Jump to content
Dogomania

KLUSIA i PANDUSIA obie biegają za TM :(:(


Recommended Posts

Tak, Panda jest smutniejsza niż zwykle. To wiąże się też z częstszym przesiadywanie w budzie, ale jak pisałem, jak już zacznie się ją głaskać to robi się radosna. Na zdjęciach tym bardziej nie było jej do śmiechu bo ona nie za bardzo lubi takie zaczepianie do drzewa i odchodzenie by np zrobić zdjęcie. Dopiero pod koniec sesji przestała przestała się tym przejmować aż tak. I do tego nie zapominajmy, że nie jest już tak gorąco więc psy już się tak chętnie nie "uśmiechają":)

Wczoraj zakropiłem Pandę Fiprexem. Ostatni raz w tym roku. Niestety zdjęcie paragonu nie chce mi się otworzyć, ale to to samo zdjęcie co ostatnio, przedostatnio i nie wiem czy jeszcze wcześniej też nie. Pomijając zabieg to szykuje się jeszcze jeden wydatek. Karma. Ale myślę, że spokojnie można zamówić ją do końca przyszłego tygodnia. Zamówić konkretnie jakąś czy mam samemu coś wybrać? Jeśli samemu to mniej więcej za ile? Tak więc ubędzie Pandzie łącznie jakieś 400 zł, ale dosyłać oczywiście nie trzeba bo i tak jest bogatsza ode mnie:)

Rozliczenie:

Stan z 28 września: +884,90 zł

04 listopada: -8,72 za krople na pchły i kleszcze

Stan na chwilę obecną: +876,18 zł

Link to comment
Share on other sites

Maciej, to jest zrozumiałe, Ona właściwie od Klusi się uczyła, przynajmniej w schronisku tak było! w następnym tygodniu naniosę wpłaty i przeleję Ci pieniążki:) mam wnusię u siebie:) a ze swoją Lusią chodzimy co 3 dni na zastrzyki, muszę ją jeszcze prześwietlić, zaczęła kuleć, chyba odzywają się czasy jak mieszkała w norze, zresztą wnyki też swoje zrobiły, przednia łapka się zrosła i obyło się bez amputacji, ale też na nią kuleje, zresztą ma ślady i jest zniekształcona:(

Link to comment
Share on other sites

O 6.11.2016 o 22:40, bakusiowa napisał:

Biedna Pandusia. Jest teraz samotna w tej dużej budzie.

żal, gdy odchodzą, serce pęka... ale dzięki Maćkowi miała szczęśliwą końcówkę życia ( Klusieńko [*] :(

 Pandusia taka smutna :( może czas uleczy jej serduszko samotne? oby tak się stało jak najszybciej...

Link to comment
Share on other sites

Mam nadzieję, że Panda jednak nie jest taka samotna jak to może nam (ludziom) się wydawać...

Wróciliśmy z zabiegu. Wszystko poszło fajnie. Nie było żadnych komplikacji. W czwartek kontrola, a do tego czasu będzie mieszkała w domu by nie zaziębić ran. Już doszła do siebie, siedzi obok mnie i czuje się dobrze:) Mój kocur na nią syczy, a kotka jest obojętna jak i Panda:) 

Przy okazji to dzisiaj ważyła 13,4 kg.

Wstawiam fotkę świeżo po zabiegu, kiedy Panda jeszcze spała - wygląda dość strasznie. Do tego jedną z domu, na której mruży oczy z powodu lampy aparatu bo otwiera je normalnie. No i skan paragonu i opis wizyty. Za transport policzę połowę bo jechałem też z moim zwierzakiem..

Rozliczenie:

Stan z 05 listopada: +876,18 zł

08 listopada: -200 zł za zabieg chirurgiczny

08 listopada: -15 zł za transport do weta

Stan na chwilę obecną: +661,18 zł

20161108_105032.jpg

20161108_133426.jpg

20161108_142720.jpg

20161108_142739.jpg

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Maciek777 napisał:

Mam nadzieję, że Panda jednak nie jest taka samotna jak to może nam (ludziom) się wydawać...

Wróciliśmy z zabiegu. Wszystko poszło fajnie. Nie było żadnych komplikacji. W czwartek kontrola, a do tego czasu będzie mieszkała w domu by nie zaziębić ran. Już doszła do siebie, siedzi obok mnie i czuje się dobrze:) Mój kocur na nią syczy, a kotka jest obojętna jak i Panda:) 

Przy okazji to dzisiaj ważyła 13,4 kg.

Wstawiam fotkę świeżo po zabiegu, kiedy Panda jeszcze spała - wygląda dość strasznie. Do tego jedną z domu, na której mruży oczy z powodu lampy aparatu bo otwiera je normalnie. No i skan paragonu i opis wizyty. Za transport policzę połowę bo jechałem też z moim zwierzakiem..

