Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted (edited)

[SIZE=5][COLOR=#ff0000][B] Ma cudowny dom u wspaniałego Żaby w Przemyślu [/B][/COLOR][/SIZE]:loveu:


Wróciłam dzisiaj z przytuliska i nie mogę sie otrząsnąć z wrażenia jakie pozostawiło na mnie spotkanie z Azą. Najsmutniejsza On-ka jaką widziałam, wychylony tylko łebek z budy, a przy zbliżeniu chowa sie cała i odwraca tyłem. W oczach jedno wielkie przerażenie, smutek, rezygnacja, juz sama nie wiem jak to nazwać ale zrobiło to na mnie piorujujące wrażenie, nie mogę sie otrząsnąć i przestać myśleć o tym smutku i łzach w psich oczach. Sama mam łzy, tak bardzo chciałabym ją przytulić, szepnąć do ucha że wszystko będzie dobrze, uspokoić to pocharatane serduszko, zapewnić że już nie jest sama....
Ponadto zauważyłam w boksie krew w moczu, dzisiaj będzie sunia zabezpieczona antybiotykiem, musimy zrobić dokładne badania zeby wiedzieć co jej jest i nie przegapić wszelkich ubytków na zdrowiu bo przeciez ona w pobliskiej miejscowości błąkała się około miesiąca, Przywieziona w parcianej obróżce z wielkim koluchem i urwanym sznurkiem, jej zycie było pewnie jednym pasmem cierpienia i udręki, cycuchy wyciągnięte, widać że rodzila i to pewnie nie jeden raz. Nie szukamy wlaściciela, nie chcemy żeby wróciła w miejsce w którym była, nie chcemy więcej widzieć łez w jej oczach i wszechogarniającego smutku...jedyne co, możemy obiecać że zrobimy wszystko aby odtąd była już tylko bezpieczna i szczęśliwa. Tymczasem przed nami długa droga....


[IMG]http://images64.fotosik.pl/423/bc1c6c6f4ff936b2.jpg[/IMG]


[IMG]http://images63.fotosik.pl/422/9566b3c807410a39.jpg[/IMG]


[IMG]http://images62.fotosik.pl/423/01459ff7b1915e20gen.jpg[/IMG]


[IMG]http://images65.fotosik.pl/423/94c70363960154b7.jpg[/IMG]


[IMG]http://images62.fotosik.pl/423/e6586e4998e61314.jpg[/IMG]

Edited by Becia66
  • Replies 128
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Wygląda na młodą sunię, a już tak zmęczoną życiem, zrezygnowaną, ten jej smutek rodziera kiedy na nią sie patrzy...:-(
Wcale nie jest taka duża na jaka wygląda, musiała być niedożywiona i żyć byle jak....



[IMG]http://images61.fotosik.pl/422/f11053743f4724fc.jpg[/IMG]


[IMG]http://images63.fotosik.pl/422/2c650ba2a34ab453.jpg[/IMG]


[IMG]http://images64.fotosik.pl/423/021b9789045af354.jpg[/IMG]


[IMG]http://images64.fotosik.pl/423/d4a7cb6893d871a6gen.jpg[/IMG]


[IMG]http://images63.fotosik.pl/422/1303044e82cd4279.jpg[/IMG]

Posted

Aza była ogłoszona przez kogos prywatnie na rzeszowiaku, stąd mamy te 2 zdjęcia, potem jednak została zgłoszona do gminy i przyjechała do przytuliska.


[IMG]http://images65.fotosik.pl/414/b877640fc12c8e7egen.jpg[/IMG]


[IMG]http://images65.fotosik.pl/414/a391c571e6f36879gen.jpg[/IMG]



To jej pierwsze zdjęcia w przytulisku zrobione przez majuskę

[IMG]http://img547.imageshack.us/img547/3229/nos9.jpg[/IMG]


[IMG]http://img22.imageshack.us/img22/3400/72q4.jpg[/IMG]

Posted

Smutek, który rozrywa serce na drobne kawałeczki :( Dziewczyny macie jakiś pomysł dla niej? Na pewno wizyta u weta jako priorytet, a co potem? Hotelik? DT? Czy poszukiwanie DS do skutku?

Posted

[quote name='yolanovi']Smutek, który rozrywa serce na drobne kawałeczki :( Dziewczyny macie jakiś pomysł dla niej? Na pewno wizyta u weta jako priorytet, a co potem? Hotelik? DT? Czy poszukiwanie DS do skutku?[/QUOTE]

Od wczoraj Aza bierze antybiotyk na zapalenie pęcherza, opiekę wet mamy dobrą w przytulisku, żadne zwierze nie jest u nas pozostawione bez pomocy. Gdyby sie trafił bdt to jak najbardziej, jesli nie, musimy ją doprowadzić do zdrowia i równowagi psychicznej i wtedy będziemy szukać domu.

Posted

Fajnie , że u Was psiaki mają dobrą opiekę weterynaryjną. Wczesną wiosną była u mnie
w DT sunia z podobnymi objawami /krew w moczu/ , wychudzona, apatyczna i okazało się,
że ma chore nerki. Mam nadzieję , że Aza cierpi tylko na zapalenie pęcherza.

Posted

ponieważ jest sama na wybiegu z kwarantanną, wychodzi sobie z boksu na zewnątrz, jednak gdy tylko ktos sie zbliża wpada spanikowana z powrotem do budy. Nie naciskamy, nie zmuszamy do niczego, niech się spokojnie oswoi z zaistniałą sytuacją i sama dojdzie do wniosku, że tu nic złego jej nie grozi. Ponieważ błąkała sie około miesiąca, pewnikiem byla przeganiana przez wielu, być może kopana lub nawet rzucano w nią czyms cięższym jak to na wsi, wcale sie nie dziwię jej obecnemu zachowaniu.

Posted

Wczoraj będąc na wybiegu zobaczyła mnie na zewnątrz i obszczekała, ale potem się uspokoiła i nawet z ciekawością mi się przygladała, uroczo przechylając główkę. Rzeczywiście jest bardzo ładna, oby jak najszybciej przekonała sie do nas! Wczoraj na starym wybiegu była Bella, a Aza na sąsiednim, tj. Ogińskiego. Zauważyłam, że Aza interesuje się Bellą w podobny sposób, jak Haidi, tzn. panienki biegają wzdłuż siatki i się wzajemnie obszczekują. Na szczęście intensywność tej psiej wymiany zdań jest mniejsza niż Bella-Hajdi.:lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...