Danusia - Lusia Posted October 30, 2016 Posted October 30, 2016 3 godziny temu, Bjuta napisał: Niech zostaną dla Pandusi. Mało tego, ale zawsze. bardzo Ci dziękuję za wspieranie KLUSI:( oraz przeznaczenie tych pieniążków dla Pandi. Mam nadzieję, że zostaniesz na wątku :) Quote
Olena84 Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 17 godzin temu, Maciek777 napisał: Panda cudna, chyba schudła, ale smutna jakaś:( Quote
Danusia - Lusia Posted October 31, 2016 Posted October 31, 2016 wiesz Olenko, nie ma TEJ, która ją nauczyła wszystkiego:(:( brakuje mi na zdjęciu naszej malutkiej:(:( Quote
Danusia - Lusia Posted November 1, 2016 Posted November 1, 2016 myślę, że Pandusia się nie ob razi, ale dzisiaj jest taki dzień, że pamiętam o wszystkich :( KLUSECZKO to dla CIEBIE :(:( 1 Quote
kinga_kinga7 Posted November 1, 2016 Author Posted November 1, 2016 Pamiętamy Klusiu o Tobie [*] 1 Quote
Maciek777 Posted November 5, 2016 Posted November 5, 2016 Tak, Panda jest smutniejsza niż zwykle. To wiąże się też z częstszym przesiadywanie w budzie, ale jak pisałem, jak już zacznie się ją głaskać to robi się radosna. Na zdjęciach tym bardziej nie było jej do śmiechu bo ona nie za bardzo lubi takie zaczepianie do drzewa i odchodzenie by np zrobić zdjęcie. Dopiero pod koniec sesji przestała przestała się tym przejmować aż tak. I do tego nie zapominajmy, że nie jest już tak gorąco więc psy już się tak chętnie nie "uśmiechają":) Wczoraj zakropiłem Pandę Fiprexem. Ostatni raz w tym roku. Niestety zdjęcie paragonu nie chce mi się otworzyć, ale to to samo zdjęcie co ostatnio, przedostatnio i nie wiem czy jeszcze wcześniej też nie. Pomijając zabieg to szykuje się jeszcze jeden wydatek. Karma. Ale myślę, że spokojnie można zamówić ją do końca przyszłego tygodnia. Zamówić konkretnie jakąś czy mam samemu coś wybrać? Jeśli samemu to mniej więcej za ile? Tak więc ubędzie Pandzie łącznie jakieś 400 zł, ale dosyłać oczywiście nie trzeba bo i tak jest bogatsza ode mnie:) Rozliczenie: Stan z 28 września: +884,90 zł 04 listopada: -8,72 za krople na pchły i kleszcze Stan na chwilę obecną: +876,18 zł Quote
Danusia - Lusia Posted November 6, 2016 Posted November 6, 2016 Maciej, to jest zrozumiałe, Ona właściwie od Klusi się uczyła, przynajmniej w schronisku tak było! w następnym tygodniu naniosę wpłaty i przeleję Ci pieniążki:) mam wnusię u siebie:) a ze swoją Lusią chodzimy co 3 dni na zastrzyki, muszę ją jeszcze prześwietlić, zaczęła kuleć, chyba odzywają się czasy jak mieszkała w norze, zresztą wnyki też swoje zrobiły, przednia łapka się zrosła i obyło się bez amputacji, ale też na nią kuleje, zresztą ma ślady i jest zniekształcona:( Quote
bakusiowa Posted November 6, 2016 Posted November 6, 2016 Biedna Pandusia. Jest teraz samotna w tej dużej budzie. Quote
mari23 Posted November 7, 2016 Posted November 7, 2016 O 6.11.2016 o 22:40, bakusiowa napisał: Biedna Pandusia. Jest teraz samotna w tej dużej budzie. żal, gdy odchodzą, serce pęka... ale dzięki Maćkowi miała szczęśliwą końcówkę życia ( Klusieńko [*] :( Pandusia taka smutna :( może czas uleczy jej serduszko samotne? oby tak się stało jak najszybciej... Quote
