wspominając :mad: ? Pytam się kto?[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

@Azawakh

Chciałbym być dobrze zrozumiany, nie mówię, że nie chcę czy, że jest to walka z wiatrakami, tego nie twierdzę.

Skargi poparte materiałem dowodowym można, a nawet trzeba złożyć w sądzie, poczekać i pociągnąć to dalej. To trzeba zrobić jeżeli już koniecznie poprawnie. Niestety będzie to proces długotrwały i nie wróżę mu wielkich spektakularnych sukcesów. Nasz system prawny jest leniwy, mało skuteczny...przykre, ale prawdziwe.

Niestety ja narazie nie jestem w stanie brać w czymkolwiek udziału, mam problemy osobiste zupełnie nie związane z psami czy ZKWP, narazie muszę się na tym skoncentrować. Bynajmniej nie rezygnuje, ale chcę na początek doprowadzić moje sprawy prywatne do końca.

Link to comment
Share on other sites

@Azawakh

Fora internetowe od kiedy stały się skutecznym straszakiem na członków ZK nie są już miejscem gdzie można się bezpiecznie wypowiadać, dlatego też pamiętaj o tym jeżeli cokolwiek postanowisz zrobić, napisać, pójść z czymkolwiek do sądu.

Link to comment
Share on other sites

Ło matko, przebrnęłam przez cały topic i jestem w szoku :crazyeye:

[B]Chima[/B] współczuję.

O różnych przekrętach w ZK słyszałam, ale nie myślałam, że to tak zorganizowane.

Ja osobiście spotkałam się z chamstwem ze strony niektórych hodowców. W poszukiwaniu idealnej rasy przeszłam przez sporą ich liczbę. I wiadomo, jak każdy normalny psiarz chciałam dowiedzieć się jak najwięcej u źródła. W każdym przypadku wszystko było spoko dopóki nie powiedziałam, że szczylka chcę sprowadzić. Na jednym forum miałam wrażenie, że zaczęto uznawać mnie za potencjalną konkurencję, na innym polecano mi szczeniaczki z własnych hodowli (taki klub wzajemnej adoracji) do momentu, gdy napisałam, że szczylek byłby z najbardziej utytułowanego kennelu w Europie- wtedy przestano się do mnie odzywać. Itp, itd... W ostateczności rasę wybrałam i napisałam maila do najstarszej i najlepszej polskiej hodowli tej rasy. Miałam nadzieję nawiązać fajny kontakt i mieć z kim pogadać o rasie. Niestety wspomniałam o importowaniu psiaka z kraju pochodzenia rasy na co hodowczyni napisała mi tylko, że chyba zdaję sobie sprawę, że żeby dostac dobrego psa muszę mieć znajomości :-o I tak kontakt się urwał :-(

Szkoda.

Teraz zastanawiam się czy warto będzie rejestrować mojego szczyla w ZK, czy lepiej zostać na współwłasności z hodowcą i być w Kennel Clubie.

Link to comment
Share on other sites

@bonusowa

Miło, że udało Ci się przebrnąć przez to całe może trochę przydługie streszczenie, pisałem to dość dawno i od tamtego czasu nauczyłem się trochę inaczej podchodzić do pewnych tematów, teraz po prostu nie ufam nikomu, to bardzo dobra metoda, może mało praktyczna, ale niesamowicie skuteczna, obecnie o moich planach jeżeli jakiekolwiek są wie bardzo wąska grupa ludzi często nie związana z żadną organizacją kynologiczną lub hodowlą. Dzisiaj zależy mi tylko na moich psach, takich jakie są i nic więcej w zasadzie. Staram się mimo zawirowań w życiu nimi zajmować jak mogę najlepiej, a cała reszta to już historia. I bynajmniej nie ma powodu żeby mi współczuć, gdybym był taki mądry jak dzisiaj nie było by tej sytuacji, a mnie nie interesował by ZK, tyle lat zawracania dupy w środowisku tak wrogim, że nawet się w nim bakterie nie rozmnażają to szok dla organizmu. Sam sobie jestem winien. To co napisałem ma dać właśnie do myślenia tym, którzy jeszcze nie przepadli tak jak ja.