Rozliczenie:

Stan z 05 listopada: +876,18 zł

08 listopada: -200 zł za zabieg chirurgiczny

08 listopada: -15 zł za transport do weta

Stan na chwilę obecną: +661,18 zł

20161108_105032.jpg

20161108_133426.jpg

20161108_142720.jpg

20161108_142739.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

Nie ma za co:)

Noc minęła spokojnie. Panda już od samego powrotu zachowuje się zupełnie normalnie. Człowiek na jej miejscu pewnie by brał garść tabletek i siedział na L4 przez miesiąc;) W domu się tak całkiem nieźle odnajduje. Normalnie je i pije. Nie ma kłopotów z chodzeniem po płytkach, nie brudzi, nie niszczy itp. Głównie leży na posłaniu i raczej śpi. Nawet teraz.

Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, Maciek777 napisał:

Nie ma za co:)

Noc minęła spokojnie. Panda już od samego powrotu zachowuje się zupełnie normalnie. Człowiek na jej miejscu pewnie by brał garść tabletek i siedział na L4 przez miesiąc;) W domu się tak całkiem nieźle odnajduje. Normalnie je i pije. Nie ma kłopotów z chodzeniem po płytkach, nie brudzi, nie niszczy itp. Głównie leży na posłaniu i raczej śpi. Nawet teraz.

to super:) wysłałam pieniądze, robiłam w punkcie wpłat, więc dojdą w poniedziałek najpóźniej - rozliczenie jest naniesione:):) 

Link to comment
Share on other sites

Panda czuje się dobrze. Jest grzeczna, nie stwarza problemów. Tylko lubi ryć w śmietniku więc trzeba o tym pamiętać:)

W czwartek byłem z nią na kontroli. Wszystko ładnie wygląda. Szwy ma założone tak, że nie drażnią jej oczu. Po zabiegu przestała też łzawić:) Do zdjęcia szwów pojedziemy za tydzień - 2 tygodnie od zabiegu. Byłem też w swojej sprawie więc transport liczę na pół.

Pieniądze pewnie dojdą jutro. Dzięki!

Rozliczenie:

Stan z 08 listopada: +661,18 zł

10 listopada: -20 zł za wizytę u weta

10 listopada: -15 zł za transport do weta

Stan na chwilę obecną: +626,18 zł

20161113_180337.jpg

20161113_180427.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 godziny temu, bakusiowa napisał:

Dołączam się do pytania.

Danusia, czy Ty ogłaszasz Pandę?

tylko tu na wątku:( niestety odległość ja lubelskie a Panda teraz mieszka pod Poznaniem, gdyby było bliżej to widziałybyśmy się co sobotę:)  ale wiem, że jest w dobrych rękach:)

Maciek pieniążki pewnie wpłyną jutro, to potwierdź proszę:)  

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Panda się doskonale odnajduje w domu:) Jakby była domowa. Może jest... Jedyny problem to jej...lęk separacyjny. Ona już go miała przed zabiegiem. Potrafiła popiskiwać pod drzwiami byłem w domu. Teraz robi to samo, ale gdy wyjdę. Po domu często chodzi za mną krok w krok. Oczywiście nie pozwalam jej na to jeśli już zaczyna przesadzać - np zamykam za sobą drzwi. Jednak to nie zawsze bo też dużo śpi. I cały ten lęk to jeszcze nie jest jakiś mocny bo żadnych problemów z tego powodu nie robi oprócz tego kręcenia się pod nogami i popiskiwania. Jakoś nie widzę by to narastało więc jestem dobrej myśli:)

Wczoraj doszły pieniądze. Dziękuję bardzo:)

A i w niedzielę kupiłem Pandzie worek (15 kg) Royala. Jeden z tańszych Royali to sobie pomyślałem, że niech sobie ma na Święta taką sławną karmę;) Coś jeszcze nie przyszła, ale jest wysłana. Pewnie dojdzie jutro to rozliczę. Link do karmy:

http://allegro.pl/show_item.php?item=6598977049&snapshot=MjAxNi0xMS0xM1QxOTozMTozMFo7YnV5ZXI7OTg2MWFmMzNiYTkzM2U4ZWRjZGI5NjllZDZiNDI5ZjE5ZDkwMWM1OTUwOGZmMjU3MDU0MWZhZGY5ODZmN2JkZA==

Rozliczenie:

Stan z 13 listopada: + 626,18zł

14 listopada: +270 zł jako wpłata od Danusidanusi

Stan na chwilę obecną: +896,18 zł

Link to comment
Share on other sites

super:) fajnie, że dziewczynka odnajduje się w domu, lęk był od zawsze! KLUSIA:( zawsze temu radziła:( teraz musi sama !, ale widać, że brakuje nauczycielki:( Klusia była lekarstwa na stres i na wszystko czego się  Pandusia bała. Pamiętam jak w schronisku chciałam wziąć Je na spacer, to Pandi dzięki Klusi wyszła z boksu! Klusia była otwarta na wszystko:(:( to dzięki Niej Pandusia otworzyła się do człowieka. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...