Maciek777 Posted November 8, 2016 Posted November 8, 2016 Mam nadzieję, że Panda jednak nie jest taka samotna jak to może nam (ludziom) się wydawać... Wróciliśmy z zabiegu. Wszystko poszło fajnie. Nie było żadnych komplikacji. W czwartek kontrola, a do tego czasu będzie mieszkała w domu by nie zaziębić ran. Już doszła do siebie, siedzi obok mnie i czuje się dobrze:) Mój kocur na nią syczy, a kotka jest obojętna jak i Panda:) Przy okazji to dzisiaj ważyła 13,4 kg. Wstawiam fotkę świeżo po zabiegu, kiedy Panda jeszcze spała - wygląda dość strasznie. Do tego jedną z domu, na której mruży oczy z powodu lampy aparatu bo otwiera je normalnie. No i skan paragonu i opis wizyty. Za transport policzę połowę bo jechałem też z moim zwierzakiem.. Rozliczenie: Stan z 05 listopada: +876,18 zł 08 listopada: -200 zł za zabieg chirurgiczny 08 listopada: -15 zł za transport do weta Stan na chwilę obecną: +661,18 zł Quote
Danusia - Lusia Posted November 8, 2016 Posted November 8, 2016 3 godziny temu, Maciek777 napisał: Mam nadzieję, że Panda jednak nie jest taka samotna jak to może nam (ludziom) się wydawać... Wróciliśmy z zabiegu. Wszystko poszło fajnie. Nie było żadnych komplikacji. W czwartek kontrola, a do tego czasu będzie mieszkała w domu by nie zaziębić ran. Już doszła do siebie, siedzi obok mnie i czuje się dobrze:) Mój kocur na nią syczy, a kotka jest obojętna jak i Panda:) Przy okazji to dzisiaj ważyła 13,4 kg. Wstawiam fotkę świeżo po zabiegu, kiedy Panda jeszcze spała - wygląda dość strasznie. Do tego jedną z domu, na której mruży oczy z powodu lampy aparatu bo otwiera je normalnie. No i skan paragonu i opis wizyty. Za transport policzę połowę bo jechałem też z moim zwierzakiem.. Rozliczenie: Stan z 05 listopada: +876,18 zł 08 listopada: -200 zł za zabieg chirurgiczny 08 listopada: -15 zł za transport do weta Stan na chwilę obecną: +661,18 zł Quote
Danusia - Lusia Posted November 8, 2016 Posted November 8, 2016 super dziewczynka:) Maciek, bardzo dziękuję za wszystko:) Quote
Maciek777 Posted November 9, 2016 Posted November 9, 2016 Nie ma za co:) Noc minęła spokojnie. Panda już od samego powrotu zachowuje się zupełnie normalnie. Człowiek na jej miejscu pewnie by brał garść tabletek i siedział na L4 przez miesiąc;) W domu się tak całkiem nieźle odnajduje. Normalnie je i pije. Nie ma kłopotów z chodzeniem po płytkach, nie brudzi, nie niszczy itp. Głównie leży na posłaniu i raczej śpi. Nawet teraz. Quote
Danusia - Lusia Posted November 9, 2016 Posted November 9, 2016 3 godziny temu, Maciek777 napisał: Nie ma za co:) Noc minęła spokojnie. Panda już od samego powrotu zachowuje się zupełnie normalnie. Człowiek na jej miejscu pewnie by brał garść tabletek i siedział na L4 przez miesiąc;) W domu się tak całkiem nieźle odnajduje. Normalnie je i pije. Nie ma kłopotów z chodzeniem po płytkach, nie brudzi, nie niszczy itp. Głównie leży na posłaniu i raczej śpi. Nawet teraz. to super:) wysłałam pieniądze, robiłam w punkcie wpłat, więc dojdą w poniedziałek najpóźniej - rozliczenie jest naniesione:):) Quote
bakusiowa Posted November 13, 2016 Posted November 13, 2016 4 godziny temu, danka488 napisał: jak Pandusia się czuje? Dołączam się do pytania. Danusia, czy Ty ogłaszasz Pandę? Quote