Jeżeli natomiast chodzi o Twoje dylematy, to nie dobijaj mnie jeżeli jeszcze po tym co czytałaś nie odzywa się instynkt samozachowawczy to ja mogę Ci spokojnie polecić - ZOSTAĆ NA WSPÓŁWŁASNOŚĆ Z HODOWCĄ I BYĆ W KENNEL CLUB-ie.

Link to comment
Share on other sites

Chima, rozumiem Twoje problemy osobiste bo sam je miewam ale mam jednak nadzieję, że je przebrniesz i mimo wszystko poprzesz moje działania zmierzające do uregulowania naszej kynologicznej administracji bez lęku o to, ze wylecisz z "prestiżowego" ZkwP przynależącego do równie "prestiżowej" FCI... Myślę, że warto abyśmy coś zdziałali na rzecz kynologii jako kynologii w szerokim tego słowa znaczeniu a nie jednej "słusznej" i "najważniejszej" bo największej organizacji kynologicznej w kraju... Tu potrzeba czegoś mocniejszego niż tylko wniosku na Zjazd Delegatów, który przepadnie w związkowych odmętach. Jeśli sąd się przychyli do naszych wniuosków i naszego pozwu ZKwP jako organizacja "szanująca" prawo będzie musiała zmienić swoje "wewnetrzne" i niekonstytuycyjne zapisy statutowe.

Link to comment
Share on other sites

@Azawakh

Nie no spoko, każdy ma jakieś tam problemy, to norma.

Co do wyrzucenia z ZK to w moim już przypadku trochę za późno na strach, przecież mnie wyrzucili.

Tak czy inaczej, jeszcze żyję i napewno kiedyś przyjdzie czas na analizę tej całej chorej sytuacji...

Link to comment
Share on other sites

Sytuacja jest chora od samego początku czyli od czasu powstania FCi i jego "cudownego" zapisu w regulaminach i statucie, że może do niej przynależeć tylko jedna organizacja z danego kraju. To co miało zapewnić ład i porządek od samego początku jest tylko przykrywką do nadużyć i dyskryminacji bowiem czy w danym kraju nie ma prawa działać wielu organizacji kynologicznych? Przecież taki zapis i podejście powoduje dyskryminację na samym początku nowo powstających organizacji psiarskich. Od razu im się rzuca kłody pod nogi właśnie poprzez takie debilne bo inaczej tego nie da się nazwać zapisy. I tak właśnie postępuje ZkwP, który pcha się bez wazeliny FCi do "czterech literek" nie zastanawiając się, iż dyskryminuje w ten sposób np PKPR czy KHRON mające takie samo prawo do istnienia jak on sam... Przykre ale prawdziwe niestety. I to trzeba koniecznie zmienić bo w końcu zyjemy w kraju wolnym a nie totalitarnym. To co robi Zkwp w stosunku do swoich członków nie pozwalając im przynależeć również do innych organizacji kynologicznych, nie pozwalając im wystawiać swoich psów na wystawach poza związkowych jest niczym innym jak TOTALITARYZMEM w najgorszym wydaniu. Poza tym, jeszcze jedna rzecz mi się nasuwa na koniec języka czy inne krajowe organizacje mają nie należeć do międzynarodowych stowarzyszeń psiarskich? Dlaczego tylko FCI ma mieć monopol na kynologię? Tylko dlatego, że jest największe i najstarsze? Czyżby tylko najstarszym i największym wszystko jest wolno? To jest dopiero nadużycie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='niceravik'][COLOR=black][FONT=Verdana][B]I to jest problem absolutnie podstawowy![/B][/FONT][/COLOR]

[COLOR=black][FONT=Verdana]Identycznie jest z obcinaniem ogonów i uszu.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][B]Kto ruszy doope, [/B]wystąpi oficjalnie, zamiast tchórzliwie kultywować na boku swoje drobne związkowe „interesiki za grosiki”, zawiści, zazdrości, koterie, fobie, o zwyczajnej durnocie nie wspominając :mad: ? [B]Pytam się kto?[/B][/FONT][/COLOR][/quote]

Niech no spróbuje.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mraulina']Niech no spróbuje.....[/quote]
Skoro nie próbuje to może oznaczać że jest słabiutki, durnowaty i tchórzliwy, że świadomie kręci swoje hodowlane „interesiki za grosiki” i zgadza się na wszystko, a zatem wart jest tego, żeby za własną kasę być walonym w łeb, żeby z podkulonym ogonem skamleć i lizać tyłki „Wadzy”. Taka jest cena. Taka jest opcja. [B]I ja zdecydowanie już wolę tę opcję od skamlącego gamonia na „stołku”.[/B] „Wadzę” się zdobywa w walce :mad:. A jak się nie zdobędzie, to się liże :evil_lol: . No mój Boże, takie życie :razz:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mraulina']Czy warto walczyć z wiatrakami?[/quote]
Dobre pytanie!
Jednym warto, innym nie. Don Kichotowi warto, ale już co do Sancho Pansy pewności nie ma, skoro znakomity poeta pisze tak:

[COLOR=black][FONT=Verdana][I]„Gdy Sancho Pansa wyedukowany[/I][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][I]W najwyższej szlachetności aż po tłuste uszy[/I][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][I]Zrozumiał żeć jest rycerz i na podbój ruszył[/I][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][I]Między wiatraki, czorty i pogany[/I][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][I]Skończył jako pan jego, mistrz i nauczyciel[/I][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][I]Ale już dalsza droga niejednaka[/I][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][I]Bo zdarto portki z dupy nieboraka[/I][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][I]I zaczęła się prawda czyli bicie[/I][/FONT][/COLOR]

[COLOR=black][FONT=Verdana][I]Przygrzewał mu kto żywy aż zad pozieleniał[/I][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][I]I sterczał jak góra, jak wyrzut sumienia[/I][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][I]Jak krzak ognisty, jak wieczna przestroga[/I][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana][I]Że panom inna droga, chamom inna droga”[/I][/FONT][/COLOR]

[COLOR=black][FONT=Verdana][SIZE=1]Utwór ten ze szczerego serca dedykuję mojemu ulubionemu :multi:, Wielkiemu pogromcy „anonimowych” prowokatorów.[/SIZE][/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana](Ciekawa jestem czy ktoś zna tego poetę? Poetę, nie pogromcę :p)[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Mraulina to fakt, ze po części przynajmniej jest to walka z wiatrakami ale jeśli ludzie poznaliby wiedzę o polskiej kynologii to może zmieniliby swoje podejście do pewnych spraw. dla co poniektórych walka z komunizmem też była walką z wiatrakami ale komunizm mimo wszystko obalono i żyjemy w wolnym kraju. Należy zrobic wszystko aby zliberalizowac polska kynologię i to dokładniej rzecz ujmując kynologię związkową.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

ZKwP w najnowszym regulaminie sędziów i asystentów, który wszedł w życie na początku tego roku w paragrafie 17 pkt 3 dodał, ze i asystenci nie mogą uczestniczyć w [B]jakimkolwiek charakterze[/B] w wystawach i imprezach organizowanych przez inne krajowe organizacje kynologiczne. Tym samym mam pytanie, po co uczyć się na asystenta, potem na sędziego skoro nie wolno mi pójść na wystawę np PKPR pooglądać pieski pod rygorem np wykluczenia z grona sędziowskiego? Przecież to samo ubezwłasnowolnienie, wiązanie sobie rak. Jak dla mnie to debilizm wtórny, cofanie się albo wręcz stanie w miejscu anie krok na przód. Niech mi ktoś to wytłumaczy logicznie bo dla mnie jest to postępowanie zupełnie nielogiczne a wręcz debilne i idiotyczne. tylko proszę nie piszcie mi tekstów w stylu "bo FCI od nich tego wymaga" bo to będzie kolejny idiotyzm.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...