Maciek777 Posted November 13, 2016 Posted November 13, 2016 Panda czuje się dobrze. Jest grzeczna, nie stwarza problemów. Tylko lubi ryć w śmietniku więc trzeba o tym pamiętać:) W czwartek byłem z nią na kontroli. Wszystko ładnie wygląda. Szwy ma założone tak, że nie drażnią jej oczu. Po zabiegu przestała też łzawić:) Do zdjęcia szwów pojedziemy za tydzień - 2 tygodnie od zabiegu. Byłem też w swojej sprawie więc transport liczę na pół. Pieniądze pewnie dojdą jutro. Dzięki! Rozliczenie: Stan z 08 listopada: +661,18 zł 10 listopada: -20 zł za wizytę u weta 10 listopada: -15 zł za transport do weta Stan na chwilę obecną: +626,18 zł 1 Quote
Danusia - Lusia Posted November 13, 2016 Posted November 13, 2016 3 godziny temu, bakusiowa napisał: Dołączam się do pytania. Danusia, czy Ty ogłaszasz Pandę? tylko tu na wątku:( niestety odległość ja lubelskie a Panda teraz mieszka pod Poznaniem, gdyby było bliżej to widziałybyśmy się co sobotę:) ale wiem, że jest w dobrych rękach:) Maciek pieniążki pewnie wpłyną jutro, to potwierdź proszę:) 1 Quote
Maciek777 Posted November 15, 2016 Posted November 15, 2016 Panda się doskonale odnajduje w domu:) Jakby była domowa. Może jest... Jedyny problem to jej...lęk separacyjny. Ona już go miała przed zabiegiem. Potrafiła popiskiwać pod drzwiami byłem w domu. Teraz robi to samo, ale gdy wyjdę. Po domu często chodzi za mną krok w krok. Oczywiście nie pozwalam jej na to jeśli już zaczyna przesadzać - np zamykam za sobą drzwi. Jednak to nie zawsze bo też dużo śpi. I cały ten lęk to jeszcze nie jest jakiś mocny bo żadnych problemów z tego powodu nie robi oprócz tego kręcenia się pod nogami i popiskiwania. Jakoś nie widzę by to narastało więc jestem dobrej myśli:) Wczoraj doszły pieniądze. Dziękuję bardzo:) A i w niedzielę kupiłem Pandzie worek (15 kg) Royala. Jeden z tańszych Royali to sobie pomyślałem, że niech sobie ma na Święta taką sławną karmę;) Coś jeszcze nie przyszła, ale jest wysłana. Pewnie dojdzie jutro to rozliczę. Link do karmy: http://allegro.pl/show_item.php?item=6598977049&snapshot=MjAxNi0xMS0xM1QxOTozMTozMFo7YnV5ZXI7OTg2MWFmMzNiYTkzM2U4ZWRjZGI5NjllZDZiNDI5ZjE5ZDkwMWM1OTUwOGZmMjU3MDU0MWZhZGY5ODZmN2JkZA== Rozliczenie: Stan z 13 listopada: + 626,18zł 14 listopada: +270 zł jako wpłata od Danusidanusi Stan na chwilę obecną: +896,18 zł Quote
Danusia - Lusia Posted November 15, 2016 Posted November 15, 2016 super:) fajnie, że dziewczynka odnajduje się w domu, lęk był od zawsze! KLUSIA:( zawsze temu radziła:( teraz musi sama !, ale widać, że brakuje nauczycielki:( Klusia była lekarstwa na stres i na wszystko czego się Pandusia bała. Pamiętam jak w schronisku chciałam wziąć Je na spacer, to Pandi dzięki Klusi wyszła z boksu! Klusia była otwarta na wszystko:(:( to dzięki Niej Pandusia otworzyła się do człowieka. Quote
bakusiowa Posted November 15, 2016 Posted November 15, 2016 Danusia , zacznij ogłaszać Pandę. Może trafi się dobry domek. Nie ma wyglądu jakiejś staruszki więc jeszcze wszystko jest możliwe. Quote
danusiadanusia Posted November 16, 2016 Posted November 16, 2016 17 godzin temu, bakusiowa napisał: Danusia , zacznij ogłaszać Pandę. Może trafi się dobry domek. Nie ma wyglądu jakiejś staruszki więc jeszcze wszystko jest możliwe. kochanie, ja cały czas odświeżam Jej ogłoszenia i jest cisza:( ogłaszana jest wszędzie! Quote
Nadziejka Posted November 16, 2016 Posted November 16, 2016 Klusiu Klunienko cudna babuniu pamietam pamietam razem z naszymi skarbenkami bieguniacie w innem swiatuniu zapraszam sercem zapraszam w odwiedzinki na kramik dla trzech serduszeczek Panduniu stokroc stokroc zdrooowenka Